Restart

Okładka książki Restart
Amy Tintera Wydawnictwo: Mag Cykl: Restart (tom 1) fantasy, science fiction
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Restart (tom 1)
Tytuł oryginału:
Reboot
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2015-09-23
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-23
Data 1. wydania:
2013-05-07
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374805629
Tłumacz:
Maria Gębicka-Frąc
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
482 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
339
217

Na półkach: , , , , ,

Pięć lat temu Wren została trzy razy postrzelona w klatkę piersiową. Po 178 minutach wróciła. Jako restart jest lepsza, szybsza i mocniejsza, odważniejsza, posiada zdolności samoleczenia, a ze względu na czas, w którym była martwa, jest niemal pozbawiona emocji. Przede wszystkim nie jest sama, bo takich jak ona – młodych ludzi, który powrócili do życia – jest więcej. Wren 178 jest najbardziej martwym restartem w Republice Teksasu, dlatego idealnie sprawuje się jako żołnierz Korporacji Odnowy i Rozwoju Populacji. Dzięki wszystkim umiejętnościom zostaje trenerem nowych restartów, ale jej ostatni nowicjusz okazuje się najsłabszym, bo Callum 22 jest praktycznie człowiekiem. Jego nieposłuszność może doprowadzić do poważnych kłopotów.

Czytając opis tej powieści nie mogłam doczekać się poznania całej historii. Intrygował mnie świat, który autorka zarysowała w opisie, zastanawiałam się też dlaczego Wren została postrzelona (zamordowana jako dwunastolatka), jak objawia się jej wyjątkowość, jak wygląda jej rzeczywistość… było tyle czynników wzbudzających ogromną ciekawość, że nie pozostało mi nic innego, jak zacząć czytać Restart. Niestety zawiodłam się już na początku, a koniec wszystkich zawodów nastał wraz z końcem lektury.

Historia rozpoczyna się dynamiczną akcją, ale przywitał mnie kiepski styl autorki, który już na początku zapowiadał, że będzie to pełna emocji historyjka dla nastolatek. Właśnie ten charakterystyczny dla młodzieżowych autorek nacisk na emocje bohaterki sprawił, że Restart stracił w mojej ocenie całkiem sporo już na pierwszych stronach, bo – uwierzcie – nie chciałam czytać kolejnej romantycznej historii o walecznej, heroicznej dziewczynie, która mimo swego ostrego charakterku i totalnej oziębłości zakochuje się w chłopaku. Wren ponoć miała być twarda, wyłączona z wszelkim emocji i tego właśnie oczekiwałam. Ale nie dostałam.
Z każdą kolejną stroną mimo wszystko bardziej zagłębiałam się w świat stworzony przez autorkę, lecz wciąż nie poznałam odpowiedzi na najważniejsze pytania. Naprawdę chciałam wiedzieć, jak doszło do tragedii, która spotkała Wren, co dzieje się z dorosłymi restartami, jak to wszystko funkcjonuje, ale… niewiele się dowiedziałam. Jeśli już autorka podawała jakieś informacje o Wren, to wplatała je między bezsensowne dialogi i nie przykładała wagi do przekazania ich. Przez to Wren i każdy inny bohater wydawał mi się sztuczny, papierowy i schematyczny. Właściwie żadna postać Restartu nie była ani ciekawa, ani oryginalna.
Na słabą ocenę Restartu wpłynął przesłodzony wątek miłosny, który z odważnej i pozbawionej uczuć Wren zrobił chodzący, rozmarzony, wzdychający kisiel. Callum co prawda jest uroczy i nie mam nic przeciwko jego obecności w książce (i w życiu Wren), ale to, jak autorka zmieniła Wren pod jego wpływem już nie podobało mi się tak bardzo – nie dlatego, że nie lubię wątków miłosnych (uwielbiam je, ale nie we wszystkich książkach i z umiarem), ale dlatego, że większość fabuły zaczęła obracać się wokół tego jedynego tematu, czyli uczucia tych dwojga, zapominając o najważniejszych elementach.
Akcja książki w pewnym momencie zaczyna kuleć. O ile w pierwszej części jest jako tako wartka i trochę wciągająca, tak w drugiej części ustępuje wzdychaniu do Calluma i wewnętrznej walce bohaterki (która słabo wypadła) i sprawiało to, że często zmuszałam się do czytania.
Wszystko to składa się na główny problem Restartu, który polega na niewykorzystaniu świetnego pomysłu. Motyw z restartami, którzy w swoje imię mają wpisany czas bycia martwym był strzałem w dziesiątkę. Równie dobrze autorka wymyśliła sobie uczynienie ich żołnierzami KROP-u i miała dobry pomysł na świat przedstawiony. Wszystko jednak zepchnęła na drugi plan, kiedy do powieści doszedł Callum, a wraz z nim wątek miłosny. Poza tym przerażała mnie ogromna ilość naprawdę głupiutkich błędów w druku, które są ważne, biorąc pod uwagę pierwszoosobową narrację. Często natykałam się na męskie formy czasownika wtedy, kiedy mówiła Wren, zamiast na żeńskie.
Oczywiście są też plusy Restartu, jednak bardzo małe w porównaniu do wszystkich minusów, które wyłapałam podczas czytania. Restart czyta się naprawdę szybko. Jest to lekka, krótka młodzieżówka, niestety bez żadnych wartości odżywczych dla umysłu. Jeśli macie ochotę na lekką książkę na jeden wieczór, Restart będzie dobrym wyborem. Poza tym pierwsza część powieści w porównaniu do drugiej była ciekawa, więc za nią też muszę dać plusa.

Reasumując, Restart uważam za pozycję bardzo przeciętną. Nie porwała mnie, nie wciągnęła do swojego świata, a zamiast tego okazała się do bólu szablonowa. Papierowe postacie, schematyczna akcja i niedopracowanie wielu elementów nie plasują Restartu w grupie dobrych, przyjemnych książek, a co dopiero w grupie ulubionych. Czasu spędzonego z Restartem nie uważam za zmarnowany, ale powieść nie zachwyciła mnie i nie wiem, czy sięgnę po kontynuację.


http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2015/10/202-restart-amy-tintera.html

Pięć lat temu Wren została trzy razy postrzelona w klatkę piersiową. Po 178 minutach wróciła. Jako restart jest lepsza, szybsza i mocniejsza, odważniejsza, posiada zdolności samoleczenia, a ze względu na czas, w którym była martwa, jest niemal pozbawiona emocji. Przede wszystkim nie jest sama, bo takich jak ona – młodych ludzi, który powrócili do życia – jest więcej. Wren...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    609
  • Chcę przeczytać
    600
  • Posiadam
    251
  • Ulubione
    34
  • Chcę w prezencie
    15
  • Fantastyka
    13
  • 2016
    9
  • 2018
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2015
    6

Cytaty

Więcej
Amy Tintera Restart Zobacz więcej
Amy Tintera Restart Zobacz więcej
Amy Tintera Restart Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także