Szeptucha

Okładka książki Szeptucha Katarzyna Berenika Miszczuk
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2016
Okładka książki Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk
7,2 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2016
Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Kwiat paproci (tom 1) fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kwiat paproci (tom 1)
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-02-03
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-03
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328026629
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
338
321

Na półkach:

Pokochałam autorkę za cykl z Wiktorią Biankowską i po prostu oszalałam, kiedy zobaczyłam "Szeptuchę". Nie było mowy o tym, że pozostanie nieprzeczytana.
Wiedziałam, że autorka zdecyduje się na coś oryginalnego, wyjątkowego... na coś w moim stylu. Dlatego w ogóle nie zdziwiłam się, kiedy okazało się, że sięgnęła po słowiańska mitologię, postać szeptuchy, zioła i te klimaty.
Nie powiem, nie powiem, wszystko wpadło w moje gusta, jednak, mimo, że książka po prostu została przeze mnie wchłonięta, coś mi tu nie pasowało.
Może to po prostu kwestia rozruszania pisarskich mięśni, ale było mi mało! Mało informacji, mało rozwinięcia, mało konkretów, mało wczepienia się w mitologię. Po prostu zabrakło mi klimatu, choć czytałam z przyjemnością.
Wydarzenia następowały po sobie za szybko, jeszcze nie podelektowałam się poprzednią sytuacją, a tu już lecimy w przód. Rwiemy się, praktycznie rzecz biorąc. Potem nagle następnne szarpnięcie i następne i tak dalej.
Matko moja! Czuję się taka nienasycona! Zanim dobrze się zaczytałam, książka się skończyła. Było dobrze, ale gdyby lektura trwała dłużej mogłoby być wspaniale, ekstatycznie! Tragicznie euforycznie!
Wróćmy jednak do tego, co mi się nie podobało, ponieważ było tego dość sporo:
Bohaterowie

Sztampowi, nie było w nich nic oryginalnego prócz funkcji, która pełnili. Ich liczba także nie zachwycała. Nie za bardzo znam się na pisaniu, ale autorka uparcie krążyła między kilkorgiem bohaterów i nie rozwijała się dalej. Czułam się, jakby zamknęła mi drzwi na jaskrawszy, bogatszy świat. Pozostała przy bezpiecznych ostojach sprawdzonych charakterów. Romans, o którym mowa już na okładce także nie zbija z nóg. Ot, po prostu kolejny przewidywalny bieg wydarzeń.
Dajcie spokój!
Akcja

Jak już wspomniałam, wszystko działo się dużo, dużo za szybko. Zauważyłam, że jeśli chodzi o polskie paranormal romanse/urban fantasy autorki, rzadziej autorzy, idą w taki charakterystyczny styl pisania. Trudno się to czyta i z daleka pachnie niezręcznością. Tutaj także autorka krążyła, kręciła się, jakby nie do końca wiedziała, co chce napisać i jak to zrobić, żeby dobrze brzmiało.
Teraz, po dłuższym zastanowieniu, muszę przyznać, że mimo pędu akcji, wciąż nie zostałam porwana. Nie wydarzyło się nic na tyle podburzającego, żebym zapiszczała z uciechy. Co z tego, że rozdział pogania rozdział, a bohaterowie nie mogą złapać oddechu, jeśli wszystko to jest dość... nudne.
Tematyka

Mogła to pani zrobić lepiej. Wiem, że tak.
Mitologia to taki płodny grunt. Szczególnie słowiańska, którą wręcz kocham, a nie pojawia sie często. Jednak pani Miszczuk zdała się na niezbyt lotne opisy, czasami w ogóle było mi ich brak. I tutaj pojawia się mój wielki zarzut!
Czemu postaci fantastycznych było tak mało? Ich ilość została maksymalnie okrojona, wręcz wyselekcjonowana, a jeśli już się pojawiały, to wzmianki o nich były lakoniczne.
Zabrakło mi zgłębienia tematu.

Generalnie, mogło być dużo, dużo lepiej. Mam nadzieję, że następna część w końcu dorówna talentowi autorki, którego nie można jej odmówić. Czekam z niecierpliwością, choć i dużym sceptycyzmem.
Nie spodziewałam się tego.
Duży zawód.

Pokochałam autorkę za cykl z Wiktorią Biankowską i po prostu oszalałam, kiedy zobaczyłam "Szeptuchę". Nie było mowy o tym, że pozostanie nieprzeczytana.
Wiedziałam, że autorka zdecyduje się na coś oryginalnego, wyjątkowego... na coś w moim stylu. Dlatego w ogóle nie zdziwiłam się, kiedy okazało się, że sięgnęła po słowiańska mitologię, postać szeptuchy, zioła i te klimaty....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14 657
  • Chcę przeczytać
    6 088
  • Posiadam
    2 428
  • Ulubione
    661
  • 2018
    393
  • Fantastyka
    259
  • 2019
    223
  • Teraz czytam
    214
  • Fantasy
    158
  • Audiobook
    140

Cytaty

Więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Szeptucha Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Szeptucha Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Szeptucha Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także