![Dzień Dziecka. Rozmawiamy z Małgorzatą Węgrzecką, red. naczelną „Świerszczyka“](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/13900/13970/13970_1591012351_grafika800x600.jpg)
![Ewa Cieślik - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/473256/1122650-32x32.jpg)
Filipowi śniła się złota rybka. Latała w powietrzu jak motylek. Nagle zatrzepotała skrzydłami i usiadła mu na ramieniu. - Obudź się! - wrzas...
Filipowi śniła się złota rybka. Latała w powietrzu jak motylek. Nagle zatrzepotała skrzydłami i usiadła mu na ramieniu. - Obudź się! - wrzasnęła mu do ucha. Filip otworzył oczy. Na jego poduszce siedziała strzyga Kundzia.
- Kiedy to było? - Sto lat temu - odpowiedziała Kundzia, nie mrugnąwszy okiem. - Ale chwileczkę! - Dydko i Bobak krzyczeli jeden przez drugi...
- Kiedy to było? - Sto lat temu - odpowiedziała Kundzia, nie mrugnąwszy okiem. - Ale chwileczkę! - Dydko i Bobak krzyczeli jeden przez drugiego. - Sto lat temu nie było jeszcze tego domu! Zbudowali go dopiero osiem lat temu. - Adidasów też wtedy nie było - dodała Dorotka.
- Śpiewy w rurach - mruczała pod nosem. - Zielone włosy. Rybie łuski w wannie. Nocne wycie na schodach. Mam już dość dowodów na to, że w tym...
- Śpiewy w rurach - mruczała pod nosem. - Zielone włosy. Rybie łuski w wannie. Nocne wycie na schodach. Mam już dość dowodów na to, że w tym domu dzieją się dziwne rzeczy. Jutro z samego rana idę na policję.