FC Barcelona - Real Madryt. Wojna Światów
- Kategoria:
- sport
- Tytuł oryginału:
- Clasico: Barcelone/Real Madrid. La guerredes mondes
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2014-02-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-18
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324149438
- Tłumacz:
- Wojciech Wąsowicz
- Tagi:
- barca real piłka nożna
Po raz pierwszy bezstronna opowieść o stuletniej sportowej wojnie
Wypełniona relacjami najsłynniejszych zawodników, trenerów, prezesów, dziennikarzy i kibiców pasjonująca i obiektywna opowieść ukazuje fenomen stuletniej rywalizacji i wciąga nas w sam środek niekończącej się wojny światów.
Jak to się zaczęło? Jakie są historyczne przyczyny współzawodnictwa? Dlaczego wzajemna wrogość przechodzi z pokolenia na pokolenie? Co podsyca konflikt dziś?
El Clàsico rozpala emocje milionów widzów, gromadzi na boisku najlepszych piłkarzy świata, ale to coś znacznie więcej niż tylko sportowa rywalizacja FC Barcelony i Realu Madryt - dwóch najbardziej utytułowanych hiszpańskich klubów piłkarskich.
Thibaud Leplat zagląda za kulisy świata, w którym futbol, emocje, polityka i historia łączą się w jedno. Ujawnia historyczne i kulturowe tło pojedynku dwóch gigantówpostrzeganych od początku jako reprezentanci swoich regionów: Katalonii i Kastylii. Opisuje walkę drużyn, walkę osobowości - rywalizację Messi-Ronaldo pretendujących do tytułu najlepszego piłkarza świata czy rywalizację trenerską Guardiola-Mourinho. I walkę dwóch nacji zebranych pod sztandarami dwóch najbardziej uwielbianych i najbardziej znienawidzonych drużyn na świecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie będziesz miał wrogów cudzych przede mną
W futbolu możemy się spodziewać niemalże wszystkiego - zdrady, płomiennych romansów i wojen. Jednak teraz, kiedy jesteśmy już po Mundialu, możemy trzeźwym okiem spojrzeć na rywalizację drużyn z krajów rozsianych po całym świecie i na spokojnie stwierdzić, że - no właśnie - o co tyle szumu? Ci spoceni faceci uganiający się za piłką jak dzieci? ten puchar, którego wartością można by wykarmić niejeden sierociniec? te teatralne gesty, te łzy wzruszenia z powodu jakiegoś - wielkie mi co - gola? Czas powiedzieć szczerze, prosto w twarz wyrazić myśl setek, milionów kobiet na całym świecie, że futbol jest...
...wspaniały! Ha! udało mi się Was nabrać tym wcześniejszym wywodem? Jeśli tak - to świetnie; jeśli nie - jeszcze lepiej, widocznie trochę mnie już znacie. Futbol to fantastyczny sport, a Mistrzostwa Świata są znakomitą okazją do tego, aby wielu piłkarzy wróciło do ojczyzny (reprezentacjo Niemiec - nie mówię do Ciebie),zrzuciło barwy klubu i zagrało znów ramię w ramię, niosąc w sercach flagę swojego państwa. W związku z powyższym mogłoby się wydawać, że reprezentacje piłkarskie z jednego kraju bardziej będą ze sobą związane i będą ze sobą sympatyzować prędzej niż kluby z różnych państw. Rzeczywistość okazuje się jednak zupełnie inna, a nawet - bardziej brutalna.
Syn i córka Hiszpanii to dwaj odwieczni wrogowie walczący na - można by rzec - jednym podwórku. Thibaud Leplat sięga do korzeni tej ponad stuletniej rywalizacji Realu Madryt z FC Barceloną i odsłania przed swoim czytelnikiem jej przyczynki zarówno historyczne, jak i prywatne i te czysto sportowe. W „Wojnie światów” znajdziemy zarówno opis pierwszego meczu, jaki te dwa kluby rozegrały między sobą, jak i dokładne analizy wszystkich podejrzanych czynów, które mogły mieć miejsce. Nie zabraknie tu oczywiście konfrontacji na linii José Mourinho - Pep Guardiola, która, jak mogłoby się zdawać, była kulminacyjnym punktem walki hiszpańskich klubów. Stało się tak między innymi dlatego, że zetknęły się dwie nie tylko silne osobowości (choć siłę tę wyrażają na kompletnie różne sposoby),ale także diametralnie różne i mające różny stosunek do futbolu. U Guardioli można by opisać go jako wyznawczy, pełen pokory i wewnętrznego skupienia, natomiast u Mourinho jest to bardziej walka dla samej walki, pole do pokazania, kto jest zwycięzcą i dlaczego.
Z historycznego punktu widzenia Real i Barcelona musiały mieć rywalizację zapisaną w żyłach. Walcząca o niepodległość Katalonia i dowodzona przez Franco Hiszpania naznaczone zostały wrogością i stałą podejrzliwością wobec siebie; co więcej, posiadanie innego, większego wroga dla tych dwóch drużyn wydawałoby się wręcz świętokradztwem. Dwa hiszpańskie kluby starają się na każdym kroku podkreślać różnice, które je dzielą. Już nawet nazwy ich stadionów wiele mogą nam powiedzieć. Madryckie Santiago Bernabeu będące hołdem dla piłkarza i prezesa klubu staje w opozycji do - powalającego prostotą swojej nazwy - Camp Nou. Ale to są właśnie te szczegóły, drobnostki widoczne i podkreślane - czasem nawet niecelowo - na każdym kroku. FC Barcelona, która stara się nikogo nie wyróżniać, traktować wszystkich z należytym im szacunkiem i Real Madryt, uwielbiający pławić się w hołdach i luksusach, lecz pamiętający o swoich dobroczyńcach. Są jak książę - ukochany i jedyny, choć rozpieszczony syn króla, i zrodzona z nieprawego łoża córka - piękna, ale zbuntowana, gotowa walczyć o swoje i znająca swoją wartość.
Wbrew pozorom to Barcelona zajmuje uprzywilejowaną pozycję w tej tytułowej wojnie światów. Real Madryt zbyt często - słusznie czy nie - oskarżano o kontakty i koneksje, które rzekomo miały mu pomagać w zwycięstwach. Szeroko dyskutowane poparcie Franco również nie sprzyjało wizerunkowi Królewskich. Barwy Blaugrany natomiast przypominają poniekąd baśniowego bohatera, który wyłania się z niepowodzeń i wszechobecnej dezaprobaty. Nie ma wątpliwości, że lepszy PR ma drużyna Messiego, jednak - co nie może nikogo dziwić - obie mają tyleż samo przyjaciół, co wrogów.
Leplat w bardzo przystępny sposób opisuje ciągnący się między klubami konflikt. Książka jest ciekawa i momentami czyta się ją jak dobrą powieść. Najciekawsze momenty jednak to te, kiedy autor opisuje konflikt przez pryzmat stosunków Pepa Guardioli i José Mourinho - „Wojna światów” jest wtedy najbardziej barwna, skrząca się anegdotami, ciekawostkami, nienawiścią, zdradą i - być może nawet - złamanym sercem. Leplat analizuje wszelkie szczegóły, które mogły mieć wpływ na wspólną historię Realu i Barcelony i choć dużo częściej pisze o drużynie Królewskich, to nie można odmówić mu obiektywizmu.
„FC Barcelona - Real Madryt. Wojna światów” to na pewno obowiązkowa pozycja dla fanów obu drużyn, jak i dla zwolenników hiszpańskiej piłki nożnej, ale myślę, że również dla każdego miłośnika futbolu. Leplat uświadamia nam bowiem kolejny raz to, o czym pisało już wielu przed nim, że ów sport już dawno przestał być tylko dyscypliną. Futbol to bijące w danych kolorach serce, to tożsamość i przynależność, to sposób na życie i - jakże często - samo życie. Dlatego Real Madryt i FC Barcelona, choć oba kluby to dzieci dumnej Hiszpanii, chyba nigdy nie przestaną ze sobą walczyć, a każde kolejne El Clàsico będzie historycznym wydarzeniem i okazją do wyczekiwanej manity.
Sylwia Sekret
Książka na półkach
- 55
- 48
- 27
- 6
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Moja ocena: 7/10
El Clásico to coś więcej niż rywalizacja Barcelony i Realu, coś tak intymnego, że zrozumie to tylko wierny fan jednej z drużyn. To unoszące się w powietrzu napięcie już tydzień przed meczem, a kilka godzin przed sięgające zenitu, kiedy widzisz piłkarzy wychodzących na murawę i słyszysz hymn przed pierwszym gwizdkiem arbitra, widzisz setki tysięcy rąk uniesionych w górę, tworzących mozaikę z kartoników, słowa hymnu wydobywają się z twoich ust, a końcowe z nich wykrzykujesz już na stojąco. Nic więcej wtedy nie istnieje, tylko starcie dwóch odwiecznych rywali Barcelona - Real, Messi - Ronaldo. Kiedy więc usłyszałam, że książkę o Gran Derbi napisze bezstronna osoba, zastanawiałam się, czy podoła temu zadaniu. Jak się okazało, Thiabud Leplat stanął na wysokości zadania, choć początkowo miałam wątpliwości.
Autor rozpoczyna książkę od konferencji prasowej przed pierwszym półfinałowym spotkaniem Ligi Mistrzów w sezonie 2010/2011. Znany francuski dziennikarz przedstawił ten dzień w tak wyjątkowy sposób, że już na samym początku kupił wszystkich czytelników, którzy (przynajmniej tak postąpiłby racjonalnie myślący człowiek) zaciekawieni mistrzowskim wprowadzeniem, są głodni kolejnych linijek, zdań, rozdziałów. To naturalne, kiedy zaczynasz czytać tak dobrą pozycję.
„El Clásico trzeba przyjąć tak, jak się przyjmuje nową religię: bez uprzedzeń i złej woli. Real czy Barcelona? Trzeba będzie wybrać swojego boga.”
Thiabud Leplat zabiera nas w podróż śladami początków rywalizacji obu tych zespołów, ale od samego początku zaznacza, że jest to rywalizacja na tyle specyficzna, że można przejść obok niej obojętnie. Należy zatem zadać sobie pytanie: Real czy Barcelona? I wybrać swojego boga, bo tu (w Hiszpanii) sprawy mają się zupełnie inaczej. To nie są zwykłe derby, tak jak Borussia Dortmund - Schalke 04, PSG - Olympique Marsylia, Liverpool - Everton czy Arsenal - Chelsea. To zdecydowanie coś więcej, nie możesz przejść obojętnie obok El Clásico, musisz zdecydować, komu kibicujesz, bo Gran Derbi nie ma znaczenia czysto sportowego, to coś o wiele więcej - odniesienie do kultury, do korzeni, do historii, dlatego autor od razu nas uczula - Real albo Barcelona, wyjaśniając tym samym mechanizm działania tego spektaklu. W końcu żaden inny mecz nie przyciąga przed telewizory/komputery tylu widzów jak właśnie starcia Los Blancos z Blaugraną.
Jest kilka rzeczy, którymi francuski korespondent pozytywnie mnie zaskoczył. Historię rywalizacji pomiędzy tymi dwiema potęgami zaczyna od czasów najnowszych, a raczej od czasów Pepa Guardioli i José Mourinho, co zdecydowanie ułatwia czytelnikowi zrozumienie, co tak naprawdę łączy i dzieli oba kluby. Potem stopniowo cofa się w czasie, ale tak inteligentnie, że nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko łączy się w logiczną całość, a układanka wreszcie nabiera kształtów i znaczenia. Nie bez powodów autor umieścił w tytule dopisek "Wojna światów". Tak rzeczywiście jest, aczkolwiek z przewijającymi się stronami zauważysz, że Barcelona i Real ma podobną ilość różnic co podobieństw...
„W El Clásico nie chodzi tylko o dominację sportową czy polityczną. Dwaj rywale doskonale zdają sobie sprawę, że potrzebują siebie nawzajem, że właśnie na tej rywalizacji budując swoją wielkość.”
Całość: http://fanatycyfutbolu.com.pl/?p=29679
Moja ocena: 7/10
więcej Pokaż mimo toEl Clásico to coś więcej niż rywalizacja Barcelony i Realu, coś tak intymnego, że zrozumie to tylko wierny fan jednej z drużyn. To unoszące się w powietrzu napięcie już tydzień przed meczem, a kilka godzin przed sięgające zenitu, kiedy widzisz piłkarzy wychodzących na murawę i słyszysz hymn przed pierwszym gwizdkiem arbitra, widzisz setki tysięcy rąk...
Nie jestem fanką footballu, ale w historii Barcelony i Realu jest jakaś magia. W tej książce są historia, emocje i mnóstwo szczegółów, które dla kibiców będą bezcenne. Jak na książkę sportową całkiem przyzwoicie napisane:)
Nie jestem fanką footballu, ale w historii Barcelony i Realu jest jakaś magia. W tej książce są historia, emocje i mnóstwo szczegółów, które dla kibiców będą bezcenne. Jak na książkę sportową całkiem przyzwoicie napisane:)
Pokaż mimo to