Pod sztandarem nieba. Wiara, która zabija
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- Under the Banner of Heaven: A Story of Violent Faith
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-02-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-17
- Data 1. wydania:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380492400
- Tłumacz:
- Jan Dzierzgowski
- Tagi:
- fanatyzm religijny Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich literatura faktu mormoni objawienie obsesja proces sądowy religia reportaż sekta USA światopogląd zbrodnia
Stany Zjednoczone to kraj proroków. Jednym z nich był Joseph Smith, któremu pewnej nocy 1823 roku ukazał się anioł Moroni. Boży posłaniec opowiedział mu o świętym tekście, wyrytym na złotych płytach, który od wieków spoczywa ukryty pod kamieniem na pobliskim wzgórzu. Od tego zaczęła się historia Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.
24 lipca 1984 roku zamordowane zostały kobieta i jej piętnastomiesięczna córeczka. Według policji zabójstwo mogło być następstwem „objawienia” religijnego. Ogłaszając wyrok, sędzia przyznał, że nigdy nie orzekał w sprawie tak okrutnej zbrodni. Zabójca, wyznawca radykalnego odłamu mormonizmu, przyznał, że postępował zgodnie z wolą boską.
Krakauer szuka wyjaśnienia tej zbrodni. Podejmuje próbę zrozumienia natury wiary, której podstawą miały być cnotliwość, otwartość i posłuszeństwo.
Książka spotkała się ze zdecydowaną reakcją Kościoła Świętych w Dniach Ostatnich. W rozesłanym do amerykańskich mediów oświadczeniu stwierdzono między innymi, że prezentuje ona „wyjątkowo jednostronny i nieprzychylny obraz mormońskiej historii".
Nie każdy mormon jest bestią. Nie każdy jest poligamistą. Ale zbrodnia z lipca ’84 jest faktem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W imię wiary
Krakauer napisał bezkompromisowy, a jednocześnie szalenie dojmujący, reportaż o fanatyzmie. Precyzyjniej o tych, którzy usprawiedliwiając swoje niecne uczynki, wycierają sobie gębę boskimi przykazaniami i po łajdacku szafują słowami Biblii. „Pod sztandarem nieba” to książka nie tylko o mormonach; o fundamentalistycznym odłamie ich wiary; o początkach wyznania; o okrutnej zbrodni, która była następstwem „objawienia” religijnego, ale także o tym, jak niebezpieczna bywa ortodoksja i jak łatwo każde popełnione zło usankcjonować boską wolą.
W nocy 1823 roku Joseph Smith miał wizję – ukazał mu się anioł Moroni – posłaniec boży, który przekazał mu informacje o świętych wersach wyrytych na złotych płytach – tak w największym skrócie przedstawia się mit założycielski Kościoła Świętych w Dniach Ostatnich. Od tego momentu protoplasta Smith postanowił głosić dobrą nowinę i dzielić się „darem” objawienia z innymi. Wśród amerykańskiej społeczności szybko zyskał uznanie i poklask. Jego słowa padły na żyzny grunt – ludzie pragnęli religii, którą samemu można współtworzyć i kreować, z którą można się utożsamiać, i której dekalog można swobodnie i indywidualnie komentować. Jednak prorok wzbudzał też sporo kontrowersji (m.in. w kwestiach praktykowania poligamii, porywczego charakteru) i dość szybko część wiernych odsunęła się od niego, tworząc nowe zgromadzenie. Jednak, co arcyciekawe i unikatowe, to fakt, że wszystkie te zdarzenia zostały szczegółowo opisane. Mormonizm, jako wyznanie bardzo młode, jest nie tylko wyjątkowe ze względu na oszałamiające tempo rozwoju, ale także dlatego, że żadna inna, popularna religia monoteistyczna nie została tak dobrze udokumentowana i zbadana – i tym samym też obnażona ze swojego mistycyzmu.
Punktem wyjścia dla Krakauera jest zabójstwo Brendy Wright Lafferty oraz jej osiemnastomiesięcznej córeczki Eriki Lane przez braci Lafferty - wyznawców radykalnego odłamu mormonizmu. Przerażające zdarzenie, które dla zbrodniarzy było następstwem ich wiary, dla reszty społeczeństwa zaś, co oczywiste, szczytem barbarzyństwa i okrucieństwa. Autor skrupulatnie śledzi i opisuje wszystko to, co stało się przyczynkiem tragedii. Depta sprawcą po piętach, obnaża ich słabości i małostkowość, ale stara się też wytłumaczyć i zrozumieć mechanizm rządzący fanatykami religijnymi.
Religię uważam za chorobę zrodzoną ze strachu, źródło niewypowiedzianego nieszczęścia gatunku ludzkiego – pisał niegdyś Bertrand Russel, cytowany zresztą w książce. „Pod sztandarem nieba” to właśnie książka o niebezpieczeństwach fanatyzmu i złowrogich meandrach wiary. Nie tylko zresztą mormonizmu. Bo fanatyzm, w każdej postaci, jest złem, jakąkolwiek formę przyjmie. Niby oczywiste, niby banalne, ale jednak zdaje się, że zdanie to, trzeba powtarzać wciąż i wciąż, gdyż nie wszyscy widzą w fanatyzmie cokolwiek zdrożnego lub niepokojącego. Ba! Najmniej niepokoi tych, którzy egzystują pod jego znakiem. Reportaż Krakauera wart jest szczególnej uwagi. Zwłaszcza teraz, kiedy w Polsce wiele rzeczy się wyprawia i usprawiedliwia jedynie słusznym, monolitycznym punktem widzenia.
Monika Długa
Oceny
Książka na półkach
- 1 203
- 668
- 162
- 33
- 26
- 17
- 16
- 15
- 13
- 13
Opinia
kotnakrecacz.pl
"Przemocy na tle religijnym nie wymyślił Osama bin Laden i nie zniknie ona z jego śmiercią. W każdej epoce jest wielu fanatyków (...). Zresztą, fanatyzm znajduje różne wcielenia. Niezależnie od tego, o jakim rodzaju ludzkiej działalności mówimy, zawsze znajdzie się drobny ułamek osób skłonnych poświęcić się tej działalności z bezwzględnym oddaniem i obsesyjną pasją, aż do zatracenia, skłonnych poświęcić życie na doskonalenie talentu fortepianowego lub wspinaczkę na Mount Everest."
Mormońska wersja chrześcijaństwa powstała, jak zresztą większość kościołów dowolnej religii, za sprawą samozwańczego proroka ze zdolnościami przywódczymi. W 1830 roku młodziutki Joseph Smith założył Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, który do dziś jest jednym z najszybciej rozprzestrzeniających się wyznań na świecie (a przynajmniej w Stanach Zjednoczonych). Jego historia jest burzliwa, zagmatwana i pełna punktów dalekich od świetlanych, pełnych natomiast przemocy i podwójnej moralności. Jon Krakauer w wydanej po raz pierwszy w 2003 roku książce „Pod sztandarem nieba” śledzi historię fundamentalistycznego odłamu tego kościoła od czasów jego założyciela aż po głośną sprawę Rona i Dana Laffertych, zabójców żony własnego brata oraz jej malutkiej córeczki.Do ostatnich dni (sic!) wierzyli, że działali z polecenia Boga.
Szaleńców nie brakuje. W żadnej dziedzinie życia. Ale jeśli do (zbiorowego!) szaleństwa dołączy usprawiedliwianie go wyznawanymi poglądami religijnymi, prędzej czy później dojdzie do tragedii. A w historii kościoła mormonów dochodziło do nich zdecydowanie zbyt często. Powody? Fundamentalizm, odcięcie od reszty świata, wizje samozwańczych proroków (mieli nawet swoją szkołę) i przykazania, które pozwalają dążyć do zbawienia nie za pomocą stosowania się do twardych reguł, ale upartego dążenia do szczęścia, czasem za wszelką cenę. Jest też powód prozaiczny i niemający zbyt wiele wspólnego z religijnością — narcyzm tych wyznawców, którzy karmią się rzekomymi wizjami pochodzącymi od Boga. Wizje i przekonania kończą się masakrami niewinnych ludzi, wielożeństwem, gwałtami na nieletnich, kazirodczymi związkami i krucjatami przeciwko niewiernym. A wszystko oczywiście... „pod sztandarem nieba”.
Jon Krakauer jak zwykle stanął na wysokości zadania. Przeplótł historie z przeszłości Kościoła z opisem sprawy braci Lafferty. Przeanalizował przykłady podwójnej moralności (np. zakaz cudzołóstwa omijany przez wielożeństwo, czy ignorowanie Konstytucji USA, poza przepisem o wolności wyznania). Wydobył z dostępnych materiałów duszę, sedno problemów i kwintesencję ich źródeł. Wydobył fakty, nad którymi trudno przejść do porządku dziennego. Tak zwyczajnie, po ludzku. „Pod sztandarem nieba” to doskonały reportaż, który mimo upływu lat od pierwszego amerykańskiego, nadal budzi emocje i mrozi krew w żyłach. jest i akcent polski — w pierwszej połowie XIX wieku podstawową grupą opozycyjną wobec rosnących w siłę mormonów, byli mieszkańcy miasteczka Warsaw (w stanie Illinois).
W Polsce mormoni posiadają 14 gmin wyznaniowych (wszystkie w większych miastach), ba, jedna z nich znajduje się 800m od mojego domu — na ulicy Wiktorskiej 69. Nie praktykują wielożeństwa, mają swoją stronę internetową w języku polskim (KLIK) i podlegają władzom Kościoła, znajdującym się w Salt Lake City.
SKRÓT DLA OPORNYCH
Dla kogo na pewno tak: dla miłośników stylu Krakauera — dobitnego i dziennikarskiego, ale z polotem; dla czytelników ciekawych kwestii amerykańskiej religijności oraz wpływu wiary na jednostki, społeczności i społeczeństwa.
Kto powinien omijać: obrońcy każdej postaci wiary chrześcijańskiej oraz... ekhm... fundamentalistyczni mormoni.
kotnakrecacz.pl
więcej Pokaż mimo to"Przemocy na tle religijnym nie wymyślił Osama bin Laden i nie zniknie ona z jego śmiercią. W każdej epoce jest wielu fanatyków (...). Zresztą, fanatyzm znajduje różne wcielenia. Niezależnie od tego, o jakim rodzaju ludzkiej działalności mówimy, zawsze znajdzie się drobny ułamek osób skłonnych poświęcić się tej działalności z bezwzględnym oddaniem i...