rozwińzwiń

Sklota i reszta świata

Okładka książki Sklota i reszta świata Agnieszka Gadzińska
Okładka książki Sklota i reszta świata
Agnieszka Gadzińska Wydawnictwo: Skrzat Seria: Sklota... literatura dziecięca
72 str. 1 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Sklota...
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2014-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-01
Liczba stron:
72
Czas czytania
1 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379150182
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
296
61

Na półkach: , ,

Książkę czytałam dzieciom (6 i 7 lat) i nie były zachwycone, a nawet słuchały niezbyt uważnie.
Imiona dzieci jakieś dziwne (Sklota, Papi - tu dziecko zapytało czy to coś od jedzenia). Przygody, może i fajne, ale opisane w taki sposób, że śmialiśmy się z mężem. Dzieciaki dziwnie na nas patrzyły. Wniosek z tego, że niezbyt zrozumiały humor w książce. Nawet plagiat bliźniaczek ich nie rozśmieszył, bo mają koleżanki bliźniaczki i młodsza pociecha stwierdziła, że przecież są zupełnie inne tylko tak samo się ubierają.
Kupiłam książkę po przeczytaniu kilkunastu opinii, pisano o książce w samych superlatywach.
Moim dzieciom podobała się jedynie szata graficzne.
Wczoraj po przeczytaniu słowa KONIEC wszyscy odetchnęliśmy z ulgą.

Książkę czytałam dzieciom (6 i 7 lat) i nie były zachwycone, a nawet słuchały niezbyt uważnie.
Imiona dzieci jakieś dziwne (Sklota, Papi - tu dziecko zapytało czy to coś od jedzenia). Przygody, może i fajne, ale opisane w taki sposób, że śmialiśmy się z mężem. Dzieciaki dziwnie na nas patrzyły. Wniosek z tego, że niezbyt zrozumiały humor w książce. Nawet plagiat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1337
1311

Na półkach:

Mój syn był ostatnio w bibliotece i właśnie tę książkę postanowił sobie wypożyczyć.
Czemu nie, wypożyczyłam, przeczytaliśmy.
Kilka refleksji:
Czemu te dzieciaki się tak idiotycznie nazywają? Sklota, Papi, Buba, Jeremiasz, tak, jakby nie mogły to być łatwo identyfikowalne Kasie czy Tomki.
Czemu te dzieci są takie głupie? Mój syn sześć lat skończył miesiąc temu, a sam się dziwi, jakie mają durne pomysły.
I ostatnia - czemu tacy głupi są ich rodzice? Dziewczynka chce pomóc mamie w zmywaniu (oczywiście, mama zmywa...) i tłucze kubek, mama narzeka, że robi straty i wyrzuca ją z kuchni. Świetnie - mamuśce "idealnej pani domu" nigdy się nie zdarzyło nic stłuc?
Dzieci usłyszały, że pokój dziecinny trzeba pomalować, chciały pomóc, chłopak namalował nad swoim łóżkiem czołg, dziewczynka księżniczkę - mamusia w te pędy zagoniła tatusia do odmalowania (oczywiście, tata maluje) całości na żółto. Nie pomyślała nawet przez sekundę, jaką przykrość robi dzieciom, niszcząc ich dzieło?
Jakoś tak mi się to nie spodobało...

Mój syn był ostatnio w bibliotece i właśnie tę książkę postanowił sobie wypożyczyć.
Czemu nie, wypożyczyłam, przeczytaliśmy.
Kilka refleksji:
Czemu te dzieciaki się tak idiotycznie nazywają? Sklota, Papi, Buba, Jeremiasz, tak, jakby nie mogły to być łatwo identyfikowalne Kasie czy Tomki.
Czemu te dzieci są takie głupie? Mój syn sześć lat skończył miesiąc temu, a sam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
25

Na półkach: ,

Świetna książka dla małych dzieci! Polecam! Moja prawie 5-letnia córka jest zachwycowna przygodami Skloty!:)

Świetna książka dla małych dzieci! Polecam! Moja prawie 5-letnia córka jest zachwycowna przygodami Skloty!:)

Pokaż mimo to

avatar
115
87

Na półkach: ,

Literatura, która rozbawi największych nawet smutasów!

Poznajcie sześcioletnią dziewczynkę z kitkami po obu stronach głowy. Sklota to bohaterka serii książek Agnieszki Gadzińskiej. „Sklota i reszta świata” jest pierwszym tomem opowieści o przygodach dziewczynki oraz jej przyjaciół – Matyldy, Papiego, Buby, gadających kotów Kaktusa i Cactussy, a także małej Tysi i wielu innych bohaterów. Podczas czytania tej książki mali odbiorcy będą się przede wszystkim świetnie bawić. Rodzice zaś szybko zauważą, że w doskonały sposób spełnia ona też funkcję wychowawczą. (...)

Magdalena Żerek, www.czytamto.pl

Literatura, która rozbawi największych nawet smutasów!

Poznajcie sześcioletnią dziewczynkę z kitkami po obu stronach głowy. Sklota to bohaterka serii książek Agnieszki Gadzińskiej. „Sklota i reszta świata” jest pierwszym tomem opowieści o przygodach dziewczynki oraz jej przyjaciół – Matyldy, Papiego, Buby, gadających kotów Kaktusa i Cactussy, a także małej Tysi i wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Już tak wiele razy udowodniłam i sobie i Wam, ze nie wolno osądzać książki po okładce, że teraz wybierając lekturę do biblioteczki własnej, lub swojego smyka staram się nigdy nie zwracać na nią uwagę. Jednak i tak łapie się na tym, że te z wesołą i kolorową okładką szybciej przykuwają mój wzrok i sprawiają, ze mam na nie ogromną ochotę.Może dlatego, że jestem wzrokowcem? Trudno powiedzieć, ale faktem jest, że okładka ma ogromny wpływ na nasz wybór czy tego chcemy czy też nie.

Tak też było i z tą książką. Gdy zobaczyłam, że ilustratorem tejże książki jest Artur Nowicki (wszędzie poznam ten styl :P) to już wiedziałam, że ta lektura musi być w naszym domu. Nawet nie przeczytałam tytułu, ani notatki na czwartej stronie okładki. Od samego początku byłam zdecydowana i nic ani nikt nie był w stanie zmienić wcześniej podjętej przeze mnie decyzji. I muszę przyznać, że jeśli chodzi o szatę graficzną - miałam nosa. Jak zwykle nie zawiodłam się na twórczości tego ilustratora. Wszystkie obrazki w książce cieszą oko. Są śliczne, kolorowe i zabawne. Na prawdę trudno oderwać od nich wzrok. A wiem co mówię. Bo książkę tą przetestowałam na kilku osobach w bardzo różnym wieku. Począwszy od 10 miesięcznej córeczki, a na kilkudziesięcioletniej babci skończywszy. Wszyscy byli zachwyceni!

Jednak jak wiemy książki (zazwyczaj przynajmniej) to nie tylko obrazki. Nieco starsze dzieciaczki nie zadowolą się samymi obrazkami. Chcą także dowiedzieć się dokładnie, co też te ilustracje przedstawiają. Zatem czas najwyższy zająć się również treścią tej lektury. A nie ukrywam, że ta była dla mnie niespodzianką, gdyż z twórczością Agnieszki Gadzińskiej spotkałam się po raz pierwszy. Musiałam więc sprawdzić co takiego mnie czeka podczas najbliższych godzin. Nie czekając więc długo zabrałam się za lekturę :)

I wiecie co? Ja jednak mam nosa do fajnych książek, bo i w tym przypadku nie zawiodłam się nawet odrobinkę. Ta książka jest po prostu wspaniała! I cieszę się, ze dołączyła do ulubionych pozycji na pólkach moich dziewczynek. A o czym dokładnie są te opowiadania? Już Wam wszystko pisze.

Tytułowa Sklota to bardzo wesoła i sympatyczna "prawie dorosła, bo sześcioletnia dziewczynka z kitkami po obu stronach głowy, o wesołych oczach, ciekawie patrzących na świat". Od niedawna jest ona również właścicielką kota - przybłędy, który przyplątał się do niej pewnego dnia. Futrzak ten nazywa się Kaktus i od tamtej pory jest jej wiernym przyjacielem. Ale nie tylko z kotkiem przyjaźni się nasza bohaterka. Oprócz niego ta mała dziewczynka ma jeszcze najlepsza przyjaciółkę Matyldę oraz młodszą siostrzyczkę Tysię. A o czym dokładnie jest ta książka? Powiem krótko - o niezwykłych wręcz przygodach przedstawionych powyżej postaci.

Bowiem autorka tej lektury opisuje nam szereg różnych wydarzeń z życia całej czwórki. Zresztą nie tylko ich, bo w trakcie trwania opowiadania poznamy jeszcze trójeczkę rodzeństwa, którzy wprowadzają się do pobliskiego domku. Dzieciaki świetnie się dogadują, spędzają ze sobą mnóstwo czasu i co najważniejsze - mają tak niesamowite pomysły, że aż trudno w to uwierzyć! Bo czy przyszłoby Wam do głowy, by podpisywać swoje rodzeństwo niezmywalnym pisakiem w obawie, że się zgubią i ktoś je zaadoptuje? Albo wpadlibyście na to, by szukać w sklepach wśród asortymentu kompleksów? A może wymigując się od pójścia do szkoły najedliście się lizaka, co robi czarne plamy na języku? Jestem również pewna, że nie pomyśleliście także o tym, by odnowić pokój przyjaciół farbami plakatowymi :)

Ta książka to kolejny dowód na to, że tematyka książek dla dzieci nigdy się nie wyczerpuje, a na każda sytuacje jaka nas otacza można spojrzeć przez różowe okulary. Autorka tej książki ma taki styl pisania jaki uwielbiam. Czyli opisuje nam świat widziany oczami dziecka. Jego beztroskie zachowanie, logiczne na swój sposób rozumowanie i ogromny dar do wpadania w tarapaty. Bo przecież te dzieciaczki wszystko co robią - robią w dobrej wierze. Chcą pomóc, a wychodzi zupełnie odwrotnie. Chcą się troszczyć, a okazuje się, że broją i to na całego. Kocham takie książki, bo przypominają mi one moje dzieciństwo. A także sprawiają, że przychylniej patrze na pomysły moich dziewczynek. Ale przede wszystkim kocham je za ogromną dawkę dobrego humoru, którą naładowują nas wszystkich na długi czas. Oj, już nie mogę się doczekać kolejnej części... Polecam!!!

Już tak wiele razy udowodniłam i sobie i Wam, ze nie wolno osądzać książki po okładce, że teraz wybierając lekturę do biblioteczki własnej, lub swojego smyka staram się nigdy nie zwracać na nią uwagę. Jednak i tak łapie się na tym, że te z wesołą i kolorową okładką szybciej przykuwają mój wzrok i sprawiają, ze mam na nie ogromną ochotę.Może dlatego, że jestem wzrokowcem?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
601
157

Na półkach:

Co jakiś czas, pracując w bibliotece zerkałam na półki z książeczkami dla najmłodszych i o zgrozo, przyszło mi stwierdzić, że poza kilkoma ledwie książeczkami, nic ciekawego i mądrego nie ma. Ucieszyłam się więc, gdy przyszło mi poznać sympatyczną „Sklotę i resztę swiata”.

Książeczka ta, wydana została przez Wydawnictwo Skrzat i jest naprawdę przeznaczona dla najmłodszych. Nie jest to tylko kolejna kolorowa, pstrokata opowieść, ale pełen przygód i bajeczności zbiór ośmiu opowiadań o dziewczynce o imieniu Sklota. Nasza bohaterka jest sześcioletnią, rezolutną uczennicą a jej największą przyjaciółką jest Matylda. Dziewczynki łączy głęboka przyjaźń. Wszystkie przygody przezywają wspólnie, wszystkim się ze sobą dzielą. Stanowią wzór prawdziwej przyjaźni, choć także są i otwarte na inne koleżanki i kolegów.

Kolejną postacią wykreowaną przez Agnieszkę Gadzińską, jest sympatycznych acz nieco wyliniały kocur o imieniu Kaktus. To naprawdę nietypowa postać, jak na kota, ponieważ potrafi swobodnie porozumiewać się ze Sklotą i Matyldą. To kocisko o umiejętnościach poetyckich z bardzo wybujałym ego. Jak się okaże, ma także wrażliwe serduszko, które zacznie bić nieco szybciej na widok pewnej białej koteczki o zadziwiająco podobnym do jego własnego imieniu.
Autorka porusza wiele ważnych zagadnień z tzw. „świata dorosłych”, które małe bohaterki za pomocą swoich przygód, starają się pomóc zrozumieć młodym czytelnikom. Przede wszystkim postarają się rozwikłać sprawę kompleksów i w tym też celu udadzą się do sklepu, by je nabyć. Są przecież małymi kobietkami a skoro każda kobieta ma kompleksy, to i one muszą je mieć. Czytając „Sklotę i resztę świata, dowiemy się także co to jest kompostownik i jakich korzyści będzie od niego oczekiwał Kaktus. Ponadto dziewczynki spróbują rozwikłać czym jest plagiat i co ma on wspólnego z kuzynkami Matyldy, które są bliźniaczkami. Kiedy natomiast do sąsiedniego domu wprowadza się nowa rodzina, bohaterki książeczki dostrzegą bystrymi oczkami, iż jedno z ich dzieci jest zupełnie inne, aniżeli cała rodzina. Autorka tym samym stara się poruszyć problem adopcji. Dzieci dowiedzą się czym ona jest i z obawy, że mały Jeremiasz oraz siostra Skloty mogłyby się zagubić i zostać adoptowane przez inne rodziny, dzieci… No właśnie, co zrobią nasi przyjaciele? Tego musicie koniecznie dowiedzieć się czytając „Sklotę…”. Dzieci wyjaśnią także czym jest motywacja oraz co to znaczy, że coś jest uniwersalne. Przygody dziewczynek są nie tylko ciekawe, ale i bardzo zabawne.

Książka uczy, bawi i wychowuje. Nie często trzy te czynności, autorzy dziecięcych książeczek potrafią umieścić w jednej. Agnieszce Gadzińskiej się to udało. Dodatkowym walorem książki jest twarda okładka i kolorowe, śmieszne ilustracje. Ponadto opowieść napisana jest większą czcionka, co zapewne ułatwi samodzielne czytanie dzieciom szkolnym. Każda ponadto z przygód, niesie ze sobą wiele ciekawych pytań, które może zadać dziecko. Rozmowa taka może być niezwykle pouczająca.

Co jakiś czas, pracując w bibliotece zerkałam na półki z książeczkami dla najmłodszych i o zgrozo, przyszło mi stwierdzić, że poza kilkoma ledwie książeczkami, nic ciekawego i mądrego nie ma. Ucieszyłam się więc, gdy przyszło mi poznać sympatyczną „Sklotę i resztę swiata”.

Książeczka ta, wydana została przez Wydawnictwo Skrzat i jest naprawdę przeznaczona dla najmłodszych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1304

Na półkach: , , , ,

Książka "Sklota i reszta świata" to zbiór ośmiu wesołych opowiadań o przygodach sześcioletniej Skloty, która w tym roku rozpoczęła naukę w szkole, oraz jej przyjaciół - Matyldy, Papiego, Buby oraz kota Kaktusa, który pewnego dnia po prostu przybłąkał się do jej domu. Musicie wiedzieć, że jej zwierzęcy towarzysz zabaw nie jest takim znowu zwykłym sierściuchem. Potrafi mówić, ma się za najprawdziwszego poetę, a na dodatek posiada niesamowicie wybujałe ego. Jedyne, co go martwi, to wyliniała końcówka ogona, na której za nic w świecie nie chce odrosnąć mu futerko. Czy lekarstwem na to może być kompostownik znajdujący się na ich podwórku? Odpowiedź na to i na wiele innych pytań znajdziecie w książce Agnieszki Gadzińskiej. A jest ich bez liku! Co oznacza, że sukienka jest uniwersalna? Co to są kompleksy i czy można się nimi dzielić, albo kupić w sklepie pana Cydzika? Czym jest adopcja i co można zrobić, aby zapobiec zgubieniu dziecka? Dlaczego w życiu tak ważna jest motywacja? Czy ozdobne aniołki na czubku świątecznej choinki są już przeżytkiem? Jak poradzić sobie z epidemią choroby zwanej "symulacja"? I dlaczego plagiat jest czymś złym?

Agnieszka Gadzińska mieszka i pracuje w Łubowie jako instruktor ds. kulturalno-oświatowych w tamtejszym Domu Kultury. "Sklota i reszta świata" nie jest jej literackim debiutem. Prędzej napisała cztery wierszyki, które kilka lat temu ukazały się w "Elementarzu przedszkolaka" Małgorzaty Czyżowskiej. Jej najnowsze dzieło w sposób lekki, bardzo przystępny, często wręcz dowcipny porusza tematy zarówno błahe, jak i te trudniejsze, z którymi może mieć do czynienia dziecko, jak np pojawienie się w domu nowego członka rodziny w wyniku adopcji. Każda z historii jest inna, ale łączy je jedno - mogą być dobrym początkiem do rozpoczęcia rozmowy z własnym dzieckiem i próbą udzielenia odpowiedzi na pytania, które sobie zadają, a na które czasem trudno znaleźć nam, rodzicom, odpowiednie słowa. Całość wzbogacają i dopełniają wielobarwne, szczegółowe ilustracje autorstwa Artura Nowickiego. Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę. Oprócz dostarczenia dziecku rozrywki w formie ciekawych historii, nauczy je wielu potrzebnych mu w przyszłości rzeczy. Jako mama, z czystym sumieniem, polecam.

Ocena: 5/6
http://magicznyswiatksiazki.pl/sklota-i-reszta-swiata-agnieszka-gadzinska-recenzja-474/

Książka "Sklota i reszta świata" to zbiór ośmiu wesołych opowiadań o przygodach sześcioletniej Skloty, która w tym roku rozpoczęła naukę w szkole, oraz jej przyjaciół - Matyldy, Papiego, Buby oraz kota Kaktusa, który pewnego dnia po prostu przybłąkał się do jej domu. Musicie wiedzieć, że jej zwierzęcy towarzysz zabaw nie jest takim znowu zwykłym sierściuchem. Potrafi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Chcę przeczytać
    5
  • Posiadam
    3
  • Basia przeczytała z mamą
    1
  • Czytane z córką
    1
  • 2021
    1
  • 2016
    1
  • 2017
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • Dla dzieci 6-8 lat
    1

Cytaty

Więcej
Agnieszka Gadzińska Sklota i reszta świata Zobacz więcej
Agnieszka Gadzińska Sklota i reszta świata Zobacz więcej
Agnieszka Gadzińska Sklota i reszta świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także