Jestem zaskoczona!
Po tragicznej serii o Dorze wilk ta książka daje radę!

# ostrzegam, przed ewentualnymi spoilerami #

Dostajemy tu porcję opowieści o postaciach pobocznych z Heksalogii i muszę stwierdzić, że są o niebo lepsze niż nasza naczelna Merysujka (w duchu marzyłam, żeby nasza Zmora Wilk nie pojawiła się w tym tomie, ale niestety - była wszędzie, dosłownie w każdym akapicie było nawiązanie do naszej jakże wspaniałej, wyrozumiałej, tolerancyjnej, współczującej i kopiącej wszystkim złolom tyłki "Ti".)

Pierwsza zagadka była naprawdę wciągająca i przemyślana - zaraz po przeczytaniu kryminału pięknie wpasowała się w klimat. Niestety dalsze przygody są bardzo nierówne.

Co wkurza? To, że niestety jest tu pełno podtekstów. Wtrącenia o seksie zupełnie nie pasują do klimatu książki i są zupełnie niesmaczne (oj Pani autorko, żeby książka była fajna wszystkie kobiety nie muszą sapać do brudnego i flejowatego narkomana w rozklekotanym rzęchu)! Pomijając uniesienia kobiet irytowało mnie również bezgraniczne zaufanie "kurczaczka" (kolejne bezsensowne i nagminne nazewnictwo) do swojego ojca - wydaje mi się, że zbuntowane, chodzące w glanach, nastolatki bardziej mają wyłożone i są bardziej opryskliwe w stosunku do dorosłych, ale mogę się nie znać.

W sumie fabuła zasługuje na 6 gwiazdek, za wkurzające rzeczy -2!
Mogłam żyć bez tej książki.

Jestem zaskoczona!
Po tragicznej serii o Dorze wilk ta książka daje radę!

# ostrzegam, przed ewentualnymi spoilerami #

Dostajemy tu porcję opowieści o postaciach pobocznych z Heksalogii i muszę stwierdzić, że są o niebo lepsze niż nasza naczelna Merysujka (w duchu marzyłam, żeby nasza Zmora Wilk nie pojawiła się w tym tomie, ale niestety - była wszędzie, dosłownie w...