Zacisze Gosi

Okładka książki Zacisze Gosi
Katarzyna Michalak Wydawnictwo: Znak Cykl: Seria kwiatowa (tom 2) literatura piękna
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Seria kwiatowa (tom 2)
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2014-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-21
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324025091

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1784 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2395
1777

Na półkach: , , , , ,

Każdy ma swoje zacisze

„Róże są jak ludzie: pozwalają się kochać, ale czasem ranią do krwi.”*

Lubimy towarzystwo innych osób, czujemy wtedy, że nie jesteśmy sami, mamy do kogo się odezwać, zwierzyć z problemów czy podzielić radością. Obecność najbliższych lub przyjaciół daje nam poczucie bezpieczeństwa. Ale bywa czasami tak, że po tragicznych wydarzeniach chcemy odseparować się od wszystkich i wszystkiego. Szukamy swojego azylu, zacisznego miejsca, który zapewni nam spokój i samotność, w którym będzie można wszystko przemyśleć, lizać rany, opłakiwać to co się utraciło.

Gosi Bielskiej życie nie oszczędzało, najpierw w młodości straciła rodziców zabitych przez członków mafii, a potem, gdy była szczęśliwą żoną i przyszłą matką, los zadrwił z niej powtórnie, odebrał jej dziecko, męża i zrobił z niej kalekę. Od tej chwili jest sama, boi się ludzi i hałasów, względny spokój znalazła w swoim domu na ulicy Leśnych Dzwonków. Tam też poznała i polubiła Kamilę Nowodworską, którą los również doświadczył i jak się okazuje nie jest to jeszcze koniec. Jakiś czas temu spełniło się jej marzenie i zamieszkała w swoim wymarzonym domku z różanym ogrodem, zaczęła godzić się z tym co utraciła, odzyskiwać wiarę w siebie oraz to, że może być kochana. Jednak kiedy zaczynało być dobrze licho jakieś sprawiło, że wszystko się posypało i powrócił on, Jakub Kiliński, powód wszystkich straconych lat Kamili oraz ratunek Gosi w tamtym pechowym dniu. Czy te dwie kobiety zaznają w końcu spokoju i szczęścia, które się im należy?

Katarzyna Michalak ma grono czytelniczek pochłaniających jej powieści w tempie ekspresowym, zachwycającym się tym, jak jej utwory zapadają w pamięć i wywołują masę emocji. Sama do nich należę i każdą nową powieść jej autorstwa witam z wielką radością, nawet pomimo tego, że niektóre trochę mnie rozczarowały. Po przeczytaniu „Ogrodu Kamili”, pierwszej części trylogii kwiatowej miałam duże oczekiwania względem „Zacisza Gosi”, czy jednak nie były one zbyt wygórowane?

„Kocha się za nic i mimo wszystko. Nie tylko wtedy gdy jest dobrze i pięknie.”**

Polska powieściopisarka słynie z tego, że potrafi mocno namieszać w życiu bohaterów. Nie inaczej było i tym razem, ale szkoda, że odbiło się to na jakości utworu. Nie mogę powiedzieć, że książka nie ma zalet, bo ma. Lekka forma przekazu, fabuła, która wciąga i wywołuję masę sprzecznych emocji, akcja, która pędzi i nie nuży oraz wydarzenia zaskakujące, ale i wiele wyjaśniające. No i ta umiejętność grania na uczuciach czytelnika - Michalak zawsze sprawia, że jej powieści przeżywa się całym sobą. Plusem, a zarazem minusem było to, że przebieg wydarzeń można poznać w narracji trzyosobowej. Lubię taki przekaz, ale przeszkadzał mi fakt, że nie było to jakoś rozdzielone tylko przykładowo w jednym akapicie jest przedstawiony punkt widzenia Kamili i Jakuba. Niby mi to nie odbierało przyjemności czytania, ale dało się odczuć. Druga rzecz, która rzuca się w oczy to jak na tytułowe „Zacisze Gosi” mało w niej samej Gosi - zdziwiło mnie to bo na przykład w Serii z kokardką każdy tom mówił o innej bohaterce i to właśnie one wiodły tam prym, a tu mi tego zabrakło. I jeszcze Jakub, a raczej rola, którą odgrywa w tej części, niestety nie mogę jasno napisać o co mi chodzi ponieważ byłby to zbyt duży spojler, ale bomba, którą zrzuciła na początku autorka wprawiła mnie w konsternacje i niedowierzanie. Z przykrością muszę też stwierdzić, że czasem w powieści brakowało logiczności oraz spójności, a i nad stylistyką można by było miejscami popracować.

O ile w pierwszej części darzyłam Kamilę jako taką sympatią o tyle tym razem strasznie irytowało mnie jej zachowanie. Nie dość, że najpierw działa, a potem myśli, to jeszcze jak rozkapryszona dziewczynka tupie nogą gdy ktoś robi nie tak jak ona sobie tego życzy. Dobrze chociaż, że w miarę szybko potrafiła się ogarnąć i przeprosić. No i nie zachowywała się dziecko gdy chodziło o Łukasza, tu muszę przyznać, stanęła na wysokości zadania i pokazała się z tej lepszej strony. Postać Jakuba też nie przypadła mi do gustu, wydaje mi się taki zadufany pewny siebie, myśli, że drogim domem i krótką rozmową wszystko załatwi i już może rościć sobie prawo do tego co uważa za swoje. Na szczęście nie zawiodła mnie osoba Łukasza, chociaż nie było go tyle ile bym chciała i czasem irytował mnie swoimi przemyśleniami (rozumiałam go po tym co przeszedł) to nadal jest tym samym facetem co w „Ogrodzie Kamili”. No i Gosia, która tak naprawdę, jest tu najważniejsza. Jestem pełna podziwu dla tej kobiety, po tym co przeszła miała prawo się załamać, odciąć od świata. Ale w końcu znalazła siłę do walki i mimo lęku i niepewności dzięki dobroci innych zaczęła się przełamywać.

*Odwracając oczy na widok czyjejś krzywdy, udając, że „nic się nie stało”, stajemy się tak samo winni jak ten, który krzywdzi i zadaje ból.***

Ponarzekałam trochę, ale musiałam. Jednak tak jak wspominałam prędzej książka ma w sobie nadal to coś co inne pozycje Katarzyny Michalak i nie mogłam się wręcz oderwać od czytania, po prostu musiałam poznać zakończenie jak najszybciej. Później tego żałowałam, bo wylewanie łez o czwartej nad ranem nie sprzyja późniejszemu zaśnięciu. Tak, „Zacisze Gosi” ma wady, ale i tak pochłonęło mnie bez reszty. Przeżywałam następujące wydarzenia wraz z bohaterami, odczuwałam ich strach, nadzieję, smutek i radość. Powieściopisarka odkrywa tajemnice z przeszłości i jak to w jej stylu jest sprawiła, że śledziłam tekst z zapartym tchem i myślą co też jeszcze przygotuje dla tych nieszczęsnych postaci. I gdyby nie to, gdyby nie zakończenie, z którym się nie zgadzam i protestuje przeciwko niemu, zakończenie które mnie powaliło oceniłabym powieść zapewne niżej. Drugi tom Trylogii kwiatowej jest dobry, ale żałuję, że znalazło się w nim tyle mankamentów, bo wiem, że autorka potrafi pisać dużo lepiej. Nie mniej po kontynuację sięgnę, bo liczę, że w końcu i dla Kamili oraz Gosi zaświeci słońce, a i ciekawi mnie historia Julii.

Warto sięgnąć po drugi tom trylogii, ale trzeba podejść do niej bez zbyt dużych oczekiwań. Jest bowiem dobry, ale nie idealny. Nie mniej fanom twórczości Katarzyny Michalak z pewnością w mniejszym lub większym stopniu przypadnie do gustu, bo pomimo wymienionych mankamentów jest pełna emocji, radości i smutku, płaczu i śmiechu, nadziei i jej braku - po prostu życiowo.

„Nie ma znaczenia, ilu przejdzie obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, ważne, czy ty się zatrzymasz”.****

*str. 61
**str.79
***str.164
****str.285

http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2014/04/kazdy-ma-swoje-zacisze.html

Każdy ma swoje zacisze

„Róże są jak ludzie: pozwalają się kochać, ale czasem ranią do krwi.”*

Lubimy towarzystwo innych osób, czujemy wtedy, że nie jesteśmy sami, mamy do kogo się odezwać, zwierzyć z problemów czy podzielić radością. Obecność najbliższych lub przyjaciół daje nam poczucie bezpieczeństwa. Ale bywa czasami tak, że po tragicznych wydarzeniach chcemy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 556
  • Chcę przeczytać
    740
  • Posiadam
    427
  • Ulubione
    107
  • 2014
    64
  • Katarzyna Michalak
    36
  • Teraz czytam
    18
  • Literatura polska
    17
  • Z biblioteki
    16
  • Chcę w prezencie
    15

Cytaty

Więcej
Katarzyna Michalak Zacisze Gosi Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Zacisze Gosi Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Zacisze Gosi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także