Przyznam szczerze, że spodziewałem się nieco innego rodzaju książki. Liczyłem, że będzie w niej więcej o historii samego klubu (której niestety tutaj jest trochę mało) i po pierwszych rozdziałach miałem ochotę odłożyć ją na półkę. Kiedy jednak doszedłem do fragmentów, poświęconym poszczególnym piłkarzom, naprawdę się zachwyciłem. Każdy z nich otrzymał jedynie 4 strony, z czego jedną zajmowało zdjęcie, ale ich opisy i związane z nimi anegdoty były naprawdę treściwe i dawały ciekawy obraz zawodników. Im dalej w las, tym książka mocniej rozwija swoje skrzydła. Nie brakuje w niej polskich akcentów, jak mecze Widzewa Łódź czy Lecha Poznań z Starą Damą, albo krótkiego podsumowania zasług Zbigniewa Bońka dla klubu z Turynu. Da się też dowiedzieć paru fajnych ciekawostek o klubie.
Podsumowując, książka godna polecenia fanom piłki nożnej, niezaznajomionym z legendami Juventusu. Mam jedynie niedosyt dotyczący historii klubu. Wiem, że dałoby się z tego wycisnąć dużo więcej.