Książka ta daje czytelnikowi wgląd w postawy społeczne przed i w trakcie 1 Wojny Światowej w II Rzeszy Niemieckiej.
I nie chodzi tu bynajmniej o społeczeństwo wyłącznie żydowskie, choć książka przedstawia dzieje rodziny zasymilowanych niemieckich Żydów. Są tam zarówno Żydzi, Niemcy jak również, polscy robotnicy sezonowi. Których brak z powodu wojny odczuło całe społeczeństwo II Rzeszy, Gdyż zarówno Polacy, Niemcy jak i żydzi z obu narodów, walczyli w tym czasie na froncie.
Niestety asymilacja jest tym trudniejsza, im się posiada większy majątek.
A wrogów szuka się jak zwykle, wsród "innych".

Książka ta daje czytelnikowi wgląd w postawy społeczne przed i w trakcie 1 Wojny Światowej w II Rzeszy Niemieckiej.
I nie chodzi tu bynajmniej o społeczeństwo wyłącznie żydowskie, choć książka przedstawia dzieje rodziny zasymilowanych niemieckich Żydów. Są tam zarówno Żydzi, Niemcy jak również, polscy robotnicy sezonowi. Których brak z powodu wojny odczuło całe...

Zapoznajemy się z dziejami niemieckiej bogatej rodziny żydowskiej w okresie 1900-1917. Pomysł sagi określiłabym jako nostalgiczny hołd złożony kulturze życia i mentalności mieszczańskiej, którą zakończyła druga wojna św. Cała narracja przesycona jest ciepłem, wiarą w dobro i życie rodzinne, które może być ostoją miłości . Całość trochę przesłodzona, ale czyta się bardzo przyjemnie.

Zapoznajemy się z dziejami niemieckiej bogatej rodziny żydowskiej w okresie 1900-1917. Pomysł sagi określiłabym jako nostalgiczny hołd złożony kulturze życia i mentalności mieszczańskiej, którą zakończyła druga wojna św. Cała narracja przesycona jest ciepłem, wiarą w dobro i życie rodzinne, które może być ostoją miłości . Całość trochę przesłodzona, ale czyta się bardzo...

Jak już zaczęło być wciągające, to się skończyło. Fajne czasy, dla mnie temat mocno interesujący - żydowska rodzina, początki XXw, ale jakoś bez swady. W zasadzie niewiele się w książce dzieje, niby jak w normalnym życiu. Czekałam cały czas na to coś, ale nie doczekałam się.

Jak już zaczęło być wciągające, to się skończyło. Fajne czasy, dla mnie temat mocno interesujący - żydowska rodzina, początki XXw, ale jakoś bez swady. W zasadzie niewiele się w książce dzieje, niby jak w normalnym życiu. Czekałam cały czas na to coś, ale nie doczekałam się.

Książka ciekawa pod względem historycznym i obyczajowym początku XX wieku i okresu pierwszej wojny światowej z perspektywy zamożnej rodziny żydowskiego przedsiębiorcy Sternberga. Nie oceniam jednak zbyt wysoko tej pozycji literackiej, ponieważ przez pierwszą połowę ledwie przebrnęłam. Nie jestem miłośnikiem szczegółowych przewlekłych opisów i bardzo leniwej akcji. Dopiero od połowy i przełomowych wydarzeń rodzinnych zaczyna się robić ciekawiej. Nie lubię nie kończyć rozpoczętych książek, dlatego dotrwałam do końca i nie żałuję. Aspekt historyczny jest bardzo ciekawy, a także akcja nieco nabiera rumieńców. Polecam wszystkim miłośnikom historii okresu 1900-1917 roku.

Książka ciekawa pod względem historycznym i obyczajowym początku XX wieku i okresu pierwszej wojny światowej z perspektywy zamożnej rodziny żydowskiego przedsiębiorcy Sternberga. Nie oceniam jednak zbyt wysoko tej pozycji literackiej, ponieważ przez pierwszą połowę ledwie przebrnęłam. Nie jestem miłośnikiem szczegółowych przewlekłych opisów i bardzo leniwej akcji. Dopiero...

Wyzwanie LC na marzec (wg tagow)

Wyzwanie LC na marzec (wg tagow)

* Lato 1914
Stojąc na balkonie berlińskiego zamku cesarz Wilhelm II oznajmia: " Do ręki wciska nam się miecz. Nie znam już żadnych partii ani wyznań; dziś wszyscy jesteśmy niemieckimi braćmi i tylko niemieckimi braćmi".
* 27 września 1914
18-letni Otton Wilhelm Samuel Sternberg, ochotnik, pisze z frontu do rodziców mieszkających we Frankfurcie list: "W Rosz Haszana odbyło się nabożeństwo ... Gdy będziecie do mnie pisać przyślijcie mi ... i wasze zdjęcie".
* 9 listopada 1914 rodzina otrzymuje zawiadomienie: "Państwa syn zginął na polu chwały. Oddał życie za cesarza i ojczyznę. Mogą być Państwo z niego dumni".
Wielkie Niemcy i 18-letni niemiecki Żyd, I wojna światowa. Dla wielu żydowskich rodzin za czasów cesarstwa to była ich ukochana ojczyzna, która miała ich nigdy nie wykluczyć. A jednak ...
* rok 1916
W Niemczech spis Żydów. Należało sprawdzić, czy przelewają krew za Niemcy. Spis zasiał ziarno nienawiści. Henriette Furth napisała wiersz "Spis Żydów". To II zwrotka:
"Dziś na zliczacie. To nie do zniesienia.
Cośmy uczynili, że tak czynicie nam?
Kto wam dał prawo pytać o wierzenia?
Gdy obowiązku przyszedł dzień spełnienia
Bez pytań w bój za kraj poszedł każdy sam".

Stanęło ich do walki 12 tysięcy.

To powieść życia. Jeśli życie płynie leniwie, leniwie dobry pisarz o nim opowiada. Jeśli życie przyspiesza, to i książkę czyta się szybciej. Jeśli w życie wkracza wojna ... wystarczy jedna śmierć. Niczego mi w tej części nie zabrakło. Dodatkowo wzmacniają ją fragmenty dwóch wierszy. Brawo dla autorki, choć się o tym nie dowie.

* Lato 1914
Stojąc na balkonie berlińskiego zamku cesarz Wilhelm II oznajmia: " Do ręki wciska nam się miecz. Nie znam już żadnych partii ani wyznań; dziś wszyscy jesteśmy niemieckimi braćmi i tylko niemieckimi braćmi".
* 27 września 1914
18-letni Otton Wilhelm Samuel Sternberg, ochotnik, pisze z frontu do rodziców mieszkających we Frankfurcie list: "W Rosz Haszana odbyło...

to raczej opowiadanie niż powieść... na tyle "zgrabne", że kupiłam kolejne części :)

to raczej opowiadanie niż powieść... na tyle "zgrabne", że kupiłam kolejne części :)

Nie wiem jak ocenić tę książkę. Tak rozwlekłej i nostalgicznej powieści dawno nie czytałam. Niemcy tuż przed I wojną światową . Zwykła średnio zamożna rodzina żydowska . Autorka do granic wytrzymałości rozczula się nad każdym najdrobniejszym aspektem życia opisując każdy detal wyposażenia, ubrania, codziennych rytuałów.Zdecydowanie nie jest to książka akcji, ale ma swój starodawny klimat. Dla wytrwałych i miłośników cesarstwa.

Nie wiem jak ocenić tę książkę. Tak rozwlekłej i nostalgicznej powieści dawno nie czytałam. Niemcy tuż przed I wojną światową . Zwykła średnio zamożna rodzina żydowska . Autorka do granic wytrzymałości rozczula się nad każdym najdrobniejszym aspektem życia opisując każdy detal wyposażenia, ubrania, codziennych rytuałów.Zdecydowanie nie jest to książka akcji, ale ma swój...

Frankfurt 1900. Piękna narracja, elegancja i moja ulubiona epoka:) Czego chcieć więcej?
Czytałam z ogromną przyjemnością.

Frankfurt 1900. Piękna narracja, elegancja i moja ulubiona epoka:) Czego chcieć więcej?
Czytałam z ogromną przyjemnością.

Dzieje zamożnej żydowsko-niemieckiej rodziny we Frankfurcie.
Książka rozpoczyna się w roku 1900.

I tom świetny; czasem tylko akcja baaardzo spowalnia - domyślam się że autorka chce oddać w danym momencie atmosferę podniosłej chwili, ale na mnie to tak nie działa...

Ale POLECAM! POLECAM!

Dzieje zamożnej żydowsko-niemieckiej rodziny we Frankfurcie.
Książka rozpoczyna się w roku 1900.

I tom świetny; czasem tylko akcja baaardzo spowalnia - domyślam się że autorka chce oddać w danym momencie atmosferę podniosłej chwili, ale na mnie to tak nie działa...

Ale POLECAM! POLECAM!