Halucynacje
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Hallucinations
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2014-04-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-23
- Data 1. wydania:
- 2012-11-06
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377851784
- Tłumacz:
- Jerzy Łoziński
- Tagi:
- halucynacje psychologia literatura naukowa
Halucynacje zawsze odgrywały ważną rolę w naszym życiu umysłowym i w naszej kulturze. Można się nawet zdziwić tym, jak wielką rolę doświadczenie halucynacji odegrało w naszej sztuce, folklorze, nawet religii...
Czy geometryczne wzorce towarzyszące migrenie i innym dolegliwościom legły u podstaw motywów, które występują w sztuce Aborygenów? Czy to z halucynacji z udziałem liliputów (wcale nie tak rzadkich) zrodziły się elfy, chochliki i krasnale? Czy to nie z przepojonych lękiem nocnych halucynacji, kiedy jakaś obca, wroga istota szarpie nami i nas dusi, zrodziły się wizje demonów, czarownic, złowrogich przybłędów? Czy „ekstatyczne” ataki, w rodzaju tych, których doświadczał Dostojewski, odegrały jakąś rolę w naszym poczuciu boskości? Czy doświadczenia oderwania od ciała stały się inspiracją do przypuszczeń, że można istnieć także i bez niego? Czy niesubstancjalność halucynacji podsyca wiarę w zjawy i duchy? Dlaczego we wszystkich znanych nam kulturach szukano i znajdowano halucynogenne substancje, które przede wszystkim wykorzystywano do celów sakralnych?
Na te i wiele innych pytań z tym związanych próbuje odpowiedzieć Oliver Sacks w swojej najnowszej bestsellerowej książce „Halucynacje”. Z jednej strony jest ona swego rodzaju antologią halucynacji, w której opisuje on na podstawie konkretnych przypadków doświadczenia i siłę ich wpływu na tych, którzy ich doznają, co pozwala nam uzmysłowić sobie, jak szeroki jest zakres i jak bogate zróżnicowanie doświadczeń halucynacyjnych, stanowiących istotną składową kondycji ludzkiej. Z drugiej natomiast jest próbą odpowiedzi na podstawowe pytanie o źródła i znaczenie halucynacji dla psychiki człowieka, halucynacja bowiem – co udowadnia doktor Sacks – to zupełnie swoista kategoria życia świadomości i umysłu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niesforny umysł
Niewiele wie o halucynacjach ten, kto myśli, że ograniczają się jedynie do chorób psychicznych lub zażywania środków odurzających. Traktowanie ich jako tabu jest właśnie efektem tej niewiedzy. Tymczasem ich przyczyny, a także różnorodność sprawiają, że to temat, o którym można dyskutować godzinami. Same halucynacje potrafią być osobliwe, fascynujące, a często przerażające. Podobny charakter ma też książka Olivera Sacksa, którą czyta się z niesłabnącym zdumieniem wobec tego, jaką potęgą, a także tajemnicą, jest ludzki mózg.
Mnogość stanów, którym towarzyszą halucynacje robi wrażenie. Mogą występować w przypadku migren, epilepsji, parkinsonizmu poprzez psychozy, traumy po bóle fantomowe. Na osobną wzmiankę zasługują zwyczajowo przypisywane schizofrenii „głosy”. Temat halucynacji byłby też niekompletny bez uwzględnienia intensywnych doznań wywoływanych przez narkotyki. A wszelkie duchy, zmory nocne, doświadczenia poza ciałem, a nawet śmierć kliniczną można z łatwością wytłumaczyć halucynacjami. A to wciąż tylko mały fragment tego jak szerokim zagadnieniem są halucynacje.
Autor położył szczególny nacisk na praktyczne ukazanie natury halucynacji. W tym celu przez dekady uważnie przyglądał się i gromadził halucynacyjne doświadczenia swoich pacjentów. W efekcie powstała książka niezwykle bogata w opisy halucynacji poczynione bezpośrednio przez doznające je osoby. Również sam Oliver Sacks nie kryje się z faktem, że halucynacje dotyczyły i jego. Epizody z narkotykami dostarczyły mu tyle samo wrażeń, co kłopotów. Z rozbrajającą szczerością wspomina o tym jak odstawienie środków nasennych doprowadziło go do białej gorączki, którą z początku wziął za objawy schizofrenii. Inne przykłady halucynacji Sacks czerpie wprost z literatury pięknej. Okazuje się, że halucynacje miały wpływ m.in. na twórczość Fiodora Dostojewskiego, Lewisa Carolla czy Edgara A. Poe'ego.
Oliver Sacks - z zawodu neurolog, z zamiłowania pisarz - prowadzi nas w świat alternatywnych rzeczywistości, które każdego dnia są udziałem całej rzeszy ludzi. Jego jawne zaangażowanie oraz wiedza merytoryczna tworzą prozę przystępną i interesującą. Nawet bez specjalnego obeznania w medycynie można bez problemu się w niej odnaleźć i czerpać przyjemność z lektury. Ja cały czas nie mogę wyjść z podziwu do jakich wybryków zdolny jest ludzki mózg, by zwieść i wyprowadzić w pole człowieka. Fascynujące!
Anna Aniszczenko
Oceny
Książka na półkach
- 993
- 265
- 89
- 22
- 17
- 13
- 10
- 5
- 4
- 4
Cytaty
Ludzie tworzą narracje z materii snów, które mają zwykłą, realną podstawę fizjologiczną.
Opinia
Książka „Halucynacje” Olivera Sacksa jest idealnym przykładem na to, że literatura popularnonaukowa może być i przyjemna w odbiorze, i spełniać wszelkie warunki pozycji naukowej – być wyczerpującym źródłem informacji na podejmowany temat.
Sięgając po „Halucynacje” Olivera Sacksa byłem, delikatnie ujmując, lekko przerażony. Była to bowiem pierwsza od bodajże kilku lat książka naukowa i zwyczajnie bałem się, że zostanę zarzucony oceanem faktów, które będą mi podawane w coraz to nudniejszy, jednostajny sposób i zwyczajnie będę się męczył przez niemal 360 stron tygodniami… A nauczony doświadczeniem ze studiów o okropnie (w zatrważającej większości) nużących książkach tego typu bałem się, że zupełnie nie podołam tytułowi, nawet zważywszy na intrygujący mnie temat. Jakże przyjemny był pierwszy wieczór czytania, kiedy to nie wiedząc kiedy przeczytałem ponad 60 stron, a zerkając na spis treści miałem obietnicę tylko ciekawszych i często „mocniejszych” przykładów halucynacji niż w pierwszym rozdziale. I – mimo moich dalszych obaw, że ten pierwszy dobry rozdział to tylko „wypadek przy pracy”, przyjemne nieporozumienie, po którym nastąpi mozolne i niezbyt miłe dla czytelnika opisywanie faktów – rzeczywiście, dalej jest tylko lepiej.
Oliver Sacks to żyjący w Stanach Zjednoczonych brytyjski neurolog, szanowany profesor na Uniwersytecie Columbia. Od ponad 40 lat pisze i wydaje książki popularnonaukowe, przeważnie traktujące o konkretnych problemach ludzkiej natury związanych z tym, co ukochał, czyli z neurologią. Jedna z jego pierwszych powieści przyczyniła się do powstania świetnego filmu z Robertem de Niro i Robinem Williamsem w rolach głównych – „Przebudzenia”. To była pierwsza niespodzianka, na jaką natknąłem się, czytając „Halucynacje”. Gdzieś, w którymś momencie mignęła mi napisana kursywą nazwa filmu, który bardzo lubię. Zatrzymałem się, włożyłem zakładkę w stosowne miejsce i wyruszyłem na poszukiwania informacji w internecie. I jakoś z miejsca polubiłem autora bardziej niż dotychczas, a po niemal 200 stronach lubiłem tego osiemdziesięciolatka bardzo.
O tym, czym są halucynacje zapewne większość wie, jednak Oliver Sacks dość szybko pokazuje, że myślenie ogółu jest stereotypowe i mylne. Bowiem halucynacje to nie tylko domena ludzi chorych psychicznie oraz studentów po narkotykowych epizodach. Sacks popierając się naukowymi faktami wykazuje, że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu doświadczył zjawiska halucynacji (wzrokowej, słuchowej, czy też dotykowej), nawet w najlżejszej postaci. Zdziwieni? A to tylko zaledwie zdanie oparte na całej książce. Czytając kolejne rozdziały moje zdziwienie tylko narastało. Jest tyle odmian halucynacji i tyle ich powodów, że właściwie ciężko to ująć w słowa w tak krótkim tekście, jakim jest recenzja. Wyczerpująco temat opisał Sacks i jestem pewny, że każdy wyciągnie z tej książki coś dla siebie.
Autor „Mężczyzny, który pomylił swoją żonę z kapeluszem” niejednokrotnie opisuje sławnych pisarzy, malarzy czy nawet aktorów, którzy doświadczyli halucynacji. W „Halucynacjach” opisuje również niektóre dzieła, wykreowane postaci w historii literatury beletrystycznej, które były wariacjami na temat halucynacji. Szanowany neurolog w kontekście halucynacji nie mówi wprost, że Bóg nie istnieje, jednak po przeczytaniu książki wniosek nasuwa się sam. Sacks jeden rozdział poświęca halucynacjom wywoływanym poprzez liczne substancje roślinno-chemiczne (między innymi narkotyki) oraz opisuje bez ceregieli swoje doświadczenia z przeróżnymi specyfikami oraz ich zgubnym wpływem na jego funkcje psychofizyczne, podkreśla jednak, że halucynacje po zażyciu rzeczywiście mają miejsce, często żywsze niż z innych przyczyn. W całej książce Sacks bardzo często popiera naukowe przykłady powstawania halucynacji relacjami swoich pacjentów oraz licznymi przypisami swojego autorstwa. Dzięki takiemu zabiegowi książka nabiera większej wiarygodności i pomaga to czytelnikowi w dogłębniejszym zrozumieniu omawianych zagadnień.
Wydawnictwo Zysk i s-ka od kilku lat wydaje kolejne książki Olivera Sacksa w przyjemnej dla oczu, jednolitej stylistyce. W moim odczuciu, jest to sprytne połączenie obrazkowego minimalizmu, z perfekcją wykonania. Sprytne, ponieważ na pozór proste obrazki po przyjrzeniu nabierają nowego, znacznie głębszego znaczenia, a cała książka prezentuje się bardzo ładnie i przypuszczam, że ktoś, kto zbiera pozycje Sacksa w domowej biblioteczce, jest niezmiernie zadowolony. „Halucynacje”, podobnie jak poprzednie – intrygujące tematyką – książki brytyjskiego neurologa są zdecydowanie warte swojej ceny.
Dziś wiem, że na mojej półce na pewno znajdą się wszystkie książki Sacksa, jakie wydane są w naszym kraju. „Halucynacje” były dla mnie istną kopalnią wiedzy, która została mi przekazana w bardzo przystępny sposób. Oczywiście to ciągle jest literatura popularnonaukowa i nie czyta się tego tak jak beletrystyki, jednak lekkość i przejrzystość pióra Sacksa sprawia, że strony przewracają się niemalże same i w dość zastraszającym tempie. Halucynacje towarzyszą ludzkości właściwie od zawsze; ogrom tego zjawiska przytłacza i daje do myślenia. To głównie pozycja dla wszystkich zainteresowanych tematyką halucynacji oraz ogólniej – ludzkimi problemami, niemniej jednak coś dla siebie znajdą tu wszyscy.
Książka „Halucynacje” Olivera Sacksa jest idealnym przykładem na to, że literatura popularnonaukowa może być i przyjemna w odbiorze, i spełniać wszelkie warunki pozycji naukowej – być wyczerpującym źródłem informacji na podejmowany temat.
więcej Pokaż mimo toSięgając po „Halucynacje” Olivera Sacksa byłem, delikatnie ujmując, lekko przerażony. Była to bowiem pierwsza od bodajże kilku lat...