rozwińzwiń

Błędy

Okładka książki Błędy Jakub Małecki
Okładka książki Błędy
Jakub Małecki Wydawnictwo: Red Horse horror
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Red Horse
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360504550
Tagi:
Małecki Red Horse literatura polska horror Poznań
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
362 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
669
72

Na półkach: ,

Całe szczęście Małecki ostatecznie wybrał dla siebie inną drogę literacką...

Całe szczęście Małecki ostatecznie wybrał dla siebie inną drogę literacką...

Pokaż mimo to

avatar
121
56

Na półkach:

No taka sobie... dla koneserów ;) Dobrze, że nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, bo bym się zraziła.

No taka sobie... dla koneserów ;) Dobrze, że nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, bo bym się zraziła.

Pokaż mimo to

avatar
63
25

Na półkach:

Książka jest dosyć zabawna i pełna absurdu. Niektóre sceny wydawały mi się trochę bezsensu, co było dla mnie nieco zniechęcające, ale teraz myślę, że właśnie na tym polega jej urok. Skomplikowana akcja kryje za sobą drugie dno i ciekawy przekaz, a to wszystko napisane w postaci horroru w interesujacy sposób połączonego z fantastyką. Dosyć szybko też się to czyta, a mi osobiście najbardziej podobała się chyba końcówka :}

Książka jest dosyć zabawna i pełna absurdu. Niektóre sceny wydawały mi się trochę bezsensu, co było dla mnie nieco zniechęcające, ale teraz myślę, że właśnie na tym polega jej urok. Skomplikowana akcja kryje za sobą drugie dno i ciekawy przekaz, a to wszystko napisane w postaci horroru w interesujacy sposób połączonego z fantastyką. Dosyć szybko też się to czyta, a mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
44

Na półkach:

Fantastyczne pierwsze spotkanie z tym autorem!

Jestem zachwycona tą książką. Jest w niej tyle absurdu, tyle humoru i tyle realizmu. Widać w "Błędach" dużo inspiracji dziełem Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata" - w realiach współczesnej Polski.

Mnóstwo absurdu, który obleczony jest w poczucie humoru, po prostu do mnie trafiające. Bardzo dobre nawiązania do szeroko pojętej kultury i świata współczesnego ("Lech Taczyński" mnie rozbroił ;D).

Książka jest niezwykle logiczna i pomysłowa. Uwielbiam w niej pewne rozwiązania fabularne. Jest ona wyważona i nie do przesady.

Przyczepić się mogę do faktu, że dość trudno wgryźć się w tę powieść, zwłaszcza dla czytelnika, który wcześniej nie sięgał po książki z gatunku fantastyki lub pokrewnych. Na początku "Błędy" są absurdalne, jednak im dłużej czytałam, tym lepiej rozumiałam. Sądzę również, że pierwsza część książki (a raczej wstępny zbiór opowiadań) jest dopiero zrozumiała, po skończeniu czytania, co mnie zarazem cieszyło i trochę zirytowało. Jednakże rozumiem zamysł autora.

Jakbym miała wybrać jedno słowo określające tę powieść byłoby to: fascynujące.

Niezwykle udany książkowy debiut i pierwsze spotkanie. Wrócę do tej książki, i będę kontynuować moją mini przygodę z tym autorem.

Fantastyczne pierwsze spotkanie z tym autorem!

Jestem zachwycona tą książką. Jest w niej tyle absurdu, tyle humoru i tyle realizmu. Widać w "Błędach" dużo inspiracji dziełem Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata" - w realiach współczesnej Polski.

Mnóstwo absurdu, który obleczony jest w poczucie humoru, po prostu do mnie trafiające. Bardzo dobre nawiązania do szeroko pojętej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3489
803

Na półkach: ,

Idąc za sugestią jednego z czytelników, można odnaleźć tutaj pewne powiązania z Mistrzem i Małgorzatą Bułhakowa (notabene, obecnie sobie go przyswajam).
Opowieść psychodeliczna, skomplikowana, mająca w sobie tzw. drugie dno. Czyta się z pewnym ociąganiem spowodowanym specyfiką narracji, która wzbudza w czytelniku dodatkowe, niezbadane dotąd emocje, które powodują lekki zamęt czy zawrót głowy, doprowadzając czytelnika do wielorakich wniosków, nie zawsze zgodnych z punktem widzenia autora. Odrobinę, jak dla mnie nie do końca zrozumiały poruszony przez autora motyw religijny, nie za bardzo pasujący do całości, ale to tylko moje odczucia.
Interesujący eksperyment.
Polecam

Idąc za sugestią jednego z czytelników, można odnaleźć tutaj pewne powiązania z Mistrzem i Małgorzatą Bułhakowa (notabene, obecnie sobie go przyswajam).
Opowieść psychodeliczna, skomplikowana, mająca w sobie tzw. drugie dno. Czyta się z pewnym ociąganiem spowodowanym specyfiką narracji, która wzbudza w czytelniku dodatkowe, niezbadane dotąd emocje, które powodują lekki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , ,

"Come crawling faster
Obey your master
Your life burns faster
Obey your master

Master!

Master of puppets, I'm pulling your strings Twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, 'cause I'll hear you scream"

Swego czasu zdarzało mi się trafić w internecie na dyskusje, tak zwane "polecajkowe", dotyczące książek Jakuba Małeckiego. Prawie wszystkie osoby biorące w nich udział polecały książki autora od "Dygotu" wzwyż, czyli z okresu literatury obyczajowej / głównego nurtu. Czasami ktoś wspominał o "Dżozefie", ale chyba tylko dlatego, że SQN wydało swego czasu wznowienie tej powieści. Ogólnie raczej podchodzono do niego chłodno, że to nie to samo co chociażby "Rdza". W jednej z takich dyskusji wspominałem o książce "W Odbiciu", która jest doskonałym przykładem połączenia starej i nowej twórczości Jakuba Małeckiego. Z tego co pamiętam zostałem chyba jednak zignorowany. Trochę to boli, ponieważ przed wydaniem "Dygotu" autor napisał kilka świetnych książkek, wspomniane wcześniej "W Odbiciu" i "Dżozef", czy chociażby swój debiut powieściowy "Błędy". Fakt tematyka inna, ale warsztat pisarski na najwyższym poziomie, a zważywszy na to ile psychodeli i groteski wycieka z kart tej książki, nie można po prostu obok niej przejść obojętnie.

Iks, Bambus i Lewy to trzech ziomali z Poznańskiego osiedla. Życie płynie im na przesiadywaniu na ławeczce pod blokiem (Iks i Bambus) lub wyciskaniu sztangi (Lewy). Poza tym seks, dragi od zaprzyjaźnionego dealera z zasadami Jojo, wóda i imprezy techno. To ich żywot. Wszystko jednak diametralnie zmienia się gdy na swojej drodze spotykają tajemniczego starca, Dziadka spod dziesiątki. Ich życie z dnia na dzień obraca się o sto osiemdziesiąt stopni, otwierając przed nimi bramy wprost do samego piekła...

Mój wywód zacznę może od formy w jakiej autor serwuje nam swoją powieść. Książka podzielona jest na cztery części. Już na samym początku dostajemy pewną ciekawostkę. Pierwsza część jest bowiem zbiorem krótkich form, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ot kilka opowieści o ludziach i dziwnych rzeczach które ich spotykają. Mnie przede wszystkim podobała się historia o pomarańczach, wielka piątka dla autora za ten motyw. Tak naprawdę głównych bohaterów poznajemy dopiero w drugiej części powieści. Jak się okazuje później, wszystkie te opowiadania były rodzajem prologu do głównej osi fabularnej. Autor wprowadzał powoli czytelnika w psychodeliczny świat, w którym groza i groteska idą ze sobą ramię w ramię, wypełniając życie bohaterów oraz spychając ich coraz bardziej w mroczną otchłań szaleństwa. Bo to co serwuje nam Jakub Małecki w swoim debiucie to szalona jazda na granicy jawy i snu, groteski i normalności, piekła i nieba, gdzie nikt nie jest tym za kogo się podaje, a każdy może być kimś, kim naprawdę nie jest.

Bohaterowie, im trzeba poświęcić chwilę czasu. Co trzeba przyznać autorowi to bardzo organoleptycznie udało mu się przedstawić życie chłopaków z osiedla. Rozmowy na ławeczce, jaranie trawy, wciskanie w siebie sterydów czy w końcu wspólne imprezowanie. Wszystko to jest bardzo realne, człowiek czuje się jakby wśród nich tam był. Natomiast gdy na scenie pojawia się Dziadek ze swoją świtą, to tak jakbyśmy dostali obuchem po głowie. Autor wykreował rewelacyjny czarny charakter, który śmieszy a zarazem przeraża i nigdy nie wiesz które jego oblicze akurat na Ciebie trafi. Dziadek niczym władca marionetek z piosenki Metalliki, pociąga za wszystkie sznurki, decydując o Twoim być lubię nie być na ziemskim padole. Koniecznie muszę też wspomnieć o świcie która towarzyszy Dziadkowi. Takiej zbieraniny groteskowych dziwaków ze świecą szukać. Zdradzę tylko, że mają swoją orkiestrę a hipopotam grający na garach to mój numer jeden.

Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to trochę zbyt uduchowione zakończenie. Na szczęście, nie psuje mi ono aż tak bardzo odbioru tej rewelacyjnej powieści i jest dla mnie spokojnie do przełknięcia.

Podsumowując, kolejny doskonały debiut który dorwałem w swoje łapska. Pokazujący, że Jakub Małecki to nie tylko smutne opowieści o życiu, ale również groza oraz mocno zakręcony humor. Polecam bo to naprawdę kawał genialnej, psychodelicznej jazdy!!!

"Come crawling faster
Obey your master
Your life burns faster
Obey your master

Master!

Master of puppets, I'm pulling your strings Twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, 'cause I'll hear you scream"

Swego czasu zdarzało mi się trafić w internecie na dyskusje, tak zwane "polecajkowe", dotyczące książek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
92

Na półkach:

"Samotność to iloczyn strachu, bo wiemy, że jeśli zobaczymy coś czego nie powinniśmy widzieć, to będziemy z tym sami." 🗨 Jedno jest pewne, recepcja tej książki nie należy do najłatwiejszych. Nie jest to lekka, przyjemna lektura, po której nasze postrzeganie świata pozostanie takie samo.
Moje pierwsze podejście do tej książki (a było to kilka lat temu) nie należało do udanych. Do tej lektury trzeba dojrzeć. Zdecydowanie!
"Błędy" Małeckiego to mieszanka groteski, fantasy i horroru z domieszką przytłaczajacego zewsząd absurdu. Świat przedstawiony, przepełniony jest kontrastami: piękno - brzydota, realizm - fantastyka, dobro - zło, tragizm - komizm, Bóg - Diabeł. Wkraczając w ten świat, zdajemy sobie sprawę, że próżno szukać drogi powrotnej. Stajemy się jego częścią, kolejnym elementem, który uczestniczy w rzeczywistej - nierzeczywistej historii.
Wykreowany, często przejaskrawiony i zniekształcony świat, w rzeczywistości nie odbiega tak bardzo od tego, w którym żyjemy. Przerażające, ale tak bardzo prawdziwe.
Kolejna genialna książka pana Jakuba, po którą warto sięgnąć. Zdecydowanie polecam! Poczujecie ją dogłębnie! "Świat rozpadał się na kawałki, zmieniał się w coś chorego i Kamil wiedział, w co. Czarne niebo, budynki trawione nowotworem i wszystko dokoła przybyło z jego snów, tych podczas których tarzał się w ludzkich flakach. "

"Samotność to iloczyn strachu, bo wiemy, że jeśli zobaczymy coś czego nie powinniśmy widzieć, to będziemy z tym sami." 🗨 Jedno jest pewne, recepcja tej książki nie należy do najłatwiejszych. Nie jest to lekka, przyjemna lektura, po której nasze postrzeganie świata pozostanie takie samo.
Moje pierwsze podejście do tej książki (a było to kilka lat temu) nie należało do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
914
455

Na półkach: , , , ,

Jakub Małecki w swoim debiucie literackim w zabawny sposób połączył horror z fantastyką.

Jakub Małecki w swoim debiucie literackim w zabawny sposób połączył horror z fantastyką.

Pokaż mimo to

avatar
216
9

Na półkach:

Wiele razy słyszałem, że powinienem przeczytać coś Małeckiego i bardzo skutecznie się opierałem. W końcu zostałem niemal zmuszony do tej książki i... BUM! Serio, po kilkunastu stronach groteska, mrok i absurd wydarzeń nie pozwalają się oderwać - ale kiedy już się uda, to można poczuć tę wyjątkową radość, że świat przedstawiony w książce jest tylko fikcją. Polecam nie czytać za szybko ;)
Jeżeli to jest pierwsza poważna książka pana Małeckiego, to zacieram ręce na kolejne!

Wiele razy słyszałem, że powinienem przeczytać coś Małeckiego i bardzo skutecznie się opierałem. W końcu zostałem niemal zmuszony do tej książki i... BUM! Serio, po kilkunastu stronach groteska, mrok i absurd wydarzeń nie pozwalają się oderwać - ale kiedy już się uda, to można poczuć tę wyjątkową radość, że świat przedstawiony w książce jest tylko fikcją. Polecam nie czytać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

“Błędy” Jakuba Małeckiego to porządny horror z elementami fantastycznymi osadzony na poznańskich ulicach. Jego bohaterami są typowi przedstawiciele osiedlowej młodzieży. Chłopaki z krwi i kości, oderwani od komputerów, siłowni, czy piwnej ławeczki i wrzuceni w niesamowicie wartką akcję, pełną dziwacznych stworów, pytań bez odpowiedzi i klimatu, jak dla mnie bijącego topowych pisarzy gatunku na głowę. Autor pokazuje, że szara rzeczywistość i głodny nowych doznań chaos są sąsiadami, ba, nawet się lubią i czasem, gdy im się nudzi, potrafią sprowadzić na nas piekło. A może to wcale nie oni są winni, tylko nasza wybujała wyobraźnia?

Książka składa się z pięciu opowiadań (“Jestem królem niczego”, “Dłonie”, “Papaver Somnifer”, “Cyryl” i “Opowiedz mi swoje życie”),z których część była wcześniej publikowana na łamach magazynów branżowych i tytułowego dłuższego tekstu – “Błędy”, który dopiero pokazuje, na co stać autora. Opowiadania wydają się być zaledwie przekąską. Ich klimat nie każdemu przypadnie do gustu, ale pobudzają literackie soki trawienne, budząc apetyt na więcej. Pokazują, na co stać Małeckiego i informują, że nie jesteśmy już dłużej w Kansas. Mamy do czynienia z groteską, absurdem i makabrą ulokowaną tuż pod naszymi nosami. W znajomych uliczkach Poznania odnajdziemy siebie.

Zapraszam na www.plottwister.pl

“Błędy” Jakuba Małeckiego to porządny horror z elementami fantastycznymi osadzony na poznańskich ulicach. Jego bohaterami są typowi przedstawiciele osiedlowej młodzieży. Chłopaki z krwi i kości, oderwani od komputerów, siłowni, czy piwnej ławeczki i wrzuceni w niesamowicie wartką akcję, pełną dziwacznych stworów, pytań bez odpowiedzi i klimatu, jak dla mnie bijącego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    481
  • Chcę przeczytać
    393
  • Posiadam
    150
  • Ulubione
    26
  • Chcę w prezencie
    9
  • Horror
    7
  • 2013
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Fantastyka
    4
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
Jakub Małecki Błędy Zobacz więcej
Jakub Małecki Błędy Zobacz więcej
Jakub Małecki Błędy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także