Syn
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Ślady zbrodni
- Tytuł oryginału:
- Sønnen
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2014-06-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-06-18
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327151544
- Tłumacz:
- Iwona Zimnicka
- Tagi:
- literatura norweska Iwona Zimnicka więzienie samobójstwo
„Syn”, książka Jo Nesbø - norweskiego specjalisty od mocnych wrażeń, trafiła już na szczyty list bestsellerów w Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii i USA. Zbiera entuzjastyczne opinie czytelników i krytyków, także w polskich mediach - na łamach „Newsweeka” została opisana jako „genialnie skonstruowany kryminał i zarazem przewrotny moralitet”. Powieść opowiada o Sonnym Lofthusie, który odsiaduje wyrok w najlepiej strzeżonym więzieniu Oslo. Pewnego dnia jeden z więźniów opowiada mu historię, która całkowicie odmieni jego życie…
Sonny odsiaduje wyrok w więzieniu w Oslo. Jest znany z cierpliwego wysłuchiwania zwierzeń współwięźniów. Chodzą pogłoski, że na ich podstawie przyznaje się do zbrodni popełnionych przez innych. Jest zdruzgotany, gdy jego ojciec, zasłużony policjant, zostaje oskarżony o korupcję i popełnia samobójstwo. Ale czy na pewno mężczyzna zginął z własnej ręki? Sonny będzie dążył do ujawnienia prawdy za wszelką cenę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O synu mścicielu
Macie czasem wrażenie, że jeśli chodzi o sławę i poczytność pewnych pisarzy, to mocno odstajecie od reszty? Chodzi mi o przypadki, w których tłumy zaczytują się w książkach danego autora, a Wy macie wrażenie, że jako jedyni na świecie nie znacie jego twórczości, że czujecie się niczym czarne owce, które z jakichś powodów nie skosztowały talentu przynależnego jakiemuś wielkiemu nazwisku… Ja już miałam tak z Murakamim, a teraz przyszła pora na gwiazdę norweskiego kryminału – Jo Nesbø. Jegomość ma rzeszę fanów na całym świecie, a mnie wydaje się, że jestem jedyną, która nawet jednej jego książki w ręce nie trzymała. Jednak nigdy nie jest za późno, by nadrobić zaległości. Korzystając z danej mi okazji, sięgnęłam po najnowszą powieść autora, która ukazała się na naszym rynku, pt. „Syn”. Nie wiedziałam, czego po niej można się spodziewać, bo i tytuł jest oszczędny, i blurb – podobnie.
Główną postacią książki Nesbø jest Sonny Lofthus – więzień odbywający karę w jednym z najlepiej strzeżonych zakładów karnych w Oslo, tzw. Państwie. Do końca nie wiadomo, czy Sonny odbywa karę zasłużenie, bowiem możliwe jest, że przyjmuje na siebie nieswoje winy. Punktem krytycznym dla Lofhusa była śmierć jego ojca, który był dlań autorytetem, wzorem, którego w dzieciństwie tak bardzo chciał naśladować. Koleje zdarzeń jednak stawiają nieżyjącego już ojca w nieco innym świetle. Okazuje się, że Lofthus senior nie jest człowiekiem, za jakiego uważał go syn, popełnił wiele błędów, dokonywał złych wyborów… Sonny postanawia dojść prawdy i sprawić, by ci, którzy są odpowiedzialni za samobójczą śmierć jego rodziciela ponieśli karę, by wreszcie dosięgnęła ich sprawiedliwość, a że jest człowiekiem twardym i nieustępliwym, nie przebiera w środkach, by osiągnąć swój cel.
Jak na rasowy kryminał przystało, nie mogło zabraknąć postaci policjanta, w tym przypadku takiego, który lada moment uda się na emeryturę – Simona Kefasa. To on będzie podążał tropem Sonny’ego, ale jak się okazuje, nie tylko z powodów czysto zawodowych. Aby fabuła nie była zbyt ostra, Nesbø pokusił się o wtopienie w nią wątku miłosnego – nieprzesłodzonego, bez zbędnej ckliwości. Autor ciekawie ukazuje zmagania z własnymi uczuciami kobiety, która zakochuje się w mordercy. Bohaterka z jednej strony poddaje się uczuciu, ale z drugiej ciągle ma świadomość, że darzy uczuciem kogoś, kto zabił człowieka. Są też bohaterowie, którzy stanowią jakby tło całej opowieści, ale świetnie się z nią komponują – niby nie znaczą wiele, ale doceniamy fakt, że są.
Nesbø bardzo skrupulatnie podchodzi do opisów prowadzonego śledztwa, nie pomija szczegółów, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, jakby nie tyle w nim uczestniczył, co prowadził je wraz z innymi policjantami. A sami policjanci? Nie są bohaterami bez skazy, mają swoje wady i popełniają błędy. Nawet dyrekcja więzienia, w którym karę odbywa główny bohater, ma sobie wiele do zarzucenia…
Układy, korupcja, przemoc, brutalność (znajdzie się tu kilka mocnych scen dla smakoszy takowych) – to cechy charakterystyczne książki Jo Nesbø, jednak nie brakuje w niej też wątku uczuciowego, zmagań związanych z przymusem wyboru między dobrem a złem, a chwilami nawet między mniejszym a większym złem.
„Syn” – to książka całkiem udana, nie licząc z lekka nużącego początku powieści, gdzie akcja nieco się wlecze, ale warto ten moment przeczekać, bo całość wypada naprawdę dobrze. Niestety nie mam porównania z innymi książkami autora – ta jest moją pierwszą – ale jeśli w innych swoich tytułach spisuje się równie dobrze albo jeszcze lepiej, to bez wątpienia chcę go poznawać dalej.
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 9 108
- 4 239
- 2 133
- 276
- 195
- 114
- 91
- 65
- 55
- 54
Opinia
Do literatury z północy wracam zawsze z czystą przyjemnością i łezką w oku. Głównie dlatego, że odczuwam niesamowity sentyment do trylogii "Millenium", za której to pomocą poznałam całkiem nowy, mroczny świat skandynawskiej literatury kryminalnej. Bo jednak jak się przekonałam, kryminał kryminałowi nierówny- zbrodnie i sposób rozwiązywania zagadek w każdym kraju jednak wyglądają inaczej, a w tym przypadku naprawdę niepokojąco. Jo Nesbo również jak dla mnie wpisał się fantastycznie w klimat i kanon norweskich historii.
Już od pierwszych stron historia mnie wciągnęła. Bohaterowie są wyraziści, spokojnie przemierzają fabułę na swój sposób, ich losy przeplatają się i niestety (stety dla czytelnika ;) ), utrudnia im to życie. Autor przedstawia ich w taki sposób, że w pewnym momencie miałam wrażenie, jakby były to realne osoby które znam i do których się po prostu przywiązałam- naprawdę fajne uczucie podczas czytania. Standardowo mamy tu doczynienia z ewolucją ludzkich losów i żyć, chociaż dodam sprawiedliwie, że bohaterowie nie zmieniają się tak bardzo, mimo nastepujących okoliczności. Nadal trwają przy swoich celach i postanowieniach mimo że cały świat ostrzega ich z przerażeniem, żeby sobie odpuścili i poszli własną drogą. Co ciekawe, tak się nie kończy.
Zakończenie bardzo mi się podobało mimo że domyślałam się powoli prawdy, dlatego też nie była ona dla mnie wielkim zaskoczeniem. Natomiast autor bardzo fajnie wyraził emocje bohaterów, ich motywy i zatrutą przeszłość, która położyła cień na teraźniejszości. To co mnie osobiście, jako totalnego wrażliwca, urzekło to wątki miłosne ukazane przez autora równolegle. Kompletnie dwie różne historie, nie wiem która była piękniejsza, czy też smutniejsza. Chyba są po prostu za bardzo różne i ciężko jest mi je porównac, w każdym razie świetnie zostały wplecione w fabułę, nienachalnie i z sensem. Podoba mi się, że w tego typu książkach niektórzy autorzy potrafią nadal wplatać wątki romantyczne, które nie są przesłodzone ale też nie tragikomiczne, jak to się często zdarza. Tutaj mamy życiowe sytuacje, ludzkie wybory i dramaty, z którymi każdy gdzieś się na co dzień boryka. Naprawdę osobiście mi się to bardzo spodobało. Również temat piętna przeszłości i wpływu rodziców na nasze życie został lekko, ale dosadnie poruszony. Przerażające jest to, jak pewne niedokończone wydarzenia, niedopowiedziane słowa i emocje wiszące w powietrzu mogą zniszczyć lub naprawić czyjeś życie, motywując do działania. Czy zawsze jest to działanie słuszne? No tutaj jak dla mnie ewidentnie historia pokazała że niekoniecznie... bohater szukał zemsty dosłownie idąc po trupach i wcale się z tym nie kryjąc. Straszne, zważywszy na to w jaki sposób został przedstawiony przez autora. Jako naprawdę wspaniała, niedająca się nie lubić postać. Aż ciarki przechodzą, ile alter ego może mieć jedna osoba, wcale nie przez chorobę psychiczną ale z własnego wyboru.
Ogromny plus za miejsce akcji- nigdy nie byłam w Norwegii, dlatego z fascynacją czytałam o tamtejszej architekturze, ulicach i tym jak ludzie żyją tam na co dzień, bo nieczęsto jest mi dane dowiadywać się takich rzeczy. Nie było tam aż tak wiele opisów, jednak od razu zauważyłam różnicę między literaturą północy, a anglojęzyczną czy polską. Noi autor poruszył problemy społeczne obecne w Norwegii, troszkę skrytykował, choć nie wprost system pomocy społecznej- dobrze wiedzieć, że nie tylko kraje rozwijające borykają się z takim problemem, ale taki rozwojowy gigant jak Norwegia także dalej raczkuje w tym temacie.
Książka jest ciekawa pod każdym względem. Nie spodziewajcie się tutaj żadnych wyżyn literackich, niesamowitych metafor i głębokich przemyśleń na pół każdego rozdziału. To po prostu wciągająca i według mnie dość oryginalnie przedstawiona historia jakich wiele w literaturze, z mrocznym wątkiem kryminalnym, który tak jakby sam się koniec końców rozwiązał. Tą książkę po prostu fajnie się czyta- jest napisana lekkim, prostym językiem, a więc stanowi idealny dodatek do wieczornego odpoczynku wraz z filiżanką earl greya. Polecam przeczytać jeśli lubicie tego typu literaturę i macie ochotę zostawić na chwilkę swoje własne problemy wskakując w czyjeś i obserwując ich żmudne rozwiązywanie. To chyba też swego rodzaju katharsis, prawda?
Jeśli spodobała Ci się powyższa recenzja, serdecznie zapraszam na mojego bloga www.myownikigai.wordpress.com - znajdziesz tam nieco szersze recenzje książek, nieco więcej opinii a także rozważania na inne tematy, nie tylko literackie :)
Do literatury z północy wracam zawsze z czystą przyjemnością i łezką w oku. Głównie dlatego, że odczuwam niesamowity sentyment do trylogii "Millenium", za której to pomocą poznałam całkiem nowy, mroczny świat skandynawskiej literatury kryminalnej. Bo jednak jak się przekonałam, kryminał kryminałowi nierówny- zbrodnie i sposób rozwiązywania zagadek w każdym kraju jednak...
więcej Pokaż mimo to