Ani żadnej rzeczy

Okładka książki Ani żadnej rzeczy
S.M. Borowiecky Wydawnictwo: Szpalta kryminał, sensacja, thriller
233 str. 3 godz. 53 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Ani żadnej rzeczy
Wydawnictwo:
Szpalta
Data wydania:
2015-12-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-12-18
Liczba stron:
233
Czas czytania
3 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394306113
Tagi:
kościół watykan nazizm chrześcijaństwo
Średnia ocen

                5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
210 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
958
958

Na półkach:

Pani Sandra Borowiecka napisała jak dotąd tę jedyną książkę i na dodatek pod pseudonimem, toteż byłem ciekaw tego dzieła.
Dużo trupów, a sama historia opowiedziana przekombinowana i niezbyt spójna. Tu i ówdzie wypełza brak wiedzy w tej czy innej dziedzinie, brak wyobraźni (ten cyklon B w banku mnie rozbawił, z całą pewnością użyto by czegoś innego, pewnie jakiegoś usypiacza, na przykład tego, którego Rosjanie użyli w swojej akcji antyterrorystycznej gdy odbijali zakładników w słynnej akcji przeciwko czeczeńskim terrorystom - ponoć czeczeńskim, a tak naprawdę to nie wiadomo). Pełno w książce stereotypów i niechęci (mówiąc bardzo delikatnie) do kościoła katolickiego oraz wszelkich niepoprawnopolitycznych ruchów społecznych w państwach Europy - wśród ludzi mających dość totalitarnej dyktatury lewackich euro-ideologów. Światłe przemyślenia o głębokości kałuży.
Ale książka może być. Daję gwiazdki na zachętę. Może następna książka będzie bardziej udana, zważywszy na fakt, iż autorka nie ma trudności w posługiwaniu się językiem polskim i formułowaniu myśli (miałem do czynienia z audiobookiem, może to kwestia dobrej korekty, zważywszy na krytyczne uwagi innego użytkownika poniżej).

Post scriptum:
Dziś już (2019) nie użyłbym ani określenia „poprawność polityczna”, ani nie mówiłbym o „lewackich euro-ideologach”. Światłem przewodnim Unii Europejskiej i coraz szerzej zataczającej kręgi nowej rzeczywistości politycznej i ideologicznej jest nowy marksizm, pod który kamień węgielny podłożyli myśliciele szkoły frankfurckiej i ich kontynuatorzy. Ostateczne cele marksizmu bolszewickiego i frankfurtczyków są bardzo podobne: wyhodowanie zidiociałych mas i władanie nimi: póki się da, to terrorem miękkim, ideologicznym, a gdyby się nie dało, to terrorem fizycznym, do którego zidiociałe masy zostaną wyhodowane. Trzeba pozbawić ludzi zdolności do samodzielnego, twórczego wysiłku i pozbawić ich zdolności do pracy, dzięki czemu pozostaną na łasce - niełasce władców ich kontrolujących i regulujących każdą dziedzinę życia społecznego.
Ta ideologia, wprowadzana coraz bardziej bezczelnie, z coraz wyraźniejszymi symptomami przemocy wraz z cenzurą, szykanami i karami prowadzić musi w ostatecznym rozrachunku do zbrodni. Zupełnie tak samo, jak marksizm w wersji bolszewickiej i inne jego odmiany. Było tak dotychczas wszędzie, gdzie dotychczas był testowany na społeczeństwach. Na jego paskudne owoce w Europie wystarczy jeszcze trochę poczekać.

Pani Sandra Borowiecka napisała jak dotąd tę jedyną książkę i na dodatek pod pseudonimem, toteż byłem ciekaw tego dzieła.
Dużo trupów, a sama historia opowiedziana przekombinowana i niezbyt spójna. Tu i ówdzie wypełza brak wiedzy w tej czy innej dziedzinie, brak wyobraźni (ten cyklon B w banku mnie rozbawił, z całą pewnością użyto by czegoś innego, pewnie jakiegoś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    263
  • Chcę przeczytać
    260
  • Posiadam
    78
  • Teraz czytam
    11
  • 2018
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2017
    4
  • Audiobook
    4
  • Ebook
    3
  • Przeczytane w 2018
    3

Cytaty

Więcej
S.M. Borowiecky Ani żadnej rzeczy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także