Duże rozczarowanie, bo z testamentu diabła wyszła nostalgia anioła. Uwielbienie, jakim autor darzy Tomasza Golloba sączy się z kartek i budzi wręcz u czytelnika zakłopotanie. O ile wspomnienia samego bohatera są nawet ciekawe i w oczywisty sposób subiektywne, o tyle pan Ostafiński zamiast zręcznie to jednostronne spojrzenie wygładzać dorzuca swoje przemyślenia, które z książki czynią hagiografię.

Duże rozczarowanie, bo z testamentu diabła wyszła nostalgia anioła. Uwielbienie, jakim autor darzy Tomasza Golloba sączy się z kartek i budzi wręcz u czytelnika zakłopotanie. O ile wspomnienia samego bohatera są nawet ciekawe i w oczywisty sposób subiektywne, o tyle pan Ostafiński zamiast zręcznie to jednostronne spojrzenie wygładzać dorzuca swoje przemyślenia, które z...

Chyba najbardziej znany i rozpoznawalny polski żużlowiec. Znany zresztą nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Człowiek, który dzięki swojemu uporowi po wielu latach starań, w 2010 roku wreszcie zdobył upragniony, złoty medal mistrzostw świata na żużlu. Kiedy dowiedziałem się o tragicznym wypadku Tomasza na zawodach crossowych, nie mogłem w to wszystko uwierzyć. Wracaj do zdrowia mistrzu!

Chyba najbardziej znany i rozpoznawalny polski żużlowiec. Znany zresztą nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Człowiek, który dzięki swojemu uporowi po wielu latach starań, w 2010 roku wreszcie zdobył upragniony, złoty medal mistrzostw świata na żużlu. Kiedy dowiedziałem się o tragicznym wypadku Tomasza na zawodach crossowych, nie mogłem w to wszystko uwierzyć....

książka o wielkimi mistrzu, jednak nic nowego nie wnosi dla fanów. wydana przed wypadkiem

książka o wielkimi mistrzu, jednak nic nowego nie wnosi dla fanów. wydana przed wypadkiem

Tylko dla prawdziwych maniaków żużla, reszta się wynudzi...

Tylko dla prawdziwych maniaków żużla, reszta się wynudzi...

Podziwiam. Trzymam kciuki.
Polecam

Podziwiam. Trzymam kciuki.
Polecam

Osobiście nie wydaje mi się żeby była to książka. Ktoś napisał że brzmi to trochę jak wycinki różnych wywiadów i rzeczywiście ciężko nie odnieść wrażenia że całości brakuje jakiejś "ramy" na której wszystko miałoby się opierać. A tak przeskakujemy od jednego tematu do drugiego, dowiemy się trochę o tym, trochę o tamtym, aczkolwiek bardzo, ale to bardzo brakuje szczegółów.

O ile Tomasz Gollob jest znany z tego że po żużlowym torze porusza się jak tytułowy diabeł, o tyle ta książka wydaje się napisana trochę od niechcenia. Może to sprawa charakteru, Pan Tomasz nigdy nie słynął z przebojowości poza torem. Zawsze był raczej typem zawodnika który mało mówi, a dużo robi.

I fajnie nawet było powspominać, bo to tego głównie może służyć ten tytuł, wszystkie najciekawsze momenty kariery znalazły tutaj swoje miejsce, aczkolwiek dla kogoś kto zna jego karierę nie będzie tutaj żadnych niespodzianek. Zabrakło mi tutaj ciekawostek, anegdotek, smaczków z parku maszyn. Większość sytuacji jest przedstawiona dosyć topornie w stylu "pojechałem do Torunia, spotkałem się z prezesem, porozmawiałem z nim i podpisałem kontrakt".

I o ile można by to wybaczyć Panu Tomaszowi, bo on nie jest tutaj od pisana, o tyle Pan Ostafiński powinien wykonać lepszą robotę. Widać było nawet że starał się prowadzić jakąś narrację, wtrącając gdzieniegdzie swoje trzy grosze, niestety w większości przypadków nie odróżniał się za bardzo od stylu Pana Golloba. Poza tym przyczepiłbym się też do bardzo wyraźniej stronniczości w wielu historiach, wszystko było winą innych, wszyscy byli w zmowie, zawiązała się spółdzielnia która jeździła przeciwko Gollobom, etc. etc.

Szkoda mi trochę tej "biografii". Jako wieloletni fan żużla liczyłem na coś więcej, wydaje się że taka długa i owocna kariera to idealny materiał na ciekawy tytuł. Jednakże chyba trzeba było zaprząc do pracy kogoś z większym doświadczeniem w pisaniu niż Pan Dariusz.

Osobiście nie wydaje mi się żeby była to książka. Ktoś napisał że brzmi to trochę jak wycinki różnych wywiadów i rzeczywiście ciężko nie odnieść wrażenia że całości brakuje jakiejś "ramy" na której wszystko miałoby się opierać. A tak przeskakujemy od jednego tematu do drugiego, dowiemy się trochę o tym, trochę o tamtym, aczkolwiek bardzo, ale to bardzo brakuje szczegółów....

To co najciekawsze dla kibica czyli życie od kuchni żużlowca :) Polecam dla fanatyków :)

To co najciekawsze dla kibica czyli życie od kuchni żużlowca :) Polecam dla fanatyków :)

Ksiazka wspaniałe oddaje historie najlepszego żużlowca w historii polski. Książkę czyta sie ze łzami w oczach. Tyle wiele wspomnień dostarcza nam . Pasjonująca przygoda z ta ksiazka polecam

Ksiazka wspaniałe oddaje historie najlepszego żużlowca w historii polski. Książkę czyta sie ze łzami w oczach. Tyle wiele wspomnień dostarcza nam . Pasjonująca przygoda z ta ksiazka polecam

Jako wielki fan sportu żużlowego z ponad 20sto letnim stażem oceniam książkę jako dobrą. Czytanie jej było swego rodzaju podróżą w przeszłość. Mogłem sobie przypomnieć wspaniałe turnieje, których pewną część miałem okazję oglądać na żywo z trybun stadionów w całej Europie jeszcze jako nastolatek. Pewne opinie i komentarze red. Ostafińskiego wydały mi się nieco naciągane i nie do końca zgodne z rzeczywistością. Na plus oceniam historie i wydarzenia z prywatnego życia Tomasza Golloba, o których do tej pory nie wiedziałem.
Książka nie jest w stanie w pełni pokazać niezwykłej osobowości najwybitniejszego polskiego żużlowca w historii. Pewne wydarzenia trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy, żeby je zrozumieć.
Ogólnie jestem na "tak". Oby powstawało jak najwięcej książek o tej wspaniałej dyscyplinie sportu.

Jako wielki fan sportu żużlowego z ponad 20sto letnim stażem oceniam książkę jako dobrą. Czytanie jej było swego rodzaju podróżą w przeszłość. Mogłem sobie przypomnieć wspaniałe turnieje, których pewną część miałem okazję oglądać na żywo z trybun stadionów w całej Europie jeszcze jako nastolatek. Pewne opinie i komentarze red. Ostafińskiego wydały mi się nieco naciągane i...

Oj czekałem trochę czasu aż uda mi się zdobyć tę książkę.
Niestety, po przeczytaniu, nie jestem pewien do kogo jest skierowana. Dla kogoś, kto cokolwiek wie o żużlu, będzie zdecydowanie nudna. Gollob wspomina o tym jak wygrał wyścig, kogo minął i ile punktów mu zabrakło. Ci, co oglądali Grand Prix będą to wiedzieć, bo przecież sami widzieli te wydarzenia na własne oczy.
Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o żużlu będzie tak samo. Wiele szczegółów dotyczących silników, przełożeń, dobierania ścieżek na tor itd. nie zrobi z książki bestsellera.
Spodziewałem się raczej anegdot dotyczących zawodów, rozmów w parku maszyn, negocjacji na temat kontraktów i tym podobnych rzeczy.
Z Golloba wychodzi wielki profesjonalizm, który dał mu mistrza świata, ale niestety nie daje mu czegoś co porwało by w książce. Sama postać wielkiego zawodnika to niestety za mało.

Oj czekałem trochę czasu aż uda mi się zdobyć tę książkę.
Niestety, po przeczytaniu, nie jestem pewien do kogo jest skierowana. Dla kogoś, kto cokolwiek wie o żużlu, będzie zdecydowanie nudna. Gollob wspomina o tym jak wygrał wyścig, kogo minął i ile punktów mu zabrakło. Ci, co oglądali Grand Prix będą to wiedzieć, bo przecież sami widzieli te wydarzenia na własne oczy....