Sklepy cynamonowe, sanatorium pod klepsydrą, kometa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
367 str. 6 godz. 7 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 1957-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1957-01-01
- Liczba stron:
- 367
- Czas czytania
- 6 godz. 7 min.
- Język:
- polski
Wydanie zawierające dwa najsłynniejsze utwory Schulza oraz opatrzone esejem Artura Sandauera "Rzeczywistość zdegradowana (Rzecz o Brunonie Schulzu)".
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 22
- 11
- 5
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Traktat o manekinach: "Nie ma żadnego zła w redukcji życia do form innych i nowych. Zabójstwo nie jest grzechem" - no i już wszystko wiadomo, a cała reszta to tylko lukier...
Traktat o manekinach: "Nie ma żadnego zła w redukcji życia do form innych i nowych. Zabójstwo nie jest grzechem" - no i już wszystko wiadomo, a cała reszta to tylko lukier...
Pokaż mimo toMiałam okazję przeczytać jako lekturę szkolną i muszę przyznać że naprawdę jestem zadowolona z tego że się z nią zapoznałam. Schluz tworzy niezwykły niepowtarzalny klimat. Opisy są bardzo plastyczne zdecydowanie działają na wyobraźnie. Miejscami są niepokojące lecz w fascynujący sposób. Uważam też że idealnie oddawały one świat postrzegany z perspektywy dziecka. Mimo iż język używany w książce nie jest może charakterystyczny dla słownika dziecka to jednak daje się odczuć że akcja jest widziana oczami dziecka. Szczególnie spodobało mi się to w opowiadaniu "Karakony". Niektóre elementy erotyczne uważam tylko za zbędne aczkolwiek pozatym naprawdę wspaniała książka. Z pewnością nie spodoba się każdemu ponieważ jest dość specyficzna aczkolwiek mnie urzekła. Idealna by na chwilę odpocząć od rzeczywistości.
Miałam okazję przeczytać jako lekturę szkolną i muszę przyznać że naprawdę jestem zadowolona z tego że się z nią zapoznałam. Schluz tworzy niezwykły niepowtarzalny klimat. Opisy są bardzo plastyczne zdecydowanie działają na wyobraźnie. Miejscami są niepokojące lecz w fascynujący sposób. Uważam też że idealnie oddawały one świat postrzegany z perspektywy dziecka. Mimo iż...
więcej Pokaż mimo toDawno temu gdy byłem dużo młodszy, na fali fascynacji Gombrowiczem i Witkacym (przede wszystkim tym pierwszym i tego pierwszego, choć nie zgadzam się z nim w wielu sprawach wielbię do dzisiaj) przeczytałem zarówno Sklepy jak i Sanatorium. Zrobiłem tak ponieważ Schulz często jest zestawiany z Gombrowiczem i Witkacym. Spodziewałem się w jakimś sensie literatury podobnej. Przyznaje się do tego, że chyba jestem zbyt głupi by zrozumieć Schulza, albo zupełnie nie czuje tego stopnia wrażliwości, który był dlań właściwy i który przeszywał na wskroś jego dzieła. Czytałem, czytałem i w sumie nie wiem co przeczytałem. Ocenę 6 dałem za zachwycającą mnie warstwę estetyczną, piękny, wyszukany język i swoisty flow, które mają obydwa utwory. Z treścią miałem jednak bardzo duży problem. Być może spróbuję z tym kiedyś zmierzyć się mając 15 lat więcej, co pozwoli mi zrozumieć Schulza lepiej. Może to głupie porównanie, ale podobne wrażenie jak z literaturą Schulza miałem z filmem Grand Hotel Budapest. Byłem zachwycony jego estetyką, zabawą i przepychem tego co znajduję się na 'powierzchni'. Ale zarówno czytając Schulza jak i oglądając rzeczony film szukałem głębi, której nie potrafiłem znaleźć. Być może jej nie ma...
Dawno temu gdy byłem dużo młodszy, na fali fascynacji Gombrowiczem i Witkacym (przede wszystkim tym pierwszym i tego pierwszego, choć nie zgadzam się z nim w wielu sprawach wielbię do dzisiaj) przeczytałem zarówno Sklepy jak i Sanatorium. Zrobiłem tak ponieważ Schulz często jest zestawiany z Gombrowiczem i Witkacym. Spodziewałem się w jakimś sensie literatury podobnej....
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam w jednym tomie dwa zbiory opowiadań "Sklepy cynamonowe" i "Sanatorium Pod Klepsydrą".
To była uczta słowna. Jak suto zastawiony stół, z którego można brać, częstować się, smakować, podziwiać, zachwycać się. No i należy pochwalić i docenić kucharza, czyli tu pisarza Brunona Schulza.
Pochodził z rodziny żydowskiej, choć religia nie wysuwa się tu na pierwszy plan. Większość tła opowiadań stanowi Drohobycz, a Józef - główny narrator to
postać w dużej mierze autobiograficzna.
Wiele tu sentymentalnych wspomnień z dzieciństwa i wczesnej młodości.
Dużo miejsca w opowiadaniach autor poświęca swojemu ojcu, którym jest zafascynowany.
Kobiety stanowią raczej osoby użyteczne w gospodarstwie domowym. Nie pochyla się jakoś nad ich psychiką i emocjami.
Realnie patrząc dziwny jest ten jego świat. Sporo tu sennych marzeń, które przeplatają się z rzeczywistym światem.
To stylistyczna perełka, której nie sposób wchłonąć za pierwszym razem.
Bogactwo słów poraża. Właściwie znamy je wszystkie (może poza chętnie używanymi przez autora archaizmami),ale nie potrafimy przywołać z pamięci i używać. Niektóre opisy to stylistyczny brylant, który chciałoby się oglądać wielokrotnie, by się nim nasycić – tak wieloma odcieniami się mieni.
Jest to też bez wątpienia tekst trudny i złożony. Nie ma w nim miejsca na banalność czy zwykłe odczucia, choć przecież autor opisuje zwykła zdawałoby się rzeczywistość prowincjonalnego miasteczka. Jeszcze raz chcę podkreślić ogromny zasób słów, jakim pisarz dysponuje i potrafi go użyć.
Łatwo też pogubić się w chronologii, która tu nie została zachowana. To losowy ciąg wspomnień głównego bohatera, a oniryczna otoczka nie ułatwia czytania. Fabuła gubi się w marzeniach i wspomnieniach. Jednak mimo tych trudności czytałam dalej chłonąc słowa i ich cudowne połączenia.
Naprawdę chylę czoła.
Bruno Schulz zaczął pisać późno, a sporo jego twórczości zaginęło. T
o co najważniejsze, właściwie już przeczytałam, więc niestety nie mogę liczyć na więcej. Pozostaje wracać kolejny raz do tych utworów.
Przeczytałam w jednym tomie dwa zbiory opowiadań "Sklepy cynamonowe" i "Sanatorium Pod Klepsydrą".
więcej Pokaż mimo toTo była uczta słowna. Jak suto zastawiony stół, z którego można brać, częstować się, smakować, podziwiać, zachwycać się. No i należy pochwalić i docenić kucharza, czyli tu pisarza Brunona Schulza.
Pochodził z rodziny żydowskiej, choć religia nie wysuwa się tu na pierwszy...
ptaki noc wielkiego sezonu, sklepy cynamownowe, ulica krokodyli, senatorium pod klepsydra
ptaki noc wielkiego sezonu, sklepy cynamownowe, ulica krokodyli, senatorium pod klepsydra
Pokaż mimo to