Z bólem dotrwałam do końca, tylko po to, żeby przekonać się, czy moje przypuszczenia co do zakończenia się spełnią. Nie pomyliłam się w żadnym punkcie. Boleśnie przewidywalne intrygi i zwroty akcji, do tego płascy bohaterowie, którzy dostali tylko po jednej cesze charakteru i tego trzymają się całą książkę. W wielu miejscach brak logiki. Nawet jak na fabułę mocno związaną z magią, cudów było trochę za dużo. Bardzo słaby debiut, z niezrozumiałych względów okrzyknięty bestsellerem.

Z bólem dotrwałam do końca, tylko po to, żeby przekonać się, czy moje przypuszczenia co do zakończenia się spełnią. Nie pomyliłam się w żadnym punkcie. Boleśnie przewidywalne intrygi i zwroty akcji, do tego płascy bohaterowie, którzy dostali tylko po jednej cesze charakteru i tego trzymają się całą książkę. W wielu miejscach brak logiki. Nawet jak na fabułę mocno związaną z...

"Poczekajka" to pierwszy tom Słonecznej trylogii, a także debiutancka powieść Katarzyny Michalak.
I jak uwielbiam twórczość autorki, tak cieszę się, że przygodę z jej książkami zaczęłam od całkiem innych książek!

"Poczekajka" jest lekką powieścią obyczajową, ale zahacza o elementy baśni - wiedźmy, czary, magia, magiczne nalewki przyrządzane o północy... Opowiada o Partycji, która jest lekarką weterynarii. Patrycja wierzy w magię, odwiedza wróżki... Pragnie spełnić swoje marzenia.
Dlatego też przeciwstawia się zaborczej matce, porzuca pracę w Warszawie i wyjeżdża do Poczekajki. Postanawia zamieszkać w chatce wiedźmy. Do chatki sprowadza także krowę Zośkę i klacz Zołzę ;)
Prace znajduje w zamojskim ZOO, co jest spełnieniem kolejnego marzenia! Do pełni szczęścia brakuje tylko księcia na białym rumaku... Ale, ale, zjawia się i on. Co prawda nie na białym, ale na czarnym i chyba nie do końca jest to ten na, którego czekała Pati... W chatce i życiu Patrycji pojawi się dwóch "księciów" Łukasz, typowy kobieciarz, podryw i flirt traktuje jak sport i jest w tym najlepszy oraz Gabriel, który unika wszelkich kontaktów i spotkań z kimkolwiek, a już na pewno z młodymi kobietami i jest mocno pokiereszowany przez życie. Kto zagości w sercu Pati? Tego dowiecie się z "Poczekajki" :)

"Poczekajka" to pierwszy tom Słonecznej trylogii, a także debiutancka powieść Katarzyny Michalak.
I jak uwielbiam twórczość autorki, tak cieszę się, że przygodę z jej książkami zaczęłam od całkiem innych książek!

"Poczekajka" jest lekką powieścią obyczajową, ale zahacza o elementy baśni - wiedźmy, czary, magia, magiczne nalewki przyrządzane o północy... Opowiada o...

Lubię Katarzynę Michalak. Po przeczytaniu kilku ostatnio wydanych książek z ciekawością sięgnęłam po debiutancką. I tu - rozczarowanie. Bohaterka jak na swój wiek okropnie infantylna, dialogi marne. Postaci nieciekawe. Może w kolejnym tomie się coś zmieni na lepsze?

Lubię Katarzynę Michalak. Po przeczytaniu kilku ostatnio wydanych książek z ciekawością sięgnęłam po debiutancką. I tu - rozczarowanie. Bohaterka jak na swój wiek okropnie infantylna, dialogi marne. Postaci nieciekawe. Może w kolejnym tomie się coś zmieni na lepsze?

Jedna z książek, którą po prostu czytałam, by skończyć... Wszystko woła o pomstę do nieba - fabuła, logika. W tylu miejscach złapałam się za głowę, że szkoda mówić. Trudno tu szukać sensu, a co dopiero kunsztu. Polecam 13-latkom.
Dodaję: pani weterynarz, która nie zna się kompletnie na zwierzętach (miałam wrażenie, że ja więcej wiem o nich). Na samym końcu gloryfikowana jako super lekarz 🤦🏻‍♀️. Tego się nie da czytać. Proszę wrócić choć trochę do realiów, bo póki co taka proza załamuje.

Jedna z książek, którą po prostu czytałam, by skończyć... Wszystko woła o pomstę do nieba - fabuła, logika. W tylu miejscach złapałam się za głowę, że szkoda mówić. Trudno tu szukać sensu, a co dopiero kunsztu. Polecam 13-latkom.
Dodaję: pani weterynarz, która nie zna się kompletnie na zwierzętach (miałam wrażenie, że ja więcej wiem o nich). Na samym końcu gloryfikowana...

Uwielbiam twórczość Katarzyny Michalak , ale całe szczęście, że nie zaczęłam przygody czytelniczej od Poczekajki, bo po kolejne pozycje tej autorki bym nie sięgnęła. Jak dla mnie m.in zbyt dużo opisów scen z pracy w ZOO

Uwielbiam twórczość Katarzyny Michalak , ale całe szczęście, że nie zaczęłam przygody czytelniczej od Poczekajki, bo po kolejne pozycje tej autorki bym nie sięgnęła. Jak dla mnie m.in zbyt dużo opisów scen z pracy w ZOO

Patrycja Marynowska to dwudziestokilkuletnia lekarz weterynarii. Pełna pasji i oddania dla zwierząt a przy tym niezwykle ufna, łatwowierna i... naiwna.

Patrycja – jak większość młodych kobiet- marzy o spotkaniu swojego wyśnionego księcia na białym koniu (dosłownie) i doświadczenia miłości aż po grób. By nie przegapić Tego Jedynego, nie cofnie się przed niczym. Przeciwstawi się zaborczej matce, która zaplanowała życie córki wedle swojego uznania, porzuci wygodne życie w Warszawie i przeniesie się na maleńką wioskę niemal na końcu świata. Tam, w Poczekajce- o północy pląsać będzie nago po ogrodzie, zbierając zioła i sporządzając magiczną nalewkę z ropuszych purchli.

Czy to wystarczy, by zatrzymać na zawsze Łukasza, który zdaje się być Patrycji przeznaczony? A może to nie on jest tajemniczym kochankiem z kart tarota?

Czy mieszkańcy Poczekajki przyjmą życzliwie młodą panią doktor? Jak ona sama poradzi sobie z życiem na wsi, w pozbawionej wygód Chatce Wiedźmy? Czy odnajdzie tam swoje miejsce na ziemi?
Jakie sukcesy i porażki czekają na nią w wymarzonej pracy w ogrodzie zoologicznym?

,,Poczekajka” to pierwsza część ,,magicznej” trylogii o losach młodej pani weterynarz.

Bardzo lubię i chętnie sięgam po powieści Katarzyny Michalak ale perypetie Patrycji Marynowskiej mnie nie urzekły. Co więcej- zamiast z ogromnym zaciekawieniem, jak to było w przypadku poprzednich książek Autorki, czytałam ,,Poczekajkę” z trudem. Powieść jest przerysowana, nierzeczywista, karykaturalna... To, co z zamierzenia miało być zabawne, zupełnie nie śmieszyło. No i ta magia- nie wiadomo skąd, po co i na co...

Kiepskie i nudne. Nawet jak na bajeczkę dla bardzo grzecznych dziewczynek.

Patrycja Marynowska to dwudziestokilkuletnia lekarz weterynarii. Pełna pasji i oddania dla zwierząt a przy tym niezwykle ufna, łatwowierna i... naiwna.

Patrycja – jak większość młodych kobiet- marzy o spotkaniu swojego wyśnionego księcia na białym koniu (dosłownie) i doświadczenia miłości aż po grób. By nie przegapić Tego Jedynego, nie cofnie się przed niczym....

Sama powieść sympatyczna, lekka, dość naiwna, mało ambitna. Główna bohaterka porażająco głupia. Jako weterynarz w zoo była zdziwiona, że wąż nie jest pusty w środku. Jej drogę na kartach powieści znaczą zwierzęce trupy, bo odniosłam wrażenie, że uśmierca prawie każda istotę, którą próbuje leczyć. Można przeczytać, ale nie radzę oczekiwać zbyt wiele.

Sama powieść sympatyczna, lekka, dość naiwna, mało ambitna. Główna bohaterka porażająco głupia. Jako weterynarz w zoo była zdziwiona, że wąż nie jest pusty w środku. Jej drogę na kartach powieści znaczą zwierzęce trupy, bo odniosłam wrażenie, że uśmierca prawie każda istotę, którą próbuje leczyć. Można przeczytać, ale nie radzę oczekiwać zbyt wiele.

Wciągnęła mnie dopiero po ok 130 stronach. Książka ok. Jak ktoś lubi serial TVP "Blondynka" to będzie mu się podobała ta historia. Zabieram się za 2 część.
*edit* Po przeczytaniu 3 kartek 2 części niestety odłożyłam książkę. Znudziła mnie.

Wciągnęła mnie dopiero po ok 130 stronach. Książka ok. Jak ktoś lubi serial TVP "Blondynka" to będzie mu się podobała ta historia. Zabieram się za 2 część.
*edit* Po przeczytaniu 3 kartek 2 części niestety odłożyłam książkę. Znudziła mnie.

Zaskakująco dobra :) Łatwa i przyjemna w czytaniu, można powiedzieć, że wciągająca fabuła. Polecam!

Zaskakująco dobra :) Łatwa i przyjemna w czytaniu, można powiedzieć, że wciągająca fabuła. Polecam!

Oh, nie nie nie nie! Ja dużo rzeczy rozumiem, naprawdę, pewnie są osoby, którym tego typu literatura się podoba (chyba kaleczę słowo literatura) ALE O MATKO I CÓRKO!!! Tragedia, błąd na błędzie, nielogiczność, puste, jednowymiarowe postacie. Zdarzało mi czytać lepsze fanfiki niż to to... Kto to wydał? Kto dopuścił? Czemu to jest bestsellerem???
(przeczytałam dla siebie, by wiedzieć jak NIE pisać! przy okazji zdaję się straciłam szacunek do autorki - gdy się zostaje bestsellerowym pisarzem to kończą się człowiekowi pomysły i kreatywność)

Oh, nie nie nie nie! Ja dużo rzeczy rozumiem, naprawdę, pewnie są osoby, którym tego typu literatura się podoba (chyba kaleczę słowo literatura) ALE O MATKO I CÓRKO!!! Tragedia, błąd na błędzie, nielogiczność, puste, jednowymiarowe postacie. Zdarzało mi czytać lepsze fanfiki niż to to... Kto to wydał? Kto dopuścił? Czemu to jest bestsellerem???
(przeczytałam dla siebie, by...