Inne spojrzenie na przedwojenną Polską, a w szczególności Warszawę. Zamiast rozwoju i budowania nowego państwa, bieda, bezrobocie oraz głód. Nie jest to tak dobra literatura jak "Następny do raju", ale trzeba przyznać, że gdyby ta książka ukazała się w pierwotnym terminie pewnie spotkałaby się z równie entuzjastycznym przyjęciem co pozostałe utwory Hłaski. Z drugiej strony jest to jednak książka mocno uwikłana w komunizm. Bardziej w komunizm niż socrealizm. Wbrew temu co pisze w posłowiu, odwracający kota ogonem pan Młynarczyk, inklinacje komunistyczne są tutaj bardzo widoczne. Główny bohater znajduje się w sytuacji bezalternatywnej, mając do wyboru zaangażowanie w KPP albo nędzne, marne i nic nie warte życie. Po wielu próbach wyjścia na ludzi, Rysiek zostaje nim dopiero po dołączeniu do partii.

Podsumowuując, każdy kto ceni prozę Hłaski powinien przeczytać Wilka. Autor bardzo starannie odtwarza realia przedwojennego Marymontu, sylwetki swoich bohaterów kreśli w niezwykle ciekawy sposób, robiąc to oszczędnie i pozostawiajac czytelnikowi duże pole do interpretacji i uruchomienia własnej wyobraźni.

Inne spojrzenie na przedwojenną Polską, a w szczególności Warszawę. Zamiast rozwoju i budowania nowego państwa, bieda, bezrobocie oraz głód. Nie jest to tak dobra literatura jak "Następny do raju", ale trzeba przyznać, że gdyby ta książka ukazała się w pierwotnym terminie pewnie spotkałaby się z równie entuzjastycznym przyjęciem co pozostałe utwory Hłaski. Z drugiej strony...