Pierwsza książka Kinga jaką przeczytałam i od niej zaczęła się moja "przygoda" z tym autorem.
Na początek przytoczę cytat :"Śmierć jest tajemnicą,a pogrzeb-sekretem"
Gdy ktoś nam bliski umiera czujemy żal i pustkę.Zrobilibyśmy wszystko by ta osoba wróciła,ale niestety to niemożliwe,i godzimy się z jej śmiercią.Ale co by było gdyby tak istniała jakaś szansa na przywrócenie kogoś do życia?. . . .bez względu na konsekwencje.Trzeba jednak się spieszyć. . .
Pewna szczęśliwa rodzinka sprowadza się do spokojnego miasteczka.Chcą tam wieść sielskie anielskie życie.Na początku wszystko jest idealnie.Jedyną wadą miejsca które od tej pory będą zamieszkiwać jest. . .droga.Otóż przejeżdżają przez nią tiry i trzeba uważać żeby nie wpaść pod koła.Taką śmiercią zginęło już wiele zwierząt domowych,a zrozpaczone dzieciaki "zbudowały" im cmentarz o nazwie Cmętarz zwieżąt-cóż jak to dzieciaki miały trochę kłopot z ortografią.Wszystko by było w porządku gdyby nie to, że za tym cmętarzem jest pewne miejsce do którego nikt nie powinien zaglądać,a niestety któregoś dnia naszą rodzinkę spotyka tragedia. . .Od tej pory całe ich życie się zmieni,bo są granice których nie powinno się przekraczać. . . .
I po raz kolejny stary,dobry King w najlepszej odsłonie.Powieść rozkręca się stopniowo,ale za to potem nie można się od niej oderwać.Jedna z lepszych książek autora jakie czytałam.W dodatku porusza dość trudny temat.Horror bardzo mroczny.Cała atmosfera tej książki już sama w sobie budzi w nas emocje(jakie horror budzić powinien),a nie mówiąc o dalszych wydarzeniach,które jeszcze potęgują nasze odczucia.
Szczerze polecam i fanom i tym co Kinga nie znają.Zapraszam do tego by razem z głównym bohaterem poczuć strach i razem z nim spróbować oszukać śmierć. . .
Pozdrawiam :)z drugiej strony. . .komputera:)

Pierwsza książka Kinga jaką przeczytałam i od niej zaczęła się moja "przygoda" z tym autorem.
Na początek przytoczę cytat :"Śmierć jest tajemnicą,a pogrzeb-sekretem"
Gdy ktoś nam bliski umiera czujemy żal i pustkę.Zrobilibyśmy wszystko by ta osoba wróciła,ale niestety to niemożliwe,i godzimy się z jej śmiercią.Ale co by było gdyby tak istniała jakaś szansa na przywrócenie...