Powieść Guillaume’a Musso „Wrócę po ciebie” wykorzystuje motyw, na którym opiera się fabuła jednego z moich ulubionych filmów – „Dzień Świstaka”. Bohater – tym razem znany psychoterapeuta Ethan Whitaker – trzykrotnie przeżywa ten sam dzień, 31 października 2007 roku. Jest doceniany, bogaty, sławny, ale z pewnością nie można go nazwać człowiekiem szczęśliwym i spełnionym. Podjął w przeszłości kilka złych decyzji, które zaważyły na jego obecnym życiu. Piętnaście lat temu, w dniu swoich urodzin, zapragnął zmiany. Odciął się od wszystkiego, co znał. Porzucił rodzinę, przyjaciół, dziewczynę. Po prostu zniknął. Później powodowany strachem odrzucił miłość swego życia. Czy po tylu latach można naprawić krzywdy? Czy Ethan podejmie próbę, aby cokolwiek zmienić? Za którym razem zrozumie, jak pomóc sobie i innym? I czy w ogóle z przeznaczeniem można i warto walczyć? Zakończenie książki nie jest wcale takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. To nie komedia romantyczna z Billem Murray’em w roli głównej.

Powieść Guillaume’a Musso „Wrócę po ciebie” wykorzystuje motyw, na którym opiera się fabuła jednego z moich ulubionych filmów – „Dzień Świstaka”. Bohater – tym razem znany psychoterapeuta Ethan Whitaker – trzykrotnie przeżywa ten sam dzień, 31 października 2007 roku. Jest doceniany, bogaty, sławny, ale z pewnością nie można go nazwać człowiekiem szczęśliwym i spełnionym....