Maska Luny
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8372988196
- Tagi:
- Literatura polska horror horror słowiański archeolodzy wykopaliska
Rzadko się zdarza, że podczas sezonu wykopaliskowego natrafia się na odkrycie na miarę Troi, pałacu w Knossos lub Grobowca Tutanhamona. Zazwyczaj są to monotonne, zrutynizowane prace - wygrzebywanie z ziemi skorup, którymi potrafią ekscytować się jedynie nieliczni. Ale tym razem tak nie było…
Grupa archeologów trafiła w tajemnicze miejsce kultu - dziewiątej bramy Sowiego, strażnika Otchłani - wiekiem grubo przekraczającym czasy powstania znanych budowli megalitycznych. Odsłonięcie pierwszej warstwy ziemi i pojawianie się tajemniczej, rogatej postaci, zapoczątkowało wypadki-ostrzeżenia, którym ulegają członkowie ekipy. Stawiane hipotezy i próby racjonalnego wytłumaczenia tego, co się dzieje, do niczego nie prowadzi, tym bardziej, że z trudnością przychodzi ludziom uzmysłowienie sobie, że mogą być zaledwie małymi pionkami, poświęcanymi w grze toczącej się na zupełnie innej, wyższej płaszczyźnie.
Skutkiem naruszenia spokoju Bramy jest zburzenie wątłej równowagi między "normalnością" a szaleństwem. Aby wszystko wróciło do normy, bohaterowi przyjdzie drogo zapłacić i poświęcić ukochaną osobę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 154
- 44
- 35
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Maska Luny" Jarosława Moździocha była naprawdę świetnym horrorem, niestety jednak tylko dla czytelnika. Zarzucić tutaj można wiele - nienaturalne dialogi, brak rzetelnego opisu jakiejkolwiek postaci męskiej, może za wyjątkiem Iana - ale do walorów postaci kobiecych autor wraca regularnie, największym grzechem jednak było epatowanie erotyką, często zwyczajnie fetyszystyczną, przy braku towarzyszącej jej grozy, co właściwie odrywa z tytułu łatkę horroru i obnaża słabą fantastykę pseudonaukową. No bo ciężko nazwać strasznym sytuację, w której główny bohater zerka do dziury i nie ma w niej drapieżnego ptaka, po czym okazuje się, że olaboga! jednak tam jest. Ta scena, jak zresztą właściwie każda scena mająca straszyć, raczej śmieszy absurdem.
O postaciach ciężko coś powiedzieć, bo większość można opisać dwoma słowami, poza tym, że postacie męskie są masą, która różni się tylko imionami i tym z którymi koleżankami sypiają. Dużo lepiej stoi tutaj sprawa z postaciami żeńskimi, ale i te są niezwykle ubogie (jedyna trochę lepiej opisana postać to Karolina).
Zakończenie zostało zrobione koszmarnie na szybko, były zbyt duże skoki informacji, którymi autor wręcz zalewał czytelnika, a sam plot twist wyciągnięty z kapelusza tylko po to by zaskoczyć, nie by miał sens.
To co można zaliczyć na plus to dość niezły wgląd we wnętrze umysłu głównego bohatera oraz z całą pewnością sporą pracę autora nad przybliżeniem sobie terminów i niektórych odkryć archeologicznych ostatnich lat.
Książki nie polecam, bo nie wiem nawet komu bym mógł, nie wiem kto jest grupą docelową tej książki, co tylko utwierdza w przekonaniu, że coś tu poszło bardzo mocno nie tak.
"Maska Luny" Jarosława Moździocha była naprawdę świetnym horrorem, niestety jednak tylko dla czytelnika. Zarzucić tutaj można wiele - nienaturalne dialogi, brak rzetelnego opisu jakiejkolwiek postaci męskiej, może za wyjątkiem Iana - ale do walorów postaci kobiecych autor wraca regularnie, największym grzechem jednak było epatowanie erotyką, często zwyczajnie...
więcej Pokaż mimo toHorror archeologiczny, horror słowiański (a właściwie prasłowiański),klasyczny horror, jakich tak mało wydaje się w Polsce. Wszystko powyższe to prawda. „Maska Luny” to nawet nie zapomniana, ale po prostu mało znana książka. A szkoda, bo jest to naprawdę przyzwoicie napisana historia. Rzadko zgadzam się z blurbami na okładkach, ale tym razem dostajemy dokładnie to, o czym pisze Jarosław Grzędowicz w krótkim tekście zachęcającym do sięgnięcia po tę powieść. Są prasłowiańskie demony, klątwy oraz zagadki z przeszłości. A wszystko to podane w dość klasycznej, ale zawsze dobrze sprawdzającej się formie. Klątwy objawiają się w postaci dziwnych wypadków i niewytłumaczalnych zdarzeń na wykopaliskach. Zagadki z przeszłości odkrywamy poprzez stare notatki, opowieści miejscowych oraz rozmowy specjalistów, którzy snują ciekawe teorie na temat miejsca akcji. Do tego warstwa obyczajowa jest przedstawiona bardzo dobrze. Dialogi realistyczne a postaci zarysowane sensownie. Naprawdę poczułem sympatię do bohaterów. Żeby nie było za pięknie „Maska Luny” ma też wady. Zakończenie jest jak dla mnie trochę za bardzo metafizyczne, aczkolwiek ma ono ręce i nogi. Okładka jest niezbyt atrakcyjna i kojarzy mi się z różnego rodzaju półamatorskimi publikacjami ezoterycznymi, jakich ukazywało się sporo w pierwszej połowie lat 90. w Polsce. I chociaż biorąc pod uwagę treść książki to skojarzenie jest jak najbardziej trafne, to jednak okładkowa grafika nie zachęca do sięgnięcia po ten horror.
Nową książkę można kupić w sklepie internetowym wydawcy za symboliczne 10 złotych. Warto.
Horror archeologiczny, horror słowiański (a właściwie prasłowiański),klasyczny horror, jakich tak mało wydaje się w Polsce. Wszystko powyższe to prawda. „Maska Luny” to nawet nie zapomniana, ale po prostu mało znana książka. A szkoda, bo jest to naprawdę przyzwoicie napisana historia. Rzadko zgadzam się z blurbami na okładkach, ale tym razem dostajemy dokładnie to, o czym...
więcej Pokaż mimo to"Maska Luny" jest słowiańskim horrorem. Lektura jest wciągającą, tajemnicza. Wiele łamigłówek, prasłowiańskich wierzeń, demonów. Wciąga, szybko się czyta. Finał był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Polecam każdemu, kto lubi ten gatunek. Z chęcią obejrzałabym film na podstawie tej książki.
"Maska Luny" jest słowiańskim horrorem. Lektura jest wciągającą, tajemnicza. Wiele łamigłówek, prasłowiańskich wierzeń, demonów. Wciąga, szybko się czyta. Finał był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Polecam każdemu, kto lubi ten gatunek. Z chęcią obejrzałabym film na podstawie tej książki.
Pokaż mimo toKsiążka podobała mi się. Zaczęło się ciekawie, bardzo ciekawie. Razem z głównym bohaterem dowiadujemy się o tajemniczych wydarzeniach na wykopaliskach. Wraz z rozwojem akcji jest coraz więcej fantastyki, co moim zdaniem dodaje tylko smaku powieści.
Zakończenie było szokujące, właściwie jak cała książka.
Książka podobała mi się. Zaczęło się ciekawie, bardzo ciekawie. Razem z głównym bohaterem dowiadujemy się o tajemniczych wydarzeniach na wykopaliskach. Wraz z rozwojem akcji jest coraz więcej fantastyki, co moim zdaniem dodaje tylko smaku powieści.
Pokaż mimo toZakończenie było szokujące, właściwie jak cała książka.
Rozciągnięta w zdarzeniach. Mimo starań Moździocha, nie do końca przekonuje. Początek obiecujący. Później jednak zbyt zjedzone fantazją. W niektórych momentach monotonia, która męczy. Może być.
Rozciągnięta w zdarzeniach. Mimo starań Moździocha, nie do końca przekonuje. Początek obiecujący. Później jednak zbyt zjedzone fantazją. W niektórych momentach monotonia, która męczy. Może być.
Pokaż mimo toSłowo jak plastelina. Mam egzemplarz i nikomu nie oddam.
Słowo jak plastelina. Mam egzemplarz i nikomu nie oddam.
Pokaż mimo toKiedy zaczęłam czytać tą książkę wydawała się dość ciekawa, im bardziej się w nią zagłębiłam stwierdziłam rewelacja. Naprawdę zapowiadała sie bardzo na interesującą i ciekawą książką. Jednakże w pewnym momencie weszła taka fantazja że byłam w szoku, jak można taką fajną książkę zamienić na koniec w coś takiego .... Mimo wszystko daje 6 gwiazdek.
Kiedy zaczęłam czytać tą książkę wydawała się dość ciekawa, im bardziej się w nią zagłębiłam stwierdziłam rewelacja. Naprawdę zapowiadała sie bardzo na interesującą i ciekawą książką. Jednakże w pewnym momencie weszła taka fantazja że byłam w szoku, jak można taką fajną książkę zamienić na koniec w coś takiego .... Mimo wszystko daje 6 gwiazdek.
Pokaż mimo toMotyw słowiański, archeologia, mistycyzm i erotyzm. Całkiem przyjemna jak na urlopowy wieczór.
Motyw słowiański, archeologia, mistycyzm i erotyzm. Całkiem przyjemna jak na urlopowy wieczór.
Pokaż mimo toksiążka wydawała się bardzo dobrą do samej końcówki. Niestety dalej stała się zawiła i nieco straciła na tym.
książka wydawała się bardzo dobrą do samej końcówki. Niestety dalej stała się zawiła i nieco straciła na tym.
Pokaż mimo toPrzyzwoita powieść grozy z akcją na wykopaliskach archeologicznych. Fajny pomysł, jednak czegoś mi zabrakło. Solidne rzemiosło, ale mogło być lepiej.
Przyzwoita powieść grozy z akcją na wykopaliskach archeologicznych. Fajny pomysł, jednak czegoś mi zabrakło. Solidne rzemiosło, ale mogło być lepiej.
Pokaż mimo to