Wyspa kobiet
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka- data wydania
- czerwiec 2010 (data przybliżona)
- ISBN
- 978-83-7648-404-4
- liczba stron
- 248
- kategoria
- Literatura piękna
- język
- polski
- dodała
- Ag2S
Krzepiąca historia o sile kobiecej przyjaźni. Moja wyspa, pomyślała Joanna, ogarniając wzrokiem kępy floksów, lilii, szmaragdowe łąki i mocną ścianę lasu. Podobno są marzenia, które gdy się spełnią, bywają przekleństwem. Jej się udało. Joanna, popularna kompozytorka i kobieta po przejściach, osiada na wsi. Kupuje zrujnowany pałac, remontuje go i wreszcie jest szczęśliwa. Latem odwiedza ją...

Dyskusje o książce
-
889Wymienię/sprzedam (sierpień 2016) (zamknięty)
-
879Sprzedam/Wymienię (lipiec 2016) (zamknięty)
-
967Wymienię/sprzedam (marzec 2016) (zamknięty)
Opinie czytelników (319)
Bardzo przyjemne, podnoszące na duchu czytadło.
Mimo iż życie bohaterek nie jest usłane różami, książka zawiera dużą dawkę optymizmu; przypomina też oczywiste prawdy, o których często zapominamy na co dzień.
Całość napisana jest lekkim stylem, dialogi są naturalne, o co coraz trudniej w polskiej beletrystyce ostatniej dekady.
Książka ma jednak i wady - jej akcja jest przewidywalna i to, moim zdaniem, jej największy minus.
Plus jednak należy się za ładne zakończenie, które nie jest zaskakujące, ale nie jest też banalne.
Polecam jako czasoumilacz i spory zastrzyk otuchy:).
Typowa historia dla kobiet. Może nie rewelacyjna, ale znalazłam coś w niej dla siebie.
Powieść typowo kobieca, trochę miłości, trochę małżeńskich problemów, odrobina tęsknoty za czymś lepszym, za zmianą, marzeniami... Dużo się dzieje, dużo postaci, miło i przyjemnie się czyta :) czytając, czuje się ten wiejski, sielski klimat: bujna przyroda w ogrodzie Joanny działa na wyobraźnię i przywołuje ciepłe, letnie wspomnienia :) postaci też przywołują pozytywne skojarzenia, no może za wyjątkiem męża Basi - a to drań!
Na jesienne wieczory lektura w sam raz :)
Taka sobie lektura. Różne kobiety - przyjaciółki mają swoje życie. Joanna próbuje znaleźć szczęście w remontowanym pałacu. Barbara, w związku z Kamilem, postanawia wreszcie odejść, bo ma dość upokorzeń. Czy z nim pozostanie i spróbuje od nowa, gdy Kamil ulegnie wypadkowi? Martyna mieszkająca z ciotką poznaje Bartka. W zasadzie to książka, którą przeczyta się raz i nie powraca. Mnie nie zachwyciła. Taka trochę smutna, trochę nudna. Ciągle dzielone rozdziały opisują kolejne kobiety. Książka na jeden, dwa wieczory i można ją przekazać innym czytającym. W końcu komuś się spodoba bardziej.
Książka zdecydowanie o kobietach i dla kobiet. Każda z nas odnajdzie w bohaterkach cząstkę siebie.
Tytułową wyspą jest stary, odrestaurowany dworek znanej kompozytorki, który stoi otworem dla gości. Głównie kobiet-i tych młodych, jak Basia, Małgosia i Martyna (nasze główne bohaterki), ale też starszych-babci Martyny-Agaty i jej przyjaciółek.
Siła przyjaźni emanuje z książki z taką siłą, że aż zazdrościłam bohaterkom, mi nie było jeszcze dane spotkać prawdziwej przyjaciółki...
Tym przyjemniej mi się czytało, że część akcji toczy się w "moim" Radomiu :) To była miła niespodzianka!
Po przeczytaniu czułam, że czegoś brakuje-chętnie przeczytałabym dalszy ciąg, taka jestem ciekawa jak potoczyły się dalsze losy dziewczyn, ale przede wszystkim Joanny i jej randki umówionej czterdzieści lat wcześniej!
Polecam-książka o problemach, ale ze szczęśliwym zakończeniem, pokrzepia i pozostawia po sobie niesamowite uczucie błogości
Ania
Tak jak w polskiej kinematografii, tak i w polskiej literaturze nie może zabraknąć elementów dramatu. W tej powieści oczywiście też.
Mąż psychopata, który rujnuje Basi życie. Kobieta trwa w tym dramacie, bo dzieci, bo co ludzie powiedzą, bo mąż nie pozwolił skończyć studiów, bo pieniądze zarabia on, bo... Powody można mnożyć. Martyna, która całe życie nie potrafiła uwolnić się spod wpływu ciotki i dopiero miłość do mężczyzny dała jej impuls do działania i rozpoczęcia tworzenia własnej historii. Małgosia, która porzuciła ukochanego, bo był za dobry i musiała zostać zraniona przez kolejnego mężczyznę, by zrozumieć swój błąd. Joanna, spełniona zawodowo, ale samotna, żyjąca wspomnieniami miłości sprzed czterdziestu lat. W końcu Agata, która nie potrafi sobie wybaczyć tego, co zrobiła córce.
Wszystkie te kobiety łączy jedno- mogą liczyć na prawdziwą przyjaźń. Dzięki niej rozwiązują nawet największe problemy i znajdują siłę, by walczyć z przeciwnościami.
Bardzo pokrzepiająca opowieść....
Książka z tych ,które czyta się dobrze albo bardzo dobrze.O kobietach i pewnie głównie dla kobiet. O tak ponadczasowych sprawach jak miłość, przyjaźń sięgająca lat szkoły średniej. Sama "odnalazłam" koleżankę z czasów licealnych .Obecnie jesteśmy Przyjaciółkami ,takimi jak to się określa ,które "nadają na tych samych falach".I mimo odległości Warszawa- Dukla jesteśmy w stałym kontakcie (kilkakrotnie spotykając się
w okolicach jednej lub drugiej z nas).Tym bardziej ta książka przemówiła do mnie ,jest taka "ciepła". Polecam mniejszym i większym kobietkom....
Świetna opowieść o kobietach dla kobiet. Każda z nas znajdzie siebie w którejś z bohaterek książki. Joanna, osoba po przejściach, przeniosła się na wieś, kupiła zrujnowany pałac, wyremontowała go i postanowiła tam zamieszkać. Jest szczęśliwą kobietą, która chętnie służy radą swojej siostrzenicy i jej przyjaciółkom. Każda z kobiet przedstawionych w książce jest inna, każda ma inne problemy lecz jest coś co je łączy - pałac Joanny do której często przyjeżdżają po radę, pomoc, po to aby ktoś im doradził w trudnych chwilach. Książka ta jest ciepłą opowieścią, którą czyta się lekko i przyjemnie.
Książka z gatunku "kobiecych", ale w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Przeczytałam w jeden wieczór.
Piękna pełna miłości, ciepła i przyjaźni książka opowiadająca o losach kobiet tych z młodszego pokolenia i tych starszych.
Wielkie przyjaźnie, niekoniecznie udane związki i codzienne problemy. O tym opowiada ta książka.
Akcja toczy się w Radomiu ale też w pięknym pałacyku w którym mieszka jedna z głównych bohaterek książki - Joanna do której wszystkie bohaterki przyjeżdżają by pobyć razem. Wspierają się i pomagają w najcięższych chwilach.
Mnie najbardziej poruszyła historia Basi. Nękana przez męża odzyskała siłę i moc w związku.
Jednak rozczarował mnie koniec, jestem ciekawa jak potoczyła się randka Joanny.
Polecam wszystkim kobietom :) Lekka i przyjemna opowieść.
Przeczytaj także

Moja Biblioteczka
Cytaty z książki
-
Każda z nas jest tworem miliona chwil, tysięcy stanów umysłu i ducha. więcej Teresa Ewa Opoka – Wyspa kobiet
-
A jednak przeznaczenie, pomyślała. Do trzydziestego piątego roku życia była przekonana, że jej losem... więcej Teresa Ewa Opoka – Wyspa kobiet