Johan Theorin (ur. w 1963 roku w Göteborgu) jest pisarzem i dziennikarzem, autorem serii kryminałów, których akcja rozgrywa się na bałtyckiej wyspie Olandia. W 2007 roku członkowie Szwedzkiej Akademii Kryminału uznali jego pierwszą powieść z tego cyklu - Zmierzch (Czarne 2008) - za najlepszy debiut w kategorii "Dreszczowiec". Za drugą - Nocną zamieć (Czarne 2010) - Theorin otrzymał w 2009 roku Szklany Klucz, nagrodę literacką przyznawaną corocznie przez członków Stowarzyszenia Twórców Kryminałów pisarzom z krajów nordyckich. Książka otrzymała również nominację do tytułu Najlepszy Szwedzki Kryminał 2008 roku oraz nagrodę Brytyjskiego Stowarzyszenia Twórców Kryminału. Smuga krwi jest trzecią olandzką powieścią Johana Theorina.http://www.johantheorin.com
Niektórzy chodzą w niedzielę na modły i proszą Boga oraz braci o przebaczenie tylko po to, żeby w poniedziałek znów zacząć grzeszyć od nowa....
Niektórzy chodzą w niedzielę na modły i proszą Boga oraz braci o przebaczenie tylko po to, żeby w poniedziałek znów zacząć grzeszyć od nowa. ~ Åsa Larsson.
Czerwiec zapowiada mi się bardzo "książkowo". Może nareszcie przyszedł czas na odrobienie zaległości czytelniczych ? Było by super. Wracając do książki J. Theorina, muszę przyznać, że jest to kawał dobrze napisanej powieści kryminalnej z wplecionym wątkiem historycznym. Inteligentny główny bohater, który mam wrażenie jest lepszy niż niejeden detektyw czy policjant kryminalny. Polecam z czystym sumieniem.
„To chyba najgorsze ze wszystkiego - nie to, że przeżyło się coś okropnego, lecz to, że nie ma nikogo, kto wysłucha.”
***
Młody nauczyciel (Jan) rozpoczyna pracę w przedszkolu. Przedszkolu niezwykłym, bo mieszczącym się przy szpitalu psychiatrycznym zwanym przez miejscowych Świętym Psycholem. Specjalnym piwnicznym korytarzem dzieci prowadzane są na spotkania ze swoimi rodzicami. Jan nie znalazł się tu jednak przypadkowo. Ma swoje tajemnice, ukryte przed światem zewnętrznym…
**
„Święty Psychol” to książka dziwna i niepokojąca. Akcja toczy się powoli, ujawniając coraz więcej mrocznych sekretów. Daje do myślenia i choć nie mrozi krwi w żyłach, to jednak nie sposób się od niej oderwać.