Idiotyczna, zakłamana, zabobonna i skrajnie wkurzająca neomarksistowska powieść, odklejona od racjonalnej rzeczywistości w sposób graniczący z karykaturą.
Nie, nie dałem jednej gwiazdki, to jest minus jedna gwiazdka.
Autorka powinna wypłacić wysokie odszkodowanie za zrujnowany system nerwowy każdemu, kto natrafił na tę książkę i miał nieszczęście ją przeczytać wkurzając się nad każdym kolejnym idiotyzmem w niej zawartym.
Jak można pisać takie głupoty? Chyba trzeba mieć mocno poluzowane dekle w głowie.
Obecność tak dobrych ocen tej książki łączę między innymi z powszechnym zaoraniem ludzkich umysłów neomarksizmem antykulturowym, w tym myśleniem zabobonnym (na przykład wiarą w reinkarnację) i oderwaniem od rzeczywistości, czyli ze zrujnowaną edukacją nowego pokolenia Polaków. Żyjemy w czasach, gdy na kanałach telewizyjnych aspirujących do bycia naukowymi wszechobecne są programy poszukiwaczy duchów, świadków UFO i podobne idiotyzmy. Ludzkość zaczęła wierzyć w astrologię, wróżby, jasnowidztwo, tarota, voodoo, magię, naród wybrany i kreacjonizm. Sukcesy odnosi barbarzyński, zabobonny i zbrodniczy islam. Wystarczy wpisać odpowiednie hasło w google, by dowiedzieć się z przerażeniem, ilu jest zinfantylniałych idiotów. Zakłamany relatywizm powszechny dotyczy wszystkiego, nawet faktów historycznych, które lepi się w wygodną historyjkę, taką jaka komu pasuje i śmiejąc się z rzeczywistości, która dla relatywistów nie istnieje.
Tej książki NIE polecam nikomu.
Czarę żenady dopełnia tak zmanipulowana i zakłamana, że aż oburzająca, umieszczona na końcu książki „notka historyczna”.

Idiotyczna, zakłamana, zabobonna i skrajnie wkurzająca neomarksistowska powieść, odklejona od racjonalnej rzeczywistości w sposób graniczący z karykaturą.
Nie, nie dałem jednej gwiazdki, to jest minus jedna gwiazdka.
Autorka powinna wypłacić wysokie odszkodowanie za zrujnowany system nerwowy każdemu, kto natrafił na tę książkę i miał nieszczęście ją przeczytać wkurzając się...