Shikamaru Hiden — Yami no Shijima ni Ukabu Kumo

Okładka książki Shikamaru Hiden — Yami no Shijima ni Ukabu Kumo Masashi Kishimoto, Takashi Yano
Okładka książki Shikamaru Hiden — Yami no Shijima ni Ukabu Kumo
Masashi KishimotoTakashi Yano Wydawnictwo: Jump J Books Cykl: Naruto Hiden (tom 2) literatura młodzieżowa
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Naruto Hiden (tom 2)
Tytuł oryginału:
シカマル秘伝 闇の黙に浮ぶ雲
Wydawnictwo:
Jump J Books
Data wydania:
2014-03-04
Data 1. wydania:
2014-03-04
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
japoński
ISBN:
9784087033472
Tagi:
Naruto
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Boruto #16 Mikio Ikemoto, Masashi Kishimoto, Ukyo Kodachi
Ocena 6,7
Boruto #16 Mikio Ikemoto, Masa...
Okładka książki Boruto #15 Mikio Ikemoto, Masashi Kishimoto, Ukyo Kodachi
Ocena 7,3
Boruto #15 Mikio Ikemoto, Masa...
Okładka książki Boruto #14 Mikio Ikemoto, Masashi Kishimoto, Ukyo Kodachi
Ocena 7,5
Boruto #14 Mikio Ikemoto, Masa...
Okładka książki Boruto #13 Mikio Ikemoto, Masashi Kishimoto, Ukyo Kodachi
Ocena 7,2
Boruto #13 Mikio Ikemoto, Masa...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Wilcze dzieci 3 Mamoru Hosoda, Yuu
Ocena 7,8
Wilcze dzieci 3 Mamoru Hosoda, Yuu...
Okładka książki Boruto #1 Mikio Ikemoto, Masashi Kishimoto, Ukyo Kodachi
Ocena 7,1
Boruto #1 Mikio Ikemoto, Masa...
Okładka książki Naruto: Tajemna historia Sakury - Miłość niesiona wiosennym wiatrem Masashi Kishimoto, Tomohito Ōsaki
Ocena 7,2
Naruto: Tajemn... Masashi Kishimoto, ...

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
465
125

Na półkach:

Novelka o Shikamaru wypada dużo lepiej niż ta o Kakashim, ale pomimo tego nie ma fajerwerków. Opisy są znacznie lepsze, tak samo postaci, które nie wydają się już takie sztuczne. Dialogi też trochę się poprawiły, ale jednak dalej wydają się pozbawione emocji. Pomimo tego novelke czytało się przyjemnie.
Shikamaru jest jedną z moich ulubionych postaci tak samo jak Temari. Więc jestem szczeliwa, że mogłam poznać ich jeszcze bliżej i to jak zostali przedstawieni nie rozczarowało mnie (tak jak to było w przypadku Kakashiego 😤)
Akcja trzyma w napięciu do samego końca i wszystko trzyma się kupy. Nie było tutaj takich żałosnych i zbędnych rzeczy jak w novelce o Kakashim. W dodatku momentu z Shakimaru i Temari wywoływały na moje twarzy szeroki uśmiech (w końcu jest to moim zdaniem najlepsza para z Naruto).
Ohh i jak już mam to w zwyczaju musiałam policzyć ile razy Naruto powiedział ten teges. Wiem, że wszyscy jesteście ciekawi! Trzymajcie się mocno.
Naruto wypowiedział to słowo szesnaście razy.
Na ilu stronach?
Ośmiu...
Ogólnie moim zdaniem Naruto w novelach wypada okropnie 😩 najlepiej jakby go tam w ogóle nie było.

Novelka o Shikamaru wypada dużo lepiej niż ta o Kakashim, ale pomimo tego nie ma fajerwerków. Opisy są znacznie lepsze, tak samo postaci, które nie wydają się już takie sztuczne. Dialogi też trochę się poprawiły, ale jednak dalej wydają się pozbawione emocji. Pomimo tego novelke czytało się przyjemnie.
Shikamaru jest jedną z moich ulubionych postaci tak samo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Wydawnictwo J.P.F. kontynuuje wydawanie light novel ze świata Naruto. Tym razem pora na postać, która wszystko uważa za upierdliwe. Jako druga na liście znalazła się Tajemna historia Shikamaru. Chmury w mrocznej ciszy, której autorami są Masashi Kishimoto i Takashi Yano.

Akcja dzieje się dwa lata po Czwartej Wielkiej Wojnie Shinobi. Sojusz Pięciu Kage zmienił się w Unię, która miała kierować shinobi – przyjmować zlecenia i rozdzielać je sprawiedliwie pomiędzy wioskami. Duży wkład w jej stworzenie i zarządzanie miał właśnie Shikamaru. Mimo jego oporów stał się właściwie niezbędny do jej funkcjonowania. Jednak liczba zleceń zaczyna niepokojąco maleć, na dodatek coraz częściej dochodzi do zaginięć. Podjęte śledztwo prowadzi do małego Kraju Ciszy. Również Sai wysłany tam z misją zwiadowczą znika, pozostawiając tajemniczą wiadomość. Shikamaru postanawia zbadać sprawę osobiście, aby sprawa nie nabrała rozgłosu.

Ciekawym w nowelkach z tego cyklu jest to, że Naruto jest tylko postacią poboczną, pojawia się na chwilę, w tym wypadku nawet mniej niż w przypadku nowelki o Kakashim. Jest to interesująca odmiana, unika się też w ten sposób powielana schematu mangi. Niestety historia jest bardzo krótka. Oczywiście sięgając po light novel nie można spodziewać się 500 stron tekstu, jednak porównując do innych tytułów istniejących na rynku czyta się ją zdecydowanie szybciej. Wpływa to też na akcję – rozwija się szybko, pewne wydarzenia czy przemyślenia bohaterów mogłyby być bardziej pogłębione. W przypadku poprzedniego tytułu nie było to aż tak bardzo odczuwalne, wręcz przeciwnie, historia zdawała się być dokładnie tak długa jak być powinna. Nie zmienia to jednak faktu, że historię Shikamaru czyta się przyjemnie. Do tej pory uważam za bardzo zabawny fakt, że postać, która wszystko uważała za upierdliwe i była naczelnym leniem serii zdecydowała się na tak odpowiedzialną pracę, której wykonywanie już podpada pod pracoholizm. Shikamaru jest jedną z najciekawszych postaci, w jego przemyśleniach widać dobrze, że sam się zastanawia jak do tego doszło. Trochę miejsca poświęcono także Saiowi, co również było ciekawe, choć uważam, że powinien dostać własną historię, bo to zdecydowanie za mało.

Jeśli chodzi o język jakim light novel została napisana jest on… prosty. Bardzo, bardzo prosty. W pewnym momencie zaczyna to nieco razić, zdarzają się powtórzenia i inne (na szczęście drobne) błędy. Nie wiem, czy tłumaczka Anna Piechowiak starała się imitować oryginalny tekst, czy może powinien być nieco bardziej dopracowany.

Wydanie jest bardzo ładne, widać, że cała seria będzie utrzymana w podobnej szacie graficznej. Na obwolucie mamy szkic postaci na pomarańczowym tle. Pod obwolutą znajdują się kadry z mangi w czerni i bieli, na których jest Shikamaru i osoby z nim związane – inne z przodu i z tyłu. Wewnątrz znajduje się kolorowa wkładka z tym samym szkicem co na obwolucie i również kadrami z mangi.

Ta light novel zdecydowanie powinna zagościć w domu każdego fana Naruto, stanowi bowiem świetne uzupełnienie serii. I zdecydowanie warto dowiedzieć się, jak przezwyciężyć lenistwo i znaleźć w sobie motywację.

Ocena: 6/10

Wydawnictwo J.P.F. kontynuuje wydawanie light novel ze świata Naruto. Tym razem pora na postać, która wszystko uważa za upierdliwe. Jako druga na liście znalazła się Tajemna historia Shikamaru. Chmury w mrocznej ciszy, której autorami są Masashi Kishimoto i Takashi Yano.

Akcja dzieje się dwa lata po Czwartej Wielkiej Wojnie Shinobi. Sojusz Pięciu Kage zmienił się w Unię,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
69

Na półkach: ,

Uwielbiam Naruto i mam do niego wielki sentyment więc wszystko z tego uniwersum będę łykać ile się tylko da. To co zostało zekranizowane lekko się różni od tego co jest tutaj więc warto sobie zobaczyć różnice. I ShikaTema, jestem na tak <3. Poza tłumaczeniem nie mam się do czego przyczepić. Tłumaczenie BOLI.

Uwielbiam Naruto i mam do niego wielki sentyment więc wszystko z tego uniwersum będę łykać ile się tylko da. To co zostało zekranizowane lekko się różni od tego co jest tutaj więc warto sobie zobaczyć różnice. I ShikaTema, jestem na tak <3. Poza tłumaczeniem nie mam się do czego przyczepić. Tłumaczenie BOLI.

Pokaż mimo to

avatar
1262
97

Na półkach: , ,

Tomik zawiera 4 rozdziały. Jedną kolorową stronę z wizerunkiem Shikamaru, pod obwolutą znajdują się kadry z mangi.

Lepiej mi się czytało poprzedni tom, który miał więcej (krótszych) rozdziałów.

Jak to bywa u Shikamara, tomik przedstawia jego przemyślenia co do świata i jaką wybrał dla siebie pozycję w wiosce. Ukazana jest tu też relacja Shikamaru z Naruto oraz jak ważna jest ich przyjaźń dla dobra Kanohy. Również fani Shikamaru i Temari będą mieli coś dla siebie.

Sama akcja opiera się w sumie na podobnych elementach co tom z Kakashim. Czyli uratowanie konkretnych osób.

Znajdziemy tu też wątek z Sai'em, ale był on dla mnie trochę wymuszony i ogólnie mnie zdziwił.

Tak jak poprzednio Naruto stał się w tych novelkach postacią poboczną, jest to ciekawa odmiana od mangi :).

Tomik zawiera 4 rozdziały. Jedną kolorową stronę z wizerunkiem Shikamaru, pod obwolutą znajdują się kadry z mangi.

Lepiej mi się czytało poprzedni tom, który miał więcej (krótszych) rozdziałów.

Jak to bywa u Shikamara, tomik przedstawia jego przemyślenia co do świata i jaką wybrał dla siebie pozycję w wiosce. Ukazana jest tu też relacja Shikamaru z Naruto oraz jak ważna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
60

Na półkach: ,

Po nowelce o Shikamaru nie oczekiwałam cudu i wielkiej akcji. Czytałam już nowelkę o Kakashim i wiedziałam, czego się spodziewać i to dostałam. Ale zaczynając od początku. O czym jest Tajemna Historia Shikamaru? Opowiada historię osadzoną w czasie po Czwartej Wielkiej Wojnie Shinohi i skupiającą się na Shikamaru. Nara jest bardzo ważnym człowiekiem w nowo powstałej Unii i nie ma chwili wytchnienia, mimo tego podejmuje się ważnej misji zbadania sprawy znikających shinobi. Takim sposobem trafia do Kraju Ciszy.
Nowelka nie jest pisana przez autora mangi Naruto, więc historię tutaj zawartą radzę potraktować jak miły filler. Fabuła jest miła, przyjemna oraz lekka. Jakoś wyjątkowo nie wciąga, ale jak na filler trzyma względny poziom. Co prawda nie oczekujmy, że nowy zły nagle wpadnie na lepszy pomysł niż rządzenie światem i zniewolenie innych w imię wyższych celów. Standardowy motyw musi zostać odhaczony. Co jeszcze mogę napisać o fabule? Raczej nie wiele, miła przyjemna, szybka, niezbyt głęboka, aczkolwiek dość ciekawie zarysowano rozterki wewnętrzne Shikamaru i jego zagubienie. Zostało to również poruszone w przypadku Saia, ale niestety potraktowane potwornie po macoszemu, a szkoda, bo mógłby powstać bardzo interesujący rozdział. Zwłaszcza, że postać byłego członka Korzenia nie została w mandze ani anime zbyt dokładnie przybliżona. Powinnam też poruszyć kwestię zakończenia a konkretniej rozwiązania akcji w Kraju Ciszy. Było dość szybkie, no, ale czego oczekiwać po raptem 154 stronach. Można byłoby przyczepić się, że naciągane i niestety miałoby się rację. Za wiele nie mogę napisać, gdyż nie chcę robić komuś spoilerów. Ogólnie radzę przygotować się na lekkie parowanie pewnych postaci.
Kwestia techniczna. Podoba mi się motyw z obrazkami pod obwolutą i rysunek ołówkiem na brązowym papierze. Trochę szkoda, że w środku (oprócz kilku początkowych stron) nie ma obrazków, które by przedstawiały opisywane sceny. A co ma miejsce w innych nowelkach. Książka podzielona jest na kilka głównych części, oddzielonych od siebie czarnymi stronami z tytułami, zaś same części składając się na kilka bardzo krótkich rozdziałów, nierzadko po siedem stron. Przez co dość szybko pochłania się tą i tak niewielką pozycję. W kwestii technicznej wypadałoby zawszeć uwagę do autora nowelki, a dokładniej chodzi o opisy. Rozumiem, że nowelka z samej definicji powinna być napisana prostym językiem bez literackich uniesień, ale nie przesadzajmy w drugą stronę. Miejscami miało się wrażenie jakby autor starał się opisać nam rysunek. Taki suchy nijaki tekst, składający się na: „w pokoju znajdowały się cztery osoby. Po prawej Shikamaru stała dziewczyna a po lewej mężczyzna. Dziewczyna po prawej była niska. Mężczyzna po lewej barczysty. Przed trójką, gdzie stał Shikamaru, stał Kakashi”. Średnio przyjemnie się to czytało. No i niestety opisy walki również kulały. Zawsze jak czytam nie mam większego problemu z wyobrażeniem sobie scenki, która jest opisywana. Jednak tutaj miałam trudności z wizualizowaniem sobie ruchów postaci podczas walki. Trzeba byłoby przyczepić się jeszcze do tłumaczenia. Jak na raptem 154 stron dość sporą ilość błędów przeoczyli. Powtarzające się słowa, brak słowa, literówki, szyk/stylistyka zdania. Ortograficznych błędów nie wyłapałam. Jednak JPF powinno się trochę bardziej przyłożyć, w końcu to kultowa seria. Również w kwestii tłumaczenia uderza mnie dokładne tłumaczenie technik. Przy nowelce o Kakashim bardziej to raziło, gdyż tam używało się ich więcej, ale nadal brzmi to niespecjalnie. Tak samo jak tłumaczenie nazwy Akatsuki. Chwilę mi zajęło, nim połapałam się, że Brzask to po prostu Akatsuki. Uważam, że powinno zostać się przy oryginalnej nazwie, w końcu Akatsuki to Akatsuki. Również nie wiem czy ANBU nie powinno się właśnie tak zapisywać z wielkich liter, skoro to skrót, niż używać zapisu Anbu. I to już chyba kwestia autora nie zaś tłumacza, że w stosunku właśnie do tej organizacji, jej nazwa padła może ze dwa razy, a tak to używało się określenia skrytobójcy. Sądzę, że fani nie mieliby problemu ze słowem ANBU. W końcu, jakby to było nowelka kierowana jest do osób zaznajomionych z uniwersum Naruto, czy to poprzez mange czy anime. I o tym chyba zapomniał autor, gdyż (osobiście uważałam to za zbędny zabieg) co chwilę przypominał nam przeszłość, w sposób jawnie tłumaczący. Nie wydaje mi się, aby czytelnicy mieli problem z pamięcią i nie pamiętali, kim jest Gaara, jaki był i dzięki komu się zmienił. Rozumiem, że ktoś może nie zupełnie kojarzyć Zabuzy, ale znowu wałkowanie krótkiego przypomnienia o Czwartej Wielkiej Wojnie Shinobi było absolutnie zbyteczne.
Podsumowując. Nowelka była lekka, przyjemna oraz krótka. Potraktowana, jako filler spełni swoje zadanie i zapewni nam miło spędzone popołudnie. Niczego więcej radziłabym nie oczekiwać. Może wciągnąć, zainteresować, ale efektu wow, rewelacja raczej się nie uzyska.

Po nowelce o Shikamaru nie oczekiwałam cudu i wielkiej akcji. Czytałam już nowelkę o Kakashim i wiedziałam, czego się spodziewać i to dostałam. Ale zaczynając od początku. O czym jest Tajemna Historia Shikamaru? Opowiada historię osadzoną w czasie po Czwartej Wielkiej Wojnie Shinohi i skupiającą się na Shikamaru. Nara jest bardzo ważnym człowiekiem w nowo powstałej Unii i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4588
1476

Na półkach: ,

Najlepsza z trzech nowelek jakie do tej pory przeczytałam. Przeczytałam ją z wielką przyjemnością. Po pierwszych dwóch częściach raczej nie planowałam sięgnąć po kolejne, jednak ta historia przekonała mnie to przeczytania następnych tomów.

Najlepsza z trzech nowelek jakie do tej pory przeczytałam. Przeczytałam ją z wielką przyjemnością. Po pierwszych dwóch częściach raczej nie planowałam sięgnąć po kolejne, jednak ta historia przekonała mnie to przeczytania następnych tomów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    114
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    56
  • Light Novel
    7
  • Naruto
    5
  • Mangi
    3
  • Light novel
    3
  • 2020
    2
  • 2017
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Shikamaru Hiden — Yami no Shijima ni Ukabu Kumo


Podobne książki

Przeczytaj także