Miecze cesarza

Okładka książki Miecze cesarza
Brian Staveley Wydawnictwo: Rebis Cykl: Kronika Nieciosanego Tronu (tom 1) fantasy, science fiction
632 str. 10 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kronika Nieciosanego Tronu (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Emperor's Blades
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2015-09-08
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-08
Data 1. wydania:
2014-01-16
Liczba stron:
632
Czas czytania
10 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378186939
Tłumacz:
Jerzy Moderski
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
579 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
654
407

Na półkach: , ,

http://magiel-kulturalny.blogspot.com/2016/02/porzadna-porcja-fantastyki-czyli-miecze.html

Jakie to było dobre! Fantastykę kocham pod większością postaci, ale najbardziej właśnie tę dojrzałą, pełną zagadek, wielowymiarowych postaci i ukrywającego się gdzieś zła. A autor taką mi właśnie zaserwował.
Brian Staveley ukończył kurs kreatywnego pisania na Uniwersytecie Bostońskim, przez jakiś czas uczył literatury, religii, historii oraz filozofii. Za swoją debiutancką powieść, Miecze cesarza, otrzymał wiele nagród w tym za debiut roku David Gemmell Legend Award 2014.
Do tego typu książek zazwyczaj mam kilka uwag - trudno uniknąć schematyczności, a przy takiej ilości stron łatwo czytelnika znudzić. Jednak Brian Staveley stanął na wysokości zadania i postarał się o coś oryginalnego, a zarazem piekielnie wciągającego.
Świat przedstawiony jest bardzo złożony, ale autor nie zanudza nas długimi opisami praw rządzących Cesarstwem Annuryjskim. Co jakiś czas wspomina o przeszłości rodziny królewskiej, o różnych ugrupowaniach oddających cześć któremuś z bogów, o zagrożeniach czyhających na granicach. Bardzo plastycznie przedstawia klimat panujący w danej części kraju. Zręcznie prowadzi nas przez wyspy, na których szkoleni są wojownicy, dosiadający ogromnych ptaków, a później pokazuje szczyty Gór Kościanych, gdzie mnisi przekazują wiedzę swoim uczniom. Jednak to nie są suche fakty, wszystkiego dowiadujemy się sukcesywnie, od bohaterów. A uwierzcie, że jest czego się dowiadywać, bo historia rodu istot nieśmiertelnych, które przed tysiącami lat zostały zgładzone (a raczej ludzie myślą, że zostały zgładzone) to naprawdę świetna oś fabularna. Lubię kiedy oprócz poznawania świata przedstawionego i bohaterów, czytelnik może się domyśleć jaki będzie główny cel walk w trylogii.
Przechodząc do bohaterów mamy jeszcze więcej plusów. Autor poświęcił najwięcej uwagi męskim przedstawicielom Cesarstwa, czyli Valynowi i Kadenowi. O Adare, mieszkającej w stolicy, dowiadujemy się mniej, ale wyczytałam, że zmienia się to w kolejnych częściach. Ja jednak nie narzekałam, bo losy synów zmarłego cesarza były naprawdę wciągające. Możemy zauważyć jak bardzo wpływa na nich otoczenie, w którym się wychowują od ośmiu lat. W dzieciństwie spędzali razem czas, byli sobie bliscy, podziwiali wielkich wojowników i z zapartym tchem słuchali niesamowitych historii z przeszłości Cesarstwa. Jednak gdy ich poznajemy są już bardzo różni. Valyn staje się wojownikiem Kettralu, najlepszej jednostki wojennej w kraju. Przechodzi przez wiele trudnych i wyczerpujących ćwiczeń, które opisane są po mistrzowsku, nie ma ani chwili na nudę. Mamy szansę razem z nim poznać innych członków grupy kadetów, a ponadto zastanowić się nad zabójcami, czyhającymi na jego życie. Zagadki plecione są sprytnie i kiedy wszystko się zawiązuje, czytelnik potakuje z szacunkiem autorowi, podziwiając jego wyobraźnię. Niemniej ciekawie jest w wątku Kadena, który właśnie dostaje nowego mistrza w klasztorze. Jest nim człowiek o wiele bardziej wymagający niż poprzednicy, więc chłopak będzie musiał spędzić całe godziny w lodowatej wodzie, a nawet jakiś czas będąc niemal całkowicie zakopany w ziemi. A wszystko po to, żeby odnaleźć tak ważną pustkę. Dlaczego jest to tak istotne, dowiecie się w kilku ostatnich rozdziałach.
Styl autora jest bardzo przystępny. Zazwyczaj widząc taką cegłę, z gatunku fantastyki można obawiać się zawiłości języka, wymyślnych nazw i słabo przyswajalnych opisów. W tym przypadku nic takiego nie ma - książka wbrew pozorom jest bardzo lekka, a czyta się błyskawicznie, a to wszystko za sprawą wartkiej, wciągającej akcji.
Jednak to wciąż dojrzała fantastyka, więc trzeba być przygotowanym na brutalność, wulgaryzmy, opłacane stosunki seksualne i niespodziewane śmierci. Dla mnie to już norma w tego typu powieściach, więc zgorszona nie byłam, szczególnie, że autor wprowadzał je zręcznie i zawsze podparte były rozwojem danej postaci.
Przyznam, że trochę brakowało mi skupienia się na kobiecych postaciach. Na drugim planie pojawia się kilka naprawdę silnych osobowości, które mają więcej testosteronu niż niektórzy mężczyźni, jednak Brian Staveley nie poświęcił im zbyt wiele czasu. Z niecierpliwością czekam kiedy sięgnę po kolejną część i przeczytam o obiecanych kobiecych postaciach. Liczę też na jakiś większy wątek miłosny, bo w pierwszym tomie było na ten temat bardzo niewiele (co oczywiście nie przeszkadza, ale zawsze miło jakiejś parze kibicować).
Podsumowując, Miecze cesarza to wspaniałe wprowadzenie do kolejnych tomów, wzbudza zainteresowanie czytelnika, który zakochuje się w świecie przedstawionym i chce jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Jeżeli jesteś fanem fantastyki ta książka jest dla Ciebie!

http://magiel-kulturalny.blogspot.com/2016/02/porzadna-porcja-fantastyki-czyli-miecze.html

Jakie to było dobre! Fantastykę kocham pod większością postaci, ale najbardziej właśnie tę dojrzałą, pełną zagadek, wielowymiarowych postaci i ukrywającego się gdzieś zła. A autor taką mi właśnie zaserwował.
Brian Staveley ukończył kurs kreatywnego pisania na Uniwersytecie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 011
  • Przeczytane
    710
  • Posiadam
    217
  • Fantastyka
    38
  • Fantasy
    35
  • Teraz czytam
    27
  • Ulubione
    26
  • E-book
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Brian Staveley Miecze cesarza Zobacz więcej
Brian Staveley Miecze cesarza Zobacz więcej
Brian Staveley Miecze cesarza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także