Bardzo przyjemnie czyta się tę lekturę, chociaż jest ona dość chaotyczna. Charakterystyczna dla powieści jest retrospekcja - główna bohaterka, Georgie McCool, wciąż wraca myślami do przeszłości związanej ze swym obecnym mężem, Nealem. Ponieważ w ich małżeństwie coś zaczyna się psuć, a ona nie do końca wie jak to naprawić. Analizuje więc cały ich związek, przypomina sobie ich szczęśliwe i mniej radosne momenty. Pomaga jej w tym powrót do domu rodzinnego, w którym znajduje swój stary telefon stacjonarny... Prowadząc rozmowy z Nealem, próbuje naprawić swój związek i sprowadzić go na właściwe tory.

Wątek starego żółtego telefonu bardzo mi się podobał, a jego magiczne przeznaczenie nawet bardziej. :) Czytając powieść zastanawiamy się, co my zrobiliśmy w naszym życiu czy związku dobrze lub źle? Czy gdybyśmy mogli cofnąć czas, to coś byśmy zmienili? Czy podjęlibyśmy inną decyzję? Z wszystkimi tymi pytaniami musi zmierzyć się Georgie, która wiodła szczęśliwe życie w kochającej rodzinie i z wymarzoną pracą. Ale czy wszyscy byli szczęśliwi w takim układzie? Postanawia ona być lepszą, zmienić swoje życie i zawalczyć o miłość, która w takich sytuacjach musi wystarczyć... Ciekawa lektura, która może otworzyć nam oczy na pewne kwestie, takie jak poświęcenie rodzinie czy walka o szczęśliwy związek. :)

Bardzo przyjemnie czyta się tę lekturę, chociaż jest ona dość chaotyczna. Charakterystyczna dla powieści jest retrospekcja - główna bohaterka, Georgie McCool, wciąż wraca myślami do przeszłości związanej ze swym obecnym mężem, Nealem. Ponieważ w ich małżeństwie coś zaczyna się psuć, a ona nie do końca wie jak to naprawić. Analizuje więc cały ich związek, przypomina sobie...