Zupełna odmiana, w porównaniu z dotychczasowym przygodami Harrego holla. Z początku trudności i opory do rozpoczęcia nowej histori, lecz im głębiej w las tym gęściej 😎💪🔥☕ wciągająca historia o niesprawiedliwości i zemście syna, w imię ojca. Polecam, nie bójcie się nowych bohaterów itp itd. powodzenia.

Zupełna odmiana, w porównaniu z dotychczasowym przygodami Harrego holla. Z początku trudności i opory do rozpoczęcia nowej histori, lecz im głębiej w las tym gęściej 😎💪🔥☕ wciągająca historia o niesprawiedliwości i zemście syna, w imię ojca. Polecam, nie bójcie się nowych bohaterów itp itd. powodzenia.

Porządne rzemiosło czyli trochę słabo na Jo Nesbo. Kryminał zgodny ze schematami a w tle Norwegia. Pierwsza część dość powolna a później akcja nabiera tempa i wątki zaczynają się łączyć w całość.
Ostatnio kilka audiobooków przeczytanych przez Krzysztofa Gosztyłę słuchałem i muszę uważać na kolejne. Ma bardzo specyficzną manierę, która średnio się sprawdza - zbyt mocno stara się zinterpretować tekst zamiast go czytać.

Porządne rzemiosło czyli trochę słabo na Jo Nesbo. Kryminał zgodny ze schematami a w tle Norwegia. Pierwsza część dość powolna a później akcja nabiera tempa i wątki zaczynają się łączyć w całość.
Ostatnio kilka audiobooków przeczytanych przez Krzysztofa Gosztyłę słuchałem i muszę uważać na kolejne. Ma bardzo specyficzną manierę, która średnio się sprawdza - zbyt mocno stara...

Mocna książka, jedna z moich ulubionych tego autora. Punkt odniesienia dla innych jego książek

Mocna książka, jedna z moich ulubionych tego autora. Punkt odniesienia dla innych jego książek

Po przeczytaniu kilkunastu powieści kryminalnych Mrozo-podobnych powróciłem do Jo Nesbo. I nie żałuję. Jednak jest różnica w tym co tworzy 60-letni pisarz a niespełna 40-letni Mróz, który ostatnio idzie w ilość a nie w jakość...

Po przeczytaniu kilkunastu powieści kryminalnych Mrozo-podobnych powróciłem do Jo Nesbo. I nie żałuję. Jednak jest różnica w tym co tworzy 60-letni pisarz a niespełna 40-letni Mróz, który ostatnio idzie w ilość a nie w jakość...

Solidna pozycja. Fabuła jest skonstruowana całkiem ciekawie, w pewnym momencie gdzieś zawsze przenika ona w losy kilku bohaterów na raz. Każdy z bohaterów ma coś za uszami, niky nie jest idealny. Scenariusz może dość nieprawdopodobny w niektórych przypadkach, ale jak zawsze - to tylko książka i tu może wydarzyć się wszystko. Zakończenie dość interesujące, nie jest spektakularne ale wciąż solidne.

Solidna pozycja. Fabuła jest skonstruowana całkiem ciekawie, w pewnym momencie gdzieś zawsze przenika ona w losy kilku bohaterów na raz. Każdy z bohaterów ma coś za uszami, niky nie jest idealny. Scenariusz może dość nieprawdopodobny w niektórych przypadkach, ale jak zawsze - to tylko książka i tu może wydarzyć się wszystko. Zakończenie dość interesujące, nie jest...

Ciekawie utkana, wielowątkowa fabuła. Nie czuję niedosytu - co nie jest nacechowane w tym przypadku negatywnie. Po przeczytaniu odczuwam satysfakcję z lektury i o to chodzi moim zdaniem w dobrej książce.

Ciekawie utkana, wielowątkowa fabuła. Nie czuję niedosytu - co nie jest nacechowane w tym przypadku negatywnie. Po przeczytaniu odczuwam satysfakcję z lektury i o to chodzi moim zdaniem w dobrej książce.

Jakiej motywacji potrzebuje młody człowiek, żeby zerwać z nałogiem i uciec z więzienia? Jedna rozmowa z innym skazańcem może tego dokonać.
Nesbro tym razem bez Harry`ego Hole, ale nadal mrocznie, gorzko- po prostu typowo skandynawsko. A że historia nieco mało prawdopodobna? Deal with this! Mi się bardzo podobało, polecam!

Jakiej motywacji potrzebuje młody człowiek, żeby zerwać z nałogiem i uciec z więzienia? Jedna rozmowa z innym skazańcem może tego dokonać.
Nesbro tym razem bez Harry`ego Hole, ale nadal mrocznie, gorzko- po prostu typowo skandynawsko. A że historia nieco mało prawdopodobna? Deal with this! Mi się bardzo podobało, polecam!

Polecam książkę.

Polecam książkę.

Czy tylko ja mam nieodparte wrażenie, że to jednak Simon był ojcem Sonnego?

Czy tylko ja mam nieodparte wrażenie, że to jednak Simon był ojcem Sonnego?

Tak jak lubię Nesbo, tak Syn totalnie mnie nie przekonał. Akcja rozkręca się bardzo powoli, a kiedy się już rozkręci, to nie porywa. Nie przekonali mnie bohaterowie, ani ta historia. Cała ta historia była gdzieś obok mnie, nie współczułam. Nie jest to zły kryminał, ale nie jest odkrywczy i autor napisał wiele lepszych książek.

Tak jak lubię Nesbo, tak Syn totalnie mnie nie przekonał. Akcja rozkręca się bardzo powoli, a kiedy się już rozkręci, to nie porywa. Nie przekonali mnie bohaterowie, ani ta historia. Cała ta historia była gdzieś obok mnie, nie współczułam. Nie jest to zły kryminał, ale nie jest odkrywczy i autor napisał wiele lepszych książek.