rozwińzwiń

Zdarzyło się

Okładka książki Zdarzyło się Włodzimierz Kalicki
Okładka książki Zdarzyło się
Włodzimierz Kalicki Wydawnictwo: Znak Horyzont reportaż
1104 str. 18 godz. 24 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2014-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-20
Liczba stron:
1104
Czas czytania
18 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324030293
Tagi:
literatura polska kronika wydarzenia historia reportaż świat
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sztuka zagrabiona 2. Madonna znika pod szklanką kawy Włodzimierz Kalicki, Monika Kuhnke
Ocena 8,2
Sztuka zagrabi... Włodzimierz Kalicki...
Okładka książki Uprowadzenie Madonny. Sztuka zagrabiona Włodzimierz Kalicki, Monika Kuhnke
Ocena 7,7
Uprowadzenie M... Włodzimierz Kalicki...
Okładka książki Made in Poland. Antologia reporterów Dużego Formatu Anna Fostakowska, Piotr Głuchowski, Magdalena Grochowska, Magdalena Grzebałkowska, Jacek Hugo-Bader, Wojciech Jagielski, Marcin Kącki, Włodzimierz Kalicki, Tomasz Kwaśniewski, Piotr Lipiński, Michał Matys, Irena Morawska, Włodzimierz Nowak, Lidia Ostałowska, Beata Pawlak, Monika Piątkowska, Grzegorz Sroczyński, Wojciech Staszewski, Katarzyna Surmiak-Domańska, Witold Szabłowski, Mariusz Szczygieł, Leszek K. Talko, Wojciech Tochman
Ocena 7,4
Made in Poland... Anna Fostakowska, P...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kronika świata dzień po dniu



5772 669 445

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
153 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
872
154

Na półkach: , ,

Historia żywa jest najciekawsza. Mamy tu kalendarz roku, ale w kolejnych jego dniach podróżujemy w czasie i przestrzeni. To właśnie tak magnetycznie przyciąga do książki ujmującej opowieści o przeszłych zdarzeniach w sekwencję odmierzającą astronomiczny cykl od zarania dziejów.

Historia działa się wszędzie i równocześnie. Żadnych ocen i opinii, tylko zdarzenia, ludzie, ich decyzje i skutki ich czynów. Obserwujemy to spoza czasu, jak Andrew Harlan w "Końcu wieczności" I.Asimova, skryci w czasie naszej teraźniejszości. Przeskakujemy dekady i stulecia w różne miejsca i do różnych społeczeństw. I okazuje się, że wszystko już było, czasy się zmieniały, ale natura ludzka już nie.

Felietony drukowane wcześniej książka zbiera na ponad tysiącu stron. Dwukolumnowa redakcja tekstów nadaje im sznyt paraencyklopedyczny i nie powiem - czytają się dzięki temu wyśmienicie. Nie czytałem wszystkich felietonów przed tą książką, ale wszystkie, które się w niej zmieściły - te wcześniej przeczytane i te nieprzeczytane - zajęły mnie ledwie na niecały tydzień. Drugiego tomu z drugim zestawem zdarzeń niestety nie ma, nie mówiąc już o kolejnych. A przecież historia działa się wszędzie i równocześnie.

Historia żywa jest najciekawsza. Mamy tu kalendarz roku, ale w kolejnych jego dniach podróżujemy w czasie i przestrzeni. To właśnie tak magnetycznie przyciąga do książki ujmującej opowieści o przeszłych zdarzeniach w sekwencję odmierzającą astronomiczny cykl od zarania dziejów.

Historia działa się wszędzie i równocześnie. Żadnych ocen i opinii, tylko zdarzenia, ludzie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
911

Na półkach:

Książka, którą zacząłem czytać niemal 6 lat temu! Objętość tego nie tłumaczy (czytało się "grubsze" książki, w czasie nieporównywalnie krótszym!) tłumaczy to specyfika tej publikacji... To jedyne takie i wyjątkowe pod każdym względem kalendarium...

Będąc po około 1/3 lektury, w maju 2016 roku napisałem:

<<"Zdarzyło się". Jak dla mnie pozycja ta powinna być rekomendowana w szkołach, jako lektura uzupełniająca. Jest to zbiór reportaży Pana Kalickiego, część z których była wcześniej publikowana w "Gazecie Wyborczej" (choć jest tu sporo nowego materiału),w których autor opisuje w niezwykle barwny i, przy tym, rzeczowy sposób różne wydarzenia z historii, popkultury, czy nauki. Sposób "narracji" jest tak sugestywny, że dosłownie ma się wrażenie, iż autor był naocznym świadkiem opisywanych wydarzeń, i nie ma tu znaczenia czy opowiada o nagraniu pierwszej płyty Beatlesów, katastrofie promu "Challenger", czy zaręczynach królowej Jadwigi z Jagiełłą.

Reportaże nie są długie a ich zwarta forma ma tą zaletę, że książka - mimo obszerności - nadaje się doskonale do czytania w krótkich, kilkunastominutowych przerwach ciągu dnia. Autor ponadto doskonale potrafi podbudowywać napięcie, kiedy opisywane wydarzenie tego wymaga a plastyczne opisy zdarzeń tak różnych pod względem skali, jak pożar cyrku w Berdyczowie, czy atak aliantów na suchy dok w St. Nazaire, mocno działają na wyobraźnię. Zdecydowanie polecam!>>

Zdanie podtrzymuję! Kalicki każde, z wybranych przez siebie wydarzeń odtwarza (to chyba najlepsze określenie),podbudowując zręcznie dramaturgię, stopniując napięcie, bawiąc się formami literackimi, dodając ornamenty, które sprawiają, że opisywane wydarzenia i postaci stają, jako żywe, przed oczami czytelnika. Każdy "wpis", każde "sprawozdanie", to mała etiuda, która wyzwala falę emocji i wzruszeń.

To dobra lektura na początek roku - można przecież czytać po jednym rozdziale, przypisanym danemu dniu w roku. Można też czytać przez 6 lat, czemu, nie... Albo wracać do danego dnia, by sprawdzić, co też pamiętnego - z różnych przyczyn, natenczas się wydarzyło. Gorąco, gorąco polecam!

P.S. Książka, niestety, obecnie niedostępna w pierwszym obiegu. Pozostaje Allegro i antykwariaty. Jakkolwiek, jeśli tego do tej pory nie wynieśliście z mojej opinii, warta (prawie) każdej ceny i czasu spędzonego na poszukiwania!

Książka, którą zacząłem czytać niemal 6 lat temu! Objętość tego nie tłumaczy (czytało się "grubsze" książki, w czasie nieporównywalnie krótszym!) tłumaczy to specyfika tej publikacji... To jedyne takie i wyjątkowe pod każdym względem kalendarium...

Będąc po około 1/3 lektury, w maju 2016 roku napisałem:

<<"Zdarzyło się". Jak dla mnie pozycja ta powinna być rekomendowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
37

Na półkach: , , , ,

Ponad tysiąc sto stron. Trzysta sześćdziesiąt pięć krótkich opowieści. Każda poświęcona kolejnym dniom roku i temu, co się ludzkości w nich przydarzyło. Książka wręcz prosząca się o czytanie jej przez cały rok, badanie dzień po dniu kolejnych rocznic: od starożytności po czasy współczesne.

Włodzimierz Kalicki podjął się zadania karkołomnego. Pomysł na takie dzieło jest z jednej strony dość banalny, ale z drugiej strony genialny w tej swojej banalności. Skaczemy więc dzień po dniu po epokach, kontynentach, czytamy o polityce, wojnie, nauce, sztuce, obyczajach, zbrodniach, miłościach i zdradach.

Rozmach jest godny najwyższego szacunku. Erudycja Kalickiego budzi najwyższy podziw. Umiejętnie i z wyczuciem rozwija i ukwieca fakty historyczne z wymyśloną przez siebie, wykoncypowaną i wzbogaconą wyobraźnią otoczką. W każdej z jego opowieści najważniejszy jest żywy człowiek.

Nie udało mi się czytać „Zdarzyło się” po jednym rozdziale dziennie. Ciekawość, co ważnego zdarzyło się kolejnego dnia zwyciężała i 1 stycznia przeczytałem cały styczeń, a kolejnego dnia dobrnąłem do połowy marca.

Jak każdy, Kalicki ma swoje koniki, dziedziny, które szczególnie wzbudzają jego zainteresowanie i poświęca im nieco więcej uwagi, niż innym. Są nimi marynistyka, szczególnie bitwy morskie, I wojna światowa, historia ruchu komunistycznego, XIX wiek i kilka innych, które mnie osobiście mniej interesują. Czytałem jednak te historie z wypiekami na twarzy. Zwyciężył narracyjny kunszt autora, który potrafi pięknie opowiadać nawet historie rosyjskich komunistów w latach XX ubiegłego wieku.

Uważam, że w taki sposób powinno się opowiadać o historii w szkole. Ta książka powinna być czytana w polskich liceach, bo pokazuje historię świata jako opowieści o żywych, barwnych ludziach z krwi i kości. Szkoda, że „Zdarzyło się” przeszło bez echa, po prostu zdarzyło się i mało o Kalickim teraz słychać. Szkoda.

Ponad tysiąc sto stron. Trzysta sześćdziesiąt pięć krótkich opowieści. Każda poświęcona kolejnym dniom roku i temu, co się ludzkości w nich przydarzyło. Książka wręcz prosząca się o czytanie jej przez cały rok, badanie dzień po dniu kolejnych rocznic: od starożytności po czasy współczesne.

Włodzimierz Kalicki podjął się zadania karkołomnego. Pomysł na takie dzieło jest z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1159
1135

Na półkach:

Świat jest poszatkowany a czas wypadł z ram. Odpowiada temu konstrukcja tego wspaniałego zbioru. Każde wydarzenie jest przedstawione poprzez konkretnego człowieka i ważny szczegół. Taki sposób ukazywania historii jest mi najbliższy. I mistrzowski.

Świat jest poszatkowany a czas wypadł z ram. Odpowiada temu konstrukcja tego wspaniałego zbioru. Każde wydarzenie jest przedstawione poprzez konkretnego człowieka i ważny szczegół. Taki sposób ukazywania historii jest mi najbliższy. I mistrzowski.

Pokaż mimo to

avatar
464
433

Na półkach:

Byłam ciekawa tej książki a właściwie wydarzeń, które wybrał autor. Jedne ciekawe, inne mniej. Długość artykułów jest odpowiednia dla osób, które nie mają zbyt dużo czasu aby usiąść na dłużej, bo na jedno wydarzenie wystarcza 5 minut i nie ma sytuacji, że trzeba gdzieś iść czy robić i zostawiać książkę w połowie rozdziału i później zastanawiać się o co chodziło w nim. Choć momentami miałam wrażenie, że notatka jest za krótka czy też brakowało głębszego spojrzenia. Momentami denerwowała rozbieżność dat i wydarzeń. Gdybym jedno wydarzenie czytała raz w tygodniu to bym była zadowolona z wyboru, ale czytając kilkanaście w ciągu dnia to momentami niektóre rzeczy denerwowały.

Byłam ciekawa tej książki a właściwie wydarzeń, które wybrał autor. Jedne ciekawe, inne mniej. Długość artykułów jest odpowiednia dla osób, które nie mają zbyt dużo czasu aby usiąść na dłużej, bo na jedno wydarzenie wystarcza 5 minut i nie ma sytuacji, że trzeba gdzieś iść czy robić i zostawiać książkę w połowie rozdziału i później zastanawiać się o co chodziło w nim....

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
264

Na półkach: , , ,

Epopeja jednego dziennikarza

„Opisywane historie muszą zdarzyć się jednego dnia. Relacjonuję je tak, jakbym na gorąco spisywał relację naocznego świadka.(…) arbitralnie wybieram jedyną, prawdziwą- dla mnie- wersję tego, co się stało. Jeśli w tekstach pojawiają się dialogi, to są one zawsze zaczerpnięte z przekazów historycznych. Chęć, by opisać w ten sposób wszystkie dni w roku (…) sprawiła, iż pisałem te teksty przez dziesięć lat, tydzień w tydzień(…)”. Trudno o lepszy opis książki, niż ta z posłowia napisanego przez samego autora- Włodzimierza Kalickiego. Mamy tu zatem 366 historycznych przekazów w formie krótkich opowiadań, które w dynamiczny sposób zamieniają nas w jednego z uczestników wydarzeń.
A wypadło to po prostu wybitnie.

Książka na każdy dzień w roku

Utwór czytałem dokładnie 3 lata z przerwami. Oczywiście, trzymałem się ustalonej zasady- danego dnia kalendarzowego czytam opowiadanie mu poświęcone. Jeśli ominę dzień, dwa lub trzy- nadganiam je. Dwukrotnie powinąłem nogę i obiecałem sobie powrót w przyszłym roku od daty, gdzie uskok zrobił się bardzo duży- dwukrotny budzik z wyprzedzeniem rocznym i jakoś poszło. W 2019 czytałem grudzień, więc w zasadzie książkę skończyłem z końcem listopada. Wydaje mi się, że wtedy robi największe wrażenie, bo informacje zawarte przez Kalickiego na dany dzień nie są oczywiste. Przeważają fakty historyczne dotyczące Polski naturalnie, ale w stosunku bym powiedział.. 5:9 Ledwo zauważalnie, ale jednak. Sądziłem kilka dni i tygodni nad tym, czy jest to wada czy zaleta. Doszedłem do tego, że dla mnie jest to zaleta- historią nieoczywistą Polski, i to z perspektywy dosłownie obserwatora wydarzeń, nigdy się nie zainteresowałem. Czy było warto zawierzyć autorowi? Oczywiście.

Opowiadania to dopiero początek

Prawdziwa zabawa zaczyna się, kiedy opowiadanie urywa się lub kończy w takim fragmencie, lub opowiada o tak nietypowych zdarzeniach, że wręcz musisz wygooglować co stało się dalej i jak wygląda to z różnych perspektyw (przypomnienie: Kalicki obiera jedną perspektywę w każdym opowiadaniu). Tak naprawdę jeśli poświęcałem 10 minut na przeczytanie opowiadania, to co najmniej trzecie tyle na googlowanie o zdarzeniu (najbardziej chyba ciekawym było dla mnie wysadzenie kopuły katedry Swetej Nedeli w 1925r.., po nim (jest wyjątkowo długie jak na standard zbioru, czyta się koło 25min) dniami siedziałem i czytałem o tych wydarzeniach bo nie wierzyłem, że coś takiego miało miejsce a ja nigdy o tym nie słyszałem!

Idealny prezent

Zbliżają się święta, i uważam, że dzieło Kalickiego to absolutnie świetny prezent książkowy. Nie dość, że liczy bagatela 1100 stron, zawiera dosłownie 366 historii autentycznych, to jest sformułowane w lekkim, dziennikarskim stylu i nie zmusza do ślęczenia nad nią godzinami- niejednokrotnie czytałem ją tylko w toalecie, 10 minut- przyjemne z pożytecznym załatwione.
Chciałbym zobaczyć drugie wydanie Kalickiego w tej samej formie, tylko 366 kolejnych opowiadań!

Epopeja jednego dziennikarza

„Opisywane historie muszą zdarzyć się jednego dnia. Relacjonuję je tak, jakbym na gorąco spisywał relację naocznego świadka.(…) arbitralnie wybieram jedyną, prawdziwą- dla mnie- wersję tego, co się stało. Jeśli w tekstach pojawiają się dialogi, to są one zawsze zaczerpnięte z przekazów historycznych. Chęć, by opisać w ten sposób wszystkie dni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
50

Na półkach: , , , ,

Książka niezwykła. Książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Pan Włodzimierz przenosząc nas dzień po dniu w kalendarzu opowiada inną historię w formie krótkich reportaży z przeszłości. Czyli książka to zbiór krótkich reportaży z różnych miejsc i czasów, a reportaży dokładnie tyle ile dni w roku ;)
Ja miałem świetną zabawę czytając jeden dziennie, zgodnie z datą (zaległości odrabiałem asap, maksymalna chyba 11 dni...).
Dla tych co Duży Format znają reportaże nie będą obce...

Książka niezwykła. Książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Pan Włodzimierz przenosząc nas dzień po dniu w kalendarzu opowiada inną historię w formie krótkich reportaży z przeszłości. Czyli książka to zbiór krótkich reportaży z różnych miejsc i czasów, a reportaży dokładnie tyle ile dni w roku ;)
Ja miałem świetną zabawę czytając jeden dziennie, zgodnie z datą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
894
165

Na półkach: , ,

Książkę ukończyłam na notkach z lutego.
Jak można coś takiego nazywać reportażem?

Rozumiem formę - opis przypadkowych, ważnych lub wcale nie, wydarzeń, które miały miejsce w konkretnym dniu w historii świata. Pomysł jest fantastyczny!

Ale jest to napisane okropnie. Bez polotu. Tak fatalnie, że po prostu nie da się tego czytać. Fatalny język, fatalne zdania. Porażka. Szkoda czasu.

Legendarne??? Naprawdę???

Książkę ukończyłam na notkach z lutego.
Jak można coś takiego nazywać reportażem?

Rozumiem formę - opis przypadkowych, ważnych lub wcale nie, wydarzeń, które miały miejsce w konkretnym dniu w historii świata. Pomysł jest fantastyczny!

Ale jest to napisane okropnie. Bez polotu. Tak fatalnie, że po prostu nie da się tego czytać. Fatalny język, fatalne zdania. Porażka....

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
97

Na półkach: ,

Kompletnie forma tej książki do mnie nie przemawia, zlepek przypadkowych historii ,bez składu i ładu. Nuda w mistrzowskim wydaniu.

Kompletnie forma tej książki do mnie nie przemawia, zlepek przypadkowych historii ,bez składu i ładu. Nuda w mistrzowskim wydaniu.

Pokaż mimo to

avatar
643
446

Na półkach:

Ta książka to zbiór dat wraz z wybranymi wydarzeniami. Koncepcja ciekawa, ale wybór dat był wg mnie nienajlepszy.
Gdybyście chcieli posłuchać audycji z datami na dany dzień to możecie je znaleźć tutaj:
https://historiawgdzieci.pl/tego-dnia/lista

Ta książka to zbiór dat wraz z wybranymi wydarzeniami. Koncepcja ciekawa, ale wybór dat był wg mnie nienajlepszy.
Gdybyście chcieli posłuchać audycji z datami na dany dzień to możecie je znaleźć tutaj:
https://historiawgdzieci.pl/tego-dnia/lista

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    574
  • Przeczytane
    216
  • Posiadam
    124
  • Teraz czytam
    76
  • Chcę w prezencie
    25
  • Historia
    16
  • E-book
    14
  • Ebooki
    10
  • Ebook
    7
  • Literatura faktu
    7

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zdarzyło się


Podobne książki

Przeczytaj także