rozwińzwiń

Linia serc

Okładka książki Linia serc Rainbow Rowell
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Linia serc
Rainbow Rowell Wydawnictwo: Otwarte literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Landline
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2016-02-03
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-03
Data 1. wydania:
2014-07-03
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375153187
Tłumacz:
Martyna Tomczak
Tagi:
Martyna Tomczak Rainbow Rowell
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fangirl. Powieść graficzna. Tom 2 Sam Maggs, Gabi Nam, Rainbow Rowell
Ocena 7,3
Fangirl. Powie... Sam Maggs, Gabi Nam...
Okładka książki Fangirl. Powieść graficzna. Tom 1 Sam Maggs, Gabi Nam, Rainbow Rowell
Ocena 7,4
Fangirl. Powie... Sam Maggs, Gabi Nam...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Hello? Nie tylko Adele telefonowała do swojej wielkiej miłości…



2801 258 91

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
664 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
716
75

Na półkach: ,

Moja znajomość z twórczością Rowell ogranicza się głównie do uwielbienia postaci Parka oraz mglistych wspomnień na temat lektury „Fangirl”. Niestety, „Linia serc” dobitne uświadomiła mi, że jedna książka jest w stanie zniszczyć nasz obraz autora.

Nie jest to powieść bezsprzecznie zła. Jest natomiast obiektywnie nudna. Tutaj nie dzieje się nic aż do kulminacyjnego i absolutnie przewidywalnego „grand gesture”. Notabene, jest to jedyny moment na kanwie historii noszący w sobie namiastkę romantyzmu i zrywu namiętności.

„Linia serc” bazuje na wewnętrznych przemyśleniach Georgie. Problem z Georgie polega na tym, że jest wyjątkowo antypatyczną główną bohaterką. Szczerze kibicowałam jej potencjalnym niepowodzeniom życiowym.

Sam pomysł magicznego żółtego telefonu spalił na cholewce przez zbyt pogmatwane i chaotyczne przeskoki czasowe. Jeśli chodzi o warstwę fabularną, to te rozmowy wnosiły bardzo niewiele. Miałam nieodparte wrażenie, że duża część dialogów powstała tylko po to, aby osiągnąć zamierzony limit słów.

Reasumując, w egzekucji „Linii serc” zabrakło 1) akcji napędzającej fabułę, 2) wyraźnie wykreowanych bohaterów, 3) romantyzmu i 4) znamion jakiegokolwiek polotu.

Moja znajomość z twórczością Rowell ogranicza się głównie do uwielbienia postaci Parka oraz mglistych wspomnień na temat lektury „Fangirl”. Niestety, „Linia serc” dobitne uświadomiła mi, że jedna książka jest w stanie zniszczyć nasz obraz autora.

Nie jest to powieść bezsprzecznie zła. Jest natomiast obiektywnie nudna. Tutaj nie dzieje się nic aż do kulminacyjnego i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
123

Na półkach:

Nie porwała mnie kompletnie. Nie rozumiem zachwytów nad książką. Ciężko się czytało ciągły dylemat głównej bohaterki. Bez zwrotów akcji i zaskoczeń. Średnia.

Nie porwała mnie kompletnie. Nie rozumiem zachwytów nad książką. Ciężko się czytało ciągły dylemat głównej bohaterki. Bez zwrotów akcji i zaskoczeń. Średnia.

Pokaż mimo to

avatar
226
59

Na półkach: , ,

Linia Serc to książka, która leżała u mnie na półce wiele lat. Nie ciągnęło mnie do motywów rodzinnych, więc długo czekała. I może słusznie, bo była strasznie słaba.

Głównym wątkiem, który porusza Rainbow Rowell jest problem w małżeństwie i powiązany z tym pracoholizm bohaterki. I o ile ten pracoholizm faktycznie był obecny w pierwszej części książki to później już się ultonił.

Nie mogłam się zupełnie wgryźć w historię, nie czułam klimatu telefonu stacjonarnego, przez który bohaterka rozmawiała ze swoim mężem (akcja dzieje się w 2013 r.). Dodatkowo nie pomagały skoki czasowe. Czas akcji potrafił się zmieniać po kilkanaście razy w jednym rozdziale. Nie byłam w stanie tego ogarnąć, bo nie było to w żaden sposób zaznaczone. Po prostu jeden wielki chaos.

Przez większość książki główna bohaterka traci rozum, ma wrażenie, że ma halucynacje i nie potrafi odróżnić świata rzeczywistego od fikcji. Wszyscy poboczni bohaterowie uważają, że bohaterka oszalała, a ewidentnie było widać, że jej zdrowie psychiczne nie jest w najlepszej formie. Jedyne co tłumaczy jej stan to "magiczny telefon łączący z przeszłością". Nie rozumiem tego zabiegu, bo to nie jest książka z motywami fantastycznymi, więc nie traktuję tego w tych kategoriach.

Zlepek masy nudnych dialogów, zakończenie banalne, pourywane wątki, bohaterowie mają prawie 40 lat, a można ich pomylić z nastolatkami, którzy nie wiedzą czy darzą się sympatią.

Krótko mówiąc, uważam że ta powieść to jeden wielki bałagan i gniot. Szkoda czasu.

Linia Serc to książka, która leżała u mnie na półce wiele lat. Nie ciągnęło mnie do motywów rodzinnych, więc długo czekała. I może słusznie, bo była strasznie słaba.

Głównym wątkiem, który porusza Rainbow Rowell jest problem w małżeństwie i powiązany z tym pracoholizm bohaterki. I o ile ten pracoholizm faktycznie był obecny w pierwszej części książki to później już się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2775
1511

Na półkach: ,

Po kilku latach ponownie wpadła mi w ręce książka "Linia serc" autorstwa Rainbow Rowell. Jakoś tak przeglądałam półki z książkami i gdy zaczęłam czytać i przypominać sobie, to w sumie doszłam do samego końca. Może nie była to zbyt porywająca lektura, lecz temat zaintrygował mnie na tyle, że chciałam poznać zakończenie tej historii. Jest to nawet czasami dość ciekawie opowiedziana historia o tym, że warto walczyć o miłość, o miłość małżeńską...

"Najlepsza historia miłosna od czasu wynalezienia telefonu!"
Takim hasłem opatrzona jest ta książka, lecz moim zdaniem to hasło jest nieco na wyrost, bo raczej nie była to najlepsza historia miłosna od czasu wynalezienia telefonu. Z pewnością znalazłoby się kilka lepszych. Lecz tak ogólnie to książka nie jest zła, mogę nawet powiedzieć, że ma w sobie to "coś", coś, co powoduje, że można się nią zauroczyć.
Jest to opowieść o małżeństwie z kilkunastoletnim już stażem, przechodzą właśnie kryzys małżeński, chociaż do końca to właściwie nie jest wiadomo czy to kryzys, czy tylko takie wyobrażenie o nim. Georgie jest scenarzystką, znakomicie łączy pracę z życiem rodzinnym. Jej mąż Neal jest opiekuńczy, mają dwie cudowne córki oraz piękny dom. Jednak coś jest nie tak. Lecz Georgie zamiast zmierzyć się z problemami, spróbować coś naprawić, to w święta wybiera pracę i o mały włos nie zniszczyła swojego małżeństwa.
Nieoczekiwanie znajduje tajemniczy telefon, który wydaje się bardzo tajemniczy i być może pomoże jej w uczuciowych rozterkach...
Znajdziemy tu niezwykłą przeplatankę, gdyż podróżujemy w czasie, raz czytamy o teraźniejszości a za chwilkę cofamy się o piętnaście lat. Trochę się z tego powodu tworzy chaos, ale można to jakoś ogarnąć, lecz wydaje się, jakby autorka nie przyłożyła się zbytnio do tego.
Potencjał tej historii jest jednak dość duży i można było stworzyć bardziej składną opowieść, bez takich gwałtownych przeskoków w czasie.
Najbardziej wkurzała mnie tu postać głównej bohaterki i jej zachowanie. Jest tak chaotyczna i niezorganizowana, że po prostu nawet chciałam, żeby nie udało jej się poskładać na nowo swojego małżeństwa...

Po kilku latach ponownie wpadła mi w ręce książka "Linia serc" autorstwa Rainbow Rowell. Jakoś tak przeglądałam półki z książkami i gdy zaczęłam czytać i przypominać sobie, to w sumie doszłam do samego końca. Może nie była to zbyt porywająca lektura, lecz temat zaintrygował mnie na tyle, że chciałam poznać zakończenie tej historii. Jest to nawet czasami dość ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
549
319

Na półkach:

Powinnaś chcieć być z kimś, kto cię lubi bezwarunkowo.

To, że kogoś kochasz nie oznacza, że będzie wam się razem dobrze żyło.

Nikomu nie żyje się dobrze od tak. To jest coś, nad czym trzeba pracować. Jeśli się kogoś kocha.

Powinnaś chcieć być z kimś, kto cię lubi bezwarunkowo.

To, że kogoś kochasz nie oznacza, że będzie wam się razem dobrze żyło.

Nikomu nie żyje się dobrze od tak. To jest coś, nad czym trzeba pracować. Jeśli się kogoś kocha.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
554
115

Na półkach: ,

Książka miała bardzo duży potencjał, ale została moim zdaniem, chaotycznie napisana i nie mogłam się w tych "podróżach w czasie" połapać. Dodatkowo podczas lektury bardzo denerwowała mnie główna bohaterka i koniec końców nie uwierzyłam w historię miłości Georgie i Neala.

Książka miała bardzo duży potencjał, ale została moim zdaniem, chaotycznie napisana i nie mogłam się w tych "podróżach w czasie" połapać. Dodatkowo podczas lektury bardzo denerwowała mnie główna bohaterka i koniec końców nie uwierzyłam w historię miłości Georgie i Neala.

Pokaż mimo to

avatar
1031
210

Na półkach: ,

Ze wszystkich książek Rainbow jakie przeczytałam, ta podobała mi się najmniej.

Nie mogłam znieść głównej bohaterki. Przemyślenia i zachowanie Georgie są infantylne i irytujące. Nie może się w niczym odnaleźć, nie potrafi podjąć żadnej decyzji, chaotycznie do wszystkiego podchodzi.

Te wszystkie przeskoki w czasie trochę mnie dezorientowały i sprawiały, że można się było zgubić w tej historii. I działały zdecydowanie na niekorzyść głównej bohaterki w oczach czytelnika.

Nie, to nie była najlepsza historia miłosna od czasu wynalezienia telefonu.

Ze wszystkich książek Rainbow jakie przeczytałam, ta podobała mi się najmniej.

Nie mogłam znieść głównej bohaterki. Przemyślenia i zachowanie Georgie są infantylne i irytujące. Nie może się w niczym odnaleźć, nie potrafi podjąć żadnej decyzji, chaotycznie do wszystkiego podchodzi.

Te wszystkie przeskoki w czasie trochę mnie dezorientowały i sprawiały, że można się było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1026
1022

Na półkach: , , ,

"Lepiej przecież mieć złamane lub chore serce
niż nie mieć go wcale."

Dość ciekawie opowiedziana historia miłości małżeńskiej, o którą warto walczyć.

"Lepiej przecież mieć złamane lub chore serce
niż nie mieć go wcale."

Dość ciekawie opowiedziana historia miłości małżeńskiej, o którą warto walczyć.

Pokaż mimo to

avatar
697
697

Na półkach:

O autorce słyszałam dużo dobrego w odniesieniu do literatury młodzieżowej, sama co prawda jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić, ale jej "Załącznik", akurat o dorosłych, wspominam całkiem miło. I dużo lepiej niż tę pozycję.
Tutaj mamy opowieść o małżonkach z kilkunastoletnim stażem, którzy przechodzą kryzys. Taki nieoficjalny, no bo nie wiadomo czy to faktycznie jest kryzys czy jakieś wymyślne widzimisię?
Opowieść bardzo monotonna, ciągnąca się w nieskończoność... Żadnych zwrotów akcji, żadnych zaskoczeń - totalny brak emocji.
Poza tym nie podobała mi się główna bohaterka, wiecznie narzekająca i roztkliwiająca cały czas nad tym samym fleja, w brudnej koszulce, welurowych, rozciągniętych dresach i bez stanika.
Zupełnie nie zależało mi na tym jej odzyskaniu męża, miałam wrażenie, że nawet to ich małżeństwo jest jakieś takie z braku laku. Uczuć nie było w nim widać w ogóle.
Przeczytałam bo zbliżał się termin oddania do biblioteki, ale w sumie nie warto było.

O autorce słyszałam dużo dobrego w odniesieniu do literatury młodzieżowej, sama co prawda jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić, ale jej "Załącznik", akurat o dorosłych, wspominam całkiem miło. I dużo lepiej niż tę pozycję.
Tutaj mamy opowieść o małżonkach z kilkunastoletnim stażem, którzy przechodzą kryzys. Taki nieoficjalny, no bo nie wiadomo czy to faktycznie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
986
334

Na półkach: , ,

"Linia serc" to dość przekorna powieść świąteczna. Trochę trudno się w niej doszukać nie tylko bałwanów, ale i tej atmosfery, która ma nas przekonać, że Boże Narodzenie to przytulna, bajkowa pora, rozpraszająca wszelkie smutki. Ta książka jest bardziej życiowa i przyziemna. A jedyny element bajkowości (o ile można to tak nazwać) to dziwny telefon z minionej epoki, dzięki któremu osamotniona bohaterka tuż przed świętami łapie ( niechcący, zresztą) kontakt z przeszłością.

Tajemnicze telefoniczne połączenie staje się dla Georgie, scenarzystki sitcomów, okazją do gruntownych przemyśleń nad swym małżeństwem, domem, dziećmi, pracą, przyjaźnią. Czy gdyby móc się cofnąć w czasie, uniknęłoby się życiowych błędów? A może z premedytacją popełniłoby się je znowu? Może Georgie znów wyszłaby za tego mruka Neala, bo po prostu go kocha?

Historia chwilami wydaje się przegadana, gdzieniegdzie muląca, ale potrafi też błysnąć świetnym humorem, a urok wspomnień i rozterki Georgie oddane są bardzo przekonująco. Bez trudu także zjednał mnie sobie Neal - świeża odmiana po wszystkich idealnych książkowych facetach, przed których boskością nic tylko klękać. A obecność przyjaciela Georgie - Setha, podgrzewała atmosferę i wprowadzała trochę miłosnego chaosu.

Książka w uroczych detalach oddaje stan zakochania; opisuje, co sprawia, że ludzie chcą być ze sobą i razem się zestarzeć. To też prosta historia miłosna, wzięta z codzienności; tej, w której dziecko udaje, że jest kotem, stanik psuje się w praniu, a czasem zabraknie majtek i... się ich nie ubiera😁 W tej codzienności szczęście zjawia się czasem na moment - cała sztuka w tym, żeby je dostrzec i docenić. A wspólne życie dzień po dniu to mocniejszy rollercoaster emocji niż burzliwy romans.
Uff, ale nafilozofowałam😹

Nie jest to powieść, do której będę wracać z łezką w oku w każde święta. Ale jej refleksyjny, szczery charakter i lekki styl, sprawił, że całkiem dobrze się ją czytało akurat na koniec roku i początek nowego.

"Linia serc" to dość przekorna powieść świąteczna. Trochę trudno się w niej doszukać nie tylko bałwanów, ale i tej atmosfery, która ma nas przekonać, że Boże Narodzenie to przytulna, bajkowa pora, rozpraszająca wszelkie smutki. Ta książka jest bardziej życiowa i przyziemna. A jedyny element bajkowości (o ile można to tak nazwać) to dziwny telefon z minionej epoki, dzięki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 248
  • Przeczytane
    880
  • Posiadam
    371
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    23
  • Chcę w prezencie
    22
  • 2016
    21
  • 2018
    13
  • 2016
    12
  • Ebook
    10

Cytaty

Więcej
Rainbow Rowell Linia serc Zobacz więcej
Rainbow Rowell Linia serc Zobacz więcej
Rainbow Rowell Linia serc Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także