Pożoga
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pierwsza wojna z Formidami (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Earth Afire
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2014-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-23
- Data 1. wydania:
- 2013-06-04
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379610495
- Tłumacz:
- Agnieszka Sylwanowicz
- Tagi:
- fantastyka
Sto lat przed wydarzeniami przedstawionym w „Grze Endera” na Ziemię przybyli obcy, niosąc jej ogień i śmierć. To historia pierwszej wojny z Formidami.
Victor Delgado ledwie zdążył dotrzeć do Ziemi przed statkiem obcych. Nie miał dość czasu, by przekonać sceptycznie nastawione rządy, że istnieje realne zagrożenie. Uwierzono mu dopiero wtedy, gdy niespodziewany ogień zniszczył stacje kosmiczne, statki i kolonie.
A kiedy to się stało, tylko Mazer Rackham i żołnierze Policyjnego Oddziału Polowego potrafili poruszać się wystarczająco szybko, by stawić czoło najeźdźcy.
By dotrzeć do lądownika obcych, którego załoga pustoszy chińską prowincję, Mazer – wspierany przez chłopca, którego uratował przed obcymi – korzysta z wojskowego urządzenia drążącego tunele. Tymczasem w obliczu bezsilności ziemskich rządów Victor planuje dostać się na pokład wrogiego statku...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Świat u progu katastrofy
Po jakże miłych wrażeniach, jakie wywarła na mnie pierwsza część opisująca spotkanie ludzkości z obcym, inteligentnym gatunkiem, przypominającym przerośnięte mrówki, przyszła pora na zapoznanie się z tomem drugim. Statek Formidów jest już coraz bliżej Ziemi, zagrożenie staje się coraz bardziej realne. W tej powieści dowiemy się, jakie były skutki spotkania z obcymi i jak potraktowali oni błękitną planetę.
Po dotarciu Victora na Lunę, świat dowiedział się, że zbliża się do niego ogromne niebezpieczeństwo, jednak jego reakcja była zupełnie inna od tej, jakiej spodziewał się posłaniec. Niedowierzanie zastąpiło strach, a gdy zbliżający się statek obcych stał się faktem, ludzkość zamiast się zbroić i szykować do wojny, z otwartymi ramionami postanowiła przywitać najeźdźców. Rzeczywistość dość szybko kazała ludziom zweryfikować ich postępowanie, jednak nie byli oni zupełnie przygotowani do zmiany.
W tym tomie akcja zawęziła się do dwóch wątków, wydarzeń na Lunie, oraz tego, co dzieje się na Ziemi. Na księżycu spotykamy Imalę, która pojawiła się już w poprzednim tomie, rewidentkę księgową, która dzięki wytężonej pracy i wybitnemu talentowi odkryła wielkie przekręty w korporacji Juke, a w nagrodę została zdegradowana i odesłana na zupełnie nieodpowiednie dla jej kwalifikacji stanowisko. To właśnie tam poznała Victora i jako pierwsza przesłała w sieć dane o tym, co wydarzyło się pasie Kuipera. Jednak by świat zareagował na to, co się wydarzyło potrzeba była interwencja samego Ukko, właściciela korporacji Juke Limited.
Na Ziemię fabuła ściąga nas do Chin, gdzie poznajemy ośmioletniego Bingwena, inteligentnego chłopca z małej, biednej wioski. On jako jeden z nielicznych potraktował, wrzucony przez Imalę w sieć film poważnie i w miarę swoich możliwości zaczął się szykować na najgorsze. Również na Ziemi ponownie spotykamy Mazera Rakhama, pracującego nad testami nowoczesnej broni, ostatniego wynalazku korporacji Juke. Rozkaz przełożonych dość szybko przenosi go do Chin, gdzie poznaje świdrosanie- sprzęt wynaleziony przez Chińczyków, pozwalający ryć w ziemi niczym kret.
Kilka rozdziałów przenosi nas z powrotem do dalekiego kosmosu, gdzie mamy okazję zobaczyć, co stało się z kobietami z El Cavadora, którym przewodzić zaczęła Rena, matka Victora. Jest to wątek zdecydowanie poboczny, tracący na znaczeniu w świetle wydarzeń na Ziemi i Lunie.
W „Pożodze” spotykamy większość postaci znanych nam z pierwszego tomu oraz kilkoro nowych bohaterów. Przede wszystkim mamy dobrą okazję lepiej poznać samego Mazera Rakhama, Maorysa, wychowanego w Wielkiej Brytanii, który zatracił swoją tożsamość, zmyślnego żołnierza, potrafiącego błyskawicznie wyciągać wnioski ze zmieniających się sytuacji, taktycznego geniusza. Dość ciekawie zapowiada się postać Bingwena i spodziewam się, że on odegra jeszcze dość ważną rolę w trwającej wojnie, zwłaszcza, że okoliczności, mocno splotły jego losy z samym Mazerem.
Akcja drugiego tomu wojny z Formidami naszpikowana jest scenami batalistycznymi, których przedsmak znaleźć można było w tomie pierwszym. W walkach z kosmicznym najeźdźcą swoją rolę odegrał Policyjny Oddział Polowy, pod dowództwem Wita O'Toole'a. W tej części dowiemy się jak obcy gatunek próbuję przerobić Ziemię na swoje potrzeby oraz, w jaki sposób ludzkość, stara się temu przeciwdziałać. Mnogość scen batalistycznych, zarówno tych naziemnych, jak i kosmicznych nie przytłacza, ani nie dominuje całej powieści. Znajdziemy w niej również sporo planowania kolejnych strategii oraz silne rozgrywki między Lemem, a jego ojcem. Wątek Reny i kobiet z El Cavadora pozwala na chwilę oderwać się od dramatycznych wydarzeń i podoba mi się, że nie został on porzucony.
Książkę czyta się bardzo dobrze, szybkie tempo akcji nie pozwala się nudzić, a kolejne wydarzenia, nie wciąż sprawiają dość świeże wrażenie. Uważam, że jest to dobra kontynuacja „W przededniu” i podobnie jak poprzedniczka warta jest przeczytania. Polecam ją fanom „Gry Endera” jak również miłośnikom klasycznego science fiction.
Barbara Sulkowska
Oceny
Książka na półkach
- 395
- 275
- 145
- 12
- 11
- 10
- 9
- 8
- 7
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Z prequeli, ten jest chyba moim ulubionym. Dużo Mazera Rackhama.
Z prequeli, ten jest chyba moim ulubionym. Dużo Mazera Rackhama.
Pokaż mimo toDrugi tom z cyklu 1 Wojna z Formidami. Z całej bardzo dobrej trylogii ten tom jest najlepszy. Może, dlatego że jest najmroczniejszy. Może, dlatego że rozwija postać Mazera Rackhama. A może, dlatego że cały czas kibicowalem Victorowi, który non stop miał pod górkę i spotykał się tylko z odrzuceniem. Moim zdaniem w tej książce Orson ponownie wznosi się na wyżyny swoich umiejętności. Pożoga to świetnie napisana, mroczna, prawie postapokaliptyczna historia, która wciąga od pierwszej strony. Gorąco polecam!
Drugi tom z cyklu 1 Wojna z Formidami. Z całej bardzo dobrej trylogii ten tom jest najlepszy. Może, dlatego że jest najmroczniejszy. Może, dlatego że rozwija postać Mazera Rackhama. A może, dlatego że cały czas kibicowalem Victorowi, który non stop miał pod górkę i spotykał się tylko z odrzuceniem. Moim zdaniem w tej książce Orson ponownie wznosi się na wyżyny swoich...
więcej Pokaż mimo toW mojej opinii, Pożoga jest już nieco lepsza niż jej poprzedniczka. Od samego początku czytałam z chęcią i zaciekawieniem. Jedyne co psuło atmosferę to przemowy. Typowo amerykańskie, długie, podniosłe przemowy, rodem z filmów familijnych.
"Mimo, że mam tylko X lat, to..." + pół strony argumentów.
"Musimy stanowić jedność! Razem możemy..." + pół strony argumentów.
"Robię to za tych, którzy walczyli i zginęli!" + pół strony argumentów.
"Nie możesz mi zabronić iść z Tobą! Też mam prawo walczyć" + pół strony argumentów.
"-Nie możesz tego zrobić, to niebezpieczne. - Muszę to zrobić, to mój obowiązek wobec..." + pół strony argumentów.
Gdyby taki pompatyczny monolog znalazł się jeden lub dwa, pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi, ale taką przemowę musiał powiedzieć chyba każdy bohater. Dwa razy! Ja rozumiem, że książka musi nieść przekaz, jednak bez przesady...
W mojej opinii, Pożoga jest już nieco lepsza niż jej poprzedniczka. Od samego początku czytałam z chęcią i zaciekawieniem. Jedyne co psuło atmosferę to przemowy. Typowo amerykańskie, długie, podniosłe przemowy, rodem z filmów familijnych.
więcej Pokaż mimo to"Mimo, że mam tylko X lat, to..." + pół strony argumentów.
"Musimy stanowić jedność! Razem możemy..." + pół strony argumentów.
"Robię to...
Jeśli pierwszy tom był "dobry", to drugi jest bardzo dobry. Nie nudzi, ciekawe historie różnych bohaterów, wartka akcja.
Oceny są bardzo różne, bo nie jest to jakieś wielkie arcydzieło literatury. Jest to bardzo lekka i przyjemna powieść, tak po prostu...i chyba dobrze.
Jeśli pierwszy tom był "dobry", to drugi jest bardzo dobry. Nie nudzi, ciekawe historie różnych bohaterów, wartka akcja.
Pokaż mimo toOceny są bardzo różne, bo nie jest to jakieś wielkie arcydzieło literatury. Jest to bardzo lekka i przyjemna powieść, tak po prostu...i chyba dobrze.
Kolejna świetna część. Dostrzegam tylko jedną nieścisłość. W poprzednich tomach autor założył,że Formidzi nie rozumieli, iż kolonizując naszą planetę tak naprawdę dokonują inwazji,gdyż uznawali nas za co najmniej bakterie czy bezmyślne zwierzęta i wycofali się dopiero,kiedy uznali,że każda ludzka istota jest obdarzona własną świadomością,osobowością i intelektem. Natomiast w poprzedniej części oraz w Pożodze, Formidzi jednak wyglądają jakby świadomie atakowali ludzkie statki i prowadzili agresywne działania wojenne na Ziemi. Jakby nie patrzeć jest to swojego rodzaju sprzeczność. Z drugiej strony sam autor zaznaczał,że nie pamiętał wszystkich szczegółów jakie zawarł w poprzednich częściach i mógł popełniać błędy,więc nie ma się co dziwić,że z czasem wychodzą takie kwiatki. Ale abstrahując od tego, książkę i tak świetnie się czyta :)
Kolejna świetna część. Dostrzegam tylko jedną nieścisłość. W poprzednich tomach autor założył,że Formidzi nie rozumieli, iż kolonizując naszą planetę tak naprawdę dokonują inwazji,gdyż uznawali nas za co najmniej bakterie czy bezmyślne zwierzęta i wycofali się dopiero,kiedy uznali,że każda ludzka istota jest obdarzona własną świadomością,osobowością i intelektem. Natomiast...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy czytam ciekawą książkę, zatrzymuje się mój czas i tak głęboko zanurzam się w świat w niej opisany, że rzeczywistość przestaje istnieć. Tak właśnie się czułam czytając całą trylogię Pierwszej wojny z Formidami. W związku z tym nie będę pisać dalszej części recenzji, a powiem tylko tyle:
Od początku polubiłam postaci występujące w książce i solidarnie z nimi odczuwałam napięcie. Wspaniale napisana historia, która zupełnie nie daje odczuć po sobie, że ma być uzupełnieniem wcześniejszej historii. Nieprzesadzone postaci o bardzo wyrazistych cechach i ideach wspaniale wkomponowują się w ciekawy obraz świata, w którym ludzie "rządzą" układem słonecznym. Zdecydowanie warta przeczytania. Polecam
Kiedy czytam ciekawą książkę, zatrzymuje się mój czas i tak głęboko zanurzam się w świat w niej opisany, że rzeczywistość przestaje istnieć. Tak właśnie się czułam czytając całą trylogię Pierwszej wojny z Formidami. W związku z tym nie będę pisać dalszej części recenzji, a powiem tylko tyle:
więcej Pokaż mimo toOd początku polubiłam postaci występujące w książce i solidarnie z nimi odczuwałam...
Dość rozwlekłe czytadełko, całość można by zmieścić w dwukrotnie mniejszej objętości bez żadnego uszczerbku dla fabuły.
Dość rozwlekłe czytadełko, całość można by zmieścić w dwukrotnie mniejszej objętości bez żadnego uszczerbku dla fabuły.
Pokaż mimo toCiekawa kontynuacja , ale bez rewelacji.
Ciekawa kontynuacja , ale bez rewelacji.
Pokaż mimo tociekawa kontynuacja, jako że czytałam cykl o Enderze bardzo zainteresował mnie ten prequel, wiele wyjaśnia a kończy się w takim momencie, że koniecznie muszę czytać dalej :)
ciekawa kontynuacja, jako że czytałam cykl o Enderze bardzo zainteresował mnie ten prequel, wiele wyjaśnia a kończy się w takim momencie, że koniecznie muszę czytać dalej :)
Pokaż mimo toOceniam jako sage. Zaczelam od gry endera. Nie moge przestax.
Oceniam jako sage. Zaczelam od gry endera. Nie moge przestax.
Pokaż mimo to