Prawie siostry
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2014-02-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-18
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378396949
- Tagi:
- przyjaźń obietnica przyjaciółki wartości pamięć wierność
Nowa powieść autorki bestselleru „Sosnowe dziedzictwo”.
Po ukończeniu liceum Leksi, Teo i Luśka, czyli Aleksandra, Teodora i Jolanta, trzy przyjaciółki z tej samej klasy, postanowiły, że bez względu na to, jak potoczą się ich losy, będą się spotykały co pięć lat w umówionym miejscu, zawsze tego samego dnia. Każda opowie wtedy, co się wydarzyło przez ten czas w jej życiu. A dzieje się wiele, jak to w życiu. Pojawia się pewien mężczyzna, jest więc miłość, odrzucenie, tęsknota, ból po stracie najbliższej osoby, zdrada, wybaczenie… Ale czyż z tym wszystkim nie poradzi sobie prawdziwa przyjaźń? Ta największa, trwająca przez lata…
Osadzona w trzech planach czasowych opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest najtrudniejszym sprawdzianem.
W tle – Bydgoszcz i Gdynia oraz pewne schronisko dla zwierząt i kilka futrzastych czworonogów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
U cioci na imieninach
Maria Ulatowska to specjalistka od prawa dewizowego i wykładowczyni, która na emeryturze rozpoczęła karierę pisarki, zdobywając serca wielu polskich czytelników. Niedawno ukazała się jej siódma powieść. Tradycyjnie już, wierni czytelnicy autorki odnajdą w niej znajomych bohaterów, ale lektura poprzednich książek nie jest konieczna, by zrozumieć fabułę „Prawie sióstr”. Powieść ta stanowi odrębną całość a tylko niektóre postaci są jak subtelne nitki wiążące z innymi dziełami autorki i osadzają historię w stworzonym przez nią świecie.
Leksi, Teo i Luśka, czyli Aleksandra, Teodora i Jolanta to przyjaciółki bliskie sobie prawie jak siostry. Nic dziwnego więc, że kiedy na koniec liceum postanawiają spotykać się regularnie co pięć lat i opowiadać sobie, co się u nich zmieniło, tak naprawdę wcale się nie rozstają. Okazuje się jednak, że jest coś, co może je rozdzielić. Właściwie to ktoś – mężczyzna, który namiesza w życiu każdej z dziewczyn. Nie potrafiąc zdobyć serca Teo, postanawia uwieść jej dwie koleżanki i wzbudzić w niej zazdrość. Plan się powodzi, Aleksandra i Jolanta najpierw wpadają w sidła amanta, ale później wszystko się komplikuje i staje powodem kłótni przyjaciółek.
W historii pojawia się też urocza ciocia czarnego charakteru, która jest dyrektorką schroniska. Wraz z niż do akcji wkraczają czworonożni bohaterowie oraz grupa wolontariuszy. I tutaj nowych postaci by wystarczyło, ale autorka postanowiła uraczyć czytelnika cała galerią osobliwych postaci, przedstawianych niejednokrotnie w retrospekcjach albo historiach pozornie niezwiązanych z fabułą powieści. Przeskoki w czasie, z miejsca do miejsca i od jednej postaci do drugiej, sprawiały, że trzeba było mocno się skupiać, żeby nie pogubić koligacji. Momentami czułam się na rodzinnym przyjęciu, gdzie ktoś snuje opowieści o babkach ciotek ciotek i kuzynkach tychże a ja próbuję udawać, że przecież doskonale je znam i, co więcej, ich los szalenie mnie interesuje. Myślę, że książka spokojni mogła się obejść bez niektórych wątków pobocznych lub mogły one zostać streszczone.
Odniosłam też wrażenie, że autorka nie przepada za mężczyznami, bo prawie każdy z nich, jeśli pojawia się w książce, okazuje się „jakiś nie bardzo”. Bohaterki za to są singielkami, które jakoś nie potrafią znaleźć tych jedynych. Wplątują się w różne związki, krótkie przygody, zmieniają partnerów… Może jestem idealistką, skoro chciałabym czytać o wielkiej i jedynej miłości? Nic nie poradzę, ale wizja takiego świata, trochę jak w telenoweli, nie bardzo mi leży…
Wyraźnie widać, że autorka wyrobiła sobie swój styl, nabrała wprawy i pewnej swobody. Jej najnowszą powieść czyta się zdecydowanie przyjemniej niż pierwszą, choć poprzednie też czytało się całkiem dobrze. Książki pani Ulatowskiej nie są może wydawniczymi hitami, na które czeka cała Polska, ale przywiązują do siebie czytelników i sprawiają, że chce się przeczytać kolejne. To takie ciepłe historie na każdą okazję, dobre do czytania przy kawie, w autobusie albo poczekalni. Z pewnością umilą czytelnikom czas.
Katarzyna Marondel
Oceny
Książka na półkach
- 500
- 324
- 67
- 24
- 10
- 8
- 5
- 5
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Nie dałam rady przeczytać. Kolejne czytadło.
Nie dałam rady przeczytać. Kolejne czytadło.
Pokaż mimo toKsiążkę pani Marii Ulatowskiej przyjemnie i szybko się czytało. To pierwsze moje zetknięcie z twórczością tej pisarki i wypadło pozytywnie. Takiej lektury, gdzie wszystko ostatecznie dobrze się układa, mi było potrzeba. Choć nie zawsze ten optymizm mi odpowiada, czasem mam chwile, gdy taka słodycz mnie drażni. No ale nie tym razem. Przyjemna lektura, dla ludzi z sentymentem wspominających swą młodość i czasy podobne, jak te opisane w książce, taka troszkę podróż w czasie. Uczucie, że ten nieubłagany czas już nie biegnie, ale pędzi, pozostaje...
Książkę pani Marii Ulatowskiej przyjemnie i szybko się czytało. To pierwsze moje zetknięcie z twórczością tej pisarki i wypadło pozytywnie. Takiej lektury, gdzie wszystko ostatecznie dobrze się układa, mi było potrzeba. Choć nie zawsze ten optymizm mi odpowiada, czasem mam chwile, gdy taka słodycz mnie drażni. No ale nie tym razem. Przyjemna lektura, dla ludzi z sentymentem...
więcej Pokaż mimo toW tzw międzyczasie wziąłem sobie z domowych zbiorów książkę,zachęciła mnie okładka,która pasuje do jesiennej aury.To obyczajówka-romans,historia 3 przyjaciółek,które to dążą do szczęścia i osiągnięcia swoich życiowych planów.Po drodze są różne romanse,zdrady,zejścia po latach,nic nowego i zaskakującego.To raczej typowo babska książka,chociaż czytało się szybko i dość przyjemnie.Podwyższam o oczko ocenę ze względu na wątek zwierząt,sam jestem ich miłośnikiem.Można przeczytać tylko jeśli akurat nie ma się nic lepszego pod ręką.
W tzw międzyczasie wziąłem sobie z domowych zbiorów książkę,zachęciła mnie okładka,która pasuje do jesiennej aury.To obyczajówka-romans,historia 3 przyjaciółek,które to dążą do szczęścia i osiągnięcia swoich życiowych planów.Po drodze są różne romanse,zdrady,zejścia po latach,nic nowego i zaskakującego.To raczej typowo babska książka,chociaż czytało się szybko i dość...
więcej Pokaż mimo toMiło by było aby w przyszłości autorka nie stosowała na zmianę pełnych imion bohaterek i ich zrobnień bo niestety gubię się w tym, tak samo jak w Aneczkach z Sosnowego Dziedzictwa. Książka ogólnie należy do tych nieco nudniejszych, ale da się przeczytać. Zdecydowanie wolę jednak lukrowaną Sosnówkę i Szczepankowo.
Miło by było aby w przyszłości autorka nie stosowała na zmianę pełnych imion bohaterek i ich zrobnień bo niestety gubię się w tym, tak samo jak w Aneczkach z Sosnowego Dziedzictwa. Książka ogólnie należy do tych nieco nudniejszych, ale da się przeczytać. Zdecydowanie wolę jednak lukrowaną Sosnówkę i Szczepankowo.
Pokaż mimo toJeśli chodzi o fabułę- pocżątek jeszcze jakoś ujdzie, a od pewnego momentu miałam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i po prostu chciała jak najszybciej dobrnąć do szczęśliwie cukierkowego zakończenia.
Jeśli chodzi o konstrukcję- też takie trochę na siłę przeskoki, by na końcu wszyscy byli jedną wielką szczęśliwą rodziną.
Jeśli chodzi o fabułę- pocżątek jeszcze jakoś ujdzie, a od pewnego momentu miałam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu i po prostu chciała jak najszybciej dobrnąć do szczęśliwie cukierkowego zakończenia.
Pokaż mimo toJeśli chodzi o konstrukcję- też takie trochę na siłę przeskoki, by na końcu wszyscy byli jedną wielką szczęśliwą rodziną.
,, Te trzy " tak przeważnie mówili . Koleżanki , przyjaciółki jak siostry zawsze razem lub osobno . Los , każdą inaczej prowadził przez życie i nie każda miała usłane różami tylko pod górkę . Jak jedna miała gorzej 2 ją wspierały i na odwrót . Każda zakończyła z miłością i super facetem przy boku co każda zaakceptowała :)
,, Te trzy " tak przeważnie mówili . Koleżanki , przyjaciółki jak siostry zawsze razem lub osobno . Los , każdą inaczej prowadził przez życie i nie każda miała usłane różami tylko pod górkę . Jak jedna miała gorzej 2 ją wspierały i na odwrót . Każda zakończyła z miłością i super facetem przy boku co każda zaakceptowała :)
Pokaż mimo toPrzeczytalam ale zachwycona nie jestem. Wprowadzanie tylu bohaterow niepotrzebnych. Masakra jakas. Cala książka to troche bajka. Kłóci sie we mnie jeszcze spojrzenie na te trzy przyjaciolki. Czy aby na pewno sa przyjaciolkami? No nie jest to moja sosnowka ukochana.
Przeczytalam ale zachwycona nie jestem. Wprowadzanie tylu bohaterow niepotrzebnych. Masakra jakas. Cala książka to troche bajka. Kłóci sie we mnie jeszcze spojrzenie na te trzy przyjaciolki. Czy aby na pewno sa przyjaciolkami? No nie jest to moja sosnowka ukochana.
Pokaż mimo toMaria Ulatowska dopiero będąc na emeryturze znalazła czas na uzewnętrznienie swoich myśli pisząc książki. Jest kobietą, zna kobiecą psychikę i w wyrazisty sposób przedstawiała każdą z postaci. Książka jest o przyjaźni, a dzięki dokładnemu opisowi Bydgoszczy i Gdyni oderwałam się od własnych mazowieckich pól i lasów. Spacerowałam po urokliwych uliczkach Trójmiasta i zajadałam specjały bydgoskich kucharzy (np. kaczka z jabłkami). Tylko, że to nie jest książka kucharska a obyczajówka! Ale takie szczegóły zdecydowanie pozwalają oderwać się od codzienności.
Trzy przyjaciółki z liceum Leksi, Lusia i Teo postanawiają spotykać się co 5 lat w wyznaczonym miejscu. Rozstają się po maturze, każda z nich wybiera się na studia. Obiecują utrzymywać ze sobą kontakt, ale życie podejmuje za nie inne decyzje. Stawia na ich drodze Karola. Człowieka, który zakochał się w jednej z nich. Ona go nie chce, więc po złości rozkochuje w sobie i wykorzystuje dwie pozostałe. Czy przyjaźń przetrwa? Ile łez zostanie wylanych? I czy Te trzy znajdą szczęście w życiu?
Mnie Maria Ulatowska zaciekawiła swoim piórem. Dodając prolog z przed 30 lat miałam zagadkę, która to z dziewczyn jest córką Zbigniewa. Gdy poznałam odpowiedź byłam miło zaskoczona.
Postać Weroniki miłośniczki zwierząt i dobrych ludzi wzbudziła we mnie sympatię. Natomiast Gdynia oraz postać Grzegorza zachęciły po zapoznanie się z "Sosnówką".
Maria Ulatowska dopiero będąc na emeryturze znalazła czas na uzewnętrznienie swoich myśli pisząc książki. Jest kobietą, zna kobiecą psychikę i w wyrazisty sposób przedstawiała każdą z postaci. Książka jest o przyjaźni, a dzięki dokładnemu opisowi Bydgoszczy i Gdyni oderwałam się od własnych mazowieckich pól i lasów. Spacerowałam po urokliwych uliczkach Trójmiasta i...
więcej Pokaż mimo toCudowna opowieść o trzech przyjaciółkach :)
Jola , Ola i Lili -każda inna, ale cechą wspólną jest ich :Przyjaźń.
Prawdziwa i nierozerwalna.
Polecam nie tylko fanom Pani Marii Ulatowskiej.
Cudowna opowieść o trzech przyjaciółkach :)
Pokaż mimo toJola , Ola i Lili -każda inna, ale cechą wspólną jest ich :Przyjaźń.
Prawdziwa i nierozerwalna.
Polecam nie tylko fanom Pani Marii Ulatowskiej.
Opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest największym sprawdzianem.
Po ukończeniu liceum Leksi, Teo i Luśka, czyli Aleksandra, Teodora i Jolanta, trzy przyjaciółki z tej samej klasy, postanowiły, że bez względu na to, jak potoczą się ich losy, będą się spotykały co pięć lat w umówionym miejscu, zawsze tego samego dnia. Każda opowie wtedy, co się wydarzyło przez ten czas w jej życiu. A dzieje się wiele, jak to w życiu. Pojawia się pewien mężczyzna, jest więc miłość, odrzucenie, tęsknota, ból po stracie najbliższej osoby, zdrada, wybaczenie… Ale czyż z tym wszystkim nie poradzi sobie prawdziwa przyjaźń? Ta największa, trwająca przez lata…
Osadzona w trzech planach czasowych opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest najtrudniejszym sprawdzianem.
W tle – Bydgoszcz i Gdynia oraz pewne schronisko dla zwierząt i kilka futrzastych czworonogów.
Bardzo fajna książka. Fajnie i szybko się czyta. Polecam!!!!
Opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest największym sprawdzianem.
więcej Pokaż mimo toPo ukończeniu liceum Leksi, Teo i Luśka, czyli Aleksandra, Teodora i Jolanta, trzy przyjaciółki z tej samej klasy, postanowiły, że bez względu na to, jak potoczą się ich losy, będą się spotykały co pięć lat w umówionym miejscu, zawsze tego samego...