Z przyjemnością przeczytałam zmagania bohaterki Elizy , pracującej w prywatnym domu opieki jako pielęgniarka .Eliza prowadzi spokojne życie ma wymarzoną pracę, stabilny związek i mieszkanie. Po śmierci jednej z opiekunek otrzymuje spadek , hotel nadający się do remontu . Od tego czasu jej życie staje na głowie. Z jakimi problemami musi się zmierzyć? Przeczytajcie -warto.

Z przyjemnością przeczytałam zmagania bohaterki Elizy , pracującej w prywatnym domu opieki jako pielęgniarka .Eliza prowadzi spokojne życie ma wymarzoną pracę, stabilny związek i mieszkanie. Po śmierci jednej z opiekunek otrzymuje spadek , hotel nadający się do remontu . Od tego czasu jej życie staje na głowie. Z jakimi problemami musi się zmierzyć? Przeczytajcie -warto.

Lekka, przyjemna książka do przeczytania na weekend. Jak to bywa w takich powieściach - przewidywalne nie tylko zakończenie, ale i sam wątek.

Lekka, przyjemna książka do przeczytania na weekend. Jak to bywa w takich powieściach - przewidywalne nie tylko zakończenie, ale i sam wątek.

Książkę czyta się w sumie fajnie, taka do miłego przeczytania i zapomnienia

Książkę czyta się w sumie fajnie, taka do miłego przeczytania i zapomnienia

To pełna ciepła i zaskakujących zwrotów akcji powieść obyczajowa. Napisana jest z niezwykłą wręcz lekkością, a przy tym porusza sprawy ogromnie istotne w życiu każdej kobiety.

Eliza jest kobietą szczęśliwą i spełnioną. Ma wszystko, o czym mogła sobie zamarzyć: związek, który daje jej poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa, małe, ale własne mieszkanko na warszawskiej starówce oraz pracę dającą niekłamaną satysfakcję - jest pielęgniarką w ekskluzywnym domu seniora na Marcowym Wzgórzu. Jego pensjonariusze to ludzie bardzo zamożni. Pewnego dnia okazuje się, że jedna z podopiecznych Elizy postanowiła obdarować ją spadkiem! Na skutek nieporozumienia kobieta staje się nową właścicielką hotelu. Nie byłoby w tym może nic złego, gdyby nie fakt, że wspomniany hotel to tak naprawdę ruina, która na dodatek cieszy się raczej wątpliwą reputacją. Choć przyjaciółka Elizy stara się pomóc jej ze wszystkich sił, poukładane do tej pory życie kobiety z dnia na dzień i tak staje na głowie.
Odziedziczyła fortunę...chyba...
No własnie.
Zwolniona z pracy moze oddac sie swojej odziedziczonej ruinie...
Razem z Iga, która zajęła sie kuchnia, i reszta peronelu, udało sie zrobic, remont, przyjmowac gosci i wyrobic sibie nowa marke.
Nawet rzucane kłody w postaci zamknietej drogi jakos udaje sie rozwiazc, ale...no własnie Eliza zakochała sie w Karolu...i cały czas z utesknieniem patrzy na domek, o którym tak marzyła...
W końcu hotel funkcjonuje, rodzinna zemsta zamieniła sie w miłośc, a Eliza i Karol zamieszkaja w wymarzonej willi...Wszyscy szczęsliwi.
Czyta sie naprawde szybko i cięzko odłozyc na pózniej...

To pełna ciepła i zaskakujących zwrotów akcji powieść obyczajowa. Napisana jest z niezwykłą wręcz lekkością, a przy tym porusza sprawy ogromnie istotne w życiu każdej kobiety.

Eliza jest kobietą szczęśliwą i spełnioną. Ma wszystko, o czym mogła sobie zamarzyć: związek, który daje jej poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa, małe, ale własne mieszkanko na warszawskiej...

książka mnie nie porwała, miałam wrażenie, że chaotycznie napisana, pobieżnie przedstawione sytuacje, bohaterzy jacyś tacy nijacy, oczywiście główni piękni i młodzi, ON bogaty, Ona wrażliwa :).

Generalnie lubię takie historie, spadek, konieczność zmiany życia, w międzyczasie wiele kłopotów do rozwiązania, różne perypetie, stary hotel, miłość i wszystko kończy się dobrze :)

nawet nie wiem jak opisać tą książkę, rozczarowałam się, zawiodłam, jakiś taki chaos pozostawiała w mojej głowie.
Z najzwyklejszego romansu można "zrobić" coś co porwie czytelnika, a można zaprzepaścić naprawdę fajny pomysł na opowieść.
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, czy je powtórzę? nie jestem pewna.

Acha i jeszcze ten alkohol, Bohaterka ciągle pije.
Tu kieliszek wina, tu butelka, potem kilka na raz. Przy obiedzie, śniadaniu, kolacji, przy okazji i bez okazji, z radości i smutku. Z przyjaciółką, sama, z nową miłością, z budowlańcami, rosyjską mafią. No miałam wrażenie, że ciągle podchmielona chodzi.
nie mam nic przeciwko alkoholowi ale tu zakrawało na alkoholizm, przynajmniej dobre jego początki :)

książka mnie nie porwała, miałam wrażenie, że chaotycznie napisana, pobieżnie przedstawione sytuacje, bohaterzy jacyś tacy nijacy, oczywiście główni piękni i młodzi, ON bogaty, Ona wrażliwa :).

Generalnie lubię takie historie, spadek, konieczność zmiany życia, w międzyczasie wiele kłopotów do rozwiązania, różne perypetie, stary hotel, miłość i wszystko kończy się dobrze...

Książka dla niewymagającego czytelnika. Nudna, płytka, ale nieszkodliwa.

Książka dla niewymagającego czytelnika. Nudna, płytka, ale nieszkodliwa.

W życiu rzadko kiedy coś idzie tak, jak chcemy.

Wszystko w życiu dzieje się po coś.

W życiu rzadko kiedy coś idzie tak, jak chcemy.

Wszystko w życiu dzieje się po coś.

Czasoumilacz.

Czasoumilacz.

Wspaniała i bardzo przyjemna książka w sam raz na wakacje. Świetna powieść. Przeczytałem z przyjemnością.
Polecam

Wspaniała i bardzo przyjemna książka w sam raz na wakacje. Świetna powieść. Przeczytałem z przyjemnością.
Polecam

Historia jakich wiele - oklepana, powtarzalna, przewidywalna. Dla mnie nudna i nieciekawa a do tego nieciekawie napisana. Nie wciągnęłam się, nie poczułam klimatu, nie zrelaksowałam i nie spędziłam miło czasu. Fabuła to takie "flaki z olejem" - bajeczka oderwana od rzeczywistości - nudna i płytka, tak samo jak bohaterowie tej powieści.

Historia jakich wiele - oklepana, powtarzalna, przewidywalna. Dla mnie nudna i nieciekawa a do tego nieciekawie napisana. Nie wciągnęłam się, nie poczułam klimatu, nie zrelaksowałam i nie spędziłam miło czasu. Fabuła to takie "flaki z olejem" - bajeczka oderwana od rzeczywistości - nudna i płytka, tak samo jak bohaterowie tej powieści.