Batman Apollo

Okładka książki Batman Apollo Wiktor Pielewin
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Batman Apollo
Wiktor Pielewin Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Бэтман Аполло
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2014-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308053874
Tłumacz:
Ewa Rojewska-Olejarczuk
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O wampirach. Inaczej



65 9 63

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
126 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
317
313

Na półkach: ,

Panie Pielewin,

Pan tak na poważnie, czy raczej z przymrużeniem oka traktuje swoich czytelników?

Odniosłam wrażenie, że lubi się Pan popisywać umiejętnościami, za które wielu literatów dałoby się żywcem pokroić.

Mnie również zżera zazdrość,

wpędza w zakłopotanie,

drąży dziurę w umyślę,

kiedy pomyślę, co Pan wyczyniał z klawiaturą, jak Pan nadawał kształt koncepcjom i uwieczniał je pod postacią słów, tworzących śmiałe opinie.

Lektura Batmana Apollo przypominała wielokrotne mielenie twarogu, kilkukrotne poznawanie tworzywa, z którego powstał wybitnie pyszny, aczkolwiek cholernie złożony w smaku i strukturze sernik. Nie byłam w stanie go strawić za pierwszym razem.

Musiałam rozłożyć go na czynniki pierwsze, dzielić na części, analizować, wracać, powtarzać i na nowo konsumować...

Panie Pielewin, coś Pan uczynił?



To nie jest kolejny utwór dla amatorów długowiecznych krwiopijców. Ba, nie przyniesie on ukojenia tym, którzy nocą spoglądają w niebo w poszukiwaniu świetlistego znaku, charakterystycznego dla mężczyzny w pelerynie. I chociaż pełno w nim wampirów (z Draculą na czele), odniesień do popularnych tekstów i bohaterów, gdzieniegdzie na kartce pojawi się cień skrzydła nietoperza, to trzeba Wam wiedzieć, że traktuje on o istotnych, egzystencjalnych problemach. Równie dobrze w postaci z Batmana Apollo mogłyby wcielić się zwykli zjadacze chleba, aczkolwiek wówczas nie mielibyśmy do czynienia z tak metafizycznym i różnorodnym tekstem.

We wspomnianej książce pierwszoplanowe skrzypce odgrywa wampir Rama, znany fanom Pielewina z Empire V, ja bynajmniej o jego istnieniu nie miałam bladego pojęcia. W każdym razie jest on stosunkowo świeżym nabytkiem w świecie ożywionych umarlaków i dopiero poznaje arkana rządzącej nacji. Nie można go zaliczyć do przebojowych jegomości (Lestatowi z książki Anne Rice nie dorasta do pięt), aczkolwiek jakimś cudem może poszczycić się stanowiskiem kochanka szefowej krwiopijców. Jest nieco ślamazarny, naiwny i niemęski, ale nie można odmówić mu poczucia humoru. Na skutek sprytnie uknutej intrygi staje przed szansą rozszerzenia swoich kompetencji, a co za tym idzie społecznego awansu. Czy jednak sprosta wszelkim oczekiwaniom? Czy stanowisko protegowanego Wielkiej Myszy stanowić dla niego będzie powód do dumy czy wielką udrękę? A może biedny Rama postanowi pokrzyżować szyki przeznaczeniu?

Dlaczego sięgnęłam po utwór Pielewina i próbowałam go pochłonąć, poddać się mu, odnaleźć w wybitnie skomplikowanej prozie? Odpowiedź jest prosta- gdyż na kilometr pachniał mi Bułhakowem, gdyż łudziłam się, że oto znalazłam następcę jednego z najlepszych zagranicznych dramaturgów i pisarzy. Może wielki Michaił przewraca się w grobie, oburzony przyrównaniem do mniej sławnego, nie tak lekko władającego piórem innego rosyjskiego literata. Lecz powiadam Wam- Pielewin zasługuje na uwagę. Któż tak jak on bawi się konwencją, miesza style, przemyca idee, jawnie demonstruje swoje stanowisko? Kiedy ma ochotę kpi z władzy, nie bacząc na groźbę zakręcenia kurka z gazem. Polemizuje z czytelnikiem, przytacza argumenty, mające za zadanie obronić śmiałe tezy, by potem poddać ich zasadność niezliczonym wątpliwościom. W swych intelektualnych gierkach i przechwałkach bywa irytujący.

Wiecie, co stanowi kwintesencję Batmana A?Wcale nie chodzi o przemyślenia jakiegoś tam ciapowatego wampira, nie o religijne czy polityczne spory. Spektrum zainteresowań autora jest tak obszerne, że każde z zagadnień zasługuje na oddzielny akapit. A jednak wszystko można by sprowadzić do dwóch słów: ŻYCIE oraz CZŁOWIEK.

Gdzieś między filozoficznymi dywagacjami przewija się historia zagubionego w rzeczywistości wampira, która stworzyłaby całkiem ciekawy materiał na osobną książkę. Ale to jest taki specyficzny Wash&Go, takie intrygujące 2w1, istniejące tylko dlatego, że pisarzowi udało się sprawnie połączyć mnóstwo wątków, w których sprawa ojczyzny autora- Rosji, zajmuje szczególne miejsce.



Powyższa recenzja ukazała się na moim blogu: http://lilia.celes.ayz.pl/blog/ksiazka/masz-ochote-pobrykac-w-mojej-trumience/
Serdecznie zapraszam do zapoznania się z pozostałymi wpisami http://lilia.celes.ayz.pl/blog/

Panie Pielewin,

Pan tak na poważnie, czy raczej z przymrużeniem oka traktuje swoich czytelników?

Odniosłam wrażenie, że lubi się Pan popisywać umiejętnościami, za które wielu literatów dałoby się żywcem pokroić.

Mnie również zżera zazdrość,

wpędza w zakłopotanie,

drąży dziurę w umyślę,

kiedy pomyślę, co Pan wyczyniał z klawiaturą, jak Pan nadawał kształt koncepcjom i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    232
  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    53
  • Teraz czytam
    6
  • Literatura rosyjska
    4
  • Ulubione
    4
  • 2014
    3
  • Fantastyka
    3
  • Proza
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Więcej
Wiktor Pielewin Batman Apollo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także