Chłopiec z aluminiowym kubkiem w dłoni i inne opowiadania grozy

Okładka książki Chłopiec z aluminiowym kubkiem w dłoni i inne opowiadania grozy Jarosław Moździoch
Okładka książki Chłopiec z aluminiowym kubkiem w dłoni i inne opowiadania grozy
Jarosław Moździoch Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375061062
Tagi:
Literatura polska horror zbiór opowiadań opowiadania grozy groza
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Najlepsze horrory A.D. 2012 Mort Castle, Brian Evenson, Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz jr, Jarosław Moździoch, Michael Slade, Peter Straub, Kaaron Warren, Aleksandra Zielińska, Dariusz Zientalak
Ocena 5,5
Najlepsze horr... Mort Castle, Brian ...
Okładka książki Nasze Polskie Wigilie w opowiadaniach Józef Baran, Wojciech Cejrowski, Malwina Chojnacka, Krzysztof Czarnota, Jan Góra OP, Jan Grzegorczyk, Krystyna Januszewska, Małgorzata Kalicińska, Jacek Kowalski, Hanka Lemańska, Zbigniew Masternak, Jarosław Moździoch, Grzegorz Musiał, Tomasz Olbratowski, Aleksander Rozenfeld, Maciej Rybiński, Urszula Sipińska, Natasza Socha, Elżbieta Wojnarowska
Ocena 7,2
Nasze Polskie ... Józef Baran, Wojcie...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1129
671

Na półkach:

Dwanaście odsłon smacznie podanej makabry.

Jarosław Moździoch wydał dwie autorskie książki: oprócz ocenianego zbioru powieść Maski Luny. Obie jeszcze w latach zerowych. A potem zamilkł. Wielka to szkoda bo zebrane w tomie opowiadania zapowiadają autora uzdolnionego w dziedzinie drastycznego horroru. Naprawdę porządna literatura grozy podlana osobliwościami i mrokiem. Szkoda, że brak dalszego ciagu.

Dwanaście odsłon smacznie podanej makabry.

Jarosław Moździoch wydał dwie autorskie książki: oprócz ocenianego zbioru powieść Maski Luny. Obie jeszcze w latach zerowych. A potem zamilkł. Wielka to szkoda bo zebrane w tomie opowiadania zapowiadają autora uzdolnionego w dziedzinie drastycznego horroru. Naprawdę porządna literatura grozy podlana osobliwościami i mrokiem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
610

Na półkach: , ,

Zastanawiało mnie milczenie, w jakie po opublikowaniu dobrzej przyjętej debiutanckiej powieści „Maska Luny” (2005) i zbioru opowiadań „Chłopiec Z Aluminiowym Kubkiem W Dłoni” (2007) popadł Jarosław Moździoch. Szukałem po sieci, pytałem, aż w końcu doszła mnie informacja, że autor ten nie żyje. To straszna wiadomość, a dla polskiej grozy duża strata. Potencjał literacki Moździocha był bowiem bardzo duży – w swych najlepszych momentach pisał on po prostu rewelacyjnie i mógłby stać się jednym z najlepszych polskich autorów grozy.

Szkoda trochę, że tych wspaniałych momentów na „Chłopcu” jest nie za wiele. Zbiór rozpięty jest od momentów wręcz genialnych, przez przeciętne aż po zwyczajnie liche. Właśnie, to chyba największa wada tej pozycji – nierówny poziom. Gdyby agresywny redaktor wymógł na autorze lepszą selekcję, powstałaby książka świetna, a nie tylko dobrze rokująca.

Tom otwiera mroczny „Pensjonat Heli”, opowieść o przestępczej bandzie, która w trakcie ucieczki zatrzymuje się w położonym na uboczu tytułowym hoteliku, prowadzonym przez dwie samotne kobiety. Szkoda, że odniesienia do mitologii nordyckiej są słabo zrozumiałe dla przeciętnego, niewprowadzonego w temat czytelnika – ale finał historii, choć przewidywalny, jest odpowiednio straszny i makabryczny.

Kilka kolejnych opowiadań jest albo srodze przeciętne („Autor Opowieści..”, „Studnia Spełnionych Marzeń”) albo wręcz fatalne (infantylne „Coś” – takie teksty to się na matmie w tylnej ławce pisało, wstyd to publikować),by dotrzeć do ponurej, udanej „Medeyi”, gdzie tajemnicza bohaterka odwiedza prowincjonalne francuskie miasteczko, niosąc ze sobą śmierć.

Jeszcze lepsza jest „Pralnia” – ligottiańskie weird fiction, historia zbyt ciekawego pracownika nocnej zmiany, odkrywającego tajemnicę zamkniętych pomieszczeń w swym nowym miejscu pracy. Rewelacja.

I znowu następuje seria tekstów słabych („Do zobaczenia”, „Spadek”) i bardzo słabych („Zupa Rybna”),po których przychodzi czas na może najlepszy tekst całego zbioru – „Rattus Urbanus”. Niby nic nadzwyczajnego, niby standardowy, inspirowany „Szczurami” Jamesa Herberta animal attack, ale opowieść o szczurzej armii kłębiącej się w tunelach i kanałach Warszawy, atakującej mieszkających tam bezdomnych jest napisana wręcz kapitalnie. Pełna akcji i autentycznej grozy – po prostu klejnot.

Tym większe rozczarowanie przynosi kolejny mizerny tekst – „Śląski Naśladowca Hieronima Boscha”. Na szczęście całość, niczym sławna już truskawka na torcie, wieńczy opowiadanie tytułowe – genialne studium w makabrze, balansujące pomiędzy weird fiction a wczesnym Barkerem (z czasów Ksiąg Krwi),opowiadające o dziwacznym chłopcu z upodobaniem do picia surowej krwi, oraz o pewnym okrutnym wydarzeniu w rzeźni, w której zdobywał on swój przysmak.

Znalezione w sieci recenzje „Chłopca” nie były z reguły zbyt przychylne, ale nie bardzo się z nimi zgadzam. Autora poznaje się przecież po jego najlepszych, a nie najgorszych dziełach. Z tego punktu widzenia debiutancki zbiór Moździocha był znakomitą obietnicą. Pal sześć te nieudane teksty, ale „Chłopiec” czy „Rattus” to opowiadania wręcz wspaniałe (takie na 10/10),parę innych („Medeya”, „Pralnia”) to również rewelacyjne historie. Do tego z jednej strony imponująca różnorodność tematyki, z drugiej zaś godna podkreślenia konsekwencja artystyczna, faktycznie przypominająca chwilami Clive Barkera. Na odrębną pochwałę zasługuje elegancki, przejrzysty styl narracji. Książkę czyta się jednym tchem, z uznaniem dla warsztatowej sprawności Moździocha.

Mimo, że łączna ocena całego zbioru jest przeciętna (słabe teksty „ciągną” go w dół),książka warta jest polecenia, w szczególności zaś wyróżnione powyżej znakomite opowiadania. 6/10

Opinia opublikowana na portalu Lubię Grozę :

http://www.lubiegroze.pl/artykuly/jaroslaw-mozdzioch-chlopiec-z-aluminiowym-kubkiem-w-dloni-610/

Zastanawiało mnie milczenie, w jakie po opublikowaniu dobrzej przyjętej debiutanckiej powieści „Maska Luny” (2005) i zbioru opowiadań „Chłopiec Z Aluminiowym Kubkiem W Dłoni” (2007) popadł Jarosław Moździoch. Szukałem po sieci, pytałem, aż w końcu doszła mnie informacja, że autor ten nie żyje. To straszna wiadomość, a dla polskiej grozy duża strata. Potencjał literacki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
872
168

Na półkach: , ,

Zupełnie nie w moim stylu. Nie dałam rady dokończyć. Do tej pory śnią mi się koszmary. Brak choćby najmniejszej porcji subtelności.

Zupełnie nie w moim stylu. Nie dałam rady dokończyć. Do tej pory śnią mi się koszmary. Brak choćby najmniejszej porcji subtelności.

Pokaż mimo to

avatar
54
31

Na półkach:

Bardzo słaby zbiór opowiadań. Bez pomysłów, źle napisany, każda z historii bardzo prymitywnie skonstruowana.

Bardzo słaby zbiór opowiadań. Bez pomysłów, źle napisany, każda z historii bardzo prymitywnie skonstruowana.

Pokaż mimo to

avatar
98
5

Na półkach:

Ten zbiór opowiadań grozy z pewnością nie jest takim, który przyciąga i który pozostaje w pamięci. Trudno nazwać to nawet grozą. Większość z historii jest przewidywalna, w pewnym momencie czytelnik po prostu wie, co stanie się na końcu. Mimo tego, że są to najpospolitsze z pospolitych opowieści, dostrzegam zaletę w sposobie pisania autora. Bardzo dobrze potrafi się wczuć w rolę każdego bohatera. Dokładnie opisuje jego uczucia i ze szczegółami kreuje rzeczywistość ich wszystkich.
Podsumowując, uważam, że w opowiadaniach było za mało grozy. Każdemu miłośnikowi mrocznych klimatów odradzałabym przeczytanie tej książki, za to polecałabym ją początkującym w tych klimatach.

Ten zbiór opowiadań grozy z pewnością nie jest takim, który przyciąga i który pozostaje w pamięci. Trudno nazwać to nawet grozą. Większość z historii jest przewidywalna, w pewnym momencie czytelnik po prostu wie, co stanie się na końcu. Mimo tego, że są to najpospolitsze z pospolitych opowieści, dostrzegam zaletę w sposobie pisania autora. Bardzo dobrze potrafi się wczuć w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
7

Na półkach: ,

kupiłam na wyprzedaży, nową za chyba dwa złote... szybko się czyta ale nic porywającego...

kupiłam na wyprzedaży, nową za chyba dwa złote... szybko się czyta ale nic porywającego...

Pokaż mimo to

avatar
272
62

Na półkach: ,

Jakoś nie zaciekawiły mnie te opowiadania. Przeczytałam ale bez żadnej fascynacji i zachwytu książką.

Jakoś nie zaciekawiły mnie te opowiadania. Przeczytałam ale bez żadnej fascynacji i zachwytu książką.

Pokaż mimo to

avatar
165
79

Na półkach: ,

Książka zawiera kilka opowiadań grozy, z których niektóre są lepsze, a inne takie sobie. Można przeczytać i tyle.

Książka zawiera kilka opowiadań grozy, z których niektóre są lepsze, a inne takie sobie. Można przeczytać i tyle.

Pokaż mimo to

avatar
1297
955

Na półkach:

Opowiadania czytałem niemal przez dwa miesiące, co, biorąc pod uwagę ilość książek, które jestem w stanie przeczytać w tydzień, oraz niewielką objętość zbioru, zasługuje na osobne wyróżnienie. Czytałem to to w drodze do i z pracy i niestety musiałem zarzucić, bo wprowadzało mnie w wybitnie depresyjny stan emocjonalny. Te opowiadania nie powinny w ogóle były zostać wydane.
Jedynym pozytywnym wyjątkiem wydaje się być "Śląski naśladowca Hieronima Boscha", chociaż też nie jestem do końca pewien, gdyż na tle beznadziejnej reszty nawet przeciętny utwór wyrasta do rangi arcydzieła.
Już "Maska Luny" wskazywała na pewne istotne ułomności pana Jarosława jako pisarza. Truizmem w tym miejscu jest stwierdzenie, że nie wystarczył pomysł, trzeba było również umiejętnie go sprzedać. Zbiór opowiadań "Chłopiec z aluminiowym..." nie posiada nawet dobrych pomysłów.

Opowiadania czytałem niemal przez dwa miesiące, co, biorąc pod uwagę ilość książek, które jestem w stanie przeczytać w tydzień, oraz niewielką objętość zbioru, zasługuje na osobne wyróżnienie. Czytałem to to w drodze do i z pracy i niestety musiałem zarzucić, bo wprowadzało mnie w wybitnie depresyjny stan emocjonalny. Te opowiadania nie powinny w ogóle były zostać wydane....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1008
83

Na półkach:

Fajna, pełna opowieści z dreszczykiem książka. Polskie realia, ciekawe historie, akcja nie do przewidzenia. Polecam.

Fajna, pełna opowieści z dreszczykiem książka. Polskie realia, ciekawe historie, akcja nie do przewidzenia. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    87
  • Posiadam
    47
  • Chcę przeczytać
    37
  • Ulubione
    2
  • Pożyczone/ z biblioteki ✨
    1
  • 2015
    1
  • Fantasy, horror i inne cuda wianki
    1
  • Horror
    1
  • ✴️ 2013 - wcześniej
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Jarosław Moździoch Chłopiec z aluminiowym kubkiem w dłoni i inne opowiadania grozy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także