Wiele osób w swoim życiu doświadcza cierpienia, przemocy psychicznej i fizycznej. Cierpią w samotności, zastraszani i odsunięci przez otoczenie. Najtrudniej jest wtedy, gdy prześladowcą jest ktoś bliski lub ktoś, kogo często się widuje, a strach i często wstyd nie pozwalają o tej sytuacji powiedzieć nikomu. W życiu Kaydena cierpienie jest obecne od najmłodszych lat. Chłopak w pewnym momencie już nie ma siły by się buntować i walczyć. Gdy myśli, że wreszcie wszystko się zakończy na pomoc niczym anioł nadziei przychodzi mu Callie. Dziewczyna, która stroni od ludzi, jest zamknięta w sobie i boi się wszystkiego. Nie zawsze taka była, lecz o tym już nikt nie pamięta. Jej radość z życia skończyła się w dwunaste urodziny, a traumatyczne wspomnienia o tym, co się wówczas wydarzyło nadal ją prześladują i nie pozwalają zaufać nikomu. Czy spotkanie tych dwojga to przypadek czy może przeznaczenie? Czy po tak wstrząsających doświadczeniach można jeszcze odzyskać szczęście?

Jessica Sorensen jest pisarką, której książki często goszczą na najwyższych miejscach list „New York Timesa”. Jej powieści wpisują się w nurt New Adult i mają rzesze miłośników w wielu krajach. Teraz możecie się przekonać, co sprawia, że są tak popularne.

Okładka książki sugeruje, że jest to kolejna powieść z gatunku romans, jakich wiele. Nic bardziej mylnego. Co prawda miłość jest motywem przewodnim, ale nie ma tu bajkowego życia, pięknych i bogatych ludzi. Jest za to dwójka ludzi, okrutnie doświadczonych, skrzywdzonych w taki sposób, że blizny, chociaż nie zawsze widoczne pozostaną na całe życie. Najgorsze są blizny na duszy. Spotkanie tych dwojga splata ich losy w intrygujący i wzruszający sposób. Trudno wywnioskować, jak to wszystko się zakończy. Pojawia się jednak strach oraz iskierka nadziei na przyszłość, a także potrzeba bliskości z drugim człowiekiem, oczyszczenia i zapomnienia.

Rozpoczynając lekturę myślałam, że fabuła wydaje się kroczyć utartymi ścieżkami, lecz po jej zakończeniu trudno mi było pozbierać myśli. Właściwie przeczytałam książkę w jedno popołudnie, gdyż nie wyobrażałam sobie odłożenia jej na później. Wydarzenia zostały przedstawione we wstrząsający sposób i niełatwo o nich zapomnieć. Książkę cechuje lekkość przekazu mimo trudnych tematów i przede wszystkim głębia emocji, które płyną cały czas nieprzerwanie i trafiają prosto do serca poruszając i przyciągając coraz mocniej. Kompozycja ta jednocześnie przeraża i zachwyca a wierzcie, że jest to emocjonująca mieszanka wybuchowa.

Pierwszy plan stanowią uczucia głównych bohaterów. Gdy na czytelnika spływa zrozumienie, w jednej chwili jest już zgubiony i chce coraz więcej. Kayden to silna osobowość. Chłopak nie stroni od bójek i stara się w jedyny dobrze mu znany sposób walczyć z przeciwnościami. Z pozoru wydaje się pewny siebie, silny i twardo stąpający po ziemi. Tak naprawdę w głębi serca jest zagubiony i zrezygnowany. Gdy niespodziewanie w jego życiu pojawia się Callie, staje się ona niejako bodźcem do zmian i iskierką nadziei. Im bardziej jednak Kayden stara się zbliżyć do dziewczyny, tym bardziej ona ucieka w głąb siebie. Callie to przeciwieństwo Kaydena, gdyż ze swym cierpieniem obchodzi się pasywnie, nie walczy tylko cały czas ucieka, przez co staje się pośmiewiskiem wśród nic nierozumiejących rówieśników. Jej rodzice także nie są w stanie zrozumieć postępowania córki, a ona nie ma odwagi z nimi porozmawiać i wszystko wyjaśnić. Chce zapomnieć, ale nie potrafi. Dzień, w którym po raz pierwszy od sześciu lat wykazała się inicjatywą a nie ucieczką odmienia jej życie. Czy jednak jest jeszcze szansa na ocalenie? Czy jest jeszcze zdolna do jakichkolwiek uczuć?

Książka „Przypadki Callie i Kaydena” odcisnęła swoje piętno w mojej pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć. Zupełnie nie spodziewałam się tego, co otrzymałam. Najmocniejsze i najbardziej nacechowane emocjami było samo zakończenie lektury i mam nadzieję, że niebawem pojawi się kolejna część serii. To wstrząsająca i wręcz zniewalająca książka, którą jak już się zacznie czytać, to nie sposób zostawić na później. Polecam szczególnie miłośnikom New Adult oraz powieści obyczajowych, ale także każdemu, kto lubi emocjonujące i wzruszające lektury.

http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2015/09/14/przypadki-callie-i-kaydena-jessica-sorensen/

Wiele osób w swoim życiu doświadcza cierpienia, przemocy psychicznej i fizycznej. Cierpią w samotności, zastraszani i odsunięci przez otoczenie. Najtrudniej jest wtedy, gdy prześladowcą jest ktoś bliski lub ktoś, kogo często się widuje, a strach i często wstyd nie pozwalają o tej sytuacji powiedzieć nikomu. W życiu Kaydena cierpienie jest obecne od najmłodszych lat. Chłopak...