Poczekajka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Słoneczna trylogia (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2014-07-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308053850
- Tagi:
- literatura polska literatura kobieca
Urzekająca opowieść o miłości, magii i sile marzeń.
„Poczekajka” to książka niezwykła. To właśnie nią debiutowała Katarzyna Michalak, dziś autorka ponad dwudziestu bestsellerów. To „Poczekajkę” czytelniczki wskazały jako najlepszą książkę pisarki. Do dziś, choć minęło sześć lat od tego debiutu opowieść o romantycznej, pozytywnie zakręconej pani doktor wzrusza, rozśmiesza, ale i inspiruje tysiące czytelniczek. Perypetie Patrycji w ogrodzie zoologicznym z jej egzotycznymi pacjentami, są perełkami tej opowieści.
Patrycja, młoda i urocza doktor weterynarii, ma dwie pasje: jedną jest niesienie pomocy wszystkim stworzeniom dużym i małym, drugą zaś… magia, która wypełnia maleńką, wynajmowaną kawalerkę i pozwala zapomnieć o samotności. Tak, tak, bo Patrycja marzy o Miłości, takiej przez duże M, ale gdzie taką znaleźć? Spotkanie z kręgiem czarownic na pewnym sabacie przynosi odpowiedź: „Znajdź małą, żółtą chatkę gdzieś na krańcu świata, a spotkasz Jego”. Patrycja, kierując się słowami „Bądź wierna. Idź”, wyrusza w pogoń za marzeniem, nie wiedząc, co ją czeka podczas tej przygody, kogo spotka w cichej, spokojnej wsi zwanej Poczekajką, kto okaże się jej przyjacielem, a kto wrogiem i jaką cenę przyjdzie jej zapłacić na końcu drogi…
„Poczekajka”, pierwszy tom słonecznej trylogii, do której należą też „Zachcianek” i „Zmyślona”, powraca w nowej słonecznej okładce, by nadal dawać wiarę w to, że marzenia się spełniają, a po najczarniejszej nawet nocy wstaje nowy, pełen nadziei dzień.
Tak o „Poczekajce” piszą czytelniczki:
"Poczekajka"... Nie czytajcie!... Uciekajcie!... Bo was wciągnie, wessie, uzależni i jak to mówią "już po potokach"! Będziecie musieli czytać te książki i potem pisać do autorki : Pisz Kasiu, pisz :) (Ewa M.)
"Poczekajka" cóż... pokazała, że nawet po najciemniejszej nocy wschodzi słońce, że trzeba wierzyć i pozwoli to spełnić marzenia i znaleźć swoje miejsce na ziemi. W bardzo ciężkim dla mnie czasie nie pozwoliła mi stracić nadziei. (Ola O)
"Bądź wierna - Idź", chwytałam się tych słów za każdym razem kiedy wątpiłam, że marzenia można spełniać, że mają magiczną moc materializowania się. Kiedy wątpiłam, chwytałam jedną z Twoich książek ("Poczekajka" była tą pierwszą, która była jak światełko w tunelu) :) i za każdym razem Twoje książki dają zastrzyk energii do działania, wiary, miłości i nadziei - tak jest do dziś… (Klaudia)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 593
- 1 146
- 518
- 175
- 45
- 37
- 35
- 34
- 29
- 27
Opinia
"Poczekajka" to pierwsza powieść Katarzyny Michalak z 2008 roku i moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Ta sympatyczna, urokliwa pani patrząca z okładki książki to z zawodu lekarz weterynarii. Jest ona także grafikiem komputerowym, producentem teledysków oraz twórcą scenariuszy i teledysków. Jednym słowem osoba niezwykle pracowita, zdaje się że także wszechstronna, konsekwentnie realizująca swoje marzenia. Pytanie tylko, czy w gąszczu tych wszystkich zadań, celów i obowiązków, które im towarzyszą, jest w stanie realizować się we wszystkich tych dziedzinach w równym stopniu i czy nie traci na tym np. literatura, bo to ona interesuje mnie najbardziej i ją chcę analizować. Przejdźmy zatem do "Poczekajki".
Patrycja Marynowska, główna bohaterka książki, to młoda pani weterynarz z Warszawy, która marzy o wyrwaniu się spod skrzydeł swojej nadopiekuńczej matki-mecenaski, znalezieniu swego miejsca na ziemi poza stolicą, a przede wszystkim o spotkaniu prawdziwego księcia z bajki (kryjącego się pod tajemniczym pseudonimem - Amre), który przybędzie do niej na najprawdziwszym rumaku i będą żyli razem długo i szczęśliwie. W osiągnięciu tego celu dziewczyna nie cofa się przed sięgnięciem po szczyptę magii (zostaje nawet zaliczona w poczet czarownic!), a za sprawą własnej odwagi znajduje Chatkę Wiedźmy, zrujnowany domek we wsi Poczekajka na Zamojszczyźnie, gdzie zamierza spełnić wszelkie swe marzenia. Kiedy dostaje pracę w zoo (wydaje się to być banalnie proste, mimo panującego na tych terenach bezrobocia), błyskawicznie remontuje swe gniazdko, a kiedy do drzwi puka kandydat na Amrego, happy end wydaje się być blisko. Niestety, aż tak pięknie nie będzie...Patrycję spotkają liczne przykrości ze strony wiejskiej społeczności, przypominającej skadinąd tę z telewizyjnego "Rancza". Swoją drogą tak stereotypowe przedstawienie wsi aż mnie zabolało, choć z niej nie pochodzę...
No właśnie i tu zaczynają się schody, bo rzeczy, których nie przypadły mi do gustu jest więcej. Cała historia wydała mi się zbyt płytka, przewidywalna, niczym zwykłe, podrzędne czytadło pisane jedynie do szuflady. Jej język jest prosty, dlatego książkę czyta się szybko i równie szybko się ją zapomina, bo niewiele wnosi (żeby nie powiedzieć, że nic nie wnosi)... Niby wpleciono w nią (wątpliwy) wątek kryminalny, momentami jest uroczo i zabawnie, ale całość tworzy moim zdaniem zwykłego harlequina pełnego namiętności, tęsknot, nienawiści i zdrady. Ot, kolejne romansidło, tym razem z weterynaryjnym tłem i magicznym klimatem (magicznym od czarów, a nie od cudów, wspaniałości). Jest w nim zakochana po uszy kobieta pisząca listy, wysyłane na adres pewnego pisarza, który w całej historii odegra decydującą rolę, pojawią się także przesłodzone postaci takie jak gapowaty ksiądz Plama, dobrotliwy dyrektor zoo, mądry Dziadek Aureliusz czy słodka Hania - przyjaciółka Patrycji oraz dwa czarne charaktery. To, co strasznie przeszkadzało mi w tej książce to poczucie humoru autorki, które w niektórych momentach było moim zdaniem wymuszone, wręcz groteskowe. Pojawiały się wulagryzmy wykropkowane co prawda, które w odbiorze przypominały artykuły nastolatek z Bravo czy fragmenty książek pokroju Grocholi, Sowy czy Kuny - o zgrozo! - (zwolenników wymienionych pań z góry przepraszam, ale nie jest to moja bajka). Dialogi miały chyba być błyskotliwe, magia podobnie jak bajkowy klimat, dodać całej historii smaku, zaś wątki z zoo przywodzić na myśl interesujące opowieści państwa Gucwińskich. I chyba te ostatnie podobały mi się najbardziej, bo dały możliwość przyjrzenia się pracy z dzikimi zwierzętami od drugiej strony i może lepiej by się stało, gdyby pani Katarzyna zajęła się pisaniem swoich wspomnień z obcowaniem z nimi, a nie siliła się na powieści. Poza tym drażniła mnie duża czcionka zastosowana w książce (w jakim celu???) i koszmarnie długie tytuły kolejnych rozdziałów (np. rozdział VI zatytułowano: O legwanie mordercy, wróżbach z papieru toaletowego, drogowskazach na słupie elektrycznym i tym, który powinien być Amrem, a nim nie jest, więc kto jest?).
Zastanawiałam się podczas lektury (przyznaję - męczącej dla mnie strasznie), do kogo jest adresowana ta pozycja. Na myśl przyszły mi dwie grupy: młode dziewczyny i kury domowe o niezbyt wyrafinowanym guście literackim. Do żadnej, a zwłaszcza tej drugiej nic nie mam, bo sama się do niej póki co zaliczam, ale po kolejne dzieła pani Michalak ze "Słonecznej Trylogii" z pewnością nie sięgnę. Jest to przykład literatury pisanej tylko dla kobiet z potężną promocją, a jak wiadomo z reguły to, co rozreklamowane marne jest i już. Więcej znęcać się nad "Poczekajką" nie zamierzam, bardzo jestem ciekawa, czy znajdzie się tu ktoś myślący podobnie do mnie, czy też zostanę pożarta żywcem przez wiernych fanów pani Katarzyny.
Opinia została opublikowana na moim blogu:
www.mojaksiegarnia.blogspot.com
"Poczekajka" to pierwsza powieść Katarzyny Michalak z 2008 roku i moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Ta sympatyczna, urokliwa pani patrząca z okładki książki to z zawodu lekarz weterynarii. Jest ona także grafikiem komputerowym, producentem teledysków oraz twórcą scenariuszy i teledysków. Jednym słowem osoba niezwykle pracowita, zdaje się że także wszechstronna,...
więcej Pokaż mimo to