Kolekcjonerka perfum
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Perfume Collector
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2014-06-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-06-11
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377586150
- Tłumacz:
- Elżbieta McIver
Powieść obyczajowa z wątkiem romansowym i detektywistycznym
Lata 20. – 50. XX wieku.
Zmysłowa i pełna zapachów historia kobiety, która stała się muzą paryskich kreatorów perfum.
Czy jeden list może przewrócić życie do góry nogami? Dzięki niespodziewanej wiadomości z Paryża Grace pozna historię niezwykłej kobiety, która była natchnieniem dla francuskich kreatorów perfum.
Londyn, 1955 rok: Grace Munroe ma dwadzieścia siedem lat. Jej małżeństwo z upadłym arystokratą Rogerem nie należy do udanych. Okazuje się, że życie londyńskich wyższych sfer to nie dla niej. Świat konwenansów, sztywnych manier i przepychu okazuje się wprost nie do zniesienia.
Pewnego dnia Grace otrzymuje list, w którym dowiaduje się, że jest jedyną spadkobierczynią niejakiej Evy d’Orsey i że odziedziczyła po niej wspaniały apartament w stolicy Francji. Aby wyjaśnić pomyłkę, postanawia polecieć do Paryża. Wyjazd jest dla niej dobrą okazją, by oderwać się od problemów małżeńskich.
Na miejscu Grace postanawia rozwikłać tajemnicę dziwnego spadku i z pomocą prawnika zbiera informacje o tajemniczej Evie d’Orsey. Poznaje jej dawne losy: pokojówki w nowojorskim hotelu, która z czasem staje się bohaterką licznych skandali i romansów, a także inspiracją dla największego kreatora perfum tamtych lat. Krok po kroku Grace odkrywa kolejne sekrety z życia Evy a także powód, dla którego to właśnie jej został zapisany apartament przy Place des Vosges...
Autorka zabiera czytelników w podróż do lat dwudziestych ubiegłego wieku. Do pełnego szyku i elegancji zmysłowego Paryża, do uwodzicielskiego świata kreatorów perfum, do Monte Carlo i Nowego Jorku. Tworzy w ten sposób wyraziste tło dla tej misternie ułożonej opowieści o dwóch kobietach, których losy okazują się splecione ze sobą w niezwykły sposób.
„Kolekcjonerka perfum” została wybrana najlepszą książką 2013 roku magazynu „Good Housekeeping”, pojawiła się na liście bestsellerów New York Time.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 339
- 336
- 84
- 13
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
Opinia
Recenzja pochodzi z mojego bloga
http://zycnadalzpasja.blogspot.com/2014/08/inspiracje-w-zapachu-kolekcjonerka.html
Do sięgnięcia po powieść przekonał mnie tytuł, okładka a przede wszystkim historia paryskich perfum w tle, które uwielbiam i jak dla mnie są jedyne w swoim rodzaju. Ich zapachy są niepowtarzalne i długotrwałe. Kilka lat temu byłam w Paryżu i miałam możliwość przebywania w małym sklepiku w którym tworzone były najwspanialsze aromaty, jakie udało mi się kiedykolwiek powąchać. Przywiozłam stamtąd tylko jeden malutki flakonik, bo jego wysoki koszt nie pozwolił mi na większe zakupy.
Podarowałam go mojej Kochanej Mamie. Była zachwycona.
Do dzisiejszego dnia ten zapach utrzymuje się w tej małej buteleczce. A ja poszukuję go w naszych polskich sklepach.... Jak do tej pory bezskutecznie.
27-letnia Grace mieszka w Londynie. Niezbyt dobrze czuje się w środowisku w którym wszystko jest odgórnie narzucone. Ma być ozdobą swojego męża z którym nie potrafi się porozumieć. Domyśla się, że może ją zdradzać. W momencie, gdy dowiaduje się że otrzymała spadek od kobiety której imię i nazwisko jej dla niej nieznane. Nie waha i podąża do Paryża do miasta nieznajomej, która obdarzyła ją swoim majątkiem. Przed przyjęciem spuścizny chce się dowiedzieć kim była Eva d'Orsey.
Tak zaczyna się wędrówka Grece po świecie tajemnic, pośród paryskich uliczek oraz najpiękniejszych zapachów. Czego się dowie, a przede wszystkim co zobaczy i poczuje - dowiecie sięgając po "Kolekcjonerkę perfum".
To jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Kathleen Tessaro. Przyznaję, że trochę się go obawiałam. Wiedziałam, że w tej książce będzie dominować elegancja, czyli klasa sama w sobie. Tę gwarancję zapewniały mi informacje, że miejsce fabuły to: Paryż, Londyn oraz Nowy Jork, a czas akcji to lata dwudzieste i pięćdziesiąte minionego wieku.
Przeczuwałam, że "Kolekcjonerka perfum" będzie przepełniona dobrymi manierami, przepychem oraz zabawami na salonach. To oczywiście zalety, ale obawiałam się sposobu narracji przedstawienia tejże opowieści. Trudnego w odbiorze języka, obszernych i nudnych opisów oraz tego, że autorka zbyt wiele uwagi poświęci samej modzie, towarzyskim spotkaniom i sposobie przygotowania mikstur z których powstają perfumy, a los głównych bohaterów będzie tylko dodatkiem do treści.
Na szczęście moje przypuszczenia tym razem się nie potwierdziły. Sposób opowiadania tej historii nie pozwala odłożyć książki przed doczytaniem jej do jej końca. A jeśli czytanie przerywa nam czas na sen – to ta powieść sprawia, że i tak wracamy do niej myślami przed zamknięciem oczu .
Zrozumiały, plastyczny język. Nie ma w nim sztuczności. Autorka ma nadzwyczajną lekkość pióra.
Kathleen Tessaro potrafiła dobrać wszystkie najlepsze składniki powieści : pomysł na fabułę, jej wykonanie oraz ciekawie zarysowani bohaterowie - i sprawne je ze sobą połączyć, tym samy powstała mieszanka tworząca wspaniałą powieść.
Autorka prowadzi nas po dwóch płaszczyznach czasowych, na przemian jesteśmy w latach dwudziestych i pięćdziesiątych, ale przez chwile z bohaterkami pojawiamy się również w latach trzydziestych i czterdziestych. Chce ona, abyśmy wszystkie sekrety, które dla nas przygotowała stopniowo poznawali. Będąc oczywiście we właściwym czasie i miejscu.
Nie mogę zaprzeczyć, że bardzo wcześnie domyśliłam się rozwiązania głównej tajemnicy, która owiewa całą powieść; ale w tym przypadku w ogóle mi to nie przeszkadzało. Bardziej interesowało mnie kiedy i jak dowie się o tym jedna z głównych bohaterek oraz jak ona to przyjmie. Jakie emocje będą jej towarzyszyć oraz jak ta wiedza wpłynie na jej dotychczasowe życie.
Mogę się jeszcze przyczepić do użycia kilku zwrotów w języku francuskim, które są dobrym uzupełnieniem, wprowadzeniem klimatu; ale z zastrzeżeniem, że zostaną przetłumaczone. Ja troszkę język francuski poznałam choć też miałam problem ze zrozumieniem kilu zdań zawartych w tej książce. A dla czytelników którzy nie znają w ogóle języka może to być szczególnie uciążliwe. Przynajmniej dla mnie było, bo chciałabym wiedzieć dokładnie co mówią bohaterowie, a nie odbierać sobie przyjemności czytania wertując słownik francusko-polski.
Te dwa małe mankamenty, które mogą troszkę rozproszyć nie wpływają znacząco na moją końcową ocenę "Kolekcjonerki perfum" ponieważ przede wszystkim oczekiwałam, że ta powieść sprawi iż poczuję piękno Paryża oraz aromaty które mi się z nim kojarzą. Opisy perfum oraz klimat, który wprowadziła autorka sprawiły, że w magiczny sposób podczas czytania unosił się nade mną cudowny kwiatowy zapach. Czułam go wokół siebie , a losy Grace i Evy oraz bohaterów drugoplanowych stały mi się bardziej bliższe. Tak jakbym przebywała tuż obok nich. Odczuwałam i przeżywałam to co oni.
Przede wszystkim możliwość przeniesienia się do Paryża do lat dwudziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku i poznanie postaci literackich, których losy mogłam śledzić - jest dla mnie bezcenna.
Teraz wiem, że takiej właśnie powieści szukałam od dawna - podobnie, jak tych jedynych i wymarzonych perfum. Niezapomnianego aromatu będę poszukiwać nadal a lekturę, którą cechuje zmysłowy zapach zarówno w jej tytule jak i w treści - już znalazłam i będę zapewne często do niej wracać.
"Kolekcjonerka perfum" to swego rodzaju jedyna, wysmakowana, pełna szyku, elegancji i konwenansów powieść. Potrafi jak mało innych - uwieść czytelnika swoją subtelnością i klasą.
Tak jak ta buteleczka perfum przywiezionych przeze mnie z Francji nie straciła swojego aromatu, tak najnowsza powieść Kathleen Tessaro nigdy nie straci swojego uroku, którym mnie urzekła.
Recenzja pochodzi z mojego bloga
więcej Pokaż mimo tohttp://zycnadalzpasja.blogspot.com/2014/08/inspiracje-w-zapachu-kolekcjonerka.html
Do sięgnięcia po powieść przekonał mnie tytuł, okładka a przede wszystkim historia paryskich perfum w tle, które uwielbiam i jak dla mnie są jedyne w swoim rodzaju. Ich zapachy są niepowtarzalne i długotrwałe. Kilka lat temu byłam w Paryżu i miałam możliwość...