What Katie Ate. Prosta kuchnia w dobrym stylu

Okładka książki What Katie Ate. Prosta kuchnia w dobrym stylu Katie Quinn Davies
Okładka książki What Katie Ate. Prosta kuchnia w dobrym stylu
Katie Quinn Davies Wydawnictwo: Buchmann kulinaria, przepisy kulinarne
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
kulinaria, przepisy kulinarne
Tytuł oryginału:
What Katie Ate. Recipes and other Bits & Bobs
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328012554
Tłumacz:
Opracowanie zbiorowe
Tagi:
przepisy kulinaria
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Na talerzu



1428 235 39

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
238
238

Na półkach: , , ,

Katie pokazuje nam swoje australijskie przepisy, jej dania różnią się trochę od znanej nam zachodnioeuropejskiej kuchni, natomiast jest bardzo podobne, brak niektórych składników na polskim rynku uniemożliwia wykonanie kilku przepisów, natomiast całość oceniam bardzo pozytywnie.

Katie pokazuje nam swoje australijskie przepisy, jej dania różnią się trochę od znanej nam zachodnioeuropejskiej kuchni, natomiast jest bardzo podobne, brak niektórych składników na polskim rynku uniemożliwia wykonanie kilku przepisów, natomiast całość oceniam bardzo pozytywnie.

Pokaż mimo to

avatar
558
136

Na półkach:

To najpiękniej wydana książka kucharska z jaką się ostatnio spotkałam. A przerobiłam już sporo dostępnych na rynku pozycji. Cena z okładki 69,99 to dużo, ale mnie się udało z przesyłką kupić ją za 31,00 - nową! Zdjęcia piękne bo zrodziły się z pasji autorki do fotografii kulinarnej. Zaczęłam czytać od pierwszej strony i przeglądać po kolei i trochę się przeraziłam, że ta książka to tylko zdjęcia - zapchajdziury. Ale myślę, że przepisów jest tu całkiem sporo. Fajne jest to, że pojawiają się przepisy z dalekich krajów (Australia) i bliższych (Irlandia),ale nie tak znane w naszym kraju. Kocham gotować i jeszcze bardziej kocham gotować zdrowo. Z tym zdrowym gotowaniem będzie trochę problem bo autorka uwielbiła boczek i sery. Ale od święta, czy w weekend pozwolę sobie na małe szaleństwo z tej książki. Na pierwszy rzut wezmę na weekend majowy przepis na młode ziemniaki z szparagami i sałatkę z komosą i szparagi. Podsumowując ta pozycja może być wartościowa, bo zawiera inne przepisy niż dotychczasowe pozycje na rynku. A zdjęcia ? Najpiękniejsze... Smacznego!

To najpiękniej wydana książka kucharska z jaką się ostatnio spotkałam. A przerobiłam już sporo dostępnych na rynku pozycji. Cena z okładki 69,99 to dużo, ale mnie się udało z przesyłką kupić ją za 31,00 - nową! Zdjęcia piękne bo zrodziły się z pasji autorki do fotografii kulinarnej. Zaczęłam czytać od pierwszej strony i przeglądać po kolei i trochę się przeraziłam, że ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
538
66

Na półkach: , ,

Książka jest wydana przepięknie. Nie można jej zarzucić braku apetyczności. Zdjęcia są rewelacyjne, że mamy chęć połknąć kartkę. Ta książka to rarytas dla oczu i brzuszka z pewnym małym ale...
Dostępność produktów - nie jest to książka z przepisami, gdzie składniki natrafimy w każdym spożywczaku. Żeby coś z niej przygotować musimy przygotować się na wyprawę. Wyprawę w poszukiwaniu wszystkich składników, a może to trwać i cały dzień jak jesteście z mniejszej miejscowości, aa i wyprawa ta może okazać się kosztowna - prawie drugie tyle co sama książka. Jednak jak wszystko już masz, danie zniknie w kilka sekund i wyprawę czas zacząć od początku.
Sumując: piękne wydanie, naprawdę cudne, przepisy również rewelacja, ale dostępność i cena składników to wielki minus.

Książka jest wydana przepięknie. Nie można jej zarzucić braku apetyczności. Zdjęcia są rewelacyjne, że mamy chęć połknąć kartkę. Ta książka to rarytas dla oczu i brzuszka z pewnym małym ale...
Dostępność produktów - nie jest to książka z przepisami, gdzie składniki natrafimy w każdym spożywczaku. Żeby coś z niej przygotować musimy przygotować się na wyprawę. Wyprawę w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
458
342

Na półkach:

Książka to książka. Czy kucharska, czy o geologii, jeśli nie jest podręcznikiem - żądam rozrywki i poczucia godnie wydanych pieniędzy.
No i otóż.
Jest to przepięknie wydane: wielka, gruba księga, z cudnymi zdjęciami, które chciałoby się zjeść.
Natomiast co do przepisów: beznadziejnie. Po pierwsze jest ich mało. Jeden zajmuje przeciętnie 2 strony, nierzadko 4, bo jednak pierwsze skrzypce grają tu zdjęcia, głęboko życiowe wynurzenia autorki ("muszę się do czegoś przyznać nie znoszę pieczarek" - bez komentarza) no i same przepisy są przegadane. Można krócej. Wszyscy wiedzą, co to patelnia, nie trzeba tłumaczyć, że najlepsza czarna, z długą rączką itp. Po drugie - przepisy są mocno egzotyczne, jak już ktoś wspomniał poniżej, pełne składników niedostępnych dla przeciętnego Kowalskiego mieszkającego poza Warszawą. I nie, nie oczekiwałam od Australijki wariacji na temat kapusty kiszonej i żurku, ale jednak książka jest wydana w Polsce i z tej perspektywy ją oceniam.
No i tak. Wypróbowałam 3 przepisy i dałam sobie spokój, bo Ameryki smak nie odkrył. Na tym etapie potrzebuję czegoś więcej, niż tylko smażonych krewetek z jalapeno i naleśników na maślance.

Książka to książka. Czy kucharska, czy o geologii, jeśli nie jest podręcznikiem - żądam rozrywki i poczucia godnie wydanych pieniędzy.
No i otóż.
Jest to przepięknie wydane: wielka, gruba księga, z cudnymi zdjęciami, które chciałoby się zjeść.
Natomiast co do przepisów: beznadziejnie. Po pierwsze jest ich mało. Jeden zajmuje przeciętnie 2 strony, nierzadko 4, bo jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1368
133

Na półkach: , ,

To, co widać na pierwszy rzut oka, to fakt, że książka jest przepięknie wydana. Samo przeglądanie jej jest czystą przyjemnością. Autorka zajmuje się fotografią kulinarną i widać to na każdym kroku. Dalekim od minimalizmu zdjęciom towarzyszy ładna typografia. Jest tu też coś, co lubię w książkach kucharskich, a co jest chyba pokłosiem blogowego rodowodu autorki - każdemu przepisowi towarzysz krótka notka dotycząca pochodzenia przepisu lub wskazówek związanych z jego przygotowaniem.
Wszystko to sprawia, że książkę ogląda się z przyjemnością. Natomiast jeśli chodzi o użytkowanie, mam już kilka zastrzeżeń.
Przede wszystkim odczuwalna jest odległość geograficzna autorki i jej otwartość na różne kulinarne wpływy, gdyż sporo jest w przepisach dość egzotycznych lub trudniej dostępnych składników. Można tu wymienić różne rodzaje sera (np. machego, pecorino),boczku którego autorka jest fanką (speck, pancetta, szynka parmeńska itp.),broccolini, różne rodzaje papryk, alkoholi czy sosów. Sprawia to, że żeby zabrać się za przygotowanie sporej części potraw, trzeba poczynić odpowiednie starania.
Dodatkowo, większość przepisów z tych, które do tej pory robiłam była dość czasochłonna, choć starałam się wybierać te stosunkowo proste, żeby zaznajomić się w ogóle z książką.
Ale... muszę tutaj oddać sprawiedliwość autorce - jak już odpowiednie przygotowania zostały poczynione i jedzenie trafiło na stół, było tak smaczne, że znikało natychmiast.

To, co widać na pierwszy rzut oka, to fakt, że książka jest przepięknie wydana. Samo przeglądanie jej jest czystą przyjemnością. Autorka zajmuje się fotografią kulinarną i widać to na każdym kroku. Dalekim od minimalizmu zdjęciom towarzyszy ładna typografia. Jest tu też coś, co lubię w książkach kucharskich, a co jest chyba pokłosiem blogowego rodowodu autorki - każdemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
71

Na półkach: ,

Ciężko napisać opinię o książce kulinarnej. Powiem tylko tyle że to pięknie wydana i ilustrowana książka o pysznościach. Zdjęcia po prostu zachęcają nie tylko do robienia ale również smakowania nowych rzeczy.

Dostałam ją w prezencie gwiazdkowym i byłam naprawdę zauroczona! Polecam nie tylko książkę, ale również bloga :)

Ciężko napisać opinię o książce kulinarnej. Powiem tylko tyle że to pięknie wydana i ilustrowana książka o pysznościach. Zdjęcia po prostu zachęcają nie tylko do robienia ale również smakowania nowych rzeczy.

Dostałam ją w prezencie gwiazdkowym i byłam naprawdę zauroczona! Polecam nie tylko książkę, ale również bloga :)

Pokaż mimo to

avatar
2097
186

Na półkach: , ,

Przepiękne wydanie, jednak przepisy trochę jakby nie z mojej bajki. Szkoda, bo szata graficzna, oprawa takie, że żal wypuszczać z ręki...

Przepiękne wydanie, jednak przepisy trochę jakby nie z mojej bajki. Szkoda, bo szata graficzna, oprawa takie, że żal wypuszczać z ręki...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    54
  • Chcę przeczytać
    51
  • Posiadam
    31
  • Kulinaria
    5
  • Domowa biblioteczka
    3
  • Kucharskie
    3
  • Kulinarne
    3
  • Kuchnia
    2
  • Kulinarne
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki What Katie Ate. Prosta kuchnia w dobrym stylu


Podobne książki

Przeczytaj także