Zimny wiatr

Okładka książki Zimny wiatr
Arnaldur Indriðason Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Erlendur Sveinsson (tom 7) Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Erlendur Sveinsson (tom 7)
Seria:
Mroczna Seria
Tytuł oryginału:
Vetrarborgin
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2013-08-28
Data 1. wyd. pol.:
2013-08-28
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377479360
Tłumacz:
Jacek Godek
Tagi:
literatura islandzka Erlendur Sveinsson Jacek Godek
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
240 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
84
75

Na półkach:

Przygody komisarza Erlendura już dłuższego czasu weszły do kanonu moich ulubionych książek. Po znakomitym "Jeziorze" z niecierpliwością oczekiwałem wydania "Zimnego wiatru". W końcu nadszedł dzień wydania i tego samego dnia nabyłem książkę. Wrażenia? Zarówno zachwyt jak i lekkie rozczarowanie.

Znakiem firmowym Indridasona jest poruszanie w kolejnych książkach coraz to innych ważnych problemów islandzkiego (i nie tylko) społeczeństwa. Po badaniach genetycznych, przemocy rodzinnej, wykorzystywania seksualnego nieletnich i rozliczeń z pozostałościami po zimnej wojnie, przyszła pora na kolejny ważki problem - stosunku Islandczyków do imigrantów.

Książka zaczyna się niby banalnie - na podwórku policja znajduje zwłoki zamordowanego chłopca, z pochodzenia Tajlandczyka. Z braku innych oczywistych motywów od razu podejrzenie pada na morderstwo na tle rasowym, a sprawców wszyscy doszukują się wśród tych nauczycieli i kolegów zamordowanego, którzy są znani z nietolerancji i ksenofobii.
Na marginesie prowadzonego śledztwa, w czasie którego poznajemy całą plejadę różnych, dobrze wykreowanych postaci, toczą się wątki poboczne. Wątki te dotyczą, tradycyjnie już, prywatnych losów Erlendura i jego zmagań z traumą z dzieciństwa. To właśnie ta ostatnia kwestia z punktu widzenia całej serii staje się coraz bardziej intrygująca. O ile każda z kolejnych książek Indridasona traktuje o zupełnie nie powiązanych ze sobą sprawach, o tyle kolejne narracje, na marginesie głównych wydarzeń, coraz bardziej zmierzają do rozwiązania (?) zagadki zaginionego w dzieciństwie brata Erlendura. Osobiście cała sprawa coraz bardziej mnie intryguje. Jest jak powolna podróż w najmroczniejsze sekrety wielkiej traumy człowieka, który przez dekady nie może się z niej wydostać.

Na wstępie napisałem o zachwycie i rozczarowaniu. No właśnie... coś w "Zimnym wietrze" mnie rozczarowało. Nie był to ani mroczny klimat powieści (za to Indridasona cenię), ani intryga (której rozwiązanie jest... a nie powiem, bo coś jeszcze zdradzę!). Absolutnie również nie miałem wrażenia "odgrzewania kotleta" i powielania schematów - Indridason od tego stroni. Po prostu w "Zimnym wietrze" czegoś brakowało, może odrobiny wiary w ludzką naturę? Ale czy można winić islandzkiego mistrza kryminałów za przedstawienie świata takiego jakim czasami się wydaje każdemu z nas? Dla Indridasona świat, a przynajmniej Islandia, jest sceną, na której odgrywana jest jedynie tragedia bez szans na dobre zakończenie, której bohaterowie podejmują tylko złe, lub jeszcze gorsze decyzje, a pomoc zawsze przybywa o te kilka sekund zbyt póżno...

Ocena? Tak jak pisałem książka zachwyca, ale chyba czegoś w niej brakuje. Po prostu oceniam "Zimny wiatr" przez pryzmat pozostałych powieści o Erlendurze. Wszystkie znakomite, ale czy najnowsza wydana w naszym kraju jest najlepsza? Każdy ma prawo do własnych ocen, ja daję książce mocną siódemkę i czekam na przekład kolejnych przygód Erlendura.

Przygody komisarza Erlendura już dłuższego czasu weszły do kanonu moich ulubionych książek. Po znakomitym "Jeziorze" z niecierpliwością oczekiwałem wydania "Zimnego wiatru". W końcu nadszedł dzień wydania i tego samego dnia nabyłem książkę. Wrażenia? Zarówno zachwyt jak i lekkie rozczarowanie.

Znakiem firmowym Indridasona jest poruszanie w kolejnych książkach coraz to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    752
  • Chcę przeczytać
    525
  • Posiadam
    118
  • 2014
    15
  • Kryminał
    13
  • Audiobook
    12
  • Kryminały
    11
  • Audiobooki
    11
  • Teraz czytam
    11
  • 2013
    9

Cytaty

Więcej
Arnaldur Indriðason Zimny wiatr Zobacz więcej
Arnaldur Indriðason Zimny wiatr Zobacz więcej
Arnaldur Indriðason Zimny wiatr Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także