Halucynacje

Okładka książki Halucynacje
Oliver Sacks Wydawnictwo: Zysk i S-ka nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Hallucinations
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2014-04-23
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-23
Data 1. wydania:
2012-11-06
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377851784
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Tagi:
halucynacje psychologia literatura naukowa
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Niesforny umysł



383 19 76

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
221 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
595
108

Na półkach: , ,

Książka „Halucynacje” Olivera Sacksa jest idealnym przykładem na to, że literatura popularnonaukowa może być i przyjemna w odbiorze, i spełniać wszelkie warunki pozycji naukowej – być wyczerpującym źródłem informacji na podejmowany temat.

Sięgając po „Halucynacje” Olivera Sacksa byłem, delikatnie ujmując, lekko przerażony. Była to bowiem pierwsza od bodajże kilku lat książka naukowa i zwyczajnie bałem się, że zostanę zarzucony oceanem faktów, które będą mi podawane w coraz to nudniejszy, jednostajny sposób i zwyczajnie będę się męczył przez niemal 360 stron tygodniami… A nauczony doświadczeniem ze studiów o okropnie (w zatrważającej większości) nużących książkach tego typu bałem się, że zupełnie nie podołam tytułowi, nawet zważywszy na intrygujący mnie temat. Jakże przyjemny był pierwszy wieczór czytania, kiedy to nie wiedząc kiedy przeczytałem ponad 60 stron, a zerkając na spis treści miałem obietnicę tylko ciekawszych i często „mocniejszych” przykładów halucynacji niż w pierwszym rozdziale. I – mimo moich dalszych obaw, że ten pierwszy dobry rozdział to tylko „wypadek przy pracy”, przyjemne nieporozumienie, po którym nastąpi mozolne i niezbyt miłe dla czytelnika opisywanie faktów – rzeczywiście, dalej jest tylko lepiej.

Oliver Sacks to żyjący w Stanach Zjednoczonych brytyjski neurolog, szanowany profesor na Uniwersytecie Columbia. Od ponad 40 lat pisze i wydaje książki popularnonaukowe, przeważnie traktujące o konkretnych problemach ludzkiej natury związanych z tym, co ukochał, czyli z neurologią. Jedna z jego pierwszych powieści przyczyniła się do powstania świetnego filmu z Robertem de Niro i Robinem Williamsem w rolach głównych – „Przebudzenia”. To była pierwsza niespodzianka, na jaką natknąłem się, czytając „Halucynacje”. Gdzieś, w którymś momencie mignęła mi napisana kursywą nazwa filmu, który bardzo lubię. Zatrzymałem się, włożyłem zakładkę w stosowne miejsce i wyruszyłem na poszukiwania informacji w internecie. I jakoś z miejsca polubiłem autora bardziej niż dotychczas, a po niemal 200 stronach lubiłem tego osiemdziesięciolatka bardzo.

O tym, czym są halucynacje zapewne większość wie, jednak Oliver Sacks dość szybko pokazuje, że myślenie ogółu jest stereotypowe i mylne. Bowiem halucynacje to nie tylko domena ludzi chorych psychicznie oraz studentów po narkotykowych epizodach. Sacks popierając się naukowymi faktami wykazuje, że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu doświadczył zjawiska halucynacji (wzrokowej, słuchowej, czy też dotykowej), nawet w najlżejszej postaci. Zdziwieni? A to tylko zaledwie zdanie oparte na całej książce. Czytając kolejne rozdziały moje zdziwienie tylko narastało. Jest tyle odmian halucynacji i tyle ich powodów, że właściwie ciężko to ująć w słowa w tak krótkim tekście, jakim jest recenzja. Wyczerpująco temat opisał Sacks i jestem pewny, że każdy wyciągnie z tej książki coś dla siebie.

Autor „Mężczyzny, który pomylił swoją żonę z kapeluszem” niejednokrotnie opisuje sławnych pisarzy, malarzy czy nawet aktorów, którzy doświadczyli halucynacji. W „Halucynacjach” opisuje również niektóre dzieła, wykreowane postaci w historii literatury beletrystycznej, które były wariacjami na temat halucynacji. Szanowany neurolog w kontekście halucynacji nie mówi wprost, że Bóg nie istnieje, jednak po przeczytaniu książki wniosek nasuwa się sam. Sacks jeden rozdział poświęca halucynacjom wywoływanym poprzez liczne substancje roślinno-chemiczne (między innymi narkotyki) oraz opisuje bez ceregieli swoje doświadczenia z przeróżnymi specyfikami oraz ich zgubnym wpływem na jego funkcje psychofizyczne, podkreśla jednak, że halucynacje po zażyciu rzeczywiście mają miejsce, często żywsze niż z innych przyczyn. W całej książce Sacks bardzo często popiera naukowe przykłady powstawania halucynacji relacjami swoich pacjentów oraz licznymi przypisami swojego autorstwa. Dzięki takiemu zabiegowi książka nabiera większej wiarygodności i pomaga to czytelnikowi w dogłębniejszym zrozumieniu omawianych zagadnień.

Wydawnictwo Zysk i s-ka od kilku lat wydaje kolejne książki Olivera Sacksa w przyjemnej dla oczu, jednolitej stylistyce. W moim odczuciu, jest to sprytne połączenie obrazkowego minimalizmu, z perfekcją wykonania. Sprytne, ponieważ na pozór proste obrazki po przyjrzeniu nabierają nowego, znacznie głębszego znaczenia, a cała książka prezentuje się bardzo ładnie i przypuszczam, że ktoś, kto zbiera pozycje Sacksa w domowej biblioteczce, jest niezmiernie zadowolony. „Halucynacje”, podobnie jak poprzednie – intrygujące tematyką – książki brytyjskiego neurologa są zdecydowanie warte swojej ceny.

Dziś wiem, że na mojej półce na pewno znajdą się wszystkie książki Sacksa, jakie wydane są w naszym kraju. „Halucynacje” były dla mnie istną kopalnią wiedzy, która została mi przekazana w bardzo przystępny sposób. Oczywiście to ciągle jest literatura popularnonaukowa i nie czyta się tego tak jak beletrystyki, jednak lekkość i przejrzystość pióra Sacksa sprawia, że strony przewracają się niemalże same i w dość zastraszającym tempie. Halucynacje towarzyszą ludzkości właściwie od zawsze; ogrom tego zjawiska przytłacza i daje do myślenia. To głównie pozycja dla wszystkich zainteresowanych tematyką halucynacji oraz ogólniej – ludzkimi problemami, niemniej jednak coś dla siebie znajdą tu wszyscy.

Książka „Halucynacje” Olivera Sacksa jest idealnym przykładem na to, że literatura popularnonaukowa może być i przyjemna w odbiorze, i spełniać wszelkie warunki pozycji naukowej – być wyczerpującym źródłem informacji na podejmowany temat.

Sięgając po „Halucynacje” Olivera Sacksa byłem, delikatnie ujmując, lekko przerażony. Była to bowiem pierwsza od bodajże kilku lat...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    993
  • Przeczytane
    265
  • Posiadam
    89
  • Teraz czytam
    22
  • Psychologia
    17
  • Chcę w prezencie
    13
  • Popularnonaukowe
    10
  • Ulubione
    5
  • Medycyna
    4
  • Do kupienia
    4

Cytaty

Więcej
Oliver Sacks Halucynacje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także