Bohater z mocą przyjaźni. Wampirzy służący będący japońską interpretacją Siedmiu Grzechów Głównych. Irytujący złodupiec. Infantylny humor i nieskomplikowana fabuła. Cholercia, sztampowy shounen.

Bohater z mocą przyjaźni. Wampirzy służący będący japońską interpretacją Siedmiu Grzechów Głównych. Irytujący złodupiec. Infantylny humor i nieskomplikowana fabuła. Cholercia, sztampowy shounen.

Nieszczególnie spodobała mi się ta manga:P

Z niektórych stron nie mogłam się rozczytać( za dużo czerni, kresek, plam itd.). Główny bohater (Mahiru Shirota) był taki...nijaki?
Jednak niektóre fragmenty rozbawiły mnie.
Pomimo wad, mangę pochłonęłam od tak:D

Nie była to manga najgorsza, powiedziałabym, że to taki „mocny średniaczek”.

Nie odradzam zakupu, warto spróbować i samemu się przekonać, czy się spodoba. :D

Nieszczególnie spodobała mi się ta manga:P

Z niektórych stron nie mogłam się rozczytać( za dużo czerni, kresek, plam itd.). Główny bohater (Mahiru Shirota) był taki...nijaki?
Jednak niektóre fragmenty rozbawiły mnie.
Pomimo wad, mangę pochłonęłam od tak:D

Nie była to manga najgorsza, powiedziałabym, że to taki „mocny średniaczek”.

Nie odradzam zakupu, warto spróbować i...

Servamp opowiada o nastolatku, który nienawidzi się z niczym użerać. Gdy widzi czarnego, zaniedbanego kotka na ulicy, postanawia go przygarnąć, aby nie męczyły go wyrzuty sumienia. Nadaje mu egzotyczne imię "Kuro". Jak później się okazuje, nowy towarzysz tak naprawdę jest jednym z legendarnych wampirów, które zawiązują pakt z ludźmi.

"Jestem Mahiru Shirota. Mam 15 lat. Lubię prostotę i nie cierpię się z niczym użerać. I właśnie dlatego przygarnąłem kota. Bo gdybym nic nie zrobił, użerałbym się z poczuciem winy."

Najpierw zabrałam się za anime, ale to był błąd. Manga zdecydowanie więcej wyjaśnia - w zgrabny sposób, żeby czytelnik nie poczuł się jak idiota, któremu autor rzuca gotowe odpowiedzi. Do tego na każdą jedną odpowiedź przypada kilka nowych pytań.

Ogólnie tła tutaj jest mało. Rozumiem, że w scenach walki nadaje to dynamiki, ale w codziennych sprawunkach? Przez to ciężko ogarnąć, gdzie bohaterowie aktualnie się znajdują.

"- Wywalę przez okno na zbity pysk!
- Czekaj! Jestem wampirem! Tylko nie na słońce! Umrę! Jestem nieśmiertelny, ale i tak umrę! Ludzie to naprawdę okrutne stworzenia.
- Zamknij się, potworze!"

Kuro jest bardzo ciekawą postacią, z którą łatwo się utożsamić. Leniwy do bólu, wszystko mógłby odłożyć na później, a w zasadzie nigdy. Do tego jest wampirem, który brzydzi się przemocą? Toż to jakiś żart, a jednak doskonale się sprawdza! Natomiast Mahiru... Jak dla mnie jest kartonem bez wyrazu. Działa jednotorowo, nie podejmuje właściwie żadnych decyzji, gdyż jego towarzysze muszą nim kierować. Nie nadaje się na Eve. Jednak relacja tych dwóch panów jest po prostu świetna. Niemal płaczę ze śmiechu, gdy jeden dogryza drugiemu.

"- Pożałowałeś ulicznego kota i zabrałeś go do siebie. Ale z ciebie debil. I teraz ja muszę się z tym użerać.
- Przestaniesz mnie wkurzać?!"

Oprócz nich poznajemy też trójkę egzotycznych bohaterów. Grzechy Servampów są idealnie oddane na kartkach papieru. Dodatkowo ich Eve bądź poddani są naprawdę specyficzni. Niby połączenie dość marne, zwłaszcza, jak różnią się od siebie, ale to się sprawdza. Poza Kuro, moje serduszko podbił również Servamp Melancholii oraz Nieczystości. Mają charakter, swoje własne dziwoty, ale też wspólny cel.

"Chcę ochronić każdego, kogo zdołam. To wszystko, czego pragnę."

Sama historia jest w porządku, lubię wampiry, a połączenie ich z tematyką grzechów było dość ryzykownym zabiegiem, lecz się opłacił. Tanakastrike z konsekwencją podchodzi do swojego tworu, stara się nie popełniać głupich błędów i podaje szczątkowe wskazówki do pytań mnożących się w głowach czytelników.

"Spróbuj opisać to, co czujesz. To jedyny sposób, by ukoić swoje serce. Jeśli ci się uda, już zawsze będziesz wiedział jak radzić sobie z ogarniającymi cię emocjami. Jeżeli ty sam nie stawisz im czoła, nikt inny tego nie zrobi."

Kreska jest naprawdę cukierkowa, choć przyjemna. Skupia się głównie na eksponowaniu słodkich bohaterów zamiast walk, co jest sporym minusem. Niestety pojedynki wyglądają tutaj następująco "jeden ruch, paplanie, koniec walki", ale przy tym masa przemyśleń i ślicznych kadrów z twarzami panów. Tutaj coś mocniejszego by się przydało.

Niewiele jeszcze wiem o tej historii. Tomik zdradza jedynie podstawy - wampirzą hierarchię, ich rodzaje itd. A kończy się on niby w sposób przewidywalny, lecz niektórzy mogą się zaskoczyć.

Ogólnie polecam tę historię głównie dziewczętom, które lubią nacieszyć oczy pięknymi panami. Fani brutalnych walk nie mają tutaj czego szukać. Dlatego można powiedzieć, że w połowie jestem zawiedziona, w połowie usatysfakcjonowana. Mimo wszystko polecam! Humor naprawdę robi tutaj dużą robotę i dla niego warto zapoznać się z Servampem.

Servamp opowiada o nastolatku, który nienawidzi się z niczym użerać. Gdy widzi czarnego, zaniedbanego kotka na ulicy, postanawia go przygarnąć, aby nie męczyły go wyrzuty sumienia. Nadaje mu egzotyczne imię "Kuro". Jak później się okazuje, nowy towarzysz tak naprawdę jest jednym z legendarnych wampirów, które zawiązują pakt z ludźmi.

"Jestem Mahiru Shirota. Mam 15 lat....

Przesłodki kotek, który okazuje się już mniej słodkim wampirkiem. Do tego leniuch z niego ogromny. Zamiast pożytek to takiego trzeba gonić do roboty.
Manga pełna śmiechu, akcji i przygód.
Gorąco polecam ! ! !

Przesłodki kotek, który okazuje się już mniej słodkim wampirkiem. Do tego leniuch z niego ogromny. Zamiast pożytek to takiego trzeba gonić do roboty.
Manga pełna śmiechu, akcji i przygód.
Gorąco polecam ! ! !

Moja pierwsza przeczytana manga, wiec nie wiele mam do powiedzenia. Piekna kreska, czytalo sie dobrze, a koniec strasznie zaciekawil. <3 Koniecznie siegne po kolejne tomy! :D

Moja pierwsza przeczytana manga, wiec nie wiele mam do powiedzenia. Piekna kreska, czytalo sie dobrze, a koniec strasznie zaciekawil. <3 Koniecznie siegne po kolejne tomy! :D

To dobre takie

To dobre takie

kreska śliczna, fabuła super, postacie zajefajne. czego chcieć więcej? ;)

kreska śliczna, fabuła super, postacie zajefajne. czego chcieć więcej? ;)

http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/2015/10/servamp-1-tanaka-strike.html

http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/2015/10/servamp-1-tanaka-strike.html

"Servamp" to komiks zawierający w sobie nieco znanych elementów z innych serii, jak i nieco nowych, które wplatają dozę tajemniczości i coś zupełnie nowego. Poznajemy magiczne koty, głównego bohatera sierotę oraz odwieczny konflikt, który stawia wszystko na głowie. Utarte schematy zostały połączone z powiewem świeżości, co zaowocowało powstaniem mangi ciekawej i intrygującej. Mam wrażenie, że może nas jeszcze nie raz czymś zaskoczyć.

Piętnastoletni Shirota Mahiru nade wszystko ceni spokój i ciszę, powolne oraz usystematyzowane życie. Wszystko się zmienia gdy przygarnia z ulicy małego, z pozoru niewinnego kotka. Po przyniesieniu go do domu postanawia nazwać go Kuro. Pewnego razu gdy wraca do domu ku swojemu zaskoczeniu zastaje dziwnego mężczyznę jedzącego zupkę błyskawiczną. Gdy szamotanina z nieznajomym ustaje okazuje się, że nowy pupil jest wampirem. Potrafiącym przemieniać się w kota. Jednak nie takim do końca zwyczajnym wampirem, co to, to nie. Zwierzak okazuje się wampirem bardzo leniwym, pacyfistycznym, któremu nic się nie chce. Nie cierpi jakiejkolwiek pracy, a największą przyjemność sprawia mu kubek gorącej herbaty. Bohaterowie zostają złączeni specyficznym kontraktem, który czyni z Kuro legendarnego wampirzego sługę. Shirota staje się przy tym jego mistrzem, jednak niebezpieczeństwa już zaczynają się kłębić nad ich głowami. Ponieważ odwieczny konflikt trwa nieprzerwanie, zamierzając wciągnąć ich w sam środek wojny.

Kreska jest miła dla oka, wampiry z Mahiru na czele wzbudzają sympatię i zachęcają do lektury. Kadry ułożono nieco chaotycznie, jednak sprawiając dynamiczne wrażenie sprzyjające szybszej lekturze. Sceny walk wykonane są porządnie, a Kuro wygląda w nich super słodko. Studio JG jak zwykle od strony technicznej trzyma poziom i oddaje w nasze ręce mangę ładna i dopracowaną. Okładka wykonana została porządnie, a faktura papieru cieszy w dotyku. Sama fabuła jest po prostu porywająca, potrafi nie raz zaskoczyć. Polecam wszystkim ceniącym dopracowaną kreskę oraz ciekawą, intrygującą fabułę. Pozycja ta przeznaczona jest dla młodych czytelników, lubiących dobrą zabawę z barwnymi postaciami. Choć jeżeli ktoś lubi zabawne, dynamiczne komiksy powinien poczuć się jak najbardziej usatysfakcjonowany. Mnie ta manga bardzo przypadła do gustu.

"Servamp" jest to shoujo, które potrafi zaskoczyć, niebanalną fabułą i ciekawymi postaciami. Z biegiem czytania fabuła coraz bardziej wciąga, a ciekawe postacie zbierają się szeroką gamą. Jest komiksem niezwykle dopracowanym, interesującym z dużą dawką humoru i akcji. Dla fanów wampirów jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Osoby lubiące sympatyczne postacie powinny czuć się jak ryba w wodzie. Z pewnością sięgnę po kolejne tomiki, dostarczając sobie dużej dawki dobrego humoru i miłych wrażeń. Serdecznie polecam.

"Servamp" to komiks zawierający w sobie nieco znanych elementów z innych serii, jak i nieco nowych, które wplatają dozę tajemniczości i coś zupełnie nowego. Poznajemy magiczne koty, głównego bohatera sierotę oraz odwieczny konflikt, który stawia wszystko na głowie. Utarte schematy zostały połączone z powiewem świeżości, co zaowocowało powstaniem mangi ciekawej i...