rozwińzwiń

Kryminał tango

Okładka książki Kryminał tango
Okładka książki Kryminał tango
Wydawnictwo: J@M kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
J@M
Data wydania:
2014-12-18
Data 1. wyd. pol.:
2014-12-18
Język:
polski
ISBN:
9788393808885
Tagi:
rutkowski kryminał tango opowiadania audiobook
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1483
989

Na półkach: , ,

Noc w więziennej celi. Stary recydywista wprowadza świeżaka w więzienny świat, wciskając mu ckliwe historie językiem nauczyciela polonisty. Opowiada mu o więziennych historiach, o losach, które sprowadziły niektórych do kamiennych kazematów. Chociaż czasami miałem wrażenie, że pewne wyrazy nie były używane z pełnym zrozumieniem (chociażby połączenie „stary zgred).
Bajki o tym jak to było. Czasem, jak to w bajkach, zawierające pewien morał, a czasem opowiedziane dla samego opowiedzenia w myśl zasady „czego to ja nie widziałem”. Przy czym czasem zabrakło nie tylko morału, ale i puenty.
Krótkie formy, jak też krótka objętościowo książka powodują, że nie zdążysz się nimi znudzić. W dłuższym wydaniu zostałbym jednak przebodźcowany językiem autora.

Noc w więziennej celi. Stary recydywista wprowadza świeżaka w więzienny świat, wciskając mu ckliwe historie językiem nauczyciela polonisty. Opowiada mu o więziennych historiach, o losach, które sprowadziły niektórych do kamiennych kazematów. Chociaż czasami miałem wrażenie, że pewne wyrazy nie były używane z pełnym zrozumieniem (chociażby połączenie „stary zgred).
Bajki o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
753
628

Na półkach:

Krótko i treściwie, może zbyt krótkie?
Zawsze jak czytam coś z życia więziennego to mam nadzieję, że to tylko fikcja literacka.
Pokazanie jacy ludzie są dla innych. Niewiarygodne.

Krótko i treściwie, może zbyt krótkie?
Zawsze jak czytam coś z życia więziennego to mam nadzieję, że to tylko fikcja literacka.
Pokazanie jacy ludzie są dla innych. Niewiarygodne.

Pokaż mimo to

avatar
2479
1117

Na półkach: ,

Ciekawe, więzienne opowieści napisane prostym, czasami wulgarnym językiem. Realistyczne. Po lekturze ugruntował się we mnie pogląd o niemożliwości resocjalizacji zdemoralizowanych przestępców. Polecam!

Ciekawe, więzienne opowieści napisane prostym, czasami wulgarnym językiem. Realistyczne. Po lekturze ugruntował się we mnie pogląd o niemożliwości resocjalizacji zdemoralizowanych przestępców. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach: ,

Czy pamiętacie film "Symetria" z 2003 roku? Jak w wywiadach przyznawał jego reżyser i scenarzysta, Konrad Niewolski, produkcja ta powstała w oparciu o doświadczenia, jakie wyniósł z pobytu w zakładzie karnym. Większość osób, które ów obraz widziały (w tym także ja) zapytane o opinię na jego temat z pewnością podkreśliłaby mocny charakter dzieła oraz nieprzyjemne emocje towarzyszące im podczas projekcji i bezpośrednio po niej. Istnieje jednak granicząca z pewnością szansa, że po zakończeniu lektury zbioru "Kryminał tango" pomyślicie sobie, iż wizji więzienia stworzonej przez Niewolskiego, jeśli zestawić ją z tą, którą zaproponował Rutkowski, znacznie bliżej do turnusu wczasowego w Ciechocinku lub obozu harcerskiego, a panowie z filmowej celi to równe chłopy i świetny materiał na partnerów do prostackiego świntuszenia przy wódce lub dyskusji o piłce nożnej. Z omawianej książki najbardziej zapamiętujemy bowiem jednostki pojawiające się w opowiadaniach "Hans" oraz tytułowym "Kryminał tango", o których powiedzieć, że są psychopatami, to tak jak nic nie powiedzieć. Jeśli mielibyśmy znaleźć dla nich jakieś porównanie, mógłby je stanowić John Doe, bohater doskonale znanego wszystkim obrazu Davida Finchera pt. "Siedem" lub, jeszcze lepiej, Kevin – morderca z filmu "Sin City" Roberta Rodrigueza (tak, wiem – były też komiksy Franka Millera) brawurowo zagrany przez Elijaha Wooda. Oni, podobnie jak rzeczeni bohaterowie, pod pozorami widocznej na ich twarzach niewinności, kryją upodobanie do masakry, której są w stanie dokonać bezszelestnie i nieprzewidywalnie na sobie lub innych osadzonych. W zestawieniu z takimi potworami wręcz idealnym (bez większej przesady) kandydatem do wspólnego garowania pod celą jest bohater opowiadania "Morderca" – bezwzględny złodziej, który na skutek różnych okoliczności stał się równie bezwzględnym poczwórnym zabójcą, potrafiącym jedynie odgrywać skruchę przed kamerami telewizyjnymi (lub raczej społeczeństwem chcącym żyć przeświadczeniem, że, cytując przebój Haliny Kunickiej, „Świat nie jest taki zły”),gdyż nikt nigdy nie ukształtował jego sumienia. (…)
Choć ciężko wyobrazić sobie lepszy przykład antytezy twardziela niż piszący te słowa, wprost przepadam za taką prozą z jajami (paradoksalnie, to pewnie w tym tkwi przyczyna moich upodobań). Metaforyczne genitalia opowiadań Rutkowskiego mają wręcz rozmiar stereotypowego murzyńskiego przyrodzenia. To jakże wyrafinowane i inteligentne twierdzenie oznacza, iż opowiadania autora "Brudnych historii" nie są typową męską literaturą. Ostrzeżenia zawarte na rewersie okładki zbioru "Kryminał tango" są jednak najbardziej uzasadnione. Skromna objętość książki nie oznacza więc, że jest ona publikacją przez którą prześlizgniecie się jak po maśle w jednej wieczór i która popieści czułą dłonią Wasze miejsca intymne. Gdy jednak skończycie ją już czytać uświadomicie sobie, że uzależniliście się od charakterystycznego stylu Rutkowskiego i chcielibyście więcej.

Cały tekst dostępny tutaj: http://okiemznawcyinieuka.blogspot.com/2019/03/ks-rutkowski-krymina-tango-wyd-iii.html?zx=e7162b7c1ef75e3

Czy pamiętacie film "Symetria" z 2003 roku? Jak w wywiadach przyznawał jego reżyser i scenarzysta, Konrad Niewolski, produkcja ta powstała w oparciu o doświadczenia, jakie wyniósł z pobytu w zakładzie karnym. Większość osób, które ów obraz widziały (w tym także ja) zapytane o opinię na jego temat z pewnością podkreśliłaby mocny charakter dzieła oraz nieprzyjemne emocje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
473
296

Na półkach: , ,

Mocna, ale tak naprawdę mocna literatura. Wręcz brutalna i patologiczna, tak samo zresztą jak opisani w książce bohaterowie. Nie mamy tu hollywoodzkiego życia w więzieniu gdzie "fajnie" się grypsuje, tylko brudną i chorą rzeczywistość.

Nie da się po przeczytaniu tej książki pozostać obojętnym. Dla ludzi o mocnych nerwach.

Porównywalna do klasyka gatunku - "Murów Hebronu".

Mocna, ale tak naprawdę mocna literatura. Wręcz brutalna i patologiczna, tak samo zresztą jak opisani w książce bohaterowie. Nie mamy tu hollywoodzkiego życia w więzieniu gdzie "fajnie" się grypsuje, tylko brudną i chorą rzeczywistość.

Nie da się po przeczytaniu tej książki pozostać obojętnym. Dla ludzi o mocnych nerwach.

Porównywalna do klasyka gatunku - "Murów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
26

Na półkach: , , ,

Przystępnie i obrazowo opisane życie skazańca. Forma krótkich historyjek powoduje, że książkę czyta się bardzo przyjemnie pomimo trudnego tematu. Przywoływane uczucia bohatera pomagają spojrzeć na temat z innej perspektywy. Osobiście, dużo wyniosłam z tej lektury. :)

Przystępnie i obrazowo opisane życie skazańca. Forma krótkich historyjek powoduje, że książkę czyta się bardzo przyjemnie pomimo trudnego tematu. Przywoływane uczucia bohatera pomagają spojrzeć na temat z innej perspektywy. Osobiście, dużo wyniosłam z tej lektury. :)

Pokaż mimo to

avatar
42
19

Na półkach:

Książka jest niesamowita. Wydawałoby się, że tematyka więzienna jest trudna do przełknięcia, jednak te opowiadania wciągają. Są tak prawdziwe, że zastanawiam się, czy Autor nie opisał własnych doświadczeń. Jeśli nie, to znaczy, że jest Mistrzem. Doskonałe jest w niej to, że w chwilach największego napięcia pojawia się coś co mogłabym nazwać czarnym poczuciem humoru. Dla mnie ta książka ma chyba też wartości "wychowawcze". Dziś wiem na pewno, że nigdy, przenigdy nie chciałabym się znaleźć za kratkami. Bo to piekło na ziemi.

Książka jest niesamowita. Wydawałoby się, że tematyka więzienna jest trudna do przełknięcia, jednak te opowiadania wciągają. Są tak prawdziwe, że zastanawiam się, czy Autor nie opisał własnych doświadczeń. Jeśli nie, to znaczy, że jest Mistrzem. Doskonałe jest w niej to, że w chwilach największego napięcia pojawia się coś co mogłabym nazwać czarnym poczuciem humoru. Dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
60

Na półkach: ,

"Kryminał tango" to zbiór trzynastu krótkich opowiadań dotyczących więziennego życia. Życia za murem. Życia pod obserwacją. Ze zbiorkiem zapoznałam się już jakiś czas temu, jednak ponieważ podczas jego czytania towarzyszyły mi mieszane odczucia, postanowiłam trochę odczekać i nabrać dystansu. Pomogło. Przekonałam się, że większość opowiadań jest na tyle mocna, że wciąż krążą gdzieś po mojej głowie i nie dają o sobie zapomnieć. I bardzo dobrze, bo tego od tej książki oczekiwałam.
"Najprzyjemniejsze są noce, chociaż wleką się w nieskończoność, jak żałobne orszaki odprowadzające na cmentarz przeszłość. Tu tylko przeszłość jest ważna, przyszłość nie istnieje. W każdym razie nie ma znaczenia. Tu się nie marzy, bo to niszczy spokój ducha, zabija jego hart. Do przeszłości wraca tutaj każdy. Jest jedynym kapitałem, który się tu wnosi i którego klawisze nie zabierają ci na wejściówce."
Wydawca "Kryminału tango" zaznaczył, że jest to pozycja zawierająca niecenzuralne słownictwo oraz opisy drastycznych scen, więc kiedy zabierałam się za czytanie myślałam, że język opowiadań będzie bardzo mocny i że najprawdopodobniej wywoła u mnie pewien rodzaj zniesmaczenia. No właśnie. Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę... Mówiąc krótko - zniesmaczenia nie było. Przynajmniej w moim przypadku. Może jest to spowodowane tym, że już przyzwyczaiłam się do warsztatu pana Rutkowskiego? Język opowiadań rzeczywiście jest ostry, pełen wulgaryzmów, ale wszystkie te zabiegi są "po coś". Dzięki nim czujemy klimat więziennej celi. Jesteśmy w stanie przenieść się do świata po drugiej stronie muru, a po powrocie do rzeczywistości potrzebujemy chwili czasu na zaaklimatyzowanie się.
"Jednak jego wygląd mylił. Kunsztowna fasada pozorów runęła pewnej nocy. Obudził mnie ciepły dotyk w głowę. To co we śnie było cieniutką stróżką wina, które wylewała na mnie młoda, ładna, dorodna kobieta, na jawie okazało się skapującą z góry krwią. Nade mną stał nowy z tlącym się papierosem w ustach."

Zbiór opowiadań liczy sobie niespełna osiemdziesiąt stron, więc można by pomyśleć, że "Kryminał tango" to lektura na jeden wieczór. Nic bardziej mylnego. Opowiadań zamieszczonych w zbiorze po prostu nie da się (oczywiście w świadomy i refleksyjny sposób) przeczytać na raz. Pod pozornie zwykłymi rozmowami więźniów o przysłowiowej dupie Maryny, kryje się drugie dno (jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało). Nie będę go przed wami odsłaniać, bo uważam, że do wspomnianego dna każdy powinien dotrzeć samodzielnie. Powiem tylko tyle, że świat budzący wstręt dla jednych, może być ogrodem szczęśliwości dla drugich. Jedynym ogrodem, w którym potrafią funkcjonować i którego częścią się czują.
"Nie, młody, żaden z tych zabitych mi się nie śni. Sypiam bez problemów. Nie dręczy mnie sumienie. Może ze dwa razy o tym myślałem. I to tylko wtedy, kiedy ci lekarze w wariatkowie gnębili mnie tymi wszystkimi pytaniami. Bo wszyscy myślą, że zabijanie wymaga jakichś specjalnych predyspozycji, podatnego na zło charakteru. Bzdury. Zabija się łatwo. Zabić może każdy. Menel i profesor nauk humanistycznych. Tylko potem już wszystko zależy od tego, jaki jesteś. Miękki czy twardy."
Jak w każdym zbiorze opowiadań, tak i w tym znajdziemy historie lepsze i gorsze. Największe wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie tytułowe - "Kryminał tango". Dlaczego? Przekonajcie się sami sięgając po debiut K.S. Rutkowskiego. "Kurier Czytelniczy" napisał kiedyś o tej książce, że "nie sposób uniknąć odniesień do "Murów Hebronu" Andrzeja Stasiuka". Rzeczywiście, choć nie sądziłam, że to zrobię, muszę się z tym zgodzić. Zaznaczam jednak, że w mojej skali ocen książka Stasiuka (który swoją drogą jest jednym z moich ulubionych polskich pisarzy) plasuje się znacznie wyżej. Opowiadania Rutkowskiego są po prostu dobre. Może rzeczywiście ze względu na język i podjęty temat nie jest to lektura dla wszystkich, jednak jeżeli macie ochotę na zweryfikowanie waszych wyobrażeń na temat życia toczącego się za wysokim murem, polecam.

WIĘCEJ RECENZJI NA: http://esaczyta.blogspot.com/

"Kryminał tango" to zbiór trzynastu krótkich opowiadań dotyczących więziennego życia. Życia za murem. Życia pod obserwacją. Ze zbiorkiem zapoznałam się już jakiś czas temu, jednak ponieważ podczas jego czytania towarzyszyły mi mieszane odczucia, postanowiłam trochę odczekać i nabrać dystansu. Pomogło. Przekonałam się, że większość opowiadań jest na tyle mocna, że wciąż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
573
513

Na półkach: ,

Świetny kawałek męskiej literatury, opinię przeczytasz tutaj:
http://lustro-rzeczywistosci.blogspot.com/2014/12/krymina-tango-ks-rutkowski-o-tym-jak.html

Świetny kawałek męskiej literatury, opinię przeczytasz tutaj:
http://lustro-rzeczywistosci.blogspot.com/2014/12/krymina-tango-ks-rutkowski-o-tym-jak.html

Pokaż mimo to

avatar
470
147

Na półkach:

Wszystko w punkt

Wszystko w punkt

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    87
  • Chcę przeczytać
    37
  • Posiadam
    25
  • Ulubione
    3
  • Kryminał, sensacja, thriller
    2
  • 2018
    2
  • Mój
    1
  • Kindle
    1
  • Audiobook
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kryminał tango


Podobne książki

Przeczytaj także