Książka K.A Tucker szarpnęła moim sercem. Wciągnęła mnie niesamowicie, nie mogłam się oderwać.Wczoraj wieczorem zaczęłam, a dziś ją skończyłam ,czytając przez cały dzień. Zżyłam się z bohaterami do tego stopnia, że po skończeniu książki czuję tęsknotę i chęć wrócenia do ich świata. Książka wzbudza wiele emocji: smutek, współczucie, radość oraz pobudza w erotycznym tego słowa znaczeniu.Dosłownie zapiera dech w piersiach."dziesięć płytkich oddechów" opowiada o tragicznych wydarzeniach młodej dziewczyny: o nienawiści ,miłości,o sile przebaczenia, daniu drugiej szansy i przyjmowaniu pomocy.Książka z kategorii New Adults. Pomimo tego iż szybko domyśliłam się zakończenia i tak byłam ciekawa przebiegu wszystkich akcji.Autorka również świetnie opisała miejsca, wyobrażenie wszystkich miejsc bardzo łatwo mi przyszło i z nimi również się "zżyłam" tak jak z bohaterami. Czytając ją bez problemu wczułam się w całą sytuację.POPROSTU CUDOWNA, KOCHAM JĄ. Zdecydowanie ustawiła bym ją w trójce moich ulubionych ksiązek . Zmusza do refleksji. gorąco polecam.

Książka K.A Tucker szarpnęła moim sercem. Wciągnęła mnie niesamowicie, nie mogłam się oderwać.Wczoraj wieczorem zaczęłam, a dziś ją skończyłam ,czytając przez cały dzień. Zżyłam się z bohaterami do tego stopnia, że po skończeniu książki czuję tęsknotę i chęć wrócenia do ich świata. Książka wzbudza wiele emocji: smutek, współczucie, radość oraz pobudza w erotycznym tego...