Krople miłości

Okładka książki Krople miłości Anna Kessler
Okładka książki Krople miłości
Anna Kessler Wydawnictwo: Attyka literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Attyka
Data wydania:
2014-10-27
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-27
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389487360
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
80
14

Na półkach:

Książka świetna językowo, a przy tym, co tu kryć, dość bulwersująca. Zbeletryzowany opis zwierzeń kilku kobiet w gabinecie psychoterapeuty wciąga, ale momentami przyprawia o dreszcz zgrozy. Co sprawia, że tak wiele jest w nas zła. Dlaczego zło tak często niektórych z nas fascynuje. Ta książka nie jest klasycznym thrillerem erotycznym. Za dużo w niej autentyzmu, jak na tego typu powieść, co paradoksalnie okazuje się zaletą.

Książka świetna językowo, a przy tym, co tu kryć, dość bulwersująca. Zbeletryzowany opis zwierzeń kilku kobiet w gabinecie psychoterapeuty wciąga, ale momentami przyprawia o dreszcz zgrozy. Co sprawia, że tak wiele jest w nas zła. Dlaczego zło tak często niektórych z nas fascynuje. Ta książka nie jest klasycznym thrillerem erotycznym. Za dużo w niej autentyzmu, jak na tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
147

Na półkach: ,

No cóż to nie moja bajka...nie wiem co napisać,ale byłam w szoku podczas czytania i niestety ledwo skończyłam...ile jest ludzi tyle charakterów i opinii ..co dla niektórych jest nie do pomyślenia innym sprawia przyjemność..
książka zdecydowanie dla osób którym nie przeszkadza przemoc dla zabawy...
Jeszcze bardziej szokuje fakt że historie są na faktach..aczkolwiek nikt tych kobiet do niczego nie zmuszał same chciały takich układów...u mnie książka ląduje z trzema gwiazdkami na półkę ,, poprostu Przeczytane,,

No cóż to nie moja bajka...nie wiem co napisać,ale byłam w szoku podczas czytania i niestety ledwo skończyłam...ile jest ludzi tyle charakterów i opinii ..co dla niektórych jest nie do pomyślenia innym sprawia przyjemność..
książka zdecydowanie dla osób którym nie przeszkadza przemoc dla zabawy...
Jeszcze bardziej szokuje fakt że historie są na faktach..aczkolwiek nikt tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
67

Na półkach: ,

W głowie utkwił mi taki jej fragment książki, w jaki sposób odbieramy opinię kobiety atrakcyjnej i przeciętnej otóż w dużym skrócie ta lepiej „opakowana” i bardziej pewna siebie i atrakcyjna bardziej zwraca uwagę i jej opinia choćby głupawa znajduje uznanie większe, niż opinia kobiety przeciętnej z wyglądu i mało pewnej siebie. Mnie bardzo to pasuje do samej książki, świetna okładka bez względu na opinie przyciąga wzrok, niemniej jednak środek to … nie wiem co, opis perwersyjnego psychopaty i kobiet z odchyleniami psychicznymi, nie wiem jaką ma to dać wartość dodaną, tu króluje głównie sadyzm w jakiejś najgorszej odmianie, poza tym wieje całkowitą pustką. Jeżeli sporządzał to lekarz to tym gorzej, bo to znaczy, że zwyciężyła chęć zysku. Swego czasu przeczytałem opinię niestety anonimową, dotyczącą psychopatów, zboczeńców i dewiantów, otóż każda epoka ma ich stała ilość i wynosi do 5% społeczeństwa, myślę, że jest to bliskie prawdy. To jest dzieło dla nich, głównie dla sadystów, bynajmniej nie dla erotomanów. Nie trafia do mnie epilog z górnolotnymi fragmentami o walce z handlem kobietami, wszak większość scen dotyczyło dobrowolnego udziału kobiet w sadystycznych „przedstawieniach”. Zastanawia mnie, którym kobietom podoba się onanizowanie wibratorem w miejscach publicznych, lizanie butów swojemu „Panu”, duszenie, topienie, krępowanie śrubami w pustych fabrykach, aż do mega bólu włącznie, albo paradowanie z wibratorem w tyłku w tajemnicy przed rodziną.
Być może mój odbiór tej książki jest nieco „płytki”, ale dla mnie jest to dzieło pseudopsychologiczne. Gwiazdki wyłącznie za okładkę.

W głowie utkwił mi taki jej fragment książki, w jaki sposób odbieramy opinię kobiety atrakcyjnej i przeciętnej otóż w dużym skrócie ta lepiej „opakowana” i bardziej pewna siebie i atrakcyjna bardziej zwraca uwagę i jej opinia choćby głupawa znajduje uznanie większe, niż opinia kobiety przeciętnej z wyglądu i mało pewnej siebie. Mnie bardzo to pasuje do samej książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
185

Na półkach: ,

Wstrząsające, przerażające i odrażające studium wzajemnych zależności pomiędzy oprawcą a ofiarą w relacjach sadomasochistycznych.
Swoista wiwisekcja chorych umysłów realizujących chore pragnienia, które momentami osiągają niespotykany dotąd stopień ohydy.

Wstrząsające, przerażające i odrażające studium wzajemnych zależności pomiędzy oprawcą a ofiarą w relacjach sadomasochistycznych.
Swoista wiwisekcja chorych umysłów realizujących chore pragnienia, które momentami osiągają niespotykany dotąd stopień ohydy.

Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Krople miłości to książka, wobec której na początku miałam bardzo negatywne odczucia (wystarczy spojrzeć na okładkę),ale została napisane tak płynnie, że dałam się porwać tekstowi, który jest przesycony przemocą wobec kobiet o afektywnych skłonnościach do bólu. Tematyka ta jest dość specyficzna i znana z „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, ale całość napisana przez Annę Kessler na zdecydowanie mniej pensjonarski styl niż bardzo popularne „romansidło” E.L. James. Wszystko może przez bohaterki: Amerykanka serwuje nam niezaspokojoną młodą dziewczynę, a Anna Kessler dojrzałe matki czy biznes woman. Pojawia się również i nastolatka, ale jest nieco bardziej stabilna niż Anastasja Steele, której charakter przywodzą romanse Daniel Steel (zbieżność nazwisk przypadkowa?).
Anna Kessler stworzyła książkę, która jednych może przerażać a innych fascynować, a wszystko przez sadomasochistyczne związki kobiet z jednym mężczyzną, który uważa się za ich „pana”. Wyróżnia go sposób bycia, o którym jedna z bohaterek mówi: "Po prostu nie podchodził tak, jak to robią inni mężczyźni, bo najczęściej kiedy chcą poznać dziewczynę, to stają się żałośni jak menela spod sklepu, którzy proszą o drobne". A dalej wyjaśnia nam dlaczego inni mężczyźni nie cieszą się powodzeniem: "Musimy być w stosunku do nich nieuprzejme, bo nic innego nam nie pozostaje. Gdyby oni byli inni, to my też zachowywałybyśmy się inaczej. Przecież oni podchodząc do dziewczyn mają na twarzy wypisaną porażkę. Jakby byli absolutnie przekonani, że to się nie uda, a jak są starsi , to idą tak, jakby mieli erekcję pod sam sufit - jak to kiedyś powiedziała moja koleżanka z liceum. Po prostu drażni mnie ta ich niepewność, kiedy rozmawiają z ładną dziewczyną. Zupełnie jakby mieli zaraz dostać zawału serca"
http://www.wydawnictwoattyka.pl/
Majkel to człowiek sukcesu, który już od dzieciństwa potrafił wykorzystać inteligencję kobiet, aby zarobić. Nie wiemy czym obecnie się zajmuje, ale przekonuje nas, że jest szanowanym szefem w ważnej firmie i ma kontakt z wielkim światkiem biznesu oraz władzy, w którym na seansach sadomasochistycznych podejmuje się ważne decyzje. Majkel to esteta – tak przynajmniej sam o sobie mówi. Jego potrzeba piękna jest bardzo duża, przez co wybiera tylko odpowiednie kobiety. Świat jest dla niego stadniną, z której bierze to, co mieści się w kanonie jego przekonań o estetyce. Początkowo możemy ulec tej jego opinii, ale wchodząc w tekst odkrywamy, że Majkel to bardzo niedouczony samiec leczący swoje kompleksy przemocą. Liczne wywody na temat estetyki są pełne błędów, których uwieńczeniem jest powołanie się na Arystotelesa (nie żeby ten nie pisał o pięknie): „Już kilka tysięcy lat temu Platon opisywał dialog, w którym Arystoteles zadaje pytanie rzemieślnikowi wyrabiającemu pancerze o to, jaka zbroja będzie odpowiednia dla garbusa”. Takie głoszone przez Majkela opinie sprawiają, że ukazuje nam się obraz mężczyzny z wewnętrznymi problemami.
Głównym narratorem jest pani psycholog przypadkowo lecząca kobiety z obsesji na punkcie Majkela. Ona oddaje głos pacjentkom, aby pokazały, co doprowadziło do tego, że chcą kontynuować brutalny romans. Wszystkie przekonują czytelnika, że przeciętny mężczyzna jest po prostu nudny. Na czatach erotycznych muszą wszystko dokładnie opisać, co nie pozostawia nawet wąskiej szpary na niedopowiedzenie i wyobraźnię. Może tak naprawdę problem nie leży w mężczyznach, ale w tych przedstawicielkach płci pięknej?
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie książki. Myślę, że właśnie dla epilogu warto ją przeczytać i wiedzieć, o co walczą kobiety w ramach „gender” czy „feminizmu”. Tu nie chodzi o wygórowane oczekiwania, ale o tym dowiecie się z książki, którą polecam dorosłym.

Krople miłości to książka, wobec której na początku miałam bardzo negatywne odczucia (wystarczy spojrzeć na okładkę),ale została napisane tak płynnie, że dałam się porwać tekstowi, który jest przesycony przemocą wobec kobiet o afektywnych skłonnościach do bólu. Tematyka ta jest dość specyficzna i znana z „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, ale całość napisana przez Annę Kessler...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
2

Na półkach: , ,

Książka może okazać się trudnym przeżyciem dla niewprawionego
czytelnika. Zdecydowanie nie polecam jej komuś, kto chce spędzić
spokojne niedzielne popołudnie. Sięgnęłam po nią jak po rozrywkę, ale w pamięci pozostaje dłużej niż wiele innych. To zdecydowanie dobra,
mocna literatura i pisząc to nie mam na myśli drastycznych scen.

Książka może okazać się trudnym przeżyciem dla niewprawionego
czytelnika. Zdecydowanie nie polecam jej komuś, kto chce spędzić
spokojne niedzielne popołudnie. Sięgnęłam po nią jak po rozrywkę, ale w pamięci pozostaje dłużej niż wiele innych. To zdecydowanie dobra,
mocna literatura i pisząc to nie mam na myśli drastycznych scen.

Pokaż mimo to

avatar
6
5

Na półkach: , ,

Ta książka zdecydowanie nie jest nudną i łzawą powieścią o miłości. To opowieść o subtelnej granicy między dobrem i złem. Jedno i drugie tkwi w nas głęboko. Za książkę zapłaciłem równowartość kilku piw, ale zapewniam, że potrafi od nich znacznie mocniej namieszać w głowie.

Ta książka zdecydowanie nie jest nudną i łzawą powieścią o miłości. To opowieść o subtelnej granicy między dobrem i złem. Jedno i drugie tkwi w nas głęboko. Za książkę zapłaciłem równowartość kilku piw, ale zapewniam, że potrafi od nich znacznie mocniej namieszać w głowie.

Pokaż mimo to

avatar
584
521

Na półkach: , ,

Czytając książkę strasznie sie męczyłam , nie polecam. Oczywiście rzecz gustu.

Czytając książkę strasznie sie męczyłam , nie polecam. Oczywiście rzecz gustu.

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach: ,

Ślub nieba z piekłem.

Ślub nieba z piekłem.

Pokaż mimo to

avatar
1188
588

Na półkach:

Ach, kiedy się przydarzy,
że siądzie mi na twarzy!

Ach, kiedy się przydarzy,
że siądzie mi na twarzy!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    154
  • Przeczytane
    56
  • Posiadam
    29
  • Ulubione
    22
  • Teraz czytam
    3
  • Ebook
    2
  • :-),:-),:-)
    1
  • Made in Poland
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Kindle
    1

Cytaty

Więcej
Anna Kessler Krople miłości Zobacz więcej
Anna Kessler Krople miłości Zobacz więcej
Anna Kessler Krople miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także