To jest właśnie ten rodzaj książek, które pokochałam. Mając pierwszy raz styczność z książką pani Fitzpatrick zwróciłam uwagę przede wszystkim na okładke, która sama w sobie wyraża tak wiele uczuć. Nie da się ukryć, że byłam nią zachwycona. Uczucia takie jak:
BÓL,PRZERAŻENIE i może nawet BEZSILNOŚĆ przemawiały do mnie właśnie z okładki.

Nora - zwykła dziewczyna,która dotychczas żyje zwyczajnym życiem, i Patch, który jest przystojny i zabójczo tajemniczy. Może i przereklamowana sytuacja... ale książka bardzo przypadła mi do gustu i pokochałam zmagania Nory i Patcha.

Książka powstała po Zmierzchu i w pierwszym rozdziale książki można zauważyć rzucające się w oczy podobieństwo do książki Meyer. Przeciętna dziewczyna, tajemniczy chłopak i sala od biologi. No właśnie to jest ten wątek, który już poznałam ze Zmierzchu.
Jednak to nie popsuło całego wrażenia o książce.

Pokochałam tę historię. Czytając kolejne rozdziały nie mogłam się oderwać od książki. Przeczytałam ją bardzo szybko i nie ukrywam że chciałam więcej. Po skończeniu powieści Fitzpatrick nie mogła się doczekać kiedy będę mogła przeczytać kolejną część. Polecam, jest po prostu GENIALNA.

To jest właśnie ten rodzaj książek, które pokochałam. Mając pierwszy raz styczność z książką pani Fitzpatrick zwróciłam uwagę przede wszystkim na okładke, która sama w sobie wyraża tak wiele uczuć. Nie da się ukryć, że byłam nią zachwycona. Uczucia takie jak:
BÓL,PRZERAŻENIE i może nawet BEZSILNOŚĆ przemawiały do mnie właśnie z okładki.

Nora - zwykła dziewczyna,która...