The Kindly Ones
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Les Bienveillantes
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2010-02-22
- Data 1. wydania:
- 2010-02-22
- Liczba stron:
- 984
- Czas czytania
- 16 godz. 24 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0061353469
- Inne
Named one of the "100 Best Books of the Decade" by The Times of London
"Oh my human brothers, let me tell you how it happened."
A former Nazi officer, Dr. Maximilien Aue has reinvented himself, many years after the war, as a middle-class family man and factory owner in France. An intellectual steeped in philosophy, literature, and classical music, he is also a cold-blooded assassin and the consummate bureaucrat. Through the eyes of this cultivated yet monstrous man we experience in disturbingly precise detail the horrors of the Second World War and the Nazi genocide of the Jews. Eichmann, Himmler, Göring, Speer, Heydrich, Höss—even Hitler himself—play a role in Max's story. An intense and hallucinatory historical epic, The Kindly Ones is also a morally challenging read. It holds a mirror up to humanity—and the reader cannot look away.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3 187
- 1 675
- 532
- 128
- 103
- 38
- 12
- 12
- 11
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna z tych książek, które przeczyta się tylko raz a zostają z nami do końca życia. Fenomenalny portret psychologiczny głównego bohatera
Jedna z tych książek, które przeczyta się tylko raz a zostają z nami do końca życia. Fenomenalny portret psychologiczny głównego bohatera
Pokaż mimo toOcena tej książki nie jest łatwa, a na pewno jest bardzo subiektywna. Jeśli ktoś oceni na 1 to też ma rację. Moim zdaniem jednak jest to jedna z najlepszych powieści swoich lat. Bardzo mocna, bardzo charakterystyczna, dość unikalna formalnie. To jedna z tych książek, o których się pamięta. Czytałem ją ileś lat temu, a ciągle do niej wracam myślami i ilekroć zastanawiam się jakie powieści wybrałbym do prywatnego kanonu "naj", to Łaskawe są zawsze mocnym kandydatem. Zarazem jednak nie każdemu bym polecił - to jest pozycja dla wyrobionego czytelnika i chyba takiego, który jest ciutkę głodny nowych wrażeń. Jeśli ktoś potrzebuje kolejnego Pattersona czy Cobena, to się odbije.
Ocena tej książki nie jest łatwa, a na pewno jest bardzo subiektywna. Jeśli ktoś oceni na 1 to też ma rację. Moim zdaniem jednak jest to jedna z najlepszych powieści swoich lat. Bardzo mocna, bardzo charakterystyczna, dość unikalna formalnie. To jedna z tych książek, o których się pamięta. Czytałem ją ileś lat temu, a ciągle do niej wracam myślami i ilekroć zastanawiam się...
więcej Pokaż mimo toNie, nie i nie. Wiem, że to bestseller, że głośna, że Littel i w ogóle. Ale dla mnie to jednak pornografia zbrodni. Daję wysoką ocenę, bo napisana jest wspaniale, zdania są długie i mknące, coraz rzadziej czyta się jakiekolwiek teksty z taką przyjemnością [choć czytając przekład powinnam głównie docenić tłumaczkę (Magdalena Kamińska-Maurugeon)]. Jednak sama treść mnie przytłoczyła a problematyka zbrodni wojennych przedstawiona w cynicznej konwencji dla mnie okazała się zbyt dużym przeżyciem.
Nie, nie i nie. Wiem, że to bestseller, że głośna, że Littel i w ogóle. Ale dla mnie to jednak pornografia zbrodni. Daję wysoką ocenę, bo napisana jest wspaniale, zdania są długie i mknące, coraz rzadziej czyta się jakiekolwiek teksty z taką przyjemnością [choć czytając przekład powinnam głównie docenić tłumaczkę (Magdalena Kamińska-Maurugeon)]. Jednak sama treść mnie...
więcej Pokaż mimo toNieukończone, nie oceniam.
Leży na stoliku od dwóch lat i podejrzewam, że jeśli jej nie odłożę, to będzie tak leżeć w nieskończoność. Nie chodzi o to że jest zła albo nudna. Tematyka teoretycznie mnie nieco interesuje, ale ostatecznie, książka ta wymagałaby ode mnie dużego zaangażowania, którego obecnie nie mogę jej poświęcić, jako że leży ona zbyt daleko od mojego obszaru zainteresowań, a na półce do przeczytania mam pewnie kilkadziesiąt książek, które znacznie bardziej chcę przeczytać.
Nieukończone, nie oceniam.
więcej Pokaż mimo toLeży na stoliku od dwóch lat i podejrzewam, że jeśli jej nie odłożę, to będzie tak leżeć w nieskończoność. Nie chodzi o to że jest zła albo nudna. Tematyka teoretycznie mnie nieco interesuje, ale ostatecznie, książka ta wymagałaby ode mnie dużego zaangażowania, którego obecnie nie mogę jej poświęcić, jako że leży ona zbyt daleko od mojego obszaru...
Najlepsza i zarazem najgorsza książka, jaką dane mi było przeczytać w życiu. Najlepsza, bo uznanie dla autora. Najgorsza, bo człowiek bardzo często nie bywa człowiekiem i niesamowicie mnie to boli. Trzy miesiące po lekturze nie mogłam dojść do siebie. Nie mogłam wykrzesać z siebie uśmiechu. Samo czytanie to traumatyczne przeżycie. A jednak każdy, komu się wydaje, że cokolwiek o świecie wie, powinien przeczytać tę książkę.
Najlepsza i zarazem najgorsza książka, jaką dane mi było przeczytać w życiu. Najlepsza, bo uznanie dla autora. Najgorsza, bo człowiek bardzo często nie bywa człowiekiem i niesamowicie mnie to boli. Trzy miesiące po lekturze nie mogłam dojść do siebie. Nie mogłam wykrzesać z siebie uśmiechu. Samo czytanie to traumatyczne przeżycie. A jednak każdy, komu się wydaje, że...
więcej Pokaż mimo to"Mali mężczyźni, małe kobiety, jedno i to samo. To tak, jakbym zdeptał karalucha".
💀 "Łaskawe" to wnikliwa analiza anatomii zła, kiełkowania największego ludobójstwa w dziejach świata. Prowadzi nas po niej Max Aue, SS-man, dzieląc się osobistym doświadczeniem naocznego świadka i uczestnika tamtych wydarzeń. Konfesyjny charakter jego wspomnień pozbawiony jest jednak wyrzutów sumienia, stanowi wręcz próbę usprawiedliwienia się i zracjonalizowania okrucieństwa, w którym brał udział. Czytelnik towarzyszy mu w wędrówce wśród wojennej scenografii. Obserwujemy, jak z każdym doświadczeniem przybywa mu gwiazdek na ramiennikach i odznaczeń. Im więcej zimnego wyrachowania i zła, tym wyżej pnie się po szczeblach wojskowej hierarchii.
💀 "Łaskawe" są opowieścią okrutną, bezlitosną i demoniczną, tak jak jej główny bohater. Sprawozdawcze ujęcie okrucieństwa, naturalistyczne opisy początkowo budzą obrzydzenie, by ustąpić miejsca przyzwyczajeniu. To celowe działanie Autora, by upodobnić Czytelnika do bohatera książki - to, co dalekie nam i obce, w pewnym, niedostrzegalnym momencie staje się zwyczajne i powszednie, w myśl zasady, że to graniczne sytuacje determinują zachowania i wybory. Ale to nie tylko Max szokuje - wstrząsający jest przede wszystkim relatywizm zła zamkniętego w biurokratycznej machinie, bewzględnej logistyce i statystyce rozrysowanej w schludnych tabelach, w których życie nie ma żadnej wartości.
💀 Ta książka pochłonęła mnie na prawie dwa tygodnie, wciąż prowokuje do refleksji. Warto ją poznać, choć nie polecę jej każdemu. Tylko dla wytrwałych i gotowych na ekstremalne doznania. Ta powieść jest jak operacja bez znieczulenia, zostawi Was z bólem nie do opisania.
"Mali mężczyźni, małe kobiety, jedno i to samo. To tak, jakbym zdeptał karalucha".
więcej Pokaż mimo to💀 "Łaskawe" to wnikliwa analiza anatomii zła, kiełkowania największego ludobójstwa w dziejach świata. Prowadzi nas po niej Max Aue, SS-man, dzieląc się osobistym doświadczeniem naocznego świadka i uczestnika tamtych wydarzeń. Konfesyjny charakter jego wspomnień pozbawiony jest jednak wyrzutów...
Bohater powieści to niezwykle wrażliwy i inteligentny człowiek – filozof z wykształcenia, a z wyboru - analityk, wierny wyznawca narodowego socjalizmu i kompetentny pracownik wojennego systemu zagłady. Zbyt prędko niestety pozbawiony ojca, w najbliższej rodzinie w specyficzny sposób umie posługiwać się ostrymi narzędziami oraz penisem. Za to w świecie psychoanalizy błądzi jak dziecko we mgle. Jednak po wojnie nie przeszkadza mu to w wygodnym, pozbawionym szczególnych niepowodzeń życiu. „Łaskawe” nie są dla niego szczególnie groźne.
Odyseja dr Auego i jego osobisty wkład w eksterminację Żydów i innych elementów niepewnych rasowo mrożą krew w żyłach. Autor celowo chyba czyni go średniej rangi oficerem – na tyle ważnym żeby być obecnym we wszystkich kluczowych wydarzeniach wojennych i mieć dostęp do informacji, a na tyle nieistotnym, żeby nie wydawał rozkazów zmieniających bieg wojny. Max przygląda się, produkuje raporty dla zwierzchników i wymyśla racjonalizatorskie plany na zmaksymalizowanie zysków z pojmanych Żydów, zanim się ich wyśle w zaświaty. I rozmawia, nawiązuje znajomości, przyjaźnie i romanse. I każda z osób stykających się z bohaterem, czy to oficer, czy ordynans, czy piękna dama, swymi poglądami utwierdzają czytelnika w przekonaniu, że w Norymberdze nie zasiadły na ławie oskarżonych szczególnie zepsute psychopatyczne jednostki ale że to cały naród za naszą zachodnią granicą uległ w latach 30 i 40 zaczadzeniu ideologią nazizmu. I też niezwykle trudno uwierzyć, że po przegranej wojnie, niemal cała ludność za Odrą zanegowała to, czym nasiąkała przez wiele lat.
Bardzo ciekawa ta powieść i nieco „inna niż wszystkie inne”. Mamy całą masę literatury wojennej o ludziach gnębionych przez hitleryzm. A wojna od drugiej strony jakoś słabiej żyje w beletrystyce. Sam bohater, od strony swego życia osobistego bynajmniej nie zachęca do zaprzyjaźnienia się z nim. Jego mroczne sekrety, rodzinne obsesje, ukryte grzeszki dają nieszczególnie atrakcyjny obraz. Ale może taka jest cena napisania kapitalnej i poczytnej książki o SS-manie? Stworzenie bohatera dobrego, szlachetnego, cnotliwego, prawego i wzbudzającego ogólną sympatię, otarłoby się o wyświechtany już mit „dobrego Niemca” a być może byłoby przyczyną podejrzeń, że Autor zachęca do akceptacji i legitymizacji hitlerowskich idei.
Ostatnie rozdziały były dla mnie niemal ponad siły.. Miotanie się Autora między Kafką, Nabokovem a deSadem skojarzyło mi się raczej z naszym grafomańsko-erotomańskim A. Rodanem. Minus.
Bohater powieści to niezwykle wrażliwy i inteligentny człowiek – filozof z wykształcenia, a z wyboru - analityk, wierny wyznawca narodowego socjalizmu i kompetentny pracownik wojennego systemu zagłady. Zbyt prędko niestety pozbawiony ojca, w najbliższej rodzinie w specyficzny sposób umie posługiwać się ostrymi narzędziami oraz penisem. Za to w świecie psychoanalizy błądzi...
więcej Pokaż mimo toCyt.:
" Ale przecież musicie umieć powiedzieć sobie, że na moim miejscu robilibyście to samo. Być może z mniejszą gorliwością, ale może też z mniejszą rozpaczą, niemniej, w ten czy inny sposób – robilibyście to samo."
Jonathan Littell, „Łaskawe”
Jonathan Littell francuski pisarz amerykańskiego pochodzenia, syn znanego pisarza Roberta Littella, za wydaną we Francji w 2006 roku powieść „Łaskawe” otrzymał prestiżową literacką Nagrodę Goncourtów. Do napisania tej powieści przygotowywał się, jak sam stwierdził w jednym z wywiadów, ok. pięciu lat, prowadząc badania historyczne i wertując archiwa. I to widać, bo warstwa historyczna stworzona przez Littella w powieści jest wprost imponująca.
Fikcyjny główny bohater powieści Maxymilian Aue, doktor prawa konstytucyjnego, oficer SS, członek Einsatzgruppe, stojąc już niemal u progu życia, opowiada swoją historię wplecioną w autentyczne wydarzenia. Powieść rozpoczyna się w czerwcu 1941 roku, w chwili ataku armii niemieckiej na Związek Radziecki gdzie Aue wykazuje się swoimi talentami organizacyjnymi na okupowanej Ukrainie, później wraz z frontem trafia na Kaukaz, podejmując decyzje o czystości rasowej jego mieszkańców. Na skutek intryg zostaje wysłany karnie do oblężonego Stalingradu a po wydostaniu się z miasta trafia na Węgry, w międzyczasie wizytując obozy koncentracyjne w Generalnej Guberni. Powieść kończy się pod koniec kwietnia 1945 roku w Berlinie, który zdobywany jest już przez Armię Czerwoną.
Bohater stworzony przez autora to postać niezwykła. Wrażliwy, świetnie wykształcony humanista i erudyta, prawnik a do tego biseksualista kazirodczo zakochany w swojej siostrze bliźniaczce. Autor nie szczędzi czytelnikowi opisów rzezi i egzekucji jak i aktów seksualnych głównego bohatera, jakby testując próg wytrzymałości czytelnika.
Powieść zyskała opinię skandalizującej, pornograficznej, cynicznie wykorzystującej zbrodnie Holocaustu. Francuski „Le Figaro” pisał, że to „powieść która pasjonuje i jednocześnie prowokuje”, niemiecki „Die Zeit” – że „powieść jest zarówno skandaliczna jak i warta lektury”.
Cyt.:
„Skrucha jest dobra dla dzieci.”
Jonathan Littell, „Łaskawe”
I tak rzeczywiście jest – ta powieść prowokuje i jednocześnie pasjonuje. Ukazuje „banalność zła”, „zwykłych Niemców” czy „gorliwych katów Hitlera”. I pytanie wręcz fundamentalne, które stawia autor a z którym pozostawia nas bez odpowiedzi – skąd tak naprawdę bierze się zło i czy istnieje granica po przekroczeniu której nie podlegamy już żadnym etycznym hamulcom? Czy dla idei, szalonej czy wręcz paranoicznej, możemy wymazać swoją dotychczasową moralność?
Niełatwa, wymagająca, mroczna i przerażająca.
Cyt.:
więcej Pokaż mimo to" Ale przecież musicie umieć powiedzieć sobie, że na moim miejscu robilibyście to samo. Być może z mniejszą gorliwością, ale może też z mniejszą rozpaczą, niemniej, w ten czy inny sposób – robilibyście to samo."
Jonathan Littell, „Łaskawe”
Jonathan Littell francuski pisarz amerykańskiego pochodzenia, syn znanego pisarza Roberta Littella, za wydaną we Francji w 2006...
Zdecydowanie za długa. wystarczyło by 300 stron max na tą historię.
Zdecydowanie za długa. wystarczyło by 300 stron max na tą historię.
Pokaż mimo toPowinna skończyć się w połowie. Wtedy byłoby 9*
Powinna skończyć się w połowie. Wtedy byłoby 9*
Pokaż mimo to