rozwińzwiń

Miłość w Burzanach

Okładka książki Miłość w Burzanach Katarzyna Archimowicz
Okładka książki Miłość w Burzanach
Katarzyna Archimowicz Wydawnictwo: Black Publishing literatura piękna
453 str. 7 godz. 33 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Black Publishing
Data wydania:
2014-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-16
Liczba stron:
453
Czas czytania
7 godz. 33 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375367669
Tagi:
literatura polska literatura dla kobiet
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
224 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
59
7

Na półkach:

Super się czyta ! początek idzie ciężko ale później nie można się oderwać :)

Super się czyta ! początek idzie ciężko ale później nie można się oderwać :)

Pokaż mimo to

avatar
351
351

Na półkach:

Kilka dni temu Onet odgrzał krótki wywiad z Panią Katarzyną Archimowicz (https://www.onet.pl/styl-zycia/oludziach/ona-wie-jak-napisac-bestseller/4hwrmp6,30bc1058),po przeczytaniu którego postanowiłam sięgnąć po jakąś książkę Jej autorstwa. Jak dotąd nie czytałam nic spod pióra tej Pani choć samo Jej nazwisko czasem mi się przewijało podczas reaserchów książkowych.

Wybrałam książkę, którą debiutowała w 2014 r., czyli „Miłość w Burzanach”.

To lekka powieść obyczajowa o nieskomplikowanej (niektórzy powiedzą, że oklepanej) fabule. Prawdą jest, że podobny wątek był już mnóstwo razy przemielony w literaturze kobiecej i pewnie jeszcze mnóstwo razy będzie więc nie ma co się czepiać.

Poznajemy młode małżeństwo, Gretę i Grzegorza, którzy stoją u progu kryzysu. Nie mogą się porozumieć w dwóch kluczowych sprawach: dziecka oraz wyjazdu Grzegorza, zawodowego żołnierza, na misję do Afganistanu. Grzegorz nie znajdując u Grety zrozumienia podejmuje samodzielną decyzję o wyjeździe z kontyngentem. A Greta co robi? Niczym księżniczka udzielna strzela focha i się obraża chcąc w ten sposób okazać swoje niezadowolenia, a nawet wpłynąć na zmianę mężowskiej decyzji. Nie podejmuje rozmowy, nie widzę w niej chęci kompromisu, a jedynie oczekiwanie, że Grzegorz zawsze jej ustąpi stawiając jej marzenia i wymagania ponad własne. Swoje niezadowolenie wobec męża dobitnie okazuje chłodem i dystansem wobec niego. Dla mnie postać Grety jest wysoce denerwująca. Rozkapryszona egoistka sięgająca jedynie czubka własnego nosa.

Dalej dzieje się tak, że Grzegorz wyjeżdża chłodno żegnając się z żoną, a ona zabiera tyłek w troki i wyrusza do Burzan by u wuja-księdza leczyć zranioną kobiecość. Do jej życia wkracza tajemniczy Oleg… No i co dalej to się można domyślić. Zdrady, rozwody i inne takie.

Na plus: lekki język, stosunkowo prosty styl i fabuła, przy której nie trzeba się wysilać intelektualnie.

Na minus: mega nużące, rozwlekłe i czasami zupełnie niepotrzebne opisy jedzenia, krajobrazu, budynków, pomieszczeń czy tak zwanych „lokalnych obyczajów” (np. Nawrocki, który woził na taczkach pijaną żonę). Ja, od czasu „Nad Niemnem”, za takimi ozdobnikami nie przepadam. Gdyby ująć tej książce ze 100 stron znacząco by zyskała. Fabuła byłaby bardziej skondensowana i dzięki temu lżej strawna. Minusem jest też główna bohaterka. Przez Autorkę przedstawiona jako „osoba uparta, o silnym charakterze”. W moim odczuciu to absolutna nieprawda. Greta jest rozkapryszona i niezdecydowana, taka duża dziewczynka co to sama nie wie czego chce. Marzy o bezpieczeństwie i do bólu przewidywalnym i ustabilizowanym życiu, a z drugiej strony tęskni za jakąś odmianą. Raz tęskni za mężem, raz czuli się do Olega.

Wg mnie największym atutem powieści jest drugoplanowa postać Daniła, miejscowego rzeźbiarza, uważanego za nierozgarniętego ćwierćinteligenta. W rzeczywistości jest to niezwykle inteligentny i wrażliwy człowiek. Relacja jaką nawiązuje z Olegiem i rozwój tej dziwnej przyjaźni przez całą książkę jest najfajniejszym epizodem. To mnie uwiodło.

Nie było źle, ale często okrutnie męcząco i nudno z powodu tych opisów. Jak ktoś ma ochotę poczytać o wsi spokojnej, wsi wesołej to ta pozycja będzie w sam raz.

Kilka dni temu Onet odgrzał krótki wywiad z Panią Katarzyną Archimowicz (https://www.onet.pl/styl-zycia/oludziach/ona-wie-jak-napisac-bestseller/4hwrmp6,30bc1058),po przeczytaniu którego postanowiłam sięgnąć po jakąś książkę Jej autorstwa. Jak dotąd nie czytałam nic spod pióra tej Pani choć samo Jej nazwisko czasem mi się przewijało podczas reaserchów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
218

Na półkach:

Najbardziej lektura tej książki podziałała na moje kubki smakowe i zmysł węchu. Opisy przygotowywanych potraw sprawiały, że robiłam się głodna. Wątek miłosny natomiast raczej działał mi na nerwy. Chyba nie uznaję miłości jako oznaki słabości i czegoś, co trzeba ukrywać. Może być.

Najbardziej lektura tej książki podziałała na moje kubki smakowe i zmysł węchu. Opisy przygotowywanych potraw sprawiały, że robiłam się głodna. Wątek miłosny natomiast raczej działał mi na nerwy. Chyba nie uznaję miłości jako oznaki słabości i czegoś, co trzeba ukrywać. Może być.

Pokaż mimo to

avatar
1288
616

Na półkach: ,

Taki trochę bardziej rozbudowany harlequin, więc naiwny i przewidywalny, chociaż czasem autorkę fantazja poniosła (kopalnie diamentów- ???:))),mnóstwo bardzo szczegółowych, nic nie wnoszących do treści opisów i życiorysów, a w stylu pisania autorka nie mogła się zdecydować między tradycyjną polszczyzną (ksiądz dobrodziej...itp) a całkiem współczesnym językiem ("coś nie halo"). A to drażniło mnie najbardziej :(, można przeczytać ale szału nie ma, ja tą autorkę odpuszczam sobie .

Taki trochę bardziej rozbudowany harlequin, więc naiwny i przewidywalny, chociaż czasem autorkę fantazja poniosła (kopalnie diamentów- ???:))),mnóstwo bardzo szczegółowych, nic nie wnoszących do treści opisów i życiorysów, a w stylu pisania autorka nie mogła się zdecydować między tradycyjną polszczyzną (ksiądz dobrodziej...itp) a całkiem współczesnym językiem ("coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
449
44

Na półkach: , , ,

W swoim gatunku literackim naprawdę porządna pozycja. Dobrze się tę książkę czyta.

W swoim gatunku literackim naprawdę porządna pozycja. Dobrze się tę książkę czyta.

Pokaż mimo to

avatar
4947
4738

Na półkach:

Na początku,wezmę się za wątek romansowy.To dla mnie nic,tu odkrywczego.Ot,on ona i te ten trzeci.
W wielu książkach to jest.
O wiele bardziej ciekawe i złożone są dalsze części książki.
I mimo,że to debiut to warto zwrócić uwagę.

Mamy tu opisy przyrody.Pór roku i to co je charakteryzuję.Choćby spacer po lesie i te drzewa ,pozbawione liści.Wiele razy widziałem,ten widok.I zawsze mnie zachwycił.

Lubię też zioła,tu używano w wielu miejscach.Wogóle kuchnia,jest tu rozbudowana.Czasem myślałem,jakby było.Przyjemnie w tej kuchni.
Obierać ziemniaki.

Mi bardzo podobały się też wyprawy.Zacznę od misji w Afganistanie.Gdzie nieroztropna Ania,chciała pojeść winogrona.Nie czas,nie miejsce.

Był też Lwów,miasto do,którego tęsknią Polacy.Podobał mi się spacer ulicami Lwowa.I ten piękny taniec.

Kolejna wyprawa to Bieszczady,ten sklep z pamiątkami.Widoki na Połoniny.

Najbardziej jednak rzuca się w oczy Polesie,magiczne.Piękne ,gdzie powoli odżywa dworek.Za sprawą dwóch Ukraińców.Oj,będzie miał kowal.Dużo roboty z tą bramą.W kasztany.Dali mu zajęcia,nie ma co.

Granicę województw Mazowieckiego i Lubelskiego.Przekrczxałem już wiele razy.
Szkoda,że na żywo.W naturze nie widziałem łosia/

Książka kończy się szczęśliwie i optymistycznie.

Na początku,wezmę się za wątek romansowy.To dla mnie nic,tu odkrywczego.Ot,on ona i te ten trzeci.
W wielu książkach to jest.
O wiele bardziej ciekawe i złożone są dalsze części książki.
I mimo,że to debiut to warto zwrócić uwagę.

Mamy tu opisy przyrody.Pór roku i to co je charakteryzuję.Choćby spacer po lesie i te drzewa ,pozbawione liści.Wiele razy widziałem,ten widok.I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
597

Na półkach:

Piękna polska powieść obyczajowa napisana z dokładnością i dbałością o każdy szczegół , który zadowoli nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Piękna powieść , wspaniałe opisy przyrody oraz oczywiście urokliwe Burzany , które dodają uroku powieści. To tak jakby ktoś mówił a drugi po prostu pisał jego każde słowo.
Polecam

Piękna polska powieść obyczajowa napisana z dokładnością i dbałością o każdy szczegół , który zadowoli nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Piękna powieść , wspaniałe opisy przyrody oraz oczywiście urokliwe Burzany , które dodają uroku powieści. To tak jakby ktoś mówił a drugi po prostu pisał jego każde słowo.
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
2790
136

Na półkach: ,

Czyta się lekko i przyjemnie ze względu na sielskość krajobrazów. Bohaterowie chwilami są irytujący swą sztampowością i przewidywalnością, tak jak przewidywalna jest cała fabuła i zakończenie. To taki ciut lepszy harlequin, a spodziewałam sie powiesci obyczajowej, nie wiadomo dlaczego, bo sam tytuł sugeruje romasidło, którym jest. Polecam na spędzenie miłego popołudnia, w czasie choroby, na przykład, gdy nie siega się po trudne lektury. Czyta sie lekko i przyjmnie.
PsMnie irytowały niepotrzebne, moim zdanuem wtręty, jak np. dodanie że bohater kupił na stacji folię aluminiową. Mało mnie interesuje gdzie ją kupił, a do fabuły nic nie wnosi, bo istotny ew.jest przepis na ziemniczki w niej zapiekane.

Czyta się lekko i przyjemnie ze względu na sielskość krajobrazów. Bohaterowie chwilami są irytujący swą sztampowością i przewidywalnością, tak jak przewidywalna jest cała fabuła i zakończenie. To taki ciut lepszy harlequin, a spodziewałam sie powiesci obyczajowej, nie wiadomo dlaczego, bo sam tytuł sugeruje romasidło, którym jest. Polecam na spędzenie miłego popołudnia, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
694
625

Na półkach: ,


avatar
168
19

Na półkach:

Moim zdaniem zbyt rozwleczona i za dużo opisów przyrody itp. spokojnie mogłaby być 100 stron krótsza.

Moim zdaniem zbyt rozwleczona i za dużo opisów przyrody itp. spokojnie mogłaby być 100 stron krótsza.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    290
  • Przeczytane
    288
  • Posiadam
    48
  • Ulubione
    12
  • 2014
    7
  • Przeczytane 2014
    5
  • E-book
    5
  • 2015
    4
  • Przeczytane w 2014
    4
  • Ebook
    4

Cytaty

Więcej
Katarzyna Archimowicz Miłość w Burzanach Zobacz więcej
Katarzyna Archimowicz Miłość w Burzanach Zobacz więcej
Katarzyna Archimowicz Miłość w Burzanach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także