Książka z pewnością nie jest kierowana tylko dla dzieci. Bez obaw a nawet najmniejszego zastanowienia mogą a nawet powinni sięgnąć po nią również dorośli.

Jest to zainspirowana prawdziwą historią opowieść o gorylu Ivanie, który przez większość swojego życie spędził w mini zoo mieszczącym się przy centrum handlowym, nie widząc innych przedstawicieli swojego gatunku. Każdego dnia przez szybę w klatce przyglądają mu się ludzie, on rzuca w nich "klopsami" z kupy i w ogóle nie tęskni za dżunglą bo praktycznie jej nie pamięta. Ale to nie wszystko... Ivan jest utalentowanym gorylem - potrafi rysować. Ludzie płacą po 10 dolarów za rysunek autorstwa Ivana.
Pewnego dnia Ivan poznaję malutką słonicę odebraną rodzinie - Ruby. Ruby sprawia, że Ivan zaczyna postrzegać swoje życie, dom i sztukę w całkiem innym świetle niż dotychczas...

Może wyda się to Wam śmieszne ale mimo swojego wieku lubię bajki, bajki które niosą w sobie ukryty morał i jakieś przesłanie. "Jedyny i niepowtarzalny Ivan" należy właśnie do takich książek. To przepiękna i wzruszająca opowieść opisująca smutek a także cierpienie zwierząt więzionych w klatkach. Mało kto odwiedzając np. cyrk nie dostrzega smutku, bólu i tęsknoty za wolnością która skrywa się w oczach znajdujących się tam zwierząt. Mało kto zastanawia się co tak na prawdę one czują - dla wielu to tylko forma "rozrywki". Jednak zwierzęta czują, słyszą, myślą i pragną tak jak ludzie... To istoty myślące i pragnące wolności tak jak każdy...

Owa książeczka choć wydaje się niepozorna opowiada o pragnieniu wolności przez zwierzęta trzymane w klatkach dla ludzkiej rozrywki. Zwierzęta opisane w książce mają wiarę i nadzieję - wiarę w to, że mogą coś zmienić.

Historia jest przepiękna i wzruszająca - kilka razy doprowadziła mnie do łez.

Książka z pewnością nie jest kierowana tylko dla dzieci. Bez obaw a nawet najmniejszego zastanowienia mogą a nawet powinni sięgnąć po nią również dorośli.

Jest to zainspirowana prawdziwą historią opowieść o gorylu Ivanie, który przez większość swojego życie spędził w mini zoo mieszczącym się przy centrum handlowym, nie widząc innych przedstawicieli swojego gatunku....