Utopce
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Lipowo (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-11-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-03
- Liczba stron:
- 600
- Czas czytania
- 10 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380691643
- Tagi:
- literatura polska
Upalne lato tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców odciętej od świata wsi Utopce. To wtedy ofiarą krwiożerczego wampira padły dwie osoby. Wśród przepastnej puszczy pełnej leśnych duchów łatwo jest uwierzyć w działanie sił nadprzyrodzonych. Czy gwałtowna śmierć obu ofiar naprawdę jest dziełem upiora? A może to któryś z mieszkańców wsi miał swoje powody, żeby zabić?
Trzydzieści lat później sprawę rozwikłać muszą Daniel Podgórski i kontrowersyjna Klementyna Kopp. Perturbacje w życiu prywatnym śledczych utrudniają dotarcie do prawdy. Czy uda im się odkryć tożsamość mordercy? A może tylko obudzą przyczajonego przez lata wampira i nic nie będzie już w stanie powstrzymać nadchodzącego zła?
„Utopce” to piąty tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa.Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek Agathy Christie i powieści szwedzkiej królowej gatunku, Camilli Läckberg.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z odznaką wśród krwiopijców
Katarzyna Puzyńska narzuciła sobie tempo iście… zabójcze. „Utopce” są już piątą częścią jej kryminalnego cyklu. Wydawać by się mogło, że w tak krótkim czasie, pomysły mogą już wyczerpać. Nie w przypadku tej autorki, a najbardziej cieszy to, że miejscami udało się jej wpleść do fabuły ludowe wierzenia, a nawet fantastykę.
Muszę zacząć od tego, że było to moje pierwsze spotkanie z prozą Puzyńskiej. Owszem, szeroko zakrojona akcja marketingowa dotarła także na mojego newsfeeda, ale tylko tyle. Obawiałem się, że kolejna część serii będzie dla mnie zagadką. Wszak bohaterowie swoje już przeżyli, mają tajemnice, a ich zachowania nie zawsze muszą być dla mnie, nowego czytelnika, jasne. I tutaj zostałem przyjemnie zaskoczony.
Autorka dość zgrabnie wplata w fabułę przeszłość swoich bohaterów. Zarówno Klementyna Kopp, jak i Daniel Podgórski nie stali się nagle dla mnie otwartą księgą, ale poznałem ich na tyle, żeby dać się wciągnąć i nie odczuwać frustracji. Puzyńska wprowadziła tyle informacji, by czytelnik mógł wsiąknąć, a jednocześnie nie zostać przytłoczonym. Patrząc na objętości napisanych już przez pisarkę książek, to nie lada wyczyn.
Akcja „Utopców” dzieje się dwutorowo. Mamy przeszłość, tajemnicze zniknięcie dwójki mieszkańców pewnej odciętej od świata wsi, oraz teraźniejszość, gdzie ową zagadnę starają się rozwiązać policjanci z Lipowa. Smaczku dodaje to, że głównym podejrzanym jest wampir. Na to wskazują ślady, zeznania oraz to, że nad tytułowymi Utopcami unosi się aura tajemniczości. Mieszkańcy są nieufni, skrywają więcej niż z początku można by było przypuszczać, a śledztwo wyjawia coraz to nowsze wątki. Ciekawie czyta się wnioski wysnuwane przez policjantów, gdy kilka stron wcześniej, samemu obserwowało się opisywaną sytuację. Puzyńska nie dała się zapędzić w róg, sceny bronią się same, choć miejscami ich konstrukcja odrobinę zdradza kolejne fabularne zwroty.
Największy problem miałem z polubieniem Klementyny Kopp. Jej zachowanie i odzywki nie wydały mi się prawdziwe, a jedynie drażniące. Wprawdzie po jakimś czasie się do nich przyzwyczaiłem, ale postać Klementyny dziwnie działa mi na nerwy. Nie zmieniło to jednak ogólnego wrażenia. Bo „Utopce” nie są tylko sprawnie napisanym kryminałem, ale też poniekąd studium małej miejscowości. Razem ze wszystkimi rządzącymi nią prawami, tajemnicami i zabobonami. Wieś w wykonaniu Puzyńskiej nie jest wcale wesoła, ale to dobrze. Jest za to diabelnie wciągająca.
Bartosz Szczygielski
Oceny
Książka na półkach
- 6 544
- 1 829
- 894
- 127
- 113
- 112
- 82
- 63
- 62
- 60
Opinia
Najpierw o tym, co mi się podobało. Bardzo mocny początek, czytelnik od razu, na wstępie lektury stawiany jest w obliczu intrygującej zagadki, na której rozwiązanie będzie musiał trochę poczekać. Napięcie więc rośnie, a co dalej?
Plus dla Puzyńskiej za sięgnięcie do słowiańskiej mitologii. Jedna z bohaterek powieści nazwę miejscowości tłumaczy następująco:
„Utopiec to podstępny demon wodny z mitologii Słowian (…) Rodzi się z duszy poronionego płodu albo z duszy topielca”.
Utopce zwodziły do siebie ludzi, bawiąc się z nimi w zagadki. Tak też zwabieni zostają policjanci. Gdzie trafiają ? Do wioski przeklętej od wieków, nawiedzonej przez duchy i demony, bo w Utopcach wierzeń w to, co nadprzyrodzone jest więcej, czy do miejsca, gdzie popełniono odrażającą zbrodnię, a wszyscy kryją sprawcę za płaszczykiem zabobonów?
Wszyscy mieszkańcy kłamią na temat minionych wydarzeń, wszyscy mieli motyw, choć nikt nie jest wystarczająco przekonujący. Również ten, który ostatecznie okaże się winny.
Rozwikłanie tej sprawy dla policjantów z Lipowa to być albo nie być ich macierzystego posterunku, od wyników śledztwa zależy bowiem, czy posterunek zostanie zlikwidowany, czy nie.
I tu zaczynają się schody – długie, strome, na które wkroczyła Katarzyna Puzyńska budując fabułę książki, i z których to schodów, z przykrością muszę stwierdzić, zwaliła się z hukiem.
„Utopce” bowiem to najsłabsza jej książka, gdzie nastąpił przerost formy nad treścią. Napisana niechlujnie, z lekceważeniem realności i sugestywności opisywanych zdarzeń. Intryga kryminalna, potencjalnie ciekawa, w pewnym momencie zamienia się w groteskę, jakby owe demony zamieszkujące Utopce, pomieszały rozsądek Puzyńskiej. Ona sama przyznaje, że nie trzymała się ściśle procedur kryminalistycznych, ale przekroczyła granice przyswajalności fikcji literackiej w gatunku, jakim jest kryminał.
Autorka nagromadziła tak wiele nieprawdopodobnych zdarzeń, że stało się to z jednej strony śmieszne, z drugiej - każe się zastanowić, czy „Utopce” były na pewno dobrze przemyślane, czy też powstawały w pośpiechu. Bardzo grubymi, choć sparciałymi nićmi jest to wszystko uszyte, przez co historia się rwie, rozłazi. Atmosferę związaną z ludycznymi wierzeniami w upiory, wampiry i życie po śmierci miał jeszcze podgrzać czas współczesnej części opowieści - przełom października i listopada, „obce” helloween i nasze zaduszki, ale tym bardziej wypadło to groteskowo.
Cała opinia na https://poczytajprzeczytaj.wordpress.com/2015/11/22/utopce/
Najpierw o tym, co mi się podobało. Bardzo mocny początek, czytelnik od razu, na wstępie lektury stawiany jest w obliczu intrygującej zagadki, na której rozwiązanie będzie musiał trochę poczekać. Napięcie więc rośnie, a co dalej?
więcej Pokaż mimo toPlus dla Puzyńskiej za sięgnięcie do słowiańskiej mitologii. Jedna z bohaterek powieści nazwę miejscowości tłumaczy następująco:
„Utopiec to...