Saga wyklętych
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La Saga De Los Malditos
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2013-06-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 704
- Czas czytania
- 11 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378856887
- Tłumacz:
- Grzegorz Ostrowski, Joanna Ostrowska
- Tagi:
- XIV wiek Hiszpania Żydzi miłość ucieczka
Hiszpania, II połowa XIV wieku. Esther, piękna córka wpływowego i bogatego rabina gminy żydowskiej w Toledo, kocha Simóna, syna lokalnego kupca. Ojciec zaplanował dla niej małżeństwo z Rubénem, ortodoksyjnym rabinem lokalnej wspólnoty, uważanym za świetną partię. Nie mając innego sposobu, aby być razem, Esther i Simón decydują się na ucieczkę, lecz ich plany krzyżują zamieszki, które wybuchają w Wielki Piątek: podburzani przez biskupa Toledo chrześcijanie napadają na dzielnicę żydowską, dokonując pogromu, niszcząc i paląc wszystko na swojej drodze. Ścieżki kochanków muszą się rozejść, by po licznych perypetiach ponownie zejść w Sewilli... Niemcy za rządów nazistów, lata 1935-1945. Hitlerowskie ustawy antyżydowskie zmuszają mieszkającą w Berlinie rodzinę bogatego jubilera Leonarda Pardenvolka do szukania schronienia za granicą, w Wiedniu. W kraju pozostają jego dwaj dorośli synowie, Manfred i Siegfried. Wkrótce dołącza do nich Hanna, bliźniacza siostra Manfreda, która wraca do Niemiec pod zmienionym nazwiskiem. Każde z trójki rodzeństwa, na swój sposób, prowadzi walkę z „brunatnym” reżimem. Siegfried zostaje specjalistą od fałszowania dokumentów; obracając się w kręgach wojskowych, zdobywa informacje przydatne ruchowi oporu. Manfred, członek partii komunistycznej, walczy z faszyzmem na ulicach Berlina i Rzymu. Hanna wiąże się z organizacją antynazistowską Biała Róża; w jej szeregach próbuje uświadamiać studentów. Za swoje zaangażowanie zapłacą życiem, lub życiem swoich bliskich.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 386
- 193
- 78
- 12
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Uff. Skończyłam, takie westchnienie rozdarło nocną ciszę w moim rodzinnym domu. Teraz nie wiem, czy „Władca Barcelony” był książką złą, ale trafił na okres mojej pomroczności, czy był po prostu najlepszą książką tego autora. Wprawdzie „Katedra w Barcelonie”(Falcones) była książką o wiele lepszą, ale na „Władcy” się nie nudziłam. Pamiętam, że dobrze mi się czytało. Później, na fali na urodziny sprawiłam sobie „Uciekinierkę z San Benito” i bach! Zawód. Książka była straszna. Rok temu kupiłam kontynuację „Władcy” do dziś nie przeczytałam. Owszem zaczęłam, ale odłożyłam. Co u licha sprawiło, że tak napaliłam się na „Sagę wyklętych”? Tajemnica roku 2013. Po 1,5 tygodniu oczekiwania na książkę, wreszcie ją dostałam, po jakichś dwóch dniach zabrałam się do lektury.
Chufo Llorens dał się poznać jako sprawny twórca powieści historycznych. „Sagę wyklętych” dedykuje wybitnym twórcom powieści historycznych, znajdziemy między innymi wzmiankę o Henryku Sienkiewiczu. Lista autorów, którzy swego czasu zawładnęli wyobraźnią Katalończyka jest imponująca. Niestety – powieści, które czytała, przewyższają książkę która przyprawiła mnie o zakwasy(około siedemset stron, dobrze, że okładka miękka).
Autor postanowił swoją powieść podzielić. Część dzieje się w Hiszpanii XIV wieku, druga część w Niemczech na przełomie lat 30 i 40. Książka opowiada… o Żydach, o prześladowaniach, o nienawiści i represjach. W dużym skrócie, pokazuje jak możni tego świata knuli intrygi mające na celu wyeliminowanie Żydów z życia społecznego, gospodarczego i w jaki sposób miało to wpływ na jednostkę. Główną bohaterką ten hiszpańskiej części jest Esther, młode dziewczę, córka wielkiego rabina, której młodość i pierwsza miłość przypada na okres gdy przeciwko Żydom jest knuta poważna intryga, która nie tylko rozpocznie okres niepokoju, ale zaważy na życiu dziewczyny, a później kobiety. Część niemiecka kręci się wokół rodziny niemieckiego jubilera, który nie jest nawet ortodoksyjnym Żydem, ma żonę katoliczkę, trójkę dzieci, ale nowy system który zapanował w Niemczech nie zwraca uwagi na takie niuanse. Jest on zmuszony do ucieczki z kraju, gdzie zostaje jego dwóch synów, którzy będą musieli zmierzyć się z reżimem.
Powiem Wam, że dawno mnie tak książka nie wymęczyła, nie dlatego że była zła, była tak nijaka, że aż zęby mnie jeszcze bolą. Wkurzyło mnie jedno, ale na samym początku, więc może zaważyło to na moim odbiorze książki. Przypisy!! Wyjaśnienia są na samym końcu, a przypisów jest dostatek, autor nie żałował sobie: wyjaśnień historyczny, kulturowych, językowych. Było to tak niewygodne, że w pewnym momencie zrezygnowałam ze sprawdzania co znaczy dane słowo(nie jestem Żydówką, ani znawcą wybitnym judaizmu), wprawdzie bywały słowa, które można było przetłumaczyć i darować sobie przypis, a najlepiej byłoby gdyby te przypisy były, jak Pan Bóg przykazał na dole strony. Nie wiem co to za pomysł. Taki sposób robienia przypisów toleruję jedynie w publikacjach naukowych.
Przypisy mnie wkurzyły, ale najbardziej zirytowała mnie miałkość tej książki. Potencjał był ogromny, autor odwalił też niesamowitą pracę badawczą, bo książka jest pisana z wyczuwalną znajomością tematu. Tylko, że co z tego skoro ja nie umiałam przejąć się losami bohaterów. „Nieszczęście” Esther mnie tylko irytowało, uważam że była infantylna i afektowana, wolałam – szczerze mówiąc Rubena.
Z niemieckiej części lubiłam – w miarę – postać Erica. O ile autor przyłożył się do kwerendy i z dokładnością oraz pietyzmem opisuje żydowskie środowiska, o tyle pomija całkowicie stronę ludzką. Przez co bohaterowie byli dla mnie odrealnieni, mimo ogromu nieszczęść, tragedii co krok, a może z powodu tej kumulacji właśnie, nie mogłam się z nimi zżyć. Książka straciła bardzo wiele. Chociaż na samym końcu miałam łzy w oczach, to jednak nie rehabilituje książki w moich oczach.
Zawiodłam się. Ten zawód nie kosztował mnie zbyt wiele. Bo w mojej ulubionej księgarni zapłaciłam za nią nieco ponad trzydzieści złotych, a czytania jest dużo. Nie żałuję pieniędzy, a czasu straconego na chybioną książkę nauczyłam się wcale nie żałować. Ale mogłam brać się za „Atlas chmur” ;]
Uff. Skończyłam, takie westchnienie rozdarło nocną ciszę w moim rodzinnym domu. Teraz nie wiem, czy „Władca Barcelony” był książką złą, ale trafił na okres mojej pomroczności, czy był po prostu najlepszą książką tego autora. Wprawdzie „Katedra w Barcelonie”(Falcones) była książką o wiele lepszą, ale na „Władcy” się nie nudziłam. Pamiętam, że dobrze mi się czytało. Później,...
więcej Pokaż mimo to